Polityk: Różnice pomiędzy wersjami
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Wasilij Hrabia Żygutek. Autor wycofanej wersji to 83.17.72.123.) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Grafika:Politycy.jpg|thumb|right|250px|Przeciętni polscy politycy]] |
[[Grafika:Politycy.jpg|thumb|right|250px|Przeciętni polscy politycy]] |
||
'''Polityk''' – osoba (w większości bez matury) zajmująca się tak nuuuudnym zawodem jak [[polityka]]. Polityk umie nawijać przez pół godziny, a i tak to co powie, można zmieścić w jednym zdaniu. Politycy są często pozbawieni [[mózg]]u. Podczas wyborów używają [[kiełbasa wyborcza|kiełbasy wyborczej]] do ogłupienia narodu. [[Lech Kaczyński|Niektórym]] się to udało za pomocą [[Radio Maryja|Jedynego Słusznego Radia]] i armii [[Moherowe berety|pięknych kobiet]]. |
'''Polityk''' – osoba (w większości bez matury) zajmująca się tak nuuuudnym zawodem jak [[polityka]]. Polityk umie nawijać przez pół godziny, a i tak to co powie, można zmieścić w jednym zdaniu. Politycy są często pozbawieni [[mózg]]u. Podczas wyborów używają [[kiełbasa wyborcza|kiełbasy wyborczej]] do ogłupienia narodu. [[Lech Kaczyński|Niektórym]] się to udało za pomocą [[Radio Maryja|Jedynego Słusznego Radia]] i armii [[Moherowe berety|pięknych kobiet]]. |
||
Na polityków lecą fajne pupki z całej Polski. Nie trzeba szukać daleko przykładów. Rozglądamy się wśród znajomych i zauważamy, np pewną pannę Sarę, która leci na polityka zostawiając kolejkę daleko za sobą. |
|||
==Język polityków== |
==Język polityków== |
Wersja z 22:01, 11 lis 2008
Polityk – osoba (w większości bez matury) zajmująca się tak nuuuudnym zawodem jak polityka. Polityk umie nawijać przez pół godziny, a i tak to co powie, można zmieścić w jednym zdaniu. Politycy są często pozbawieni mózgu. Podczas wyborów używają kiełbasy wyborczej do ogłupienia narodu. Niektórym się to udało za pomocą Jedynego Słusznego Radia i armii pięknych kobiet.
Na polityków lecą fajne pupki z całej Polski. Nie trzeba szukać daleko przykładów. Rozglądamy się wśród znajomych i zauważamy, np pewną pannę Sarę, która leci na polityka zostawiając kolejkę daleko za sobą.
Język polityków
Politycy mówią specjalnym językiem, który ułatwia i wydłuża im nawijanie (np. Ja nie mam na ten temat w ogóle żadnej wiedzy, lecz nawet jeślibym ową wiedzę posiadał, to i tak nie byłbym w to zamieszany, wiedzę taką mógłbym zdobyć chociażby z gazet. co w domyśle znaczy: nie wiem, mam was w dupie.), przez ten język ciężko polityków zrozumieć, co jest również celem używania tego języka.
Ulubionymi tematami polityków są: dupa Maryni i gadanie o duperelach.
Tylko w języku angielskim słowo politycy trafnie określa tę grupę społeczną. Jest to połączenie łacińskiego "poli" (co znaczy wiele) i angielskiego tics (co tłumaczy się na kleszcze).