Szybka Kolej Miejska w Trójmieście
Szybka Kolej Miejska w Trójmieście – największe w Europie metro jeżdżące nad ziemią. Wybudowane w Trójmieście przez Niemców, a następnie przypisane do propagandowych sukcesów PRL-u. Początkowo w jego zasięgu był tylko Gdańsk i Sopot, nieco później – Gdynia, Rumia, Reda, Wejherowo i Lębork, a przez pewien czas także Smętowo, Iława, Malbork i Elbląg.
Zarząd SKM planował uruchomienie sezonowej linii do Zakopanego i Nowego Jorku, a także stałe połączenie z Berlinem (przez Frankfurt), aby móc odebrać kolejną partię niemieckiego taboru kolejowego.
Po zmianach personalnych w zarządzie plany te zostały zaniechane. Nowy prezes wspomagany przez PKP i Urząd Marszałkowski zdecydował, że SKM może przewodzić pasażerów tylko w obrębie własnego województwa. W związku z powyższym uruchomił połączenia do Słupska i zlikwidował wszystkie na południe od Tczewa.
Decyzje te wstrząsnęły mieszkańcami Malborka i Smętowa, ponieważ dotąd byli przekonani, że żyją w województwie pomorskim. SKM wyprowadziła ich z błędu. Nadal nie wiedzą co prawda, w jakim żyją województwie, ale mają pewność, że nie w pomorskim.
Trasa
SKM porusza się na dwóch wydzielonych torach, na których panuje ruch prawostronny, dlatego mało komunistów się nimi porusza. Dzięki wydzielonym torom można obserwować przez okno Drag Racing, jaki urządzają sobie maszyniści SKM, którą jedziemy i Expressu Kujawiaka bądź Lajkonika, który jedzie w tym samym kierunku, lecz po innym torze i 2,5 Macha szybciej od naszego środka lokomocji. Nieraz bywa to towarowy z Włoszczowy, ale mimo 60 wagonów i tak jest szybszy od SKM.
Sposób przewozu
Aby jechać pociągiem SKM, należy skasować niebieski bilet w nieczynnym kasowniku znajdującym się na peronie. Następnie odczekać na pociąg w odpowiednim kierunku mając nadzieję, że będą w nim wolne miejsca. Po wejściu zaleca się stać możliwie daleko od drzwi i okien, bo te lubią odpadać. Osoby, które nie skasowały biletu, proszone są o dopchanie się do najbliższej ubikacji. Wydatnie pomoże to zidentyfikować gapowicza czujnemu kontrolerowi z Renomy.
Paradoksalnie chowanie się w ustępie jest nieskuteczne. Ubikacja zawsze jest nieczynna lub zaspawana. Jeżeli jednak jest otwarta, to w środku zamiast toalety znajduje się aparatura elektryczna na 3000 V. Za wypadki spowodowane osikaniem instalacji wysokiego napięcia pracownicy SKM nie odpowiadają.
Od czasu do czasu kontrola biletowa stara się wycyganić od pasażerów trochę węgla lub koksu, ale na ogół zapas w węglarce starczy na dwie stacje za tą, na której wysiadamy, o ile konduktor w ogóle otworzy drzwi. W przypadku braku surowca na opał, proszeni jesteśmy o pokazanie biletu, który po okazaniu kontroli jest gnieciony, zabierany i wrzucany do węglarki, aby palacz miał co wrzucać na łopacie do tendra parowozu ciągnącego skład. W przypadku, kiedy wszyscy pasażerowie nie mają surowca energetycznego, robi się albo stypę biletów dla palacza, albo czeka nas grupowe pchanie składu na stację końcową. Nie ma wtedy możliwości zaprzestania tej czynności na stacji, która miała być naszym celem podróży.
A kiedy Bóg dowiedział się że światłość jest dobra, oddzielił jest od światłości.
Pasażerowie
Współpasażerami są przeważnie przebierańcy przebrani za średniowiecznych druidów, menele, pijacy, pakerzy, śpiochy budzące się na 17 stacji od ich celu podróży, osoby o zaburzonej osobowości, redaktorzy dodatków do gazet, na ogół tabloidów, dzwoniących po redakcjach 49 periodyków w całej Polsce, pytających o możliwość zamieszczenia ich super nowoczesnego przewodnika po plaży, oraz babcie z siatami/5 tobołkami na kółkach, które młócą 4 godziny jeden kawałek bułki.