Real Madryt: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Trojanin. Autor wycofanej wersji to 83.1.121.220.)
Linia 32: Linia 32:
* '''[[Cristiano Ronaldo]]''' – największy talent globu. Ostatnio używał za dużo żelu i dostał łupieżu, stąd występuje w reklamie szamponu przeciwłupieżowego. Ma to także inny walor, mianowicie gdy biegnie i łupież spada mu z włosów wszyscy zawodnicy uciekają od niego łącznie z bramkarzem.
* '''[[Cristiano Ronaldo]]''' – największy talent globu. Ostatnio używał za dużo żelu i dostał łupieżu, stąd występuje w reklamie szamponu przeciwłupieżowego. Ma to także inny walor, mianowicie gdy biegnie i łupież spada mu z włosów wszyscy zawodnicy uciekają od niego łącznie z bramkarzem.
* '''[[Xabi Alonso]]''' – przeszedł z Liverpoolu. Jego ojciec (w przeszłości piłkarz Barcelony) wywalił go za to gumką z testamentu. Ale Realowi może się przydać. Może nie do gry, ale wypasać krowy w szatni może. Jest także głupim lalusiem który opierniczaa laski tym którym dają mu kase na żel do włosów
* '''[[Xabi Alonso]]''' – przeszedł z Liverpoolu. Jego ojciec (w przeszłości piłkarz Barcelony) wywalił go za to gumką z testamentu. Ale Realowi może się przydać. Może nie do gry, ale wypasać krowy w szatni może. Jest także głupim lalusiem który opierniczaa laski tym którym dają mu kase na żel do włosów
* '''[[Sebastian Muciek]]'''-jest pod blokowym talentem bez talentu mały brzydki i ma mętne poczucie humoru na łebie nosi irka jelenia i ma w dupie wiórki drewna przyjażni sie z krystyną i meszka w davidzie villi


== Polityka transferowa ==
== Polityka transferowa ==

Wersja z 11:12, 30 cze 2010

Herb klubu

Jedna wiara, jeden klub. 1/8 aż po grób.

Słynna przyśpiewka kibiców Królewskich.

Real "" Madryt – założony 6 marca 1902 roku hiszpański klub sportowy, stawiający sobie za punkt honoru coroczne zdobywanie wszystkich możliwych pucharów, nie zważając przy tym na ilość młodych zdolnych, którzy nie zdążą się zestarzeć, zanim z hukiem wylecą za brak sukcesów. Real zmienia trenera co najmniej raz na sezon (nie wierzcie mediom - prawdziwi trenerzy siedzą na trybunach i mówią aktorowi latającemu jak smród przy bocznej linii co ma robić), przez co jest absolutnym rekordzistą. Pod tym względem wyprzedza nawet taką potęgę jak Polonia Warszawa! Największym sukcesem madryckiego klubu , w ciągu ostatnich dwóch lat, jest zhakowanie nieoficjalnej polskiej strony traktującej o FC Barcelonie.

Kadra

NonNews
Zobacz w NonNews temat:

Bramkarze

  • Iker Casillas – rodzice myśleli, że Ikar. Puszcza szmatę za szmatą, ale jest dobry. Kiedyś był synem Dedala
  • Jerzy Dudek – Ekspert od tańca i grzania ławy. Ma wtyki u Krystyny z gazowni, dzięki czemu ma rabat -50%.

Obrońcy

  • Alvaro Arbeloa – sprowadzony jako ten ostatni kiedy Perezowi skończył się budżet. Znany z tego, że jest wszędzie, tylko nigdy na boisku. Nałogowo pyka w Simsy.
  • Pepe – Niezwykle łagodny i brzydki. Wikipedia pisze o nim, że „niektórzy mówią, że posiada w nogach nożyczki, ponieważ przecina każdą akcję i dominuje w pojedynkach powietrznych jak mało kto”.
  • Sergio Ramos – utalentowany 23-latek, chociaż „utalentowany” to na wyrost powiedziane. Serżjo. Lubi pluskać się w wodzie razem z Krysią
  • Marcelo – bez szkoły i pomysłów na przyszłość. Do tego jest czarny. W młodości chciał być aktorem, ale mama przerobiła go na krem do rąk.
  • Royston Drenthe – prawdziwy, ciemnoskóry obywatel Holandii. Sprowadzony w 2007 roku wskutek masowej wyprzedaży w Feyenoordzie z akcji „For sale 75% off”. Miał być wielką gwiazdą, ale póki co kopie się po głowie, dogrywając piłki niewiele gorsze od tych zagrywanych przez Wojtka „Kiwam w jedną stronę, a nuż się uda” Łobodzińskiego.
  • Raul Albiol – Miłośnik gry Arena Albionu, bardzo chciał grać w Valencii ale ściągnęli go na siłę obiecując konto premium w w/w grze. Nieudana kopia prawdziwego Raula, który jest kopią kopii.
  • Christoph Metzelder – sprowadzony wraz ze zmianą trenera na niemieckiego. U nich nazywa się to solidarnością, u nas – wtykami. Jego rola w drużynie opiera się na czekaniu aż jakiś inny klub zechce go kupić i narzekaniu na brak gry w pierwszym składzie. Miał być bestseller, wyszedł metseler.

Pomocnicy

  • Mohamadou Diarra – potrafi robić fikołki, wyznawca Beckhama. Nie gra od 2 lat. Trener zapomniał, że Diarra jest piłkarzem Realu i nawet jak spotka go przypadkiem na mieście nie poznaje i nie mówi mu 'dżem dobry'. Ale jego Wiarra na lepsze jutro się nie kończy.
  • Guti – prawdopodobnie wielokrotnie poprawia makijaż przed meczem, stąd wygląda jak połączenie Beckhama z Rooneyem. Rodzice dali mu na imię Maria, bo przez 10 lat myślano, ze jest dziewczynką. Niestety okazał się facetem i do dziś używa swojego przydomku Gluty. Permanentnie pomijany przy powołaniach do reprezentacji, choć sam uważa się za najlepszego piłkarza świata. Najbardziej znany jest z powodu swojej odmiennej orientacji seksualnej.
  • Fernando Gago – od czasu pobytu w lidze hiszpańskiej nie widział murawy, chyba że liczyć to, kiedy oglądał mecze w TV.
  • Rafael van der Vaart – przestał wcinać Hamburgery w Niemczech i przeniósł się do Hiszpanii. Bardzo dużo Waart.
  • Ruben de la Red – strasznie czerwony, reprezentant Hiszpanii na EURO, ponieważ nikt inny nie chciał. Jego idolem jest Mariusz Jop, łysy dres z Krakowa.
  • Lassana Diarra - najnowszy zakup Ramona Calderona, zapowiadany następcą niezastąpionego Kloca Makalele. Został zakupiony w celu zastąpienia zawodnika na tej samej pozycji, o tym samym nazwisku. Biega najwięcej choć nigdy się to nie przydaje. Marzył aby wziąć gorącą kąpiel udział w Maratonie ale w Realu płacą więcej i może biegać co weekend.
  • Kaka – Ze względu na zbyt młody wiek niechciany w Milanie. Ma być kontynuacją sagi rodu Galacticos. Przez kiboli zwany księdzem Tomkiem. Podpisał kontrakt do końca świata i trzy lata dłużej. Znany z jednego zwodu a'la Zidane. Nie jest normalnym Brazylijczykiem. W dzieciństwie został zgwałcony przez kolegę ze szkolnej ławki. Przez trzy lata ukrywał się potem w kanalizacji. Dla niepoznaki udawał niejakiego Kakę, więc się przyjęło.
  • Cristiano Ronaldo – największy talent globu. Ostatnio używał za dużo żelu i dostał łupieżu, stąd występuje w reklamie szamponu przeciwłupieżowego. Ma to także inny walor, mianowicie gdy biegnie i łupież spada mu z włosów wszyscy zawodnicy uciekają od niego łącznie z bramkarzem.
  • Xabi Alonso – przeszedł z Liverpoolu. Jego ojciec (w przeszłości piłkarz Barcelony) wywalił go za to gumką z testamentu. Ale Realowi może się przydać. Może nie do gry, ale wypasać krowy w szatni może. Jest także głupim lalusiem który opierniczaa laski tym którym dają mu kase na żel do włosów

Polityka transferowa

Real Madryt od lat słynie z prowadzenia mądrej polityki kadrowej. Już w 1999 roku, do tak skłóconej, że zmiennicy śmiali się z kiksów piłkarzy, którzy za nich weszli i mającej świetny atak oraz mierną obronę, drużyny, dokupiono kłótliwą, acz genialną napastniczkę, niejaką Anielkę.

Świetną Politykę kadrową prowadził też słynny Florentino Perez. Szczególnie pod koniec swych rządów w Madrycie, gdzie do drużyny pełnej napastników, gdzie na ataku o miejsce w składzie walczyli m.in: Ronaldo, Luis Figo, Fernando Morientes, Michael Owen i Roberto Soldado, dokupiono Julio Baptistę i Antonio Cassano - napastnika niechcianego w Romie, który w ciągu roku w Realu strzelił dwie bramki i skłócił się ze wszystkimi.

Godnym następcą Pereza stał się kolejny prezes - Ramon Kalderon. Szczególne brawa należą mu się za sprowadzenie Pepe za 30 mln euro z FC Porto. Obrońca, który z twarzy przypomina Tomasza Jachimka, a jednak wydawać się może, że gra słabiej od Starej Baby z Wesela. Grał fenomenalnie w finale Superpucharu Hiszpanii, więc zarząd powierzył mu bardzo ważną rolę - wygrzewanie ławki rezerwowych dla kolegów z drużyny.

Ostatnio Real popisał się kilkoma dobrymi zagraniami na okienku transferowym. Brawa należą się za sprowadzenie za 40 mln euro dwóch zawodników grających jesienią w pucharze UEFA, podczas gdy przepisy nie pozwalają na zgłoszenie zimą więcej niż jednego takiego zawodnika. Należy również pochwalić ich za wypożyczenie 32–letniego francuskiego rezerwowego z West Hamu, który bez wątpienia podniesie rywalizację w drużynie. Godne podziwu jest również wydanie 250 mln na zakupy, które i tak nic nie przyniosły dla klubu. Oficjalnym sponsorem tego klubu jest sieć sklepów "Real".