Świat Dysku
Toż to bujda, granda zwykła!
- Julian Tuwim o teorii stworzenia Świata Dysku przez Terry'ego Pratchetta
Kula? Taki chuj, Magellan! Taki chuj!
- Terry Pratchett do Magellana.
Świat Dysku – dysk leżący na żółwiu, który wabi się A'Tuin. Ano racja. Pseudoplanety z reguły nie leżą na żółwiach. Dlatego żółwiowi pomagają jeszcze 4 słonie stojące na jego grzbiecie. Symbolizuje on kontrowersyjną propagandę słowną rozentuzjazmowaną poprzez tłum antropomorficznym prestidigitatorów. W skrócie oznacza to, że Świat Dysku lata jak Frisbee.
Położenie w Układzie Słonecznym
W Układzie Słonecznym lata tuż za Merkurym. Niektórzy twierdzą, że Świat Dysku został stworzony przez elektryka jądrowego Terry Pratchetta. Kłamstwo i totalna nieprawda. Świat Dysku przemieszcza się powoli w naszą stronę i według pewnych ekspertów ds. paranormalnych uderzy w nas w 2012 roku niszcząc Ziemię i cały wszechświat. Potem wszystko zacznie się od nowa i znowu będą pokazywać Star Treka. Twierdzenie to jest dość kontrowersyjne, szczególnie jeżeli chodzi o fragment ze Star Trekiem. Z pewnych źródeł udało się nam dowiedzieć, że dystrybutorzy więcej nie wydadzą takiego chłamu.
Znaczenie w religiach
Świat Dysku ma wielkie znaczenie we wszystkich znanych religiach. Chrześcijanie uważają, że Świat Dysku naprawdę nie istnieje i każdego, który uważa inaczej, wysyłają na tortury Inkwizycji. Buddyści natomiast sądzą, że A'Tuin to ich dawna zmarła babcia. Protestanci uważają, że Świat Dysku jest wspaniałym podarunkiem od Boga i z tej okazji trzeba odtańczyć riverdance. Inną religią, w której Świat Dysku jest znaczącym elementem, jest Zakon Jedi. Według wyżej wymienionego Zakonu, na Świecie Dysku rodzą się midichloriany, czyli źródła mocy Jedi, które przylatują i dają im siłę.
Ostatnią religijną grupą popierającą Dysk są wierzący w Latającego Potwora Spaghetti. Latający Potwór Spaghetti miał w roku 2012 zesłać na Ziemię kataklizm związany z końcem świata, ze względu na nasze złe uczynki i nieszanowanie Wszechświata. Wg Zakonu LPS A'tuin, miał dolecieć do Ziemi, by pożywić się pysznym spaghetti. Wskutek braku hamulców ma uderzyć w kulę ziemską i zniszczyć nas wszystkich.
Znani mieszkańcy
- Rincewind – mag-dyletant, znający tylko jedno zaklęcie, którego zresztą nie potrafi użyć. Według ksiąg uratował Świat Dysku 20 razy. Potrafi błagać o przebaczenie w 47 językach. Świetnie biega, o ile ktoś go goni.
- Dwukwiat – lekko niedorozwinięty sprzedawca ubezpieczeń z Wielkiego Imperium, wraz z Rincewindem ratującym Świat Dysku. Jego przeciętność w Wielkim Imperium okazała się względna. Po przeprowadzce do Ankh-Morpok, okazało się, że stał się jego najbogatszym mieszkańcem. Wozi ze sobą skrzynię chodzącą na stu nogach zwaną Bagażem. Mimo wszelkich dowodów i tłumaczeń samego Rincewinda, nadal uważa go za bohatera.
- Bibliotekarz - orangutan (no dobra człowiek, który na skutek ciągłego przebywania w Bibliotece Magicznego Uniwersytetu, pełnego czasem przeciekających magicznych ksiąg, zmienił się w orangutana), odrzucił propozycje kolegów magów odwrócenia przemiany (a wy znając ich byście się zgodzili!?!), teraz ma 4 chwytne kończyny i nie potrzebuje drabiny, wiec kto by chciał się zmieniać.
- Cohen Barbarzyńca – barbarzyńca na emeryturze. Splądrował większość świątyń na Dysku. Ukradł jedno imperium. Ma sztuczną szczękę - z zębów trolla
- Bezdennie Głupi Johnson – niedoceniany wynalazca. Jego bardziej znane dzieła to: Poręczny, kieszonkowy posąg tytana oraz „Pieprzniczka i Solniczka” (aktualnie mieszkają w nich trzy rodziny).
- Samuel Vimes – w swojej historii aresztował jedną armię, potem jednak skapitulował. Aresztował też Patrycjusza Ankh-Morpork. Odnotowano szesnaście prób zabójstwa Vimesa (On przeżył, skrytobójcy niekoniecznie).
- Nobby Nobbs - teoretycznie człowiek (choć musi mieć specjalny dokument, aby tego dowieść). Drobne kradzieże w sklepach traktuje jako dodatek do swojej pensji strażnika miejskiego...
- Leonard z Quirmu – ekscentryczny wynalazca. Potrafił wynaleźć wszystko. Jedyna dziedzina, w której miał problemy, to wymyślanie nazw.
- Śmierć – zna wszystkich i wszyscy znają jego. Mówi DUŻYMI LITERAMI. Najbardziej lubi wykonywać swoją pracę za pomocą kosy lub miecza, który rozcina atomy.
- Susan - Wnuczka śmierci w razie nieobecności dziadka przejmuje jego obowiązki (co poradzić, rodzinny interes), na co dzień guwernantka z pogrzebaczem przed którą drżą wszystkie potwory w szafach, piwnicach i innych ciemnych kątach.
- Trzy wiedźmy:
- Babcia Weatherwax – bardzo miła emerytka. Dopóki jest się grzecznym... Jej ulubiona zasada to: "Jeśli łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre".
- Niania Ogg – plenna jak królik. Ma 15 dzieci, a każde z nich tyle samo etc., że nie zna nawet połowy ich imion (w okolicy Lancre mieszka około 70 Oggów). Jest źródłem robót domowych u swoich synowych.
- Magrat Garlick – młoda wiedźma zakochana w królewskim Błaźnie (który zostaje później królem Lancre, gdyż trzeba urodzić się błaznem, żeby zostać królem). Lubi sabaty, okultystyczną biżuterię, a Niania i babcia Weatherwax traktują ją jak dziecko.
Ciekawostki
- Światło w Świecie Dysku jest ospałe i leniwie. Można o nie ostrzyć miecze (ewentualnie kosy).
- Gdzieś podobno istnieje tajemnicza wioska, gdzie „Słońce Nie Dochodzi”.
- W Ankh-Morpork nie ma kanalizacji, a jest to największe miasto w Świecie Dysku.
- W Ankh-Morpork istnieje Gildia Skrytobójców (Gildia Asasynów).
- Gildia Skrytobójców nie jest jedyna. Istnieje także wiele innych, a wśród nich Gildia Muzyków, Gildia Złodziei, a nawet Gildia Szwaczek (absolutnie nie mylić ich z miłymi paniami zszywającymi ubrania i inne)!
- Wodę (można ją nazwać wodą tylko dlatego, że porusza się szybciej niż okoliczny grunt) w Ankh można kroić nożem i nosić w siatce. Pić już raczej nie.
- W Świecie Dysku jest o jeden kolor więcej niż na Ziemi (oktaryna), który widzą tylko magowie. Dla większości jest ciemną plamą.
- Mimo rozpowszechnianych plotek, ciężko spaść z krawędzi Świata Dysku, bowiem ktoś mądry postawił tam wielką, długą sieć, wyłapującą wszystkie śmieci i ludzi, którzy tam spływają. Jednak można zeskoczyć z jednej z krawędziowych wysepek. Pewien wodny troll stwierdził, że znalazł się w Świecie Dysku, bo spadł z innego płaskiego Świata na Świat Dysku, i chciałby skoczyć z powrotem, ale się boi...
- Szanse jeden na milion w Świecie Dysku spełniają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć.