NonNews:Rasiak w przedsionku raju
Provided ID could not be validated.
23 grudnia 2006
Kawały o Rasiaku, znanemu kibicom klubu z Southampton jako Danger Man, są równie popularne, jak te z serii: „Przychodzi baba do lekarza”. Ludzie żartują, kpią, a Grzesiu seriami strzela gole w League Championship.
– Facet, robisz karierę na przekór wszystkim – pisze jutrzejsze wydanie Przedjutrza
– Ten facet robi karierę na przekór wszystkim – parodiuje słowa dziennika Przegląd Sportowy
– Rasiak jest w przedsionku raju. Teraz to już tylko wystarczy zadzwonić musi zrobić ten drugi krok. Jaki? Albo przejść do klubu Premiership i zrobić w nim wielgachną karierę, albo przełamać się w reprezentacji. Wierzę, że on to zrobi – jak zwykle skrytykował Grzegorza Jan Tomaszewski.
– To jest dobry piłkarz. Widziałem ten legendarny mecz na Wembley 17 października 1974, a także ten zamknięty dla dziennikarzy sparing przed mistrzostwami świata, na którym Rasiak strzelił strzelił cztery gole. Wtedy on grał fenomenalnie. Nie wiem, dlaczego trener Janas nie dał mu później szansy. W meczu z Ekwadorem aż prosiło się o wysokiego Rasiaka, bo on mógłby rozbić blok obronny rywala – stwierdził Mirosław Trzeciak, były piłkarz hiszpańskiej Osasuny Pampeluna i reprezentacji Polski.
– Bes sesu... Ciesze sie isz jusz tak postępowo zblizył się do żony... Panie Grzesiu.. jeszczee trochę wysiłku i cierpliwości.. a zostanie pan z pewnością nagrodzony w raju... – skomentował zdarzenie Jasiu Śmietana.
Onetowcy prześcigają się w spekulacjach na temat tego, co może być rajem dla „Niebezpiecznego Człowieka”. Według nich rajem są m.in. włoski kanał telewizyjny Rai Uno, węgiel drzewny, sklep IKEA oraz najpopularniejszy klub na świecie – Manchester United. Niektórzy twierdzą też, że to nie Rasiak, tylko Dębica, ale to bardzo mała grupka...
Źródło
- Rasiak jest w przedsionku raju, Onet.pl, 23 grudnia 2006.