Madka
Dziecko to najważniejsze, co ci się może w życiu przytrafić
- Motto każdej madki, wygłaszane przy każdej wizycie w MOPS-ie
Madka – młoda matka, która niedawno urodziła dziecko w celu pozyskania świadczeń socjalnych. Stara się o dziecko tylko dlatego, że jej koleżanki z pracy także są w ciąży.
Przyjmuje się, że pierwsze madki pojawiły się wraz z wprowadzeniem programu 500+. Zasiłek obudził z głębokiego snu roszczeniowe kobiety, które zaczęły domagać się wszystkiego, nie oferując nic w zamian. Socjologowie uważają jednak, że pierwsze madki pojawiły się już za komuny. Cwane ciężarne kobiety korzystały z tego, że zakłady pracy oferują im programy socjalne a kolejkowicze przepuszczali je na sam początek kolejki. Bycie ciężarną kobietą lub świeżo upieczoną matką cieszyły się licznymi przywilejami od państwa i społeczeństwa. Po zmianach ustrojowych proto-madki dzięki szantażom emocjonalnym i feministkom zachowały większość swoich praw. Kobiety wygrywały wszystkie sprawy rozwodowe, żyły na koszt podatników i byłych mężów oraz psuły swoje dzieci (szczególnie córki). Niektórzy uczeni sugerują, że za madki należy uznawać tylko ze zepsute córki.
Cechy madki
- Mówi podniosłym głosem, jakby chciała zaakcentować, że jej mąż jest z zawodu dyrektorem.
- Wychowuje swoje dziecko bezstresowo.
- Wpycha się na początek kolejki w supermarkecie.
- Nie ma matury.
- Dla niej ortografia to potoczna nazwa autostrady A2.
- Przenosi swoje dziecko do innej szkoły, byle jej były mąż miał utrudniony kontakt ze swoją pociechą.
- Cierpi na pieluszkowe zapalenie mózgu.
- Przegląda ogłoszenia typu Oddam za darmo i ma pretensje do autora ogłoszenia, że darowizna jest stara lub że ona sama ma odebrać rzecz.
- Uważa, że szczepionki są złe.
- Ufa Ziębie.
- Utrzymuje się z 500+, alimentów i chwilówek.
- Na swoje dziecko mówi bombelek.
- Ma horom curke.
- Nie sprząta po swoim dziecku, które załatwi się w piaskownicy.
- Urodziła swoje pierwsze dziecko w wieku szesnastu lat.
- Jeśli pracuje to w Żabce.
- Dla niej ciąża jest ósmym cudem świata.
- Polowała na Słodziaki.
- Myśli, że słowa „proszę” i „daj” są synonimami.
- Nazywa swoje dziecko światowym imieniem (Brajan, Dżesika, Dżastin, Dżeronimo-Martin, Wanessa).
- Nie kupuje biletów i ma pretensje do kontrolerów.
- Zostawia po sobie bałagan.
- Przesiaduje namiętnie na forach młodych matek, co rekompensuje jej brak życia towarzyskiego.
- Ale przede wszystkim: dla niej wychowanie dziecka jest pracą, za którą powinno jej się płacić. Nawet jeśli w ciągu 12 godzin opieki nad dzieckiem 10 spędza oglądając seriale paradokumentalne.
Pieluszkowe zapalenie mózgu
Wiele madek po urodzeniu dziecka cierpi na pieluszkowe zapalenie mózgu. Objawia się ona głównie poprzez zaburzenia pracy mózgu kobiet wynikające z natłoku informacji o wychowywaniu niemowlaków pochodzących z gazetek dla madek, portali społecznościowych, forów internetowych i od innych chorych kobiet. Chora madka wykazuje wówczas ogromną nadopiekuńczość, skupia całą uwagę na swoim dziecku oraz testuje na nim wszelkiego rodzaju metody wychowawcze. Pieluszkowe zapalenie mózgu objawia się:
- problemami z pamięcią;
- nadmiernym zdenerwowaniem;
- agresją po usłyszeniu takich słów jak: bachor, nierób, paskudne dziecko, śmierdzące pieluchy itp.;
- skupianiu się wyłącznie na dziecku;
- zakupoholizmem (szczególnie na widok Bobofrutów).
Sama chora może skutecznie ukrywać w/w objawy. Niemniej, jeśli madka pochwaliła się w internecie, że jej dziecko zrobiło pierwszą kupkę/pierwsze siusiu/po raz pierwszy powiedziało „kulwa” czy zrobiło cokolwiek, czego zamieszczenie na portalu społecznościowym jest szczytem głupoty, to już wiadomo, że chora jest w stadium zaawansowanym.