Parawaning

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 12:24, 3 sie 2018 autorstwa Ostrzyciel (dyskusja • edycje) (Magwac przeniósł stronę Użytkownik:Magwac/parabrudnopis na Parawaning, bez pozostawienia przekierowania pod starym tytułem)
Spokój, szum morza, sielanka

Parawany są jednym z obowiązkowych akcesoriów Polaków wypoczywających nad Morzem Bałtyckim. Służą do odgradzania zajmowanego przez siebie terytorium, które Polacy współdzielą z innymi przedstawicielami swojego gatunku.

Charakterystyka

Polacy, rozstawiając parawany, tworzą przestrzeń „prywatną” wewnątrz przestrzeni publicznej[1], co daje im wewnętrzne przyzwolenie na zaśmiecanie swojej części plaży i gaszenie petów w piasku. Najczęściej rozstawianiem parawanów zajmują się samce Polaków, przede wszystkim w średnim i starszym wieku. Parawany w rozumieniu samca mają dawać ochronę samicy oraz potomstwu przed spojrzeniami innych Polaków, lub, co gorsza, Niemców[2]. Tak naprawdę jednak samce Polaków chcą w ten sposób ukryć przed innymi samcami swój mięsień piwny i nieatrakcyjną sylwetkę. Najwięcej parawanów na plażach znajdziemy w lipcu i sierpniu, ale pojedyncze osobniki są w stanie rozstawiać parawany o dowolnej porze roku. Co ciekawe, młodzi Polacy nie odczuwają tak silnej potrzeby zaznaczania swojego terytorium parawanem, o ile nie należą do gatunku Homo sebix.

Zastosowanie

Pierwotnym zastosowaniem parawanu jest ochrona przed wiatrem, choć współcześnie parawany służą celom zgoła innym. Jednym z nich jest pokazywanie reszcie stada swoich upodobań artystycznych – deseń na parawanie jest odzwierciedleniem gustu właściciela. Mogą się na nim znaleźć barwy narodowe, deseń z ceraty na stół, wzorek ze swetra dla powodzian, żołnierze wyklęci lub husaria. Barwy parawanu często służą więc podbudowaniu własnej tożsamości narodowej i przeświadczeniu, że Polacy znajdują się na szczycie drabiny ewolucyjnej.

Duże nagromadzenie biało-czerwonych parawanów nazywa się polskimi obozami koncentracyjnymi i są one zabronione na mocy prawa międzynarodowego, negocjowanego z Mossadem w Wiedniu. Mimo głębokiego osadzenia w tradycji, nie wszyscy Polacy są jednak zwolennikami parawaningu – część społeczności Polaków, nazywanych przez resztę lewakami, obśmiechują zwyczaj parawaningu, podobnie jak każdą inną przywarę swojego gatunku.

Przypisy

  1. Jak kibel w Kiepskich.
  2. Obok zawszonego Niemca parawanu nie rozstawię!