Sala samobójców
Jeżeli nie jesteś pełnoletni lub Cię to razi – zajmij się czymś typowym dla nastolatków, np. oglądaniem stron z gołymi babami!
Bo żeby żyć trzeba mieć odwagę, a samobójcy to tchórze
- Dominik chwilę przed wpieprzeniem opakowania tabletek
ŚNIADANIA NIE JADŁ TO KURDE MUSIAŁ COŚ ZJEŚĆ A ŻE MIAŁ TABLETKI TO 1 ZJADŁ A ŻE DOBRE BYŁY TO POTEM ZJADŁ RESZTĘ
- Pewien użytkownik Youtube'a z sensowną teorią na temat motywu samobójstwa Dominika pod koniec filmu. Pisownia oryginalna
Krwawię cicho żyjąc, żyję cicho krwawiąc
Szablon:Tsatyra „Cierpień Młodego Wertera” oraz „Hamleta” reżyserowana przez Jana Komasę. Czarna komedia utrzymywana w klimatach science-fiction, która ukazuje, że odłączenie internetu osobie uzależnionej od niego potrafi być skuteczniejsze od psychotropów, a nawet egzorcyzmów.
Zarys fabuły
Dominik Santorski to bogaty licealista, który niedługo będzie pisał maturę. Ma szczęśliwe życie, lecz wszystko zawala się wraz z wytryskiem Dominika podczas treningu sztuk walki ze swoim obiektem westchnień. Dochodzi do plotek na twarzoksiązce, co doprowadza chłopaka do załamania nerwowego, a w konsekwencji do poznania Sylwii – szurniętej emo chcącej się zabić, lecz nie mogącej tego zrobić, bo jej się po prostu nie chce. Dominik zdecydował, że stanie się taki jak ona, bo czemu nie. Wraz z tym chłopak staje się rasowym przedstawicielem emo, po czym przestaje wychodzić z pokoju.
Pustelniczy tryb życia Dominika ostatecznie przerywa jego ojciec, który heroicznie urywa odłącza chłopakowi kabel od Internetu, czego przez niemalże cały film nikt nie odważa się zrobić. Doszło do niemałej awantury, która skończyła się ponownym zjednoczeniem rodziny.
Film kończy się szczęśliwie: główny bohater zabija się bez wyraźnego powodu, po czym jego śmierć zostaje opublikowana na serwisie quasi-YouTube, przez co staje się pośmiertnie sławny. Sylwia po usłyszeniu wiadomości o samobójstwie Dominika wychodzi jak torpeda z domu i wraz z tym przełamuje lęk przed życiem. Co prawda, kosztem ludzkiego życia, ale jednak.
Główni bohaterowie
Dominik Santorski
- Matka Dominika o swym dziecku
Główny bohater filmu. Z pozoru normalny, lecz w rzeczywistości przewrażliwiony do bólu i egoistyczny nastolatek, któremu właściwie bez powodu się w dupie poprzewracało, choć sam bohater twierdzi, że to właśnie innym się tak stało. Dominik jest gejem dumnym ze swojej orientacji seksualnej, co potwierdza mizianiem się z rzeźbą mężczyzny. Naiwniak do granic możliwości – nawet Donald Tusk by go oszukał. Po spotkaniu z Sylwią głupota go opętuje i zaczyna zachowywać się jak ona, czyli jak typowa osoba cierpiąca na ciągły niedobór uwagi. Dominik pod koniec filmu popełnia samobójstwo wbrew jego przekonaniu, że samobójcy to tchórze, bo nie mają odwagi do życia.
Sylwia
- Jasper o Sylwii
Emo z różowymi włosami, którą Dominik spotyka po raz pierwszy, gdy dostaje zaburzeń wytrysku pod wpływem stresu. Sylwia twierdzi, że jej jedynymi przyjaciółmi są żyletki, lecz nawet te ostre narzędzia wolą się same ciąć niż być znajomymi tej wariatki. Dziewczyna żywi się własną krwią i bełkocze non stop o tym, jak bardzo chce się zabić, choć nic nie robi w tym kierunku. Wbrew wyglądowi i zachowaniu, nie jest nawet emo. W rzeczywistości to zwykła manipulantka, która udawała depresję, by ludzie ją zauważali i czcili jako królową na własnym serwerze. Dziewczyna zdaje sobie sprawę kim jest naprawdę i co nawyprawiała dopiero po usłyszeniu o śmierci Dominika.
Beata i Andrzej Santorscy
Masz cierpieć. Ty masz cierpieć, jak jeszcze nigdy nie cierpiałaś. Masz wyć z bólu
- Dominik ukazujący miłość i wdzięczność swojej matce...
Podłącz ten kabel, skurwysynu!!!
- ...ojcu też
Rodzice Dominika. Są tak tępi, że nawet George Bush przebija ich w kwestii IQ. Zauważają, że coś złego dzieje się z Dominikiem, dopiero po kilku tygodniach. Nawet jeśli wcześniej, to nie podejmują żadnych wyraźnych czynności, by pomóc chłopakowi poza dzwonieniem po różnych lekarzach, co i tak nie pomaga. Ojciec ma przebłyski inteligencji, gdyż jako pierwszy wpada na pomysł, by odłączyć Dominikowi internet. Po śmierci ich dziecka postanowili przystąpić do kursu bycia dobrym rodzicem, by się dokształcić i, o ile będą mieli kolejne dziecko, uniknąć takich sytuacji.
Dowody na to, że świat przedstawiony w filmie przypomina jak najbardziej świat rzeczywisty
- Do zwyczajnego liceum uczęszczają geje, lesbijki, pokemony, erotomany, prostytutki, kinderskejci, emo, lachony, dziwki, samobójcy, żelusie, dresiarze i inne wyrzutki społeczne, które można sobie wymarzyć.
- W liceum wszyscy są homoseksualistami lub biseksualistami oraz należą do jakieś grupy społecznej wymienionych w powyższym punkcie. Nigdy nie jest inaczej.
- W serwisach typu YouTube można znaleźć sceny samookaleczenia, samobójstw oraz śmierci. Nigdy nie są blokowane. Oczywiście trzeba dodać, że licealiści uwielbiają to oglądać.
- Przeciętny chłopiec może dostać orgazmu w ciągu kilkunastu sekund.
- Dresiarze są cierpliwymi osobami i nigdy nie zaczynają. Dają prowokatorowi ostrzeżenia nim spuszczą wpierdol.
- Licealiści uwierzą we wszystkie plotki bez poparcia źródłami, nawet jeśli mówią one o małpie szkolonej przez agentów CIA, aby włamać się do serwera strony premiera.
- Istnieje gra, w której jedynie co się robi, to się tańczy w wirtualnych klubach oraz lata się bez celu po wygenerowanych mapach[1].
- Całowanie rzeźby jako sposób ukazania swojej orientacji nie implikuje, że taka osoba cierpi na jakieś zaburzenia psychiczne lub że jest po prostu pierdolnięta.
- Zwykli rodzice reagują na niepokojące zachowanie ich dziecka dopiero po kilku tygodniach (w przypadku Dominika) albo wcale (w przypadku Sylwii).
- Rodzice nie wpadną na to, żeby wziąć zamykające się w pokoju dziecko na rozmowę, gdy wychodzi ono do toalety albo kuchni.
- Odłączenie internetu osobie uzależnionej jest ostatnią rzeczą, na jaką może wpaść rodzic.
- Jeśli odłączą ci internet, to jest odcięty od świata. W końcu gdzie taka osoba znajdzie sposób na połączenie się z siecią w dwudziestym pierwszym wieku, w Warszawie, gdzie prawdopodobnie jest od cholery hotspotów oraz kafejek internetowych?
- Śmierć w grze oznacza śmierć w życiu realnym. Co prawda, w tym przypadku nie kończy się fagocytozą przez słonia z serem zamiast głowy.
- Psychiatra potrafi zdiagnozować chorobę pacjenta w ciągu kilku minut, po czym od razu przepisuje odpowiednie tabletki.
- Emo z różowymi włosami potrafi być charyzmatyczne i w żaden sposób nie zostanie wyśmiane przez internet.
- Poprzez wyglądanie jak emo możesz przestraszyć innych.
- Możesz wstawiać film ukazujący śmierć osoby, której powinieneś pomóc, ale ci się po prostu nie chciało. W końcu co ci prawo może zrobić, skoro to jest jak najbardziej legalne[2]?
- Jedynym sposobem emo na samobójstwo jest połknięcie paczki tabletek, co jest bardzo trudnym zadaniem, bo przecież żaden dom nie posiada czegoś takiego w swej apteczce, a inaczej się zabić nie da.
Czego ten film uczy
- Rodzice to kretyni, którzy mają cię gdzieś i wolą zajmować się własną karierą.
- Przyjaciele z prawdziwego życia są fałszywi. Tylko internetowe znajomości są warte zachodu.
- Nie wierz nikomu poza gejami i emo. Oni jako jedyni nigdy cię nie oszukają.
- Samobójstwo poprzez opróżnienie paczki tabletek i popicie ich trunkiem jest piękne i daje szanse na pośmiertną sławę jako bohater.
- Jeśli zatrudniasz służącą, to niech to nie będzie Ukrainka, bo ta zauważy, że gdzieś zniknąłeś dopiero po kilkunastu dniach.
- Próba samobójcza nie jest powodem, aby nie uczyć się do matury.
- Emo są jak najbardziej normalni, to reszta świata jest głęboką patologią.
- Każde odchyły od normy to skarb.
- Nim dokądś wyjedziesz na kilka dni, sprawdź najpierw co u swojego dziecka, bo nigdy nie wiesz, co może zmalować.
- Jeśli masz do czynienia z osobą uzależniona od internetu, to jej po prostu odłącz kabel zamiast dzwonić po psychiatrach.
Przypisy
- ↑ Akurat taka „gra” istnieje i nazywa się ona „Second Life” lub „IMVU”.
- ↑ Art. 162. KK – § 1. Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.