Kraków
Krakowie, o Krakowie, co jest w tobie takiego niezwykłego... że chce się wracać... do domu, do Warszawy.
Kraków – miasto i powiat w woj. małopolskim, siedziba powiatu krakowskiego. Stolica Małopolski, marzy o (nie)byciu stolicą Polski (dokładniej zaś o tym by proponować przeniesienie tam stolicy, przed czym można by się wzbraniać). Legendarnym założycielem Krakowa jest król Crack.
Ciekawostki
- Jak na prawdziwą metropolię przystało, w Krakowie często odbywają się wiejskie festiwale, np. festiwal pierogów, chleba czy zupy.
- W Krakowie znajduje się ulica Kupa (przecznica ulicy Warszauera). Wbrew swej nazwie kup tam nie ma. Spragniony ich turysta może je znaleźć na ul. Czystej (przecznica alei Mickiewicza).
- Kraków posiada kilka dworców kolejowych, które oferują darmowe noclegi (najwyższy standardem Kraków Główny – zadaszenia nad peronami, bliskość centrum, dogodny dojazd).
- Niektórzy uważają że Kraków jest wsią pod Wieliczką, nikt jeszcze nie obalił tej teorii.
- W Krakowie można zostać pobrudzonym przez myśliwce, znaczy Gołębie, jednak nikt nie zamierza się ich pozbyć, gdyż są one jednymi z atrakcji turystycznych Krakowa
Dzielnice
Wizytówka miasta. Słynie z wielu atrakcji, takich, jak Galeria Krakowska, Galeria Krakowska, Galeria Krakowska i inne. Zamieszkana głównie przez meneli.
Spokojna i miła dzielnica pełna krakowskiej inteligencji.
Betonowa dżungla. Jeden z reporterów Nonsensopedii wybrał się tam w szaliku Cracovii, aby sprawdzić, komu sympatyzuje dzielnica. Niestety wyniki są niedostępne, ponieważ nie wrócił.
Dzielnica pełna małych osiedli kameralnych apartamentowców (ok. 230 mieszkań w budynku).
Najbardziej reprezentacyjna dzielnica miasta z najbardziej obskurnymi budynkami w stronę Śródmieścia.
Słynie z nowoczesnej architektury i apartamentów, które zasadniczo niczym nie różnią się od większych mieszkań w wielkopłytowcach.
Najbardziej zielona dzielnica. Najbardziej ucywilizowani mieszkańcy zamieszkują krakowskie ZOO.
Bardzo urokliwa i robiące miłe wrażenie dzielnica slumsów.
Niby dzielnica przemysłowa pełna pawilonów hanlowych i McDonalds'ów a od bloków trzeba iść ok 2 km do najbliższego sklepu (gł. Borek Fałęcki)
Urocze zadupie pośrodku niczego.
Wielkopłytowa dzielnica zamieszkana głównie przez emo, metali i sweet pokemonów.
Podczas jazdy tramwajem/autobusem trzeba bardzo uważnie patrzeć przez okna. Aby ujść z życiem trzeba zmieniać szaliki co przystanek (Na Kozłówce - Cracovia, Prokocim Nowy - Cracovia, Prokocim Stary - Wisła, Bieżanów - Wisła). Największe skupisko dresów i chuliganów poza Nową Hutą.
Największe slumsy w mieście. Przejeżdżający tramwajami próbują znaleźć w kamienicach okna, w których zamiast kartonów wstawiono szyby (najczęściej z marnym skutkiem).
Zaczątek tego, co uświadczymy w Nowej Hucie (niegdyś jej administracyjna część). Typowa sceneria to: bloki, bloki, bloki, CH Czyżyny, bloki, bloki, bloki, bloki. Całości dopełniają bloki.
Wielkie blokowisko, dawniej część Nowej Huty. Najbezpieczniejsze miejsce w tej części Krakowa (odsetek łysych głów w kapturach jest bardzo mały, bo jedynie 5 na metr kwadratowy).
"Rabatki na balkonach, kwiatki pod oknami" - tak prawi Gazeta Wyborcza. Przeoczony został jedynie fakt, że 80 % mieszkańców balkonu nie posiada a ciężko siać kwiatki przy odległości 50 cm jednego bloku od drugiego.
Idealne miejsce dla rodzin z dziećmi ze względu na 15 przystanków od Placu Centralnego, który już jest zadupiem. Dominują 3-piętrowe baraki.Największa ilość "zieleni"
Piękna, zielona dzielnica. Bardzo bezpieczna, zamieszkują ją tzw. Piękne Dzieci Wiosny z dobrych domów.
Zobacz też