Vlog
Vlog (alias videoblog) – zjawisko społeczne oparte na tym samym fenomenie, co blog. Oparte jest na założeniu, że dzięki potędze internetu każdy może stać się opiniotwórczym dziennikarzem, który komentując na bieżąco fakty z życia politycznego/gry komputerowe/zawartość pieluch swojego małego dziecka/cokolwiek, wzbudzać będzie podziw i kształtować opinię mas. Niestety, błędnym.
Rodzaje vlogów
Skandaliczny
Skandalistami można nazwać np. Lirycznego Wandala czy Jerzego Urbana. Pierwszy zapowiadał gwałt na trzyletniej siostrze, nazywał papieża miłośnikiem małych dzieci[1] (robił także inne rzeczy, ale nie przystoi o tym pisać). Drugi zaś wiesza się na myśl o wygraniu w sondażu jego ulubionej partii[2] i gratuluje Polakom udanego powstania styczniowego[3]. Zazwyczaj pod takimi filmami powstaje lawina komentarzy – stroskanych, dojrzałych, poważnych internautów dbających o netykietę oraz pochlebstwa ze strony ekspertów ds. Śmieszności i Dystansu. Popularność tego typu vlogów jest krótka, ale olbrzymia[4].
Jajcarski
Nierzadko spokrewniony z poprzednim. Różni się od niego zazwyczaj łagodniejszą retoryką. Jego autorzy, jak na przykład niejaki Niekryty Krytyk, trudnią się ocenianiem różnych zjawisk w internecie, życiu społecznym czy politycznym. Jeżeli ma talent i jaja, potrafi zrobić to dobrze i rozśmieszać ludzi. Jeżeli nie, to... z resztą wiadomo, co wychodzi, gdy jakiś idiota próbuje być zabawny.
Polityczny
Śmiertelnie poważny znawca polityki opowiada z pietyzmem zazwyczaj o związkach bułki i masła z socjalizmem. Przeciętny film da się oglądać nie dłużej, niż 2 minuty.
Komputerowy
Pr0 gracze lub informatycy, zazwyczaj dzieci w wieku szkolnym lub prawie dorosłe. Często dodają setki poradników na stronę Spryciarze.pl lub Youtube o tym, jak obrać kartofla, rozpakować archiwum .rar, odtworzyć film na youtube czy zainstalować program, który instaluje się po dwóch kliknięciach.
Bez twarzy
Filmy zazwyczaj kręcone programami pokroju HyperCam (oczywiście ze stosownym znaczkiem w rogu, bo obsłużyć programu do obsługi filmów bardziej zaawansowanego niż Movie Maker autor nie umie) a z głośników wydobywa się rozkoszny pisk młodzieńca, który właśnie przechodzi mutację i opisuje swoje poczynania na ekranie („A teraz tutaj właśnie tak ee... klikam instaluj i się instaluje teraz właśnie eee...”). Często nie zauważa, że jego filmy mają po pięć wyświetleń i jednym głosie – na NIE.
Filmowiec
Pokazuje twarz, chociaż lepiej by było, gdyby tego nie robił. Zazwyczaj komentuje gry komputerowe lub na konsole[5]. Czasem przez przypadek staje się krótkotrwałą gwiazdą w pewnych kręgach internetu.
Upośledzony
Bardzo popularna kategoria, często konkurująca ze Skandalicznymi o tytuł najczęściej komentowanej i odwiedzanej. Prowadzą go osoby, których sprawność umysłową można z takich czy innych powodów kwestionować.
Wymowny
Atrakcją można się stać na przykład posiadając nienaganną dykcję i ponad swój wiek dorosły wygląd[6]. Osoby te z niebywałą elokwencją i w sposób klarowny opisują swoje przeżycia lub intencje. Vloggerzy tacy miewają wielu równie wymownych przyjaciół, którzy chętnie się za nimi wstawią w kryzysowej sytuacji, nagrywając krótkie, zwięzłe i zrozumiałe filmy [7].
Haxi0rski
Tego typu vloggerzy nagrywają kilka filmów i, widząc najmniejszy przejaw krytyki, zaczynają tyradę przeciw swoim prześladowcom, ku uciesze gawiedzi. Osoby te zazwyczaj kompletnie nie zdają sobie sprawy ze swojej śmieszności i uparcie twierdzą, że są w stanie zniszczyć wszystkich oponentów[8].
Kompletnie poryty
Vlogi takie budzą mieszane uczucia. Osoby bardziej wrażliwe na cierpienie innych wypisują pod filmami komentarze, w których wyrażają ubolewanie nad poziomem innych internautów {cz|EJ NO JAK TAK MOŻECIE TU NIE MA NIC DO ŚMIANIA TEN KTOŚ JEST CHORY}. Dla większości natomiast takie vlogi to kopalnia beki. Dla ich autorów nagrywanie vlogów może być swoistym katharsis, oczyszczeniem z uczuć egzystencjalnego niepokoju[9], ujściem spuścizny natury filozoficznej[10] czy wyznań lirycznych[11]. Swoistym przykładem tego podtypu jest też Gracjan Roztocki.
O wszystkim i o niczym
Chyba najczęściej spotykany typ vloga. Autorzy to narcystyczne jednostki, które muszą dzielić się wszystkimi swoimi opiniami i przeżyciami ze światem, oczekując wyłącznie aprobaty. Ich autorzy to zazwyczaj ludzie dojrzali[12], którzy zawsze mają coś do powiedzenia na bardzo zajmujące tematy[13]. Ich filmy zazwyczaj są długie i ciekawe a opinie godne przemyślenia[14].
Przydatny
Ciekawy i przydatny. Jego autor rozwiązuje prawdziwe problemy internautów, nie żebrząc o łapki w górę i nie zważając na ewentualne złośliwe komentarze. Nie dzieli się tym, że jego świeżo narodzone dziecko nasrało do wanny albo tym, że widział ostatnio w telewizji reklamę, która go zirytowała. Nie ma wady wymowy, nie leczy się psychiatrycznie. Nikt jeszcze nie udowodnił, że istnieje.
Przyczyny nagrywania vloga
- Narcyzm.
- Upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim.
- Wiek przedszkolny.
Chęć niesienia pomocy internatuom.Chęć żebrania lajków i wyświetleń.- Chęć poznania dziewczyny[15]
- Nuda.
- Złudzenia, że można w prymitywny sposób i za darmo kształtować opinię publiczną.
- Najczęściej wszystko powyższe.
Jak zostać vloggerem?
- Rozpędź się głową w ścianę – jeżeli będziesz miał szczęście dostaniesz zespołu czołowego przyprawionego anosognozją. To będzie dobre na początek.
- Kup kamerkę do Skype'a (chyba, że będziesz nagrywał komputerowego vloga bez twarzy, wtedy wystarczy mikrofon a i od biedy bez niego dasz radę).
- Nakręć film o tym, jak zagrać w grę na peesdwójce używając emulgatora albo podłączyć myszkę do jednostki centralnej.
- Wrzuć go na Youtube albo Spryciarze.pl.
- Jesteś vloggerem!
Przypisy
- ↑ Nie, filmu nie będzie, znajdź sobie sam, żaden kłopot.
- ↑ O tutaj.
- ↑ Gratulacje dwuznaczne, ale szczere.
- ↑ O Liryku napisali nawet na Wybiórczej!
- ↑ W tym przypadku na konsole.
- ↑ Najlepszy przykład.
- ↑ Nie śmiej się, bo wylądujesz za kratkami!
- ↑ Na przykład spalić im komputery...
- ↑ Aż strach!
- ↑ SPUŚCIZNA filozoficzna.
- ↑ Jak choćby tutaj
- ↑ Bardzo dojrzali.
- ↑ Bardzo zajmujące.
- ↑ Naprawdę godne przemyślenia.
- ↑ Wprawdzie to nie vlog, ale film własnoręcznie wrzucony sieci, więc prawie to samo.