NonNews:Mateja znowu w akcji!

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 12:38, 29 sty 2017 autorstwa Opcik (dyskusja • edycje) (Allahu Thumburihhtu!)

4 lutego 2008

Tym razem Robert poleciał naprawdę daleko. I to jest dopiero śmieszne...

Robert Mateja powrócił! Tak, tak! To nie jest żart! Kapitan Grawitacja znów zapunktował. Zdarzyło się to w niedzielę w zawodach Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem. Robuś zajął 23 miejsce.

Kibice, początkowo byli nieco znudzeni, obserwując skoki Rumunów Andreia Balazsa i kumpli, którzy z trudem przekraczali 100 metrów. Wtórowały im w tym nasze nieloty. Tonio Tajner był 56, a Tomasz Pochwała 64. Punkty zdobyło raptem 3 Polaków. Łukasz Rutkowski był 17, Maciej Kot był gdzieś tam... no... chyba piąty, a nasz Robuś... 23!!! To najlepszy wynik Kapitana Grawitacji w sezonie. Kibice o mało co nie dostali zawału gdy zobaczyli naszego mistrza lecącego na 127 metr! Po pierwszej serii był nawet 15! Niestety... potem skoczył raptem 123...

No... Skoki były niezłe... – mówił Robert – No... Szans na dalsze starty to chyba nie mam... Nie wiem... Nie wiem czy gdzieś wystąpię... No... Fajnie... Skaczę dla siebie... Tak...

No... Tak lekko spóźniłem skok – jęknął Tomasz Pochwała, komentując swój skok na 115 metr.

Skok był bardzo dobry! Naprawdę super! Najlepszy mój skok od trzech lat!!! – krzyczał podekscytowany Tonio, komentując swój skok na... 117 metr.

Źródło