Łódź: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Po dziabągu. Autor wycofanej wersji to 85.89.162.117.)
M (+szablon geograficzny)
Linia 61: Linia 61:
* Polecane jest także znalezienie odpowiedniego numeru bloku na Retkini. Numerowane były chyba przy pomocy kostki do gry.
* Polecane jest także znalezienie odpowiedniego numeru bloku na Retkini. Numerowane były chyba przy pomocy kostki do gry.
* Czy wiesz że aby napisać nazwę miasta, o którym czytasz przez 75% czasu pisania musisz przytrzymywać Alt?
* Czy wiesz że aby napisać nazwę miasta, o którym czytasz przez 75% czasu pisania musisz przytrzymywać Alt?

{{Łódź}}


[[Kategoria:Miasta]]
[[Kategoria:Miasta]]

Wersja z 19:04, 6 paź 2010

Przeprowadzka prezydenta miasta z Kamieńca Dolnego do Łodzi

Napić się bałuckiej mety z Łodzi nawet dziecku nie zaszkodzi

Słynne powiedzenie

Łódź (właściwie ) – miasto położone na styku północnej, południowej, wschodniej i zachodniej Polski. Nie ma go na żadnej mapie pogodowej.

Dzielnice

  • Olechów-Janów – dzielnica kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego. Nie sugeruj się napisami na ścianach.
  • Koziny – dzielnica wyjątkowo gościnna dla kibiców Widzewa.
  • Widzew – dzielnica wyjątkowo gościnna dla kibiców ŁKS-u.
  • Bałuty i Chojny to naród spokojny.
  • Polesie – ŁKS Polesie całe życie w jednym dresie
  • Śródmieście – szerokie i puste ulice.
  • Górna – większa połowa jest za Widzewem. Dla zmylenia przeciwnika umieszczono ją na dole mapy.

Ulice

Ulice są w świetnym stanie
  • Pietryna – wymierający deptak, na którym w ostatnim czasie można zakosztować zgniłych, zeszłorocznych orzeszków ziemnych.
  • Limanka – na tej uliczce prosimy krzyczeć Widzew Łódź!, by dostać wpierdol od kibiców ŁKSu.
  • Wschodnia – ulica pisarzy. W każdej bramie można zakupić rękopis wprost od autora, książki mają głównie tematykę wschodnią, można w nich wyczuć nutkę białoruską, ukraińską i rosyjską.

Inne lokalizacje

  • Media Markt – znajduje się w Centrum Handlowym M1. Miejsce bitwy rozegranej w nocy roku pańskiego 2004, kiedy wielka wyprzedaż przerodziła się w bitwę na miarę tej pod Grunwaldem. Setki rannych, krew na ścianach, po prostu masakra.
  • Galeria Łódzka – idealne miejsce do studiowania zachowań stad pokemonów.
  • Manufaktura – ma identyczne zastosowanie, co Galeria Łódzka, z tą różnicą, że na większą skalę.
  • Lodowisko na Górnej – dzieciaki wylewają po dwa wiadra wody na szkolnym boisku.
  • SPZOZ Uniwersytecki Szpital Kliniczny nr 2 im. Wojskowej Akademii Medycznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi – tu się szkolą pracownicy łódzkiego pogotowia. Od około 35 lat w ciągłej budowie.
  • Politechnika Łódzka – położona przy Al. Politechniki. Aczkolwiek ulicę wybudowano kilkanaście lat wcześniej. Szkoleni są tutaj inżynierowie, umiejętność budowy mostów to w Łodzi ważna rzecz.

Ciekawostki

Herb Alternatywny Miasta Łodzi.
  • Kulturalni kibice Widzewa i zaprzyjaźnionego ŁKS-u walczą na vlepki, na których prześcigają się w formach pozdrowień dla siostrzanych klubów.
  • Łódź to miasto które chciałoby organizować EURO 2012, a nie potrafi: wybudować skateparku, zsynchronizować świateł na trasach przelotowych, przez 30 lat dokończyć budowy jednego szpitala, zaś potrafi kupić nowoczesne tramwaje, które nie mając gdzie jeździć, budować stadion miejski dla tylko jednego z dwóch klubów piłkarskich, zmieniać nazwy ulic częściej niż łatać na nich dziury.
  • Płynęła tu kiedyś rzeka o nazwie Lamus, obecnie wyschła.
  • Pod koniec wakacji 2007 niczym w porządnym filmie akcji, stary przegubowy Ikarus stanął w płomieniach. Nim przyjechali panowie strażacy, ostał się jedynie osmalony wrak na środku ulicy. Dziura bohatersko przeżyła.
  • Kolejny kierowca 2 tygodnie później także pozazdrościł płonącego autobusu i tym razem była pochodnia z autobusu linii Z1.
  • Pod koniec roku 2008 stwierdzono iż najlepszymi kierowcami autobusów nocnych są pracownicy łódzkiego pogotowia. Zgrabniej wpadają na latarnie niż pozostali... Nie umieszczonej żarówki nie zauważysz...
  • Najlepsza linia autobusowa to 98, choć bardziej adekwatnym numerem byłoby chyba 666. Przyjeżdża o dowolnych porach i potrafi na odległości 4 przystanków od krańcówki spóźnić się o 10 minut. Żeby było ciekawiej: autobusy tej linii maja wyjątkową tendencję do jazdy w stadzie np. 4 autobusy jeden za drugim.
  • Najlepszy tramwaj do jazdy po Łodzi, mknący z zawrotną prędkością praktycznie przekraczającą barierę dźwięku, to Cityrunner. Polecamy przejażdżkę z Retkini na Widzew szczególnie w gorące lato w okolicach godziny 16 – proponowany strój: dla kobiet skąpe bikini, dla mężczyzn krótkie bokserki, koniecznie bawełniane.
  • Łódzki Tramwaj Regionalny, który miał szybko i sprawnie pokonywać trasę Zgierz-Łódź-Pabianice, jeździ wolno i nie ze Zgierza do Pabianic tylko pokonuje trasę północ-południe Łodzi. W ramach ŁTR wybudowano system sterowania ruchem wraz z 60 specjalnie zmodernizowanymi sygnalizacjami świetlnymi na skrzyżowaniach, dzięki którym ŁTR ma pokonywać szybko całą trasę bez zbędnego stania na skrzyżowaniach - mimo to system jeszcze nie działa. Zostały zakupione nowoczesne tramwaje PESA 122N z klimatyzacją, która (jak czytamy w Gazecie Wyborczej) nie jest włączana przez motorniczych. Dodatkowo część peronów przystankowych została przeniesiona za skrzyżowania aby upłynnić ruch. Szkoda tylko, że na każdym przystanku mieści się tylko jeden skład tramwajowy i w godzinach szczytu tworzą się piękne sznury tramwajów oczekujących na wjazd, które skutecznie blokują skrzyżowania. Co więcej na niektórych przystankach umieszczono elektroniczne tablice, wskazujące za ile minut pojawi się tramwaj - jednak, jak informują komunikaty - system jest w trakcie dostrajania i mogą zdarzyć się błędy. Pieniądze na ŁTR dała Unia Europejska.
  • Jak informuje nas przygotowany niedawno nowy projekt Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Łodzi, w ramach proponowanych w projekcie zmian komunikacyjnych celem poprawienia jakości usług i zmniejszenia ruchów samochodów w centrum, usprawnienia i poszerzenia zakresu działania komunikacji miejskiej oraz zachowania i konserwacji największych terenów zielonych, miasto zamierza w najbliższych latach poszerzyć część (większość?) ulic w centrum miasta, rozbudowywując niewielkie uliczki na których ledwo mieszczą się chodniki (choć jezdnia jest możliwie wąska) do poziomu dwupasmowych arterii, tzw. Obwodnic Wewnętrznych (oksymoron?) z wydzieloną częścią zieloną, a także zamknąć niemal zupełnie system komunikacji tramwajowej (pozostawiając ŁTR i marzenia mieszkańcom Olechowa na budowę 2 linii z przedłużeniem na ich osiedle - bardziej jednak prawdopodobna jest rozbudowa obecnej aż do Łęczycy, następnie przez Toruń i Trójmiasto do Sztokholmu i nad Morze Białe), poprzez usunięcie większości linii i wywalenie w kosmos torowisk, także tych zbudowanych nawet przed niecałym rokiem (w zamian zamierzają puścić tramwaj z Retkini na pole) oraz likwidacji pętli na obrzeżach i osiedlach peryferyjnych, a także poprowadzić trasę szybkiego ruchu przez jeden z największych i najbardziej reprezentatywnych parków miasta.
  • Warto zauważyć, że miasto planuje dokonać powyższych zmian pod hasłem wprowadzenia przyjaznej środowisku, cichej i nieprzeszkadzającej w ruchu samochodowym komunikacji miejskiej, co zamierza osiągnąć poprzez zastąpienie wszystkich tramwajów autobusami.
  • Obecnie w Łodzi jest zamkniętych (podobno remontowanych) 25% ulic w związku z czym nie ma jak przejechać (jeszcze w dalszym ciągu jest jak przejść), ale już planuje się remont kolejnych 30% którego to remontu nie da się przełożyć, gdyż Unia dała termin na wydanie pieniędzy (i wtedy już nie będzie jak przejść).
  • Po zakończeniu budowy Nowego Centrum Miasta będziemy mogli jako jedyne miasto w Europie pochwalić się biegnącą przez centrum miasta autostradą (bez estakad, w ramach arterii Północ - Południe), oraz liczbą wewnętrznych (?) i zewnętrznych obwodnic większą od Moskwy i Petersburga wziętych w całość.
  • Łodzianie są dziwną społecznością: na pętlę tramwajową lub autobusową mówią krańcówka, a na bilet miesięczny migawka, wskutek czego mają problemy w całym kraju z korzystaniem z komunikacji miejskiej.
  • Co bardziej rozgarnięci historycznie mieszkańcy Śródmieścia mają wkurzającą tendencję do nazywania siebie "lodzermenschami" (określenia tego używał np. Julian Tuwim). Nie ma znaczenia fakt, że urodzili się oni w Koluszkach lub pod Warszawą.
  • Bramy w starych bałuckich kamienicach po zmroku mogą zapewnić więcej rozrywki niż kasyna w Tivioli, Las Vegas i cały Disneyland razem wzięte. To istne centra odnowy biologicznej dla osób z niskim ciśnieniem krwi i niedoborem adrenaliny.
  • Cokolwiek da się wyczytać w mediach o Łodzi, to masońska propaganda.
  • Numeracja budynków ciągnących się wzdłuż danej Łódzkiej ulicy odbywa się za pomocą licznika Geigera: idąc od początku ulicy po prawej stronie mamy numery podzielne przez 3, po lewej niepodzielne, a po środku zespolone.
  • Jeszcze do niedawna podając adres "ulica Czajkowskiego" można było dostać rozdwojenia jaźni. Niestety jakiś czas temu (niepo)radni dostrzegli, że Adam Czajkowski to niekoniecznie Piotr Czajkowski, a zwykle w nazwie ulicy podajemy tylko nazwisko.
  • Tytuł najdłuższej nazwy ulicy dzierży Ulica Świętej Teresy od Dzieciątka Jezus. Znajdują się tu liczne instytucje, w tym tak szacowna jak Drugi Urząd Skarbowy Łódź-Bałuty (pod numerem 105). Proszę wpisać to na kwitku poleconego! (Niepo)radni starali się ulicę zdetronizować, ale nowy twór osiągnął ledwie 2 miejsce z nazwą Aleja Ofiar Terroryzmu 11 Września.
  • Szukając ulic: Struga, Świętej Teresy od Dzieciątka Jezus, Pomorskiej, Morskiej, Legionów, Organizacji WiN należy pytać odpowiednio (w kolejności) o: Andrzeja, Teresy, Nowotki, Pomorską, Obrońców (ale Boże broń Obrońców Stalingradu!), Włady Bytomskiej
  • Pytając o szpital dziecięcy przy ulicy Pankiewicza należy pytać o szpital przy ulicy Spornej. Inaczej nikt nam nie wskaże właściwego miejsca.
  • Przeciętnie jedna ulica ma 4 do 6 nazw (przykład - Strykowska, Palki, Kopcińskiego, Śmigłego-Rydza, Niższa, po drodze kilka nazwanych rond, których przez litość nad czytającymi nie wymieniamy).
  • Dostanie się z ul. Św. Teresy od Dzieciątka Jezus 1 do ul. Św. Teresy od Dzieciątka Jezus 105 wymaga jazdy po ulicach o co najmniej 4 różnych nazwach (podobnych przypadków jest więcej).
  • Jak wyżej opisano, drugim przypadkiem jest ulica Balonowa, której 50 metrów zaczyna się po jednej stronie osiedla Retkinia, a drugie 50 kończy się po drugiej stronie. A co tam, 6 km wte, czy wewte...
  • Jedno skrzyżowanie w Nowosolnej łączy ulice o siedmiu różnych nazwach, w tym jedna (Brzezińska) przecinając skrzyżowanie nie zmienia nazwy. Polecamy szczególnie skręt z ulicy Wiączyńskiej w Pomorską lub z ulicy Jugosłowiańskiej w Kasprowicza.
  • Zakończony z wielką pompą remont Aleja Włókniarzy (obecnie częściowo Al. Jana Pawła II) trzeba było natychmiast poprawiać. Przez wyremontowane skrzyżowanie z ulicą Limanowskiego należy przejeżdżać co najmniej 140 km/h inaczej może nas dogonić wystrzelona spod naszych kół kostka brukowa.
  • Dla lubiących wyzwania ekstremalne można polecić wycieczkę na Plac Sałacińskiego bez mapy i z zakazem wykorzystania wiedzy, że Plac ów pod numerem 1 mieści jeden z dwóch głównych dworców. Podpowiedź - plac leży w ścisłym centrum miasta.
  • Podobnym zadaniem jest przejazd przez Rondo solidarności (nie będące nawet rondem), którym należy jeździć na pamięć, gdyż brakuje w nim jakiejkolwiek logiki. Ulubione miejsce sadystycznych egzaminatorów WORD-u, którzy chcąć oblać kandydata na prawo jazdy, każą wykonać manewr zawracania na wspomnianym rondzie. W 99% kończy się to niezdaniem gdyż nawet egzaminatorzy nie wiedzą jak tam zawrócić.
  • Jedyną ulicą w Łodzi adekwatną do nazwy jest ulica Smutna. Mieści się na niej cmentarz, więzienie i Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego.
  • Polecane jest także znalezienie odpowiedniego numeru bloku na Retkini. Numerowane były chyba przy pomocy kostki do gry.
  • Czy wiesz że aby napisać nazwę miasta, o którym czytasz przez 75% czasu pisania musisz przytrzymywać Alt?