Szatan
Ten artykuł powstał przy współudziale Szatanaaa! Jeżeli chcesz go rozbudować – pamiętaj, kto po nim wcześniej stąpał! |
Provided ID could not be validated. Provided ID could not be validated. Provided ID could not be validated.
Szatan cierpi w ponurym zniszczeniu.
- Bełkoczący poeta o Szatanie
Za-zawsze chciałem mieć, chciałem mieć taką bestię
- Doniu o chęci przywłaszczenia sobie Szatana
Szatan, Szatan! Szatan, Szatan, oł jeee...
- Tymon Tymański o Szatanie
Szatan – Książę Ciemności, główny zarządca Piekła. Jeździł płonącymi rydwanami i sprowadzał klęski żywiołowe, lecz gdy ludzie uznali takie zachowanie za passe, przesiadł się do najnowszych i najbardziej luksusowych limuzyn i wpływa na rządy państw dyskretniej, niż za pomocą wywoływania trzęsień ziemi. Z natury konformista. Ciepłolubny.
Młode lata
Kwestią sporną jest pochodzenie Szatana. Niektórzy teologowie uważają, że stworzył go Bóg, aby mieć kogoś, na kogo mógłby zwalić winę za swoje drobne pomyłki, jednak wielu chrześcijan uważa, że dobry Bóg, któremu co prawda czasem zdarza się przeholować (vide Sodoma) nie mógłby wyciąć im takiego numeru.
Za młodu Szatan był nihilistą i dekadentem. Zdarzało mu się, będąc w stanie nietrzeźwym, podrywać w pewnym sadzie kobiety pod postacią węża. Gdy sprawa się rypła, a Adam i Ewa wylecieli z Raju, Szatan na wszelki wypadek zszedł do podziemia. Od tego czasu działał zakulisowo, lub przez licznych pomocników. Niepotwierdzone informacje mówią, że niekiedy osobiście wybiera się w teren, jednak jest to niemożliwe, gdyż jego organizm, nadszarpnięty przez alkohol, narkotyki i złą dietę może wytrzymać tylko w ciepłym klimacie Piekła.
Kwestia sprzedania duszy
Jeśli dana osoba zechce sprzedać duszę Szatanowi, to wystarczy, że pójdzie do łazienki i zacznie walić głową w zlew, a kiedy Szatan poczuje krew, to na pewno zjawi się jeden z jego pomocników i zaprowadzi cię do niego na kwadrat. Tam kulturalnie, przy herbatce można omówić kwestię sprzedania duszy, oraz ponarzekać z dobrym wujkiem Szatanem na przerost piekielnej biurokracji, która do sprzedania duszy wymaga podpisania 666 formularzy.
Szatan a metalowcy
Szatan jest oficjalnie uznawany za ojca wszystkich członków subkultury metalowej. To pokrewieństwo zapewnia metalom specjalne przywileje w piekle, np. 666 godzin przypalania pięt gratis. Metale, chcąc upodobnić się do Szatana, ubierają się na czarno, nosząc glany i pieszczochy. Wiadomo, że Szatan lubi sobie posłuchać dobrej muzyki, najlepiej na żywo (sądząc po tym, ilu muzyków metalowych zaludnia Piekło, o koncert nie jest trudno), jednak nie nosi on pieszczoch, słusznie wychodząc z założenia, że prawdziwego metala poznasz nawet bez ciuchów.