Szablon:Artykuł na medal
Ach, szkoda ka gadać, szkoda strzępić ryja, naprawdę…
- Zbigniew Stonoga wyrażający swą opinię na temat wojny o krowę
Wojna o krowę – jedna z najkrwawszych wojen ukazująca i potwierdzająca nonsens wojny, stawiana na równi z konfliktami jej pokroju, zaliczana do zbrodni przeciwko ludzkości i wszelakiego bydła. Wydarzenie to było jednym z głównych powodów, dla których ustanowiono m. in. Konwencje Genewskie, Konwencje Haskie, a nawet Protokół Montrealski. Konflikt mógł być nadawany poprzez radio i telewizję na całym świecie dzięki wynalazkom Nikoli Tesli. Historycy dostrzegają w tym konflikcie inspiracje dla wojny dwóch róż, a nawet samej rewolucji francuskiej, październikowej oraz powstania tambowskiego.
O co poszło
Prolog
Historia miast Schivelbein (pol. Świdwin) i Belgardt (Białogard) nie była za ciekawa. Obydwa miasta były do siebie wrogo nastawione od zarania dziejów. Nie rozpisując się jednak za bardzo wszystko zaczęło się mroźną zimą roku pańskiego 1468. Otóż wtedy jeden z mieszkańców malutkiej osady Nemmin (pol. Niemierzyno) miał problem z przezimowaniem swojej ukochanej krasuli. Postanowił więc on w zamian za opiekę przekazać ją swojemu przyjacielowi z Białogardu. Ten karmił zwierzę i dbał o nie jak o swoje własne, a przy tym czerpał korzyści w postaci świeżego mleka. Do mlecznego napoju przyzwyczaił się jednak zbyt mocno i gdy wiosną następnego roku prawowity właściciel krowy wrócił po swoja pociechę – spotkał się ze stanowczą odmową. Na nic zdały się prośby i błagania. Chciwy Białogardzianin ani myślał o zwróceniu zwierzęcia. Przyjaźń między mężczyznami skończyła się, a do głosu doszły dawne szwabsko-pomorskie zatargi.