BMW Sauber

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

BMW SAUBER (Brak Mocnej Wódki Stawiającej Automatycznie Uczuciowych (i) Bardzo Egoistycznych Rosjan) – rosyjski zespół sportowo-wyścigowy, specjalizujący się w wyścigach na czas po trunki wyskokowe. Utrzymuje przyjacielskie kontakty z WTK Soplica. W 1946 roku zespół zaprezentował pierwszy, wyjątkowy gokart z napędem silnikowo-popychowym, bazowany na motocyklu M72. Od roku 1993 z powodzeniem startuje w wyścigach Formuły 1. Do chwili obecnej (2006) wygrał kilkaset skrzynek piwa, 80 kartonów wódki, a nawet stary tankowiec napełniony winem, który stanowi teraz jego podstawowe źródło dochodu.

Sponsorzy

Na swoich wyścigówkach BMW SAUBER reklamują się między innymi:

  • O2 – producent tlenu dla hodowców świń i krów (brak tej substancji powoduje obumieranie musku).
  • Petronas – producent organicznych paliw płynnych, służących do napędu biologicznych jednostek osobowych.
  • Intel – producent elektroniki i urządzeń rolniczych (cepy, grabki, taczki itp.).

Sam bolid jest sponsorowany przez firmy z całego świata. Silnik od ruskich kos spalinowych dostarcza firmie BMW firma Trabant. Nadwozie z najlepszej folii aluminiowej – fabryka blach giętych Blachogięt. Oleje o podwyższonej lepkości poprzez ciągłą obróbkę termiczną (do 6 i 1/3 miesiąca) – McDonald's. Ogumienie o olbrzymiej wytrzymałości – Unimil.

Najświeższe wiadomości

Robert Kubica pojechał po dziurawym węgierskim torze Hungrigśtyś. Spisywał się bardzo dobrze. Nawet poszycie z folii aluminiowej od Jana Niezbędnego zaczęło się sypać na torze. Przepisowo samochodzik musiał zostać zważony po wyścigu (wraz z kierowcą); niestety, zamiast wymaganych 600 kilogramów, ważył 598... Robert został zdyskwalifikowany. Od razu pojawiły się sprawdzone wiadomości na ten temat!

Turbo Ekśpress pisze, że Kubica wystartował z pełnym pęcherzem i zawartością jelit, aczkolwiek na skutek ogromnej prędkości i stresu, na metę dotarł puściutki. Fuckt natomiast informuje, że Rysio z Klanu miał problem z ogumieniem taksówki i pożyczył sobie trochę gumy z opon.