Koło

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 13:46, 20 mar 2010 autorstwa Sir Damiinho (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Kokos :D. Autor wycofanej wersji to Tymrym.)

Pi er kwadrat!

Kujon zapytany o pole koła

Okrągłe!

Niekujon zapytany o właściwości koła

Kołoobiekt nie do końca zidentyfikowany, którego jedyną pewną cechą jest okrągłość i względna płaskość, co odróżnia je od kuli.

W matmie

Matematycy twierdzą, że koło to część płaszczyzny ograniczona okręgiem czy coś takiego. My twierdzimy, że to jakieś pochrzanione bzdury i mamy to gdzieś.

W rzeczywistości

Koło to jest to, na czym stoi samochód i dzięki temu nie trze zadem o ziemię. Koła zwykle są obrotowe, by samochód mógł jechać. Koła posiada także każda inna rzecz przeznaczona do jeżdżenia. Gdy koło jest małe, np. w wózku na zakupy, nazywane jest kółkiem. Im koło (kółko) mniejsze, tym większa szansa na glebę na zakręcie. Trzeba więc uważać.

Plik:Jajo.gif
Typowe koło

W historii

Budowa koła wiele się zmieniła na przestrzeni wieków. Kiedyś koła nie znano, więc jego produkcja była bardzo nieskomplikowana: po prostu tego nie robiono. Wkrótce potem, czyli bardzo dawno, ktoś wpadł na pomysł, że okrągłe rzeczy lepiej się toczą (prawdopodobnie jakiś idiota, bo nikt rozsądny na coś tak prostego by nie wpadł). I tak powstało koło. Z początku wykonywano je z kamienia, ale że były dość problematyczne przy zmienianiu i Kubica narzekał w pit stopie, zaczęto wykonywać je z drewna. Ponieważ drzew szybko ubywało, pozbyto się wnętrza koła, zostawiając kilka badyli zwanych szprychami. To ekonomiczne rozwiązanie szybko się przyjęło, mimo że od czasu do czasu jakiś dzieciak ginął wciągnięty i zmielony przez szprychy.

Obecnie drewno – jako zdecydowanie zbyt przyjazne środowisku – nie jest już zadowalające. Koła produkuje się z gumy, stali, aluminium, plastiku, elektroniki, farby, plasteliny, helu i wszystkiego innego, co można wrzucić, by podnieść cenę i wyciągnąć więcej kasy od klientów. No cóż, rozwój.

Rodzaje kół

W zależności od kraju, rejonu i przeznaczenia koła można dzielić na wiele kategorii.

  • Koło rosyjskie – wypełnione wódką zamiast powietrza. W gruncie rzeczy powstaje zazwyczaj gdy ktoś pijany złapie gumę, a pod ręką ma tylko 0,5l Abstynenta.
  • Koło polskie – składane z połączonych ze sobą łodyżek sitowia tudzież innego zboża.
  • Koło wieś – znajduje się tam wielka fabryka klozetów i suszonych igieł.
  • Koło gospodyń wiejskich – niektórzy upierają się że nie jest to tak naprawdę koło. Składa się bowiem ze stadka znudzonych kur domowych z w wieku zazwyczaj od 40 do 70 lat, zwłaszcza członkiń Elitarnych Toruńskich jednostek bojowych M.O.H.E.R . Jednak gdy ustawi się je wzdłuż linii okręgu można już spokojnie wykłócać się że są kołem.
  • Koło ziomalskie – zakryte do połowy kapturem marki Dres, niektóre nowocześniejsze potrafią nawet rapować.
  • Koło kwadratowe – patrz Kwadratura koła.
  • Koło zębate – tworzy się gdy ograniczona okręgiem płaszczyzna ma wadę zgryzu.
  • Dwumasowe koło zamachowe – niby byle kółko, a jak się zepsuje, to trzy pensje na nowy element trzeba wyłożyć.
  • Koło podbiegunowe – występuje w szczególnym przypadku kuli (zwanym globusem), gdzieś tam u góry. Nigdy nie dowiesz się, jak wygląda naprawdę, gdyż w samym jego środku sterczy jakiś pieprzony kawał plastiku, a nawet po jego wyrwaniu zostaje w tym miejscu czarna dziura (nie należy na zbyt długo zostawiać takiej dziury, gdyż może ona wessać całe koło, lub nawet globus i doprowadzić do jego implozji, a w dalszych konsekwencjach także implozji Ziemi, Słońca, Wszechświata, Internetu, a nawet knajpy za rogiem).
  • Koło Macieju – nie wiem, kurwa, co to, skąd mam wiedzieć? Spytajcie Macieja, na pewno wam powie.
  • Koło tamtego spożywczaka – miejsce, w którym znajduje się mój dom.
  • Koło na drzwiczkach toalety – pomniejszona wersja znaku „zakazu wjazdu, z wyjątkiem osób uprzywilejowanych”.
  • Koło w zbożu - właściwie krąg w zbożu, rzekome miejsce lądowania UFO , w rzeczywistości właściciel pola przez dwie noce jeździł w kółko traktorem, bo chciał przyciągnąć turystów, lub, jeśli jeździł pod wpływem, wymigać się od mandatu. Przydałyby się tu także informacje o Kole Macieja, jednak wspomniany kilka linijek wyżej Maciej odmówił udzielenia wywiadu.

Zobacz też