Yeti
Karel! Pozor! Co je to?! Yeti!!! Yeti!!! Utékej! Utékej!
- Czeska ekspedycja wysokogórska na widok zaśnieżonego mnicha buddyjskiego
Człowiek człowiekowi wilkiem, a Yeti Yeti Yeti
- Thomas Hobbes o naturze Yeti
Brawo Yeti
Yeti – prawowity mieszkaniec Himalajów, oficjalnie nieistniejący tj. nieposiadający numeru PESEL, NIP oraz konta na Naszej Klasie. Nosi się na biało, pierze się w Vanishu Oxy Action i od czasu do czasu gdzieś się pokaże.
Co to jest Yeti?
5 stycznia 2019 roku została przeprowadzona sonda, w której zapytano mieszkańców co to kto to jest yeti?
Pan Janusz
Co, kua?
Pan Łukasz
Dzieciaku, weź idź do porządnej roboty, a nie się mnie pytasz o jakieś bajeczki dla dzieci. Chłopie, ile ty masz lat?
Pani Jola
Eh, no więc... To pytania do krypolozo...kryp...krypyty...krytozolololów czy jakoś tak, a nie do mnie.
Pan Wiesław
Przecież to niedźwiedzie na dwóch łapach!
Pani Barbara
Wierzę w yeti, bo go widziałam jak wchodził do sklepu
Pani Elwira
Myślę, że istnieje, przecież jest tyle filmów, zdjęć i w ogóle, które są prawdziwe.
Pan Stanisław
Panie, ja nie mam czasu na jakieś debilne zgadywanki. Ja nie jestem wszechwiedzący. Wpisz se kuwa w internecie. Co ja jestem wikipedia? Yeti to kuwa bajeczka dla dzidziusiów, a pan w to wszystko się nabiera tak? Przez ten cały internet wam się w poprzewracało nie powiem gdzie. Ogarnij się!!! Yeti. Ha, może inni się nabiorą a ja nie. I trochę kultury do starszego człowieka. Wypieaj z tym mikrofonem! Ty to kuSzablon:Ceznura3a nagrywasz??? Jak to wrzucisz do internetu to cię kua zabiję. Ludzie nie mówcie nic do niego, to psychopata! On jest kua nienormalny! Wypiealaj z tą kamerą w chu!!
Pan Mateusz
Przepraszam, nie mam czasu właśnie spieszę się do pracy!
Pani Monika
Co się panu stało z kamerą?
Spotkania z Yeti
Istnieją niewiarygodne świadectwa spotkania Yetiego. Poniżej przytoczone zostało kilka z nich:
Świadectwo Szerpy Drapa Poyaya:
Nagwa topa manku felli. Kastre min hola hola dekti mahlo… i tym podobnie przez 7 stron maszynopisu. Ogólnie – słabe stylistycznie i literacko.
Relacja austriackiego himalaisty Helmuta von Kenigera-Fasberga:
Ja, ja! Den wir wandern ober na die Góra, Schnee padal ganzen Zeit, Scheisse. Ja, ja! Keine Zeliniken, keine Wehrmacht, pusta, Mensch, pusta wie in Blendowska Desert. Mein Freund Richard taschtzchen grose Pletzak, ich bin Führer. Ja ja! Und hier naghle, zza Stein hoppen weisse Mann, etwas jak Santa Klaus – wiesse Tschape, grosse Nase! Estwas sprechen zu uns in niedernordwestschleswigholsteinische Sprache, aber wir nitz nie verstehen! Ja ja! Richard wola „Holla holla du! Steht one ruch, ich mache schöne Photo mit meine DDRische Photoappart!”. Aber der Mann nicht verstehen obersüdöstwienerneustadtdische mowa. Verfluchten Kerl! Ja ja! Wzion Beine za pas i laufen! A Schnee padal weiter. Verflucht. Ja ja! Wo ist mein Panzerfaust?
Relacja polskiego studenta Mirka Nizinnego:
Siedzielimy na chacie, zajefajnie było, trzecie 07 pękło, Badyl zaliczył zgona pod stół, Jacek nawijał do Eli, cycki jej macał, ona piszczała. Adamo nawijał coś o transcendencji i transmogryfikacji, nikt leszcza nie słucha, skoro taka impra jest. Feli wyciąga jeszcze ciepła berbeluchę na stół stawia, między pety, a tu ka drzwi się otwierają, jakiś biały kolo na kwadrat się wbija. Adamo myślał, że psy, dowód debil wyciąga, coś o prawach człowieka nawija. Kolo stanął, mordę miał jak Himilsbach, flachę ze stołu skroił i spierdala! No to my, ka, za nim. A on gdzieś się schował, godzinę my go szukali, Majkel buta zgubił. A Ela teraz w ciąży jest…
Badania naukowe
Celem odnalezienia Yetiego zorganizowano cztery ekspedycje naukowe w Himalaje. Jedna pomyliła Nepal z Bieszczadami, łapiąc jadącego na rowerze Zenona Nahujko, druga zatrzymała się w Amsterdamie i przeprofilowała się na badanie Cannabis sativa. Pozostałe dwie dotarły na miejsce i szlag je trafił i nadal prowadzą badania w terenie.
Ostatnio świat obiegła informacja, że amerykańscy naukowcy wyodrębnili DNA Yetiego z buraka pastewnego. Yeti zdementował te rewelacje na łamach „The Washington Post”.