Superstacja

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 15:28, 18 cze 2023 autorstwa Typowekonto (dyskusja • edycje) (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 78.11.65.154; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Sędzisław99.)

mały|Logo

Dziennikarka Superstacji w radosnej dla Narodu chwili…
Superstacja w realu…

Superstacja (właśc. Słabastacja, zm. 1 września 2021, zastąpiona Wydarzeniami 24) – polski kanał telewizyjny o profilu informacyjno-rozrywkowym, najdoskonalsza parodia Polsat News.

Historia

Została utworzona w roku 2006. Założenia projektu były bardzo proste: stworzyć pierwszą telewizję informacyjną, która nie będzie wchodzić do tyłków czarnym sukienkom Faktu. W tym celu zorganizowano szereg castingów z dala od kościołów, a także przeczesywano okolice w poszukiwaniu profesjonalnej obsługi technicznej. Gdy 2 października stacja w końcu wystartowała, od razu było widać, że cel został osiągnięty w 100%. Dzięki zdarzającym się na okrągło wpadkom i humorowi prezenterów uzyskano unikalną atmosferę, a kanał rzeczywiście prezentował wysokie walory rozrywkowe (dla ludzi, którzy nie poszukują 10 relacji mszy z dokładnym pozdrowieniem fonetycznym papieża i transmisji Anioła Pańskiego). Była to dwunasta najchętniej oglądana telewizja w naszym kraju. Ponadto głównym zajęciem Superstacji było dostarczanie materiałów do Łapu-Capu w Canal+. Najbardziej znane programy to wywiady Elizy Michalik, „Puszka Paradowskiej” oraz kultowe już „Krzywe Zwierciadło", które pierwotnie prowadzone było przez Mariusza Gzyla (później Polskie Radio) oraz Kubę Wątłego. „Krzywe Zwierciadło” było programem publicystycznym, które najostrzej w historii obchodziło się z absurdami życia w państwie de facto wyznaniowym. Ostatecznie program w zmienionej formule prowadził sam Kuba Wątły wraz z gościem.

Obsługa techniczna

Praca obsługi technicznej Superstacji była zjawiskiem prawdziwie unikalnym i bezprecedensowym. Pomijając takie drobnostki jak ciągle spadające z sufitu reflektory, wysiadające oświetlenie lub permanentny brak ostrości w kamerach, geniusz realizatorów objawiał się w takich oto perełkach:

Dziennikarka: A teraz pokażemy państwu materiał dotyczący zamachu terrorystycznego na Srebrny Meczet gdzieś w Iraku. A potem działy się następujące rzeczy:

  1. Obraz przełączał się na kamerę w tym samym studiu i widać było z innego ujęcia dziennikarkę, która zaczęła dłubać sobie w nosie.
  2. Obraz przełączał się na kamerę w innym studiu, gdzie nagrywany był właśnie jakiś kompletnie inny program.
  3. Obraz przełączał się nagle na twarz eksperta siedzącego w Łodzi i patrzącego się tępo na ekran w oczekiwaniu na materiał.
  4. Włączał się pięciosekundowy urywek kompletnie innego materiału, wtem nagle ekran stawał się czarny i słychać było przeraźliwy pisk.
  5. Obraz przełączał się na dziennikarkę, jednak widzieliśmy ją do góry nogami i nieco rozciągniętą w bok.
  6. Obraz przełączał się na kamerę podłączoną do damskiej łazienki, gdzie realizatorzy podglądali załatwiające się tam dziennikarki.
  7. Obraz przełączał się na TVN, pokazując Urbańskiego przy pytaniu za milion złotych: A więc poprawna odpowiedź to…
  8. Obraz przełączał się na TVP1, gdzie akurat pokazywane były zwierzęta lasów równikowych.
  9. Obraz przełączał się na Polsat, gdzie nadawane były w tym momencie reklamy.
  10. Obraz przełączał się do głównego studia, gdzie widać było prezesa obrzucającego realizatorów okropnymi obelgami.
  11. Obraz przełączał się z powrotem do początkowego studia, gdzie zdębiała dziennikarka przepraszała za „drobne problemy techniczne”.

Zobacz też