Battlefield: Bad Company 2

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Szablon:Tkolejna strzelanka jakich wiele można kupić w świecie, ew. ściągnąć z sieci co grozi ew. odwiedzi cię policja i ew. wlepi ci mandat za ew. pirata. Jak nazwa gry wskazuje, jest to zło i najpewniej za wszystkimi serwerami na multiplayer (multi-gracz(y)) stoi szatan. Na nasz wielki fart gra jest z dubbingiem polskim.

Jak to wygląda?

W grze wcielamy się w postać jakiegoś amerykańca – Marloova czy jakoś tak. Ten gość za porysowanie bryki szefowi wylądował w najgorszym oddziale jaki amerykańce mieli na użytku. Razem z nami są jeszcze

  • Szablon:Ttypowy wścioch, pochodzi ze wsi (czyt. Teksas). Swoja wiochowatość udowadnia nosząc wieśniacką czapeczkę (na szczęście nie uszatkę). O ile ma ona uzasadnienie użycia podczas misji z Ruskami w Pietrapawłosku Kamczatskiju (ew. innej jakiejś wiosce), gdzie jest w cholerę zimno, to gdy widzimy go z tą czapą na pustyni... Haggard to niemyty brudas, brudny bo się nigdy nie myje, i przez to brudny jest. Je**e tak, że Rosjan odurza. Wg. jedej z teorii, Haggard choruje na Zespół Smrodzenia Raźnym Ruskiem (ZSRR).
  • Szablon:Tlamusowaty koleś, wykazuje się wiedzą. Jest na tyle inteligentny, że gdy ktoś go pojedzie, nie potrafi on delikwenta zripostować. Jak broń wskazuje (M60), jest on medykiem. Nie leczy nikogo, bo żywi nadzieję że nas w końcu h*j strzeli.
  • Szablon:Tsamobójca (tak mówią) bo dołączył do kompani po to by szybciej iść na emeryturę.

W efekcie wplątał się na znacznie dłużej, co w efekcie go dobija... bo służba jest męcząca.

Jak by trudno nie zauważyć, nasi kumple jak często jest w FPS (FUCK! Patrz i strzelaj!) są nieśmiertelni. Co więcej, wyjęci są oni spod praw fizyki, bo jak któregoś pie****lnie bomba, to tylko się wywracają na d**ę i nic sobie z tego nie robią. Autem jest to że w trakcie gry strzelamy z karabinów, walimy z granatników i napierdzielamy czołgami do RUSKICH(!!!). Czyli jest to kolejna wojna USA-Rosja w której my musimy być po pierwszej stronie.

Fabuła[1]

Rząd USA wysyła nas prosto w dupę wroga we wrogie sidła – Baza Syberia. Mamy tam kogoś uratować, tzn. przeprowadzić zorganizowaną misję wsparcia (co? tak brzmi dumniej). Gościu zostaje zastrzelony i mamy znaleźć tira. Później goni nas cała zad... tzn. zimna Syberia i śmi(etniko)głowce. Znacznie później odkrywamy że ruskie chcą zrobić Broń Skararną, która jest paradoksalną bronią, bo ma dziwną zasadę działania (nie, nie wyjaśnię tego). Jak zawsze USA musi wygrać, bo jeśli nie wygra to przyleci UFO, Bieber przejdzie mutację, Krzysztof Ibisz umrze ze starości czy Stalin ożyje.

Zasady gry wieloosobowej

  • NAPIER******!!!
  • W porównaniu do CoD MW 2 są serwery
  • Admini to w 3/4 przypadków dzieci Neo
  • Co trzeci gracz to Hacker lub Noob
  • Kilka serwerów ma poryte... bardzo głupie zasady (no rifle, no Tank, no rockets)
  • Tu bronie to nie kaszlaki na kapiszony czy dziecinne pistolety na wodę, to jest BROŃ[2]
  • Do tematu graczy wracając, ponad połowa na każdym serwie to kamperzy. Nieraz tworzą się całe lasy dziwnych krzaczków, co chwila się ruszających i strzelających do wszystkiego dookoła. Innych graczy h*j trafia.

Klasy postaci

Szturmowiec

Używa karabinów szturmowych, pistoletów, Tuba (granatników 40.mm) i ammopacka

Mechanik

Używa pistoletów, pistoletów maszynowych, wyrzutni rakiet i wiertarki.

Przypisy

  1. To FPS mają fabułę?!
  2. Nazwy pełne nie są podane, ale są w kolejności zdobywania.

Szablon:Stubgry