Minecraft
Gdzie ty widzisz piksele?
- Przeciętny noob o grafice w Minecraft
Minecraft – symulator autyzmu polegający na recyklingu kostek różnorakiego typu w celu budowania różnych budynków, przedmiotów oraz mechanizmów zabijających innego gracza po naciśnięciu przycisku[1]. Dzieło Notcha i reszty Mojangu. Jego oficjalne i pirackie kopie są dostępne na wszystko – PC, konsole, smartfony, malinę kołową i nawet na Nintendo! W drodze jest też wersja na kuchenkę elektryczną i pralkę.
Historia powstania
Na początku był chaos. Z chaosu wyłonił się Infiniminer. Infiniminer panował dobrze, ale się skończył. Jednakże, kilka dni wcześniej, szwedzki wiking z czarnymi włosami i brązowymi oczami postanowił stworzyć własną wersję gry.
I stała się światłość, zaś od tego momentu po dziś dzień miliony graczy na całym świecie oddają mu cześć, uwielbienie i jałmużnę na rozwój gry.
Minigry
- PvP – Napierniczanie się wszystkimi rzeczami dostępnymi w grze[2], choć najczęściej od razu dostajemy super-mega-giga-tera-peta-ultra wypasioną zbroję i taką samą broń. Robione z myślą o n00bach, bo o walce w Minecrafcie decyduje tylko lepszy ekwipunek albo słabsze lagi. Wszyscy zawierają sojusze i kampią wszędzie gdzie tylko się da, więc trwa to w nieskończoność. Jeśli już dojdzie do walki, to zginiesz od ludzi na cheatach;
- Hunger Games, Survival Games – tutaj broń, zbroję i żarcie musimy znaleźć sobie sami. Wszystko to znajdziemy w skrzynkach rozsianych tu i w (pizdu)² dalej na mapie. Problem w tym, że do tych pierwszych kilku przyleci ktoś inny zabierając nam wszystko sprzed nosa (nieważne, że w skrzynce było 5 hełmów, weźmie je wszystkie!), a następna skrzynka jest 2000² bloków stąd (prawdopodobnie pusta). Zdobycie nawet drewnianego miecza graniczy tam z cudem;
- Ściany – tryb dla 4 drużyn, którzy idą zbierać
grzybysurowce do swojej bazy do momentu ogrodzenia areny przez… sam-wiesz-co. Zawsze wygrywają ci, który pierwsi dobiegną do diamentowego wyposażenia na środku areny, a reszta nie ma nawet zbroi;
Oznaki uzależnienia
- Główny artykuł: Uzależnienie od gry Minecraft
Teoria minecraftowej rzeczywistości
Jak w każdym świecie, świat Minecrafta zawiera wiele praw niewiarygodnych dla innych światów:
- W wiadrze może się zmieścić 50 razy tyle wody/lawy/mleka/ropy, ile wynosi jego objętość;
- Gracz musi rozmnażać zwierzęta samodzielnie, dając im zboże, nasiona lub marchew (prawdopodobnie minecraftowy ekwiwalent viagry) i patrzeć, jak się przytulają. Przed następnym stosunkiem muszą odczekać 5 minut. Nowo powstały maluszek dorasta w ciągu 20 minut;
- Pochodnie palą się w nieskończoność;
- Opadającą wodę jest w stanie zatrzymać dziurawa drabina;
- Gracz może brać znikąd ogień na pochodnie i palenie w piecu, ale żeby coś podpalić potrzebuje zapalniczki;
- W naszych kieszeniach możemy upchnąć ponad 350 tysięcy ton złota;
- Gdy zetnie się pień drzewa, reszta wisi w powietrzu;
- Jeśli zbyt długo kopiesz, dokopujesz się do niezniszczalnej skały;
- Z odrobiny prochu strzelniczego i piasku możesz stworzyć trinitrotoluen (TNT);
- Można przejechać z pełną prędkością (ok. 40 km/h) wózkiem górniczym przez zakręt o kącie 90° i promieniu jednego metra i nie grozi to jego wykolejeniem lub zmiażdżeniem narządów gracza;
- Można wejść i wyjść z lawy nie umierając[3];
- Do szlifowania diamentów używa się kilofa;
- Chleb nie wymaga wypieczenia w piecu – tworzy się go bezpośrednio ze zboża;
- Kilofem zrobionym z drewna da się rozbić lity kamień;
- Surowe mięso przetrzymywane w zwykłej drewnianej skrzyni nigdy nie zepsuje się, choć w grze można znaleźć zepsute mięso z innych źródeł;
- Liście nie potrzebują gałęzi, by trzymać się na drzewach;
- Kiedy raz zasilimy zamknięty obwód elektryczny z opóźniaczami, napięcie zostanie tam na zawsze;
- Da się skakać na prostych nogach;
- W wiadrze z żelaza można trzymać lawę;
- Ciężar kowadła może zostać utrzymany przez szkło…
- …a nawet przez grzybek!
- Tworząc puste pole ogrodzone płytkami naciskowymi (które mają ok. 1–2 px grubości) i wlewając w nie wodę, ona nie będzie się wylewać poza płytki;
- W skrzyni można umieścić skrzynię (zupełnie jak w matrioszce);
- Jeśli rozwalimy obraz i go położymy, zmieni się jego treść;
- Nieważne, czy rozwalamy świeżo zrobionym kilofem, czy z dwoma ostatnimi użyciami, prędkość rozwalania zawsze jest taka sama.
- Możesz kraść wieśniakom uprawy w wiosce, a oni i tak będą na to mieli wywalone.
- W jaskiniach rosną kwiatki.
- A czasem nawet grzyby.
- Zbroja zaklęta na ochronę przed ogniem broni cię przed nim słabiej niż zwykła mikstura.
- Superhiperultramegagigaterapetaeksazettajottawytrzymały surowiec, wydobywany z głębi Netheru, nie pali się w lawie, a może zostać zniszczony przez kaktusa.
- Tropikalne oceany i rafy koralowe zazwyczaj pojawiają się tuż obok ośnieżonych lasów[4].
- Gdy zadrzesz z rozbójnikami i wejdziesz do wioski, to zrobią najazd. Ale jak łykniesz sobie mleczko, to jesteś już czysty.
- Niezniszczalny blok, skałę macierzystą, da się spalić i zniszczyć za pomocą kaktusa.
- W żelaznym wiadrze można umieścić lawę i nie grozi to jego roztopieniem lub poparzeniem gracza[5].
Noob w Minecrafcie
- Jeśli znajdzie rudę lazurytu, krzyczy, że znalazł diamenty;
- A gdy już znajdzie właściwe, to wyrzuca je do lawy, żeby nie zapychać sobie ekwipunku;
- Kopie ręką skałę macierzystą i myśli, że w końcu ją rozwali;
- Cały czas nosi dynię na głowie, bo myśli, że zalicza się jako pancerz;
- Albo całą złotą zbroję, bo myśli, że jest najlepsza;
- Nie umie latać na Creative;
- Spotkał Endermana i rozpowiada wszystkim, że Herobrine go zabił;
- Nigdy nie kupuje konta premium. Nigdy…
- Na początku gry wykorzystuje całe drewno na milion stolików rzemieślniczych, a potem nie ma jak zrobić swojej pierwszej bazy. Chyba że uprze się na tyle by zrobić ją z tych stołów…
- …co oczywiście mu nie wychodzi, bo nie wie jak stawiać na sobie stoły rzemieślnicze bez wchodzenia w pole tworzenia;
- Próbuje przeskoczyć płot bez buffa;
- Nie wie, kto stworzył Minecrafta;
- Nie umie odróżnić kamienia od bruku;
- Szuka bananów w dżungli…
- …i dziwi się, że znalazł kakao;
- Kopie obsydian ręką;
- Oswaja creepera zbożem…
- …i dziwi się że wrócił na spawn;
- Bije Smoka Kresu, nie rozwalając wcześniej jego leczniczych kamieni;
- Wyrzuca strzały na krowę przyciskiem „Q” i dziwi się, że jej nie zabił;
- Próbuje zasiać kakao na ziemi;
- Próbuje zasiać zboże na trawie;
- Gdy znajduje gdzieś ziemniaki lub marchewki, to od razu je zjada, zamiast pomyśleć, o ich zasadzeniu;
- Rzuca się na creepera z drewnianym mieczem…
- …choć dużo częściej z gołą ręką;
- Usłyszał dźwięk jaskini i myśli, że to Herobrine;
- Przyciąga do siebie potwory wędką;
- Robi super pułapkę z TNT lub lawy, po czym w nią wchodzi;
- Kładzie łóżko w Netherze lub Endzie i próbuje w nim spać;
- Bije żelaznego golema bez wieżyczki;
- Próbuje tworzyć narzędzia z węgla, takie jak kilof. Skrajne nooby nieustannie próbują zrobić je z zwykłej ziemi;
- Próbuje wydobyć diaxy kilofem ze złota i dziwi się, że nic nie wypada;
- Nie umie strzelać z łuku;
- Skacze po kaktusach i spami, że ginie;
- Rozdaje broń mobom…
- …i dziwi się, że nie są mu posłuszne;
- Dziwi się, że z Płomyków i Ghastów nie wypadają ogniste kule;
- Obsadza całe pole nasionami dyń bez przerw i dziwi się, że nie rosną;
- Nie potrafi konstruować motyki;
- Jeśli już opanuje jej konstrukcję, to robi ją z diamentów, najczęściej kolegi jeśli gra na multiplayer, a następnie ulepsza ją w stole kowala (jedynym netherite jaki wyżebrał na serwerze);
- Szuka arbuzów na powierzchni;
- Próbuje zasadzić trzcinę bez dostępu do wody;
- Wylewa wodę na lawę od góry i dziwi się, że nie wychodzi bruk;
- Nigdy nie czyta poradników i receptur…
- …ale za to ciągle się pyta, jak coś zrobić…
- …szczególnie, gdy widział tą recepturę u swojego ulubionego YouTubera, nie zdając sobie sprawy, że ten gra na modach.
- Skarży się na błędy gry, kiedy zetnie trochę pnia drzewa i reszta wisi w powietrzu;
- Nie umie strzelać z łuku;
- Buduje niesamowitą podniebną bazę, po czym dobrowolnie skacze na ziemię, z wiadomym skutkiem;
- Kopie kamień łopatą, a ziemię kilofem;
- Nie wie, jak łowić ryby;
- Stoi w wodzie 20 sekund i dziwi się, że tonie;
- Przysypany piaskiem lub żwirem czeka, aż gra zacznie pokazywać normalny obraz;
- W miarę rozgarnięty n00b[potrzebne źródło] próbuje nabierać innych tekstem Fdźiźnji Alt + F4 do tozdanjież tiagzy! (z j. dys. Wciśnij Alt + F4 to dostaniesz diaxy)…
- …a mniej ogarnięte nooby dają się na to nabrać;
- Próbuje złamać zabezpieczenie postawione worldguardem;
- Blokiem Komend też;
- Próbuje skraftować powietrze;
- Nie wie jak wcisnąć PPM[6];
- Nie wie jak używać Czerwonego Proszku, przycisków i dźwigni;
- Umie skonstruować tylko stolik rzemieślniczy i deski (jeśli w ogóle umie użyć okna konstruowania);
- Kopie śnieg bez łopaty i myśli, że coś wypadnie;
- Wylewa wodę w Netherze;
- Grozi zabiciem na świecie non-pvp;
- Próbuje wejść na serwer z przestarzałym/zbyt nowym klientem gry;
- Na taki z biała listą też;
- Na skyblockach rzuca się dobrowolnie w próżnię z całym ekwipunkiem wyspy, bo chce zobaczyć co tam jest;
- Z drzew ścina tylko 1 blok drewna (noła bo dzo dzaue źdźinadź?);
- Próbuje czarować płomienną różdżką;
- Patykiem również;
- Kiedy wreszcie się nauczy czerwonego proszku buduje lagujące serwer timery z pistonami;
- Rozrzuca brązową wełnę/kakao/ziemię po spawnie i pisze, że sra;
- Próbuje kogoś zabić śnieżkami;
- Kopie pod sobą;
- Zabija się miksturami, by zobaczyć jakie dają efekty;
- Jest tak słaby, że nawet kurczak by go zabił;
- Nie zabija zwierząt, a potem zdycha z głodu;
- Zabija się ogniem od płonącego zombie;
- Nie wie, jak używać pieca (o ile uda mu się go stworzyć);
- Kiedy pierwszy raz wchodzi na serwer, wpisuje
/register jsdfuhrufdsnhexmdjeaw jsdfuhrufdsnhexmdjeaw
a potem się dziwi, że nie może się zalogować; - Podpala któregokolwiek mobka z Netheru i dziwi się, że ten nie ginie;
- Myśli, że świnia to potwór, a kura to śnieg;
- Na kreatywnym gdy znajdzie jajko, rzuca nim i czeka aż się skończy;
- Chce wyhodować stadko z jednej świni;
- W celu stworzenia mapy skyblock robi nowy świat i ręcznie niszczy 99% bloków;
- Podczas grania w PvP idzie na obiad i jak wraca to dziwi się czemu zginął;
- Wyzywa graczy ze skinem od cziteruf;
- Robi kanał na YouTube i robi masę serii z których nagrywa tylko jeden odcinek…
- …i spami na serwerach żeby go zasubowali…
- …ale oczywiście tego nie robi, gdyż nie wie co to sub;
- Próbuje upiec rybę/mięso wrzucając ją/je do ognia…
- …albo do lawy;
- Kiedy jest wysoko i widzi latającego admina, to próbuje do niego doskoczyć i dziwi się że ginie;
- Wchodzi do lawy i dziwi się, że się zjarał;
- Próbuje zejść do kanionu na nici;
- Próbuje przepalić dirta w piecu;
- Próbuje zainstalować Minecraft by Zyczu na telefonie/tablecie;
- Wchodzi na serwery o 5:00 i dziwi się, że nikogo nie ma;
- Gdy się nauczy komendy /tp i /msg chwali się, że jest mapmakerem;
- Pyta się, czemu zbroja i miecz gościa, który idzie go zabić "świecą";
- Gdy już zrozumie, czym są zaklęcia na narzędzia, to pierwsze co zrobi, to zaklęcie 20 poziomu na motykę.
- Oswajając wilka traktuje go kością niewłaściwym przyciskiem myszy. Dziwi się, że ten go zaatakował.
- Próbuje tworzyć bałwany i golemy na stole do craftingu.
- Pyta jak scraftować konia.
Pros w Minecrafcie
- Tworzy bedrock w oknie craftingu.
- Niszczy bloki w trybie debugowania…
- …i w trybie obserwatora.
- Skacze na dwa bloki wysokości bez efektów.
- Może złowić diaxowy ekwipunek w jeziorku.
- Ma rangę SVIP w trybie jednoosobowym.
- Bez czitów ma na hita Smoka Kresu.
- Nie otrzymuje efektu uderzenia od kaktusów.
- Na golasa przeżyje kąpiel w lawie.
- Śpi za dnia.
- Oswaja Endermana.
Niektóre inne wkurzające rodzaje graczy
Griefer
W „Mojej Potędze” istnieje pewna grupa n00bów (nie, nie są żadną gildią). Jeżeli grasz na serwerze Creative, to nie radzimy budować czegoś epickiego. I tak za chwilę pojawi się jakiś Griefer i to zniszczy. Na serwerach Survival zachowuje się bardziej inteligentnie. Zabramowuje drzwi do budynków obsydianem, wylewa wszędzie lawę i wodę, w wyniku czego powstaje obsydian oraz wysadza domy niszcząc czyjeś zapasy obsydianu. Buduje także portale do Netheru z obsydianu i tym samym powoduje inwazję Zombifikowanych Pigmanów.
Player Killer
Tank, cały w netherite z enchantami, takim samym mieczem i łukiem, które wymęczył na raidach, wykopał X-rayem albo kupił na forum, a przynajmniej nigdy ich uczciwie nie zdobył. Na serwerach z mapami do PvP ciągle kampi przed wyjściem albo tuż za nim. Jak ktoś wyjdzie ze spawna, to od razu go nala, nieważne, co ma na sobie. N00by lecą na nich tłumem, ale każdy pojedynczo.
Stalker
Odmiana PK, którzy wszędzie łażą za tobą niczym Creeper i próbują cię zabić, by zdobyć jakieś itemy. Ze względu na brak skilla w parkourze łatwi do pozbycia się – wystarczy przeskoczyć jeziorko z lawą.
Łapówkarz
Jeśli złamałeś regulamin serwera, a łapówkarz to widział, możesz mu zaoferować łapkę za to, żeby nie doniósł o twoim wybryku. Należy jednak uważać, że on zawsze będzie się targował o jak największą cenę, ale z drugiej strony nigdy od razu się od tego nie mignie. Jak np. zaoferujesz mu diament, to ten będzie się targował o 7 diaxxów. Ma taką cierpliwość, że potrafi zostać 20 razy przy swoim [7], dlatego albo tracisz 1/4 swoich bogactw, albo ban.
Złodziej
Ten, którego wiecznie swędzą rączki. Istnieje kilka podgatunków tych gadów:
- Złodziej piecykowy – złodziej ten będzie kampił na twoje przepalone surowce. Gdy już „ten sweetaśny pasek” w kolorze szarości dojdzie do końca wykazuje się niesamowitym refleksem zabierając surowce – nawet wtedy gdy będziesz stał tuż przed piecem.
- Złodziej jaskiniowy – łazi za swoją ofiarą, aż nabawi się bólu dupy lub odcisku na stopie. Gdy tylko wykopiesz jakieś minerały, ten dziad od razu ci je zabiera.
- Złodziej wiejski – wegetofil-kleptoman, pokarm dla Pro i jego rybek akwariowych
- Złodziej złomiarz – łazi po różnych zadupiach rozbierając różne opuszczone domki, czasem uda mu się znaleźć trochę żelaza, a czasem nawet diament. Wtedy się cieszy, nie wiedząc, że gdyby zrobił kopalnię nazbierałby 10 razy tyle surowców.
- Złodziej lejkowy – pasożyt z podstawową wiedzą o czerwonym proszku. Swoje łowy rozpoczyna zawsze, gdy nie ma cię w okolicy domku. Jest na tyle inteligentny, by podkopać się pod twoją skrzynkę i niezauważony podstawić pod nią mechanizm z lejkiem, by pozabierać ci cenniejsze rzeczy. Powód histerii noobów, którzy żalą się na czacie, że ich skrzynka "znika" ich dobra. Często wraca na miejsce zbrodni, by sprawdzić, czy naiwny gracz nie włożył do pułapki więcej materiałów.
Ciekawostki
- Gra działa wyłącznie na niszowych systemach, takich jak Windows, MacOSX czy Linux. Podobno chodzą plotki, że gra uruchomi się w systemie Solaris, ale nikt nie sprawdził, bo nie miał takiego systemu. Niestety, nie ma klienta na wiodące systemy, czyli AmigaOS4, IRIX, CP/M i MS-DOS. Notch obiecał to naprawić w wersji gamma.
- Na pytanie o ogromne lagi w trakcie użytkowania najnowszej wersji serwera Notch odpowiedział It's not a bug, it is a feature[8].
- Jak zmusisz szkieleta, aby zabił Creepera, otrzymasz winyla. Ostatnio w grze pojawiły się nowe, a są nimi między innymi albumy: reggae, „japońskie słowo wymyślone przez C480”, albo zniszczona płyta należąca do dawno ukatrupionego kolesia, którego i tak zresztą słychać. Przed nimi istniały także elektroniczny Największe hity C418 i metalowy Dzieci Netheru: na 100-lecie posługi Panu Ciemności.
- Za wynalezienie koła w Minecrafcie zostanie przyznana nagroda im.
NotchaGatesa. - Twórca[9] ma ściśle określoną zasadę: wprowadzenie poprawek musi wprowadzić kilka nowych błędów.
- Dawniej proch strzelniczy błędnie nazwano siarką.
- Autor gry nie ma zrytej psychiki, jak
wszyscywiększość uważa, ponieważ jęki i odgłosy w piekle są rzeczą naturalną w jego ojczyźnie, czyli Szwecji. - Creepery to najukochańsze i najsłodsze żyjątka na świecie – chcą się tylko do ciebie przytulić, a że wybuchają, to już ich wrodzona wada genetyczna.
- Wbrew niedowierzaniu wielu graczy, gra posiada tryb fullscreen, który aktywuje się po wciśnięciu klawisza F11.
- Przed wydaniem wersji Beta 1.6 wózki postawione na sąsiadujących torach popychały się. Już nie trzeba tworzyć niewyobrażalnych fizycznie machin z torów i wagonów, gdyż są napędzane tory.
- Ręka bohatera jest niezniszczalna, na co dowodem jest zanurzanie jej w lawie, bicie kaktusa, czy możliwość zniszczenia nią wszystkich klocków.
Minecraft, jako jedyna gra, nie ma końca!Minecraft, jak każda inna gra, ma swój koniec[10].- Można mieć bajerancki komputer z masą RAM'u, a i tak do poprawnego działania gry potrzebny jest Optifajn.
- Dźwięki wydawane podczas podróży w podziemia zmiękczają wielu. Występują nawet na pokojowym trybie trudności, gdzie nie ma agresywnych mobów, podając w wątpliwość fakt, czy naprawdę jesteś tam sam.
- Przed wersją 1.9, gdy trzymasz miecz i wciśniesz ppm, to zablokujesz się nim. Rzekomo chroni cię to od połowy obrażeń, ale wtedy nie możemy atakować, co sprawia, że giniemy 1,5 raza szybciej niż normalnie.
- Zostało udowodnione, że Minecraft nie może przekroczyć 60 FPS-ów[11] przy najwyższych ustawieniach[12]. Czasami dochodzi do sytuacji, w których FPS-y są ujemne.
Zobacz też
- Terraria – popularna gra z grafiką godną Minecrafta, ale w 2D (Od edytora: YOU FOOL I WAS TRAINED WITH YOUR JEDI ARTS BY COUNT DOOKU) YyYyY
Przypisy
- ↑ Wersja dla sadystów
- ↑ nawet kwiatkiem
- ↑ Pod warunkiem, że obok jest woda
- ↑ I na odwrót: mesa obok lodowców.
- ↑ To samo wiadro, wrzucone do lawy, spali się
- ↑ Albo przynajmniej tak udaje; w każdym razie nigdy tego nie robi kiedy trzeba
- ↑ Zupełnie jak Krzysiu w jednym z programów podczas próby kupienia podpowiedzi
- ↑ To nie błąd, to cecha
- ↑ teraz się zgadza. Wcześniej jak twórcą był Mojang to się też do końca nie zgadzało
- ↑ po zabiciu Enderdragona i wskoczeniu do studni
- ↑ Bez OptiFine, które jest tak niezbędne, że nawet dali je razem z Nodusem
- ↑ O ile się nie scrashuje
Wieśniacy (śmierdziele)
Wieśniacy z minecrafta to podgatunek ima charakteryzujący się wysokim stopniem zaśmierdzenia radioaktywnego (ok. 2mln Rentgenów)
budują oni budowle które nazywają "wioskami" ale tak naprawde to bazy śmierdoradiacyjne.Czczą oni boga sześcianów zwanego Bóg imów przedstawiany jest jako sześcianopodobna figura która jest jednocześnie w wymiarze 2,5D oraz 3D z czego można wywnioskować że uwielbiają wymiar 3D (który śmierdzi rzecz jasna) dlatego przeważnie wrzuca się ich do pieca na imy który ma powierzhnie 125136 węzłów pojemność 986858 koni mechanicznych imów oraz nieskończony dostęp do pierwiastka 1126 (antyśmierdinium)