Użytkownik:Jeremy Kowalsky: Różnice pomiędzy wersjami
(Gruntowna przebudowa, wcześniej toto lamerskie było.) |
(Errata.) |
||
Linia 110: | Linia 110: | ||
== O mnie == |
== O mnie == |
||
Bez tożsamości, z bagażem doświadczeń z mieszkania poza granicami kraju. Wieczny wędrowiec. Poliglota, ale bez specjalnych osiągnięć na tym tle. Nietypowy element w mozaice młodzieży wieku XXI. Wciąż żyje w latach 60'. Nie upija się, fajczarz okazjonalny, wszelkich innych używek na papierosach począwszy, a skończywszy na psychodelikach nie zażywa. Na imprezy nie chodzi, bo nie lubi patrzeć na to, co robią ze sobą inni. Podobno poeta i dramatopisarz, ale sam tego nie potwierdza. Wisielcze poczucie humoru. Nie boi się ośmieszyć niczego i nikogo, bez względu na konsekwencje. Lubi jesień, pracę w sadzie jabłkowym, bruyerkę i szklaneczkę whisky do tego, filozofię i poezję. Gitarzysta hobbystycznie, klarnecista przyuczany do zawodu. Muzyka niedająca się słuchać, która uchodzi za staroć (jazz, psychodelia). Poglądy polityczne znane powszechnie, podobnie pochodzenie i samoidentyfikacja narodowa, a w zasadzie jej brak. Ubiera się dziwacznie, zatopiony w latach |
Bez tożsamości, z bagażem doświadczeń z mieszkania poza granicami kraju. Wieczny wędrowiec. Poliglota, ale bez specjalnych osiągnięć na tym tle. Nietypowy element w mozaice młodzieży wieku XXI. Wciąż żyje w latach 60'. Nie upija się, fajczarz okazjonalny, wszelkich innych używek na papierosach począwszy, a skończywszy na psychodelikach nie zażywa. Na imprezy nie chodzi, bo nie lubi patrzeć na to, co robią ze sobą inni. Podobno poeta i dramatopisarz, ale sam tego nie potwierdza. Wisielcze poczucie humoru. Nie boi się ośmieszyć niczego i nikogo, bez względu na konsekwencje. Lubi jesień, pracę w sadzie jabłkowym, bruyerkę i szklaneczkę whisky do tego, filozofię i poezję. Gitarzysta hobbystycznie, klarnecista przyuczany do zawodu. Muzyka niedająca się słuchać, która uchodzi za staroć (jazz, psychodelia). Poglądy polityczne znane powszechnie, podobnie pochodzenie i samoidentyfikacja narodowa, a w zasadzie jej brak. Ubiera się dziwacznie, zatopiony w latach 50', mówi z akcentem lekko kresowym używając dialektu szczecińskiego, w którego istnienie nikt nie wierzy. Brak aspiracji na wszelkie stanowiska. Niewarty uwagi. |
||
[[Kategoria:Nonsensopedyści|Jeremy Kowalsky]] |
[[Kategoria:Nonsensopedyści|Jeremy Kowalsky]] |
Wersja z 10:24, 20 sie 2010
MAZAL TOW!
Uwaga! Ta strona jest redagowana przez ŻYDA i jest KOSZERNA!!!
Jeśli nie jesteś KOSZERNY i nie poddałeś się BRITMILAH nie masz tu czego szukać, GOJU!
Reklamy | ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
Preferencje, staty i skille | ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
| ||
Języki | ||
| ||
| ||
| ||
| ||
|
Myśl(i) miesiąca
Trzech takich, jak nas dwóch to tak, jakby nie było ani jednego.
- Jeremy Kowalsky i Marian88 o nich samych.
Rozumiem, żeś beznapletkowa kreatura...
- Wasyl o mnie
Nie mieszaj kiślu z kiślem, bo ci wyjdzie, kurwa, kisiel!
- Zasłyszane. Z niewiadomych powodów genialne.
Strony, które zrobiłem od początku
Wzory skróconego mnożenia | Piper at the Gates of Dawn | Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrn
drobwllllantysiliogogogoch |Mongolia | Jerozolima (praktycznie całość) | Wirus komputerowy | Britmilah | Tetaumatawhakatangihangakoauaotamateaurehaeaturi
pukapihimaungahoronukupokaiwhenuaakitanarahu | Judaizm | Historia bośniackiego dziecka | Czyngis-chan | Super Timor | Monty Python | Nonźródła:Ogłoszenia drobne | Dieta | i to wszystko
Żułrnalistyka
NonNews:Wesołego Bożego Nar... Tfu! Jajka! | NonNews:J. Kaczyński już nie ma immunitetu! | NonNews:Kaczyński utracił cnotę!
O mnie
Bez tożsamości, z bagażem doświadczeń z mieszkania poza granicami kraju. Wieczny wędrowiec. Poliglota, ale bez specjalnych osiągnięć na tym tle. Nietypowy element w mozaice młodzieży wieku XXI. Wciąż żyje w latach 60'. Nie upija się, fajczarz okazjonalny, wszelkich innych używek na papierosach począwszy, a skończywszy na psychodelikach nie zażywa. Na imprezy nie chodzi, bo nie lubi patrzeć na to, co robią ze sobą inni. Podobno poeta i dramatopisarz, ale sam tego nie potwierdza. Wisielcze poczucie humoru. Nie boi się ośmieszyć niczego i nikogo, bez względu na konsekwencje. Lubi jesień, pracę w sadzie jabłkowym, bruyerkę i szklaneczkę whisky do tego, filozofię i poezję. Gitarzysta hobbystycznie, klarnecista przyuczany do zawodu. Muzyka niedająca się słuchać, która uchodzi za staroć (jazz, psychodelia). Poglądy polityczne znane powszechnie, podobnie pochodzenie i samoidentyfikacja narodowa, a w zasadzie jej brak. Ubiera się dziwacznie, zatopiony w latach 50', mówi z akcentem lekko kresowym używając dialektu szczecińskiego, w którego istnienie nikt nie wierzy. Brak aspiracji na wszelkie stanowiska. Niewarty uwagi.