Trabant
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Trabant - coś wykonane w 95 % z plastiku i betonu, a na dodatek to jeszcze potrafi jechać.
Początki Wielkiego Wspaniałego Trabanta
Korzeni tego wpaniałego wozu należy szukac już w prehistorii, gdzie to nasi przodkowie stworzyli koło. W miarę upływu kolejnych stuleci tworzono nowe wizje czegoś coś jeździ.
Przeznaczenie - czyli po co ktoś to stworzył:
To tylko niektóre funkcje do jakich został przeznaczony ten cud techinki...
- za dawnych czasów woził burżuazję w Rosji: niejakiego Lenina, Stalina, a także George'a Dablju Busha.
- przewóz pana Zdzisia do pracy oraz kilkanaście kotów za jednym razem
- przemyt przez granicę piętnastu ludzi (jednym rzutem)
- dowożenie pięćdziesięciu skrzynek piwa i wódki do sklepu monopolowego
- miejsce stałego zameldowania
- autobus
- dowóz heroiny do Ameryki z ZSRR
- doniczka
- wystrój ogródka
- niektórzy mówią, że jako samochód, ale to kłamcy
- początkowo miał służyć jak broń do polowania na zające
Dane techniczne
- wymiary - 2/3/0.5 (milimetry)
- liczba drzwi - od 0 do 6
- typ nadwozia - sportsedany, haczbaki,kombi,kabrio
- pojemność skokowa - 0,056 l
- liczna cylindrów (wliczając kierowcę i pasażera) - 2
- liczba tłuków (tłoków)(również wliczając kierowcę i pasażera) - 2
- przyspieszenie do "setki" - w zależności od ilości wódki zabranej ze sobą
- droga hamowania - około 0,36km
- prędkość maksymalna - 263 metry na godzinę/po podrasowaniu 380 kilometrów na rok świetlny
- prędkość minimalna - 0,015 cm/h
- masa (wliczając kierowcę i fotele) - 65 kg.
- pojemnośc bagażnika - od 5 do 10 skrzynek piwa
- zużycie "paliwa" - w zależności od predyspozycji kierowcy i liczby kradzionych krów na tylnym siedzeniu
- ilość miejsc - nie do przeliczenia
- karoseria - z niebywale wytrzymałego plastiku, odporna na rdzę, metoda naprawcza: Kropelka
- w przypadku niemożności naprawienia trabanta można bez większych przeszkód, za pomocą nożyczek do papieru, przerobić cały pojazd na plastikowe widelce z Tesco.
Tuning
Wydaje się że trabant jest na tyle wspaniały, że nie potrzebuje tuningu. Jednak Wielcy Przedwieczni starają się udoskonalić doskonałość...
- Wariant numer jeden został przedstawiony poraz pierwszy na targach samochodowych w Montrealu. Charakteryzuje się większą ilością "koni", większym przyspieszeniem, a także większą oszczędnością paliwa (do 10 litrów wódki na 100km). Ponadto nowoczesny prawie hydrauliczny system kierowniczy został stworzony przez niejakiego Masła...
- Wariant numer dwa autorstwa Rysia powstał z mydelniczki, zapałek, koł oraz 25 kg. halogenów. Charakteryzuje się pięknym zarysem kadłuba. Prowadzono nawet próby, aby stał się flagowym okrętem polskiej marynarki. Jednak ze względu na rodzaj paliwa - denaturatu - po licznych protestach marynarzy, którzy często korzystają z denaturatu, decyzję odłożono do przyszłego roku.
- Wariant numer trzy... Tak to nie złudzenie, to jest BETONIARKA... W końcu po co marnować materiały na potężne i nieporęczne betoniarki skoro każdy z nas może stworzyć swoją z mydelniczki i zapałek oraz akwarium.Dzięki tej maszynie można w zbiorniku pędzić bimber, bez żadnych zahamowań... Pojemność zbiornika 25l., udźwig-300...ton...czystego spirytu...
- Wariant numer cztery... A myślałem, że betoniarki to już nic nie przebije...