Przygody Bosco
Ten artykuł jest niezmiernie długi i jego czytanie może spowodować liczne szkody, takie jak: strata czasu, ból palców, możliwość zepsucia się myszki, klawiatury, procesora i przypalenie drugiego dania. Upewnij się, że jesteś na siłach lub wylosuj sobie coś krótszego. |
Bosco się czuję i wszystko kapuję!
- Jacek Łaszczok o Bosco
Przygody Bosco (jap. Bosco Daiboken) – serial animowany pochodzący z Kraju Kwitnącej Wiśni, powstały na podstawie opowiadań Tony'ego Wolfa[1].
Opowiada o przygodach załogi latającego statku Bosco, którymi są trzy zwierzaki mieszkające w Lesie Bosco oraz śliczna, choć pyskata księżniczka o słodkim imieniu Emilka. Drużyna musi dotrzeć do ojczyzny księżniczki, zwanej potocznie Krainą Fontann, żeby urocza Emi mogła zasiąść na tronie swych przodków, który to zagarnął potomek najgorszego z hitlerowców – Skorpion. Przeszkodzić im w tym próbuje trójka głąbów znanych jako Kapturnik, Kocur i Karzeł, tajemnicza wojowniczka Damia oraz psychiczny nietoperz Posłaniec o kiepskim poczuciu humoru.
Załoga Bosco niczym Drużyna A zawsze wychodzi cało ze wszystkich tarapatów, nie zabijając przy tym nikogo, za to robiąc dużo huku i hałasu, dzięki czemu fabuła serialu jest bardziej atrakcyjna. Do minimum ograniczono w nim sceny mordobicia oraz inne groźne sytuacje, więc bajka nadaje się dla dzieci od 7 roku życia, choć przez romans Żabonka i Emilki przypomina on chwilami latynoską telenowelę. Wyprawa naszych bohaterów ciągnie się przez 26 odcinków oraz obfituje w coraz to bardziej walnięte przygody, ale kończy się dobrze – przynajmniej dla niektórych. Serial zdobył w latach 80. i 90. XX wieku wielką popularność również wśród polskiej widowni, która mogła go oglądać na TVN w ramach tzw. Bajkowego Kina.
Bohaterowie[edytuj • edytuj kod]
- Księżniczka Emilka[2] – młoda elfka o błękitnych włosach i fioletowych oczach i z głosem księżniczki Kali z "Gumisiów"[3]. Nosi czerwony koralik z jarzębiny, niebieskie butki oraz niesamowicie krótką, niebieską sukienkę kupioną od Joli Kwaśniewskiej po słynnej aferze, dzięki temu męska część publiczności ma możliwość podziwiania co jakiś czas bielizny Jej Wysokości. Ma tendencję do zoofilii, czego dowodzi (nie wiadomo, czy nieskonsumowany) romans z Żabonem, szefem drużyny, który bynajmniej do ludzi się nie zalicza[4]. Dziewczyna musi wrócić na tron swoich przodków, żeby zasiąść na nim przed zaćmieniem słońca[5]. Idzie to jej jak krew z nosa, gdyż dopiero na samym końcu odnosi sukces. Emi ma pyskaty i przemądrzały charakter, zawsze wydaje się jej, że wie lepiej od innych, a efekty są tego takie, że wszystko knoci i kumple muszą ją wyciągać z tarapatów. Mimo to wszyscy ją lubią, a zwłaszcza Żabonek, do którego ma słabość. Na końcu serialu, ku rozpaczy większości publiczności, zostaje duchem w kształcie motyla i odlatuje w świat, nucąc pod nosem piosenki Irenki Jarockiej[6] oraz porzucając Żabonka na pastwę losu, bo to zła kobieta była.
- Żabon (w oryginale Frog) – lider drużyny Bosco, energiczna żaba z głosem Smerfa Ważniaka i porównywalnym charakterze. Jest bystry, przebiegły, uparty, zaradny, przemądrzały oraz bardzo kochliwy. W czterech literach ma konwenanse, dlatego bez wahania zakochuje się w Emilce, pomimo tego, iż jest ona księżniczką, a on tylko żabą. Wbrew oczekiwaniom fanek Żabon nie jest zaklętym księciem – Emilka co prawda całuje go raz w 10. odcinku, ale w księcia to on się nie zamienił[7]. Mimo tego świetnie sobie radzi w bitwach oraz innych sytuacjach. Zawsze wychodzi cało z każdej opresji – można wpakować w niego cały magazyn amunicji, a on i tak ocali swe zielone życie. Indiana Jones w zwierzęcej postaci; co by go nie spotkało, to za każdym razem wyjdzie z nich cało, a przy okazji skutecznie złoi tyłek swoim wrogom. Kocha przygody oraz brawurę, ale nie brak mu również pomysłowości. Jego pięść jest równie mocna, co głowa. Ciosy karate trenował z bratem, dlatego też nie przeżył nikt, kto mógłby poświadczyć o jego ewentualnych porażkach. Emilki broni niczym Polacy Jasnej Góry, dlatego zawsze wychodzi ona cało z tarapatów, w które notabene sama się pakuje. Choć Żabon na końcu serialu zostaje porzucony na pastwę losu przez ukochaną, to jednak nie bójcie się, niejedna fanka zechciała go pocieszyć, a może nawet spróbować zamienić w księcia, więc obecnie raczej nie żyje mu się źle.
- Żółw (w oryginale Tutty) – członek załogi Bosco, kurduplowaty MacGyver, umiejący zrobić coś z niczego, twórca takich urządzeń jak statek, na którym porusza się nasza drużyna, czy latający plecak i latające coś przypominające skrzyżowanie roweru i poduszkowca. Swoje zdolności nabył oglądając jako dzieciak program Zrób to sam pana Słodowego i na szczęście wiele z tego zapamiętał. Ma zrzędliwy charakter, bywa też powolny, jednak jest wytrwały[8]. Często kłóci się z Żabonem, choć uznaje go za swego szefa. Lubić prawić morały.
- Wydra (w oryginale Otter) – kolejny członek załogi Bosco, sympatyczny pierdoła o duszy romantyka, z głosem przypuszczalnie Ryjka z "Muminków". Boi się praktycznie wszystkiego, jednak załoga trzyma go przy sobie dlatego, że był najlepszym na roku uczniem Roberta Makłowicza, co podczas podróży ma wielkie znaczenie. W sumie więcej przeszkadza niż pomaga, ale i tak wszyscy go lubią. Jest transwestytą i od czasu do czasu lubi się przebierać za arabską kobietę, o czym jednak żaden z jego przyjaciół nie ma pojęcia.
- Kapturnik (w oryginale Hoodman) – wredny i głupi najemnik na usługach tyrana Skorpiona. Jego największym i zarazem najbardziej skrytym marzeniem jest zostać Skorpionem zamiast Skorpiona. Podróżuje na statku noszącym imię jego pana i próbuje za wszelką cenę pochwycić Emilkę, co nigdy mu się nie udaje. Logicznego myślenia uczył go Forrest Gump, zaś pomysłowości Franek Dolas. Kapturnik był kiedyś mnichem, ale wywalono go z klasztoru za wypijanie mszalnego wina. Mimo to bohater dalej nie rozstaje się ze swoim habitem, o który ciągle się potyka. Jest fanem Zawiszy Czarnego, lorda Vadera oraz Facetów w Czerni, jednak wszelkie próby ich naśladowania wiecznie kończą się dla niego niepowodzeniem. Włazidupek i wazeliniarz, podlizuje się swemu panu najmocniej, jak się tylko da, oczywiście bez żadnych efektów. Mówi głosem Tygryska z filmów o Kubusiu Puchatku, ale charakterem przypomina raczej Wezyra Nic-Po-Nim, który notabene również posługiwał się głosem tego sympatycznego, pręgowanego futrzaka.
- Kocur i Karzeł (w oryginale Jack i Franz) – dwaj głupi pomagierzy Kapturnika, jeszcze bardziej inteligentni inaczej niż ich szef[9]. Ich ulubioną rozrywką jest wkurzanie Kapturnika oraz włażenie w tyłek Damii, z którą ich szef rywalizuje. Nie są wierni nikomu, a w dodatku są tak niekompetentni, że tylko sympatii widzów zawdzięczają to, że nikt z bohaterów ich jeszcze nie uśmiercił.
- Damia – znana też jako Xena, Wojownicza Księżniczka po przejściu na Ciemną Stronę Mocy. Mówi głosem Asajj Ventres z serialu "Gwiezdne Wojny - Wojny klonów". Najemniczka pozostająca na usługach Skorpiona. Chodzi ubrana w krótki strój, jednak ku rozpaczy męskiej części publiczności, jej majtek nigdy nie widać na ekranie. Kiedyś chodziła do szkoły X-Menów, ale ją wywalili za palenie maryśki oraz ściąganie na kartkówkach, więc obecnie odkuwa się na całym świecie za swoje niepowodzenia. Szermierki uczyła się od samego Zorro, jednak kiedy złamała zakaz używania jego znaku firmowego, ich współpraca zakończyła się. Rywalizuje z Kapturnikiem o względy Skorpiona i liczy na to, że zostanie kiedyś władczynią całego świata. Jest w swoich działaniach o wiele skuteczniejsza niż Kapturnik, dlatego bardziej zagraża Emilce i jej kumplom. Mimo to jest tak nerwowa, że zawsze coś spartoli. Nie zna litości, a litość boi się ją poznać. W odcinku 20. okazuje się, że za pomocą specjalnej aparatury samogonowej pędzi własny bimber, który popija na boku, gdy nikt nie widzi – na rano zawsze ma kaca, co by tłumaczyło, dlaczego przez większość serialu łazi nabuzowana jak ruski czołg. Gdy jest na kacu łatwo się wścieka i wtedy lepiej schodzić jej z drogi, bo w takim stanie świadomości może nawet wywołać III wojnę światową. Piromanka i świruska, w chwilach wolnych od pracy lubi podpalać lasy, pić drinki z palemką, upijać gumibimbrem swoich faworytów i piłować paznokcie pilnikiem do krat. Jest niezwykle piękna, ale swoją urodę utrzymuje jedynie dzięki kilku eliksirom kupionym od wiedźmy Izmy z bajki Nowe szaty króla. Na końcu serialu, gdy okazuje się, że Skorpion chce zeżreć całą naszą planetę, staje po stronie naszych bohaterów i walczy z nim, po czym wychodzi cało i odchodzi sama podbić świat z pomocą Kapturnika, Kocura i Karła[10].
- Posłaniec – wredny czarny nietoperz przynoszący wieści od Skorpiona jego najemnikom. Lubi opowiadać kretyńskie dowcipy, które śmieszą tylko jego. Mała, upierdliwa menda, działająca wszystkim na nerwy.
- Skorpion – okrutny tyran, który przejął władzę w Krainie Fontann i stara się za wszelką cenę ją utrzymać. Bydlak i psychopata, w dzieciństwie bardzo rozpuszczony przez mamusię. Udaje olbrzyma, ale w rzeczywistości jest skorpionem-mutantem, który wraz ze swymi bachorami pożera całe planety. Zagadką pozostaje, w jaki sposób Skorpion zdołał się rozmnożyć, skoro jest samcem i nigdy nie miał życiowej partnerki. Niektórzy fani uważają, iż Skorpion ma żonę, która gdzieś jest, lecz nie wiadomo gdzie. Naukowcy z kolei są zdania, że Skorpion to obojnak, ale nikt nigdy nie podszedł do niego tak blisko, by to sprawdzić[11]. Na końcu serialu idąc śladem swej kuzynki, Złej Wiedźmy z Zachodu, rozpuszcza się w wodzie zmieszanej z proszkiem do prania Cypisek.
- Ender – krasnolud, premier Krainy Fontann, najbardziej zrzędliwy i wredny dziadyga w całym serialu. Przyłącza się do drużyny w późniejszych odcinkach i od razu zaczyna wszystkimi dyrygować. Działa drużynie Bosco na nerwy, jak i również lubi się popisywać tym, co to on nie potrafi. Zdaniem niektórych (czytaj: samego siebie) jest najlepszym szermierzem Krainy Fontann[12]. Obiecuje wszystkim złote góry – przede wszystkim to, że jeśli Emi wróci do Krainy Fontann, to wszystkie kłopoty same z siebie znikną, co oczywiście jest kłamstwem, a więc co tu dużo mówić, Ender to typowy polityk. Jak na każdego polityka przystało Ender cierpi na kleptomanię – uwielbia kraść duże sterowce typu „Bosco”, wskutek czego drużyna księżniczki Emilki niejeden raz musi zapierniczać na piechotę, gdy objawy tej choroby odzywają się w szacownym prezesie rady ministrów. Mówi głosem Smerfa Marudy [13].
- Speak – mechaniczna wersja szpaka Mateusza z Akademii pana Kleksa. Przyjaciel Emilki z dzieciństwa. Mały, irytujący upierdus, który tylko w kilku odcinkach odgrywa jakąś znaczącą rolę. Ciągle tylko powtarza zasłyszane od kogoś słowa i papla je bez ładu i składu. Ma słabość do napojów wyskokowych, dlatego też stale Żółw pilnuje, by ten nigdy nie pił podejrzanego płynu, który drużyna otrzymała od swoich kumpli z Lasu Bosco. W ostatnim odcinku, by zachęcić dzieci do kąpania się, Speak po wytaplaniu się w zimnej wodzie zamienia się w prawdziwego szpaka.
Opis odcinków[edytuj • edytuj kod]
Odcinek 1 – Porwanie pyskatej księżniczki[edytuj • edytuj kod]
Skorpion podbija Krainę Fontann. Emi zostaje wywieziona ze swej ojczyzny przez trójkę debili pozostających na zwolnieniu warunkowym ze szpitala dla myślących inaczej – są to Kapturnik, Kocur i Karzeł. Emi wysyła przez Speaka wiadomość o pomoc, w Speaka przypierdzala piorun i biedak ląduje w Lesie Bosco, gdzie znajduje go Wydra. Zabiera go on do Żółwia, który z pomocą Żabona naprawia szpaka, odsłuchuje wiadomość, buduje ze swej chałupy latający statek Bosco[14], po czym cała trójka leci na ratunek księżniczce Lei Emi. Żabon za pomocą lotni ratuje Emi, mając możliwość obejrzenia z bliska jej białych majtek, przez co rozbija się o skałę, ale nic mu oczywiście się nie staje. Drużyna postanawia zabrać Emi do Krainy Fontann po wysłuchaniu jej smutnej historii rodem z latynoskich telenowel.
Odcinek 2 – Nie budź olbrzyma, bo dostaniesz wpier...[15][edytuj • edytuj kod]
Emi ma koszmary o bin Ladenie i Kapturniku, który tymczasem z Kocurem i Karłem ściga ją na swym statku. Potem księżniczka kłóci się z Żabonkiem, a Żółw z ketchupu i spinek do mankietu tworzy ulepszony silnik do Bosco. Wydra wyjawia, że od dziecka ma lęk przestrzeni. Kapturnik atakuje. Przyjaciele uciekają w środek burzy, lądują na skarpie tuż nad olbrzymem chorym na narkolepsję. Kapturnik znowu atakuje. Emi ratuje sytuację za pomocą popiołu, który dostała od Żeromskiego, dzięki czemu udaje im się zwiać, a Kapturnik dostaje wciry od olbrzyma. Żabon i Emi godzą się.
Odcinek 3 – Dolina Smoków jest pełna... smoków[edytuj • edytuj kod]
Kocur i Karzeł na polecenie szefa porywają syna smoczycy mieszkającej w Dolinie Smoków, gdzie zatrzymuje się drużyna Bosco. Smoczyca dostaje szału i myśli, że to Emi z kumplami porwała jej dziecko. Załoga musi ukryć się w wiosce, gdzie mieszkają krewni i znajomi myszki Miki. Kapturnik ogłasza publicznie, że to on ma smoczego bachora i wymieni go na Emilkę. Smoczyca robi z wioski sajgon, który przerywa dzięki politycznej gadce szmatce Emilki.
Odcinek 4 – Pędź, smoczku, do mamusi![edytuj • edytuj kod]
Żółw buduje dziwaczny wynalazek przypominający skrzyżowanie roweru i poduszkowca. Emi kradnie go, po czym udaje się na Skorpiona I, by zabrać smocze dziecię. Nie udaje się jej to (co było łatwe do przewidzenia), zaś Kapturnik nie wypuszcza malca (co było jeszcze łatwiejsze do przewidzenia) i ucieka z zakładnikami (co już naprawdę było bardzo proste do przewidzenia). Bosco rusza w pościg. Emi uwalnia się, po czym spieprza ze statku na tanich liniach lotniczych Smok Airlines. Pojawia się smoczyca, która wie już, kto porwał jej dziecko (nareszcie) i wymierza za to klapsa Kapturnikowi. Żabonek łapie w objęcia spadającą mu z nieba Emi, ale trzyma ją zbyt długo za pupcię, przez co dostaje mu się od niej wiązanką niemiłych słów. Drużyna rusza w dalszą drogę.
Odcinek 5 – Grzybobranie czas zacząć[edytuj • edytuj kod]
Kapturnik ponownie atakuje Bosco, tym razem za pomocą napalmu. Żabon podstępem ląduje na rzece, ale Żółw wypada za burtę, opija się wody i.... zaczyna chorować, bo woda w rzece jest zatruta. Żabon z Emi dowiadują się, że jedynie żółte grzybki rosnące w Przeklętej Grocie są w stanie ocalić ich przyjaciela. Budują więc z pudełka zapałek oraz futra z gronostai bolid Formuły 1 i ruszają po towar. Tymczasem Kapturnik dostaje OPR od Posłańca. Na pociechę raczy się wodą z rzeki i też zaczyna chorować. Kocur i Karzeł budują więc parodię Rudego 102, po czym wraz z chorym szefem ruszają po grzybki.
Odcinek 6 – Mów mi Kubica![edytuj • edytuj kod]
Żabon z Emi oraz Kapturnik z Kocurem i Karłem ścigają się w Przeklętej Grocie, robiąc sobie przy tym nawzajem na złość. W końcu pierwsza drużyna, po wielu spektakularnych scenach pościgowych, znajduje grzyby, zaś druga ląduje w zatrutej rzece, przez co cała zaczyna chorować. Emi chce ratować swoich wrogów i leczy ich grzybkami zerwanymi dla Żółwia.
Odcinek 7 – Emilka napytała sobie biedy[edytuj • edytuj kod]
Po wyzdrowieniu Kapturnik z kumplami porywa Emilkę, ale ta im ucieka, więc fabuła odcinka polega głównie na uganianiu się całej trójki za zwariowaną pannicą[16]. Tymczasem Żabonek z trudem dociera do Żółwia, leczy go grzybkami, po czym wraz z nim i Wydrą ratuje Emi w ostatniej chwili.
Odcinek 8 – Kapturnik uczy się czarować[edytuj • edytuj kod]
Kapturnik dociera do oazy, gdzie za radą Posłańca udaje potężnego maga o pseudonimie „Gandalf Czarny”. Za sprawą sztuczki zamyka dostęp wody do oazy, po czym zwala winę na naszych bohaterów. Żabon z Emi oraz Żółwiem ląduje w kiciu. Na wolności pozostaje jedynie Wydra, który przebrany za Araba próbuje uwolnić przyjaciół, ogrywając strażników w trzy karty.
Odcinek 9 – Oaza odkrywa swoje tajemnice[edytuj • edytuj kod]
Kapturnik obiecuje oazie oddać wodę, jeśli jej mieszkańcy uczynią go swoim królem. Wydra przez własną głupotę trafia do paki, gdzie czekają już na niego przyjaciele, po czym razem planują ucieczkę à la Edmund Dantes. Przyjaciele wydostają się na wolność i uwalniają wodę zamkniętą przez Kapturnika. Gandalf Czarny spierdziela ile sił w nogach, zaś bohaterowie zostają nagrodzeni mapą prowadzącą do Krainy Fontann.
Odcinek 10 – Ach, jak przyjemnie kołysać się wśród fal[edytuj • edytuj kod]
Bosco leci nad morzem, a jego załoga nuci pod nosem szanty. Ich kiepskiej jakości przyśpiewki przyciągają Kapturnika, który ich atakuje, jednak przez głupotę Kocura i Karła sam uszkadza sobie statek. Bosco zatrzymuje się, by naprawić straty. Żabon i Emi zaczynają się mieć ku sobie, ku rozpaczy Żółwia, który zaczyna podejrzewać, że księżniczka może być dla jego kumpla cioteczną kuzynką ze strony ojca matki żony stryja brata kochanki jego dziadka. W sprawę zaplątuje się orka, którą drużyna musiała uwolnić, przez co bohaterowie lądują na bezludnej wyspie. Tam Emi zostaje porwana przez jednorożca.
Odcinek 11 – Gadający jednorożec to już drobna przesada[17][edytuj • edytuj kod]
Jednorożec ulega namowom Posłańca i oddaje Emi Kapturnikowi, księżniczka jednak znowu mu ucieka. Żabonek przychodzi na pomoc ukochanej, ratując ją ze starej wieży z powieści Tolkiena. Tymczasem Kapturnik werbuje jednorożca. Ostatecznie stworek przechodzi jednak na stronę Żabona, który wręcza mu łapówkę w postaci marchewki oraz kostek cukru. Dzięki tej mitycznej istocie załoga Bosco ucieka z tajemniczej wyspy, przy okazji ucząc jednorożca latać[18].
Odcinek 12 – Pada śnieg, dzwonią dzwonki sań[edytuj • edytuj kod]
Kapturnik przebrany za Świętego Mikołaja zamraża wiatrak, przez co jedna górska wioska zostaje zasypana śniegiem. Załoga Bosco zatrzymuje się w niej i oczywiście nie jest w stanie przejść obojętnie obok takiego wydarzenia. Emi zostaje w wiosce, by pomóc miejscowemu Caritasowi w opiece nad mieszkańcami, zaś Żabon z Żółwiem i Wydrą ruszają odmrozić wiatrak. Na wioskę napadają Kocur i Karzeł, jednak jak na nich przystało, kończą z rozwalonym statkiem. Tymczasem Emi zamarza na lodowy posąg. Kapturnik chce ją porwać, ale dostaje wciry od Żabona, który rozmraża ukochaną.
Odcinek 13 – Pojawia się upierdus[edytuj • edytuj kod]
Kapturnik, ponieważ rozpieprzył sobie statek w poprzednim odcinku, otrzymuje teraz nowy okręt, nazywając go ku zaskoczeniu wszystkich Skorpion II. Załoga Bosco otrzymuje największy cios od scenarzystów, gdyż przyłącza się do niej krasnolud Ender, premier Krainy Fontann. Upierdus zaczyna uprzykrzać drużynie życie oraz przypomina Emi, że jak już wróci ona do swej ojczyzny, to musi zamienić się w motyla. Do tego wychodzi na jaw, że rzeczywiście Emi jest cioteczną siostrą Żabona ze strony ojca matki kuzynki wujka... czy kogoś tam (nie każcie mi drugi raz tego powtarzać). Załamana Emi ucieka i trafia do niewoli kumplujących się z Kapturnikiem jaszczurami. Przyjaciele ruszają na pomoc.
Odcinek 14 – Emilka spierd... z kicia[15][edytuj • edytuj kod]
Kapturnik rozmawia z Gubernatorem Jaszczurów i proponuje mu układ. Złapie mu w celach konsumpcyjnych Żabona, w zamian za co Gubernator odda mu Emi. Żabon tymczasem wymyśla plan o niewysłowionej złożoności i wdziera się do zamku wroga, ale Emi zamiast z nim uciec, zaczyna się kłócić z chłopakiem na tematy rodzinne, przez co biedak zostaje schwytany przez Kapturnika. Żabon ma skończyć jako główne danie na wigilijnej wieczerzy jaszczurów. Żółw wyjawia Wydrze, że jest jego bratem bliźniakiem. Ender chce ratować księżniczkę, więc kumple Żabona wymyślają jeszcze lepszy plan o niewysłowionej złożoności, dzięki czemu ratują życie Żabonowi i Emi, po czym wszyscy uciekają na Bosco. Księżniczka wyznaje ukochanemu miłość i stwierdza, że nieważne, iż są swoim ciotecznym rodzeństwem ze strony wuja matki ojca... czy kogoś tam (za żadne pieniądze świata tego nie powtórzę), to i tak go kocha, po czym idą skonsumować związek, co najmłodszym widzom kulturalnie oszczędzono.
Odcinek 15 – Pojawia się Damia[19][edytuj • edytuj kod]
Skorpion widząc, że Kapturnik jest żałosnym patafianem i nigdy nie złapie Emilki, powierza jego misję swojej babce od zadań specjalnych, Damii. Kobitka bierze się do sprawy profesjonalnie, przejmuje dowodzenie nad Skorpionem II[20], po czym podpala las i zmusza Bosco do lądowania i gaszenia pożaru[21]. Żabon i Emilka kłócą się z Enderem, choć powinni go wyrzucić za burtę – wszyscy widzowie uznaliby to za zbrodnię w afekcie. Damia w przebraniu staruszki wpycha się na Bosco i porywa go z Emi i Enderem na pokładzie.
Odcinek 16 – Ustawka w Lesie Zapomnienia[edytuj • edytuj kod]
Emi i Ender, korzystając z tego, że Damia ma wizytę u manikiurzystki, spieprzają z porwanego Bosco, który zostaje zaatakowany przez zazdrosnego o władzę Kapturnika. Damia pokonuje go jednak, zaś Kapturnik udaje idiotę i mówi, że nie mógł wiedzieć, iż Damia jest na pokładzie statku jego wrogów, gdyż nie jest jasnowidzem. Jego rozmówczyni odpowiada mu wówczas, że gdyby był jasnowidzem, to wiedziałby, jak jej teraz podpadł, ale łaskawie mu daruje winę, bo dzisiaj ma naprawdę szczęśliwy dzień. W międzyczasie w ręce Kocura i Karła wpadają Żabon, Żółw i Wydra, którzy, nie mając co robić w tym odcinku, włóczą się po okolicy. Wszyscy w końcu trafiają do Lasu Zapomnienia, gdzie Damia zbiera swoich żołnierzy. Ci łapią Emi i Endera, zaś dowodząca szykuje eliksir, którym zamienia pojmaną dwójkę w kamienne posągi. Żabon z kumplami wymyśla nowy plan o niewysłowionej złożoności, po czym ucieka z Emi i Enderem, kradnąc przy tym Damii antidotum. Po spuszczeniu obowiązkowego manta żołnierzom wroga załoga Bosco odzyskuje statek i ucieka, ożywia Emilkę, idzie na piknik, a następnie popełnia największy błąd w swoim życiu – odczarowuje Endera.
Odcinek 17 – Dywersant! Jak Boga kocham, dywersant![edytuj • edytuj kod]
Załoga Bosco leci dalej w kierunku Krainy Fontann, tymczasem Kapturnik organizuje kolejną nieudaną akcję ataku na naszych przyjaciół. Wykorzystuje je Damia, by w przebraniu Endera, którego wcześniej zostawiła w lesie u znajomej Baby Jagi, pojawić się na Bosco i oskarżyć Żabona o bycie szpiegiem. Żółw i Wydra wykazują się w tej scenie ogromnym ilorazem inteligencji, gdyż łapią swojego kumpla, wiążą go, po czym wrzucają do piwnicy. Kiedy Damia ujawnia swe prawdziwe oblicze i porywa Emi na pokład mechanicznej tarantuli, która natychmiast zanurza się pod wodę, Żółw i Wydra widzą, że dali się nabrać jak ostatnie sieroty społeczne. Żabon zostaje więc przez nich uwolniony, po czym rusza na ratunek ukochanej. Obrywa jednak tak mocno, że wszyscy myślą, że nie żyje. Kapturnik też chce zabrać Damii Emilkę, ale oczywiście wszystko knoci.
Odcinek 18 – Podwodna ustawka[edytuj • edytuj kod]
Żółw i Wydra budują drewnianego Nautilusa, korzystając przy tym z podręcznika kapitana Nemo. Jednocześnie Kapturnik z Kocurem i Karłem, mając jedynie do dyspozycji puszki po piwie oraz stare, zardzewiałe konserwy, tworzy wielką piranię. W tym samym czasie Żabon nie wiadomo jak buduje podwodny rower. Wszyscy razem włażą potem pod wodę, aby uwolnić Emi, która sama nawiewa Damii, ale ta ją teraz ściga wkurzona jak sto pięćdziesiąt. Dochodzi do walki, w której nie wiadomo już, kto kogo bije. Najlepiej wychodzi na niej Żabon, który zabiera Emilkę w krzaki, gdzie oddaje mu się ona namiętnie[22]. Bitwa się kończy wielkim KABUUM urządzonym przez pingwina Rico. Żółw i Wydra wracają do zakochanych, którzy skończyli już krzakoterapię i czekają na nich. Ender ucieka Babie Jadze. Posłaniec opowiada kretyńskie dowcipy.
Odcinek 19 – Król i żebrak[edytuj • edytuj kod]
Kapturnik z Damią trafiają do królestwa Niemen, gdzie upijają gumibimbrem władcę królestwa – Yuntera[23]. Tymczasem Żabon z Żółwiem idą na zwiady do Niemen i są świadkami bijatyki pomiędzy miejscowymi klubami sportowymi. Interweniuje straż miejska, jest wielu pojmanych, w tym młody kibic Toya. Jego siostrzyczka Maya ugaszcza Żabona i Żółwia, którzy postanawiają uwolnić jej brata. Za pomocą podstępnego planu[24] uwalniają Toyę i innych więźniów, po czym uciekają poza zamek, gdzie czekają na nich Emilka oraz Wydra[25]. Przedtem jednak Żabon wpada na jeszcze lepszy plan o niewysłowionej złożoności i porywa Yuntera z jego łóżka, zamiast niego zaś zostawia w zamku łudząco podobnego do króla Toyę.
Odcinek 20 – Bitwa o gumibimber[edytuj • edytuj kod]
Toya zastępuje Yuntera na tronie, tymczasem prawdziwy Yunter widzi wreszcie, jakim draniem był po piciu i postanawia się zmienić. Wraz z Emi wpada na kretyński pomysł wdarcia się do zamku, co kończy się aresztowaniem ich obojga. Tymczasem Damia organizuje masową produkcję trunku dla wszystkich mieszkańców krainy Niemen. Toya uwalnia Yuntera i Emi, po czym wraz z Żabonem i jego kumplami bojkotuje całą sytuację. Kapturnik próbuje im przeszkodzić, ale nie wie, że pingwin Rico podłożył ładunki wybuchowe pod tamę, uwalnia rzekę i ratuje miasto od zagłady. Damia spieprza, Kapturnik bierze z niej przykład. Yunter się zmienia, załoga Bosco leci dalej.
Odcinek 21 – Emilka dostaje małpiego rozumu[edytuj • edytuj kod]
Załoga zbliża się do Krainy Fontann. Niedaleko granicy zatrzymuje ich straż graniczna składająca się z Kapturnika i jego kumpli. Ponieważ nasi bohaterowie nie mają wizy, muszą spieprzać. Ratuje ich tajemnicza czarna chmura, zwana Sztormem, która zżera statek Kapturnika. Bosco ląduje w wiosce w pobliżu stolicy Krainy Fontann. Okazuje się, że ją również zniszczył Sztorm, który teraz wraca. Ender zostaje w wiosce, by pomóc jej mieszkańcom, a bohaterowie z ulgą lecą dalej sami. Emi postanawia spuścić Skorpionowi solidny łomot i uwolnić swój kraj spod władzy okupantów.
Odcinek 22 – Bosco ma mały wypadek[edytuj • edytuj kod]
Emi z kumplami zastanawia się, co dalej zrobić. Żabon proponuje dywersję, po czym wraz z ukochaną na lotniach wdzierają się do stolicy. Przez nieostrożność naszej księżniczki obaj szpiedzy zostają jednak wykryci i mają kolejną ustawkę z żołnierzami Damii. Do akcji mieszają się, próbujący złapać Emi, Kapturnik z kumplami oraz Żółw i Wydra. Powstaje takie zamieszanie, że Bosco zostaje uszkodzony, ale i tak udaje mu się uciec, choć przy okazji przyjaciele wyrżnęli w Mount Everest. Damia każe aresztować Kapturnika i postanawia zamienić go w poduszeczkę do szpilek (czyli po prostu rozstrzelać za pomocą setki kuszników).
Odcinek 23 – Sztorm wkracza do akcji[edytuj • edytuj kod]
Nasi bohaterowie wychodzą oczywiście cało po bliskim kontakcie pierwszego stopnia z Mount Everest, następnie naprawiają statek i kombinują nad dalszym postępowaniem. Speak leci na pomoc po kumpli, ale atakuje go Sztorm i uszkadza. Na szczęście kumple znani z poprzednich odcinków sami ruszyli z kopyta na ratunek, więc pomoc jest w drodze. Kapturnik zostaje skazany na pracę w kopalni soli w Wieliczce, ale za wstawiennictwem Posłańca Skorpion uwalnia go, po czym nasz dzielny facet w czerni rusza po Emi. Tym razem porywa ją bez większych trudności, ale nie wie, że Żabon wlazł mu na statek i leci z nimi.
Odcinek 24 – Nawalanka ze Skorpionem[edytuj • edytuj kod]
Kapturnik zawozi Emi do Skorpiona, jednak Damia zabiera mu jego cenną zakładniczkę i odprowadza przed oblicze swego mistrza. Ten jednak każe Damii wyjść i nie przeszkadzać w rozmowie, po czym wyznaje Emilce, że jest potworem pożerającym planety. Ziemia też ma paść ofiarą jego oraz jego potomstwa, którym okazuje się być Sztorm. Emi ma być zaś teraz przystawką przed prawdziwą ucztą, ale ratuje ją Żabonek. Po krótkiej nawalance Żabon odkrywa, że nawet Chuck Norris sam nie pokonałby Skorpiona, więc nasz rycerz ucieka z Emi. Po drodze oboje wpadają na Damię, której wyznaję prawdę o jej mistrzu. Damia im nie wierzy[26], ale Kapturnik potwierdza ich słowa, gdyż też widział prawdziwe oblicze swego szefa. Robi się gorąco, tym bardziej, że zakochana parka ląduje w gnieździe, z którego właśnie wykluwają się dzieci Skorpiona.
Odcinek 25 – Rusz tyłek, Żabon! Zaczęło się zaćmienie![edytuj • edytuj kod]
Żabon z Emilką cudem unikają pożarcia przez potomstwo Skorpiona i błądzą po labiryncie podziemnych korytarzy. Tymczasem Speak wreszcie na coś się przydaje i sprowadza oddziały sojusznicze NATO, które rozpoczynają walkę z armią Skorpiona. Damia waha się, po czyjej stronie stanąć. Żółw i Wydra docierają do stolicy i chcą ratować przyjaciół. Namawiają Kapturnika, by im pomógł, wmawiając mu, że pod ziemią znajduje się skarb. Naiwny Kapturnik z jeszcze bardziej naiwnymi pomagierami pomaga więc jak może, dzięki czemu mieszkańcy Krainy Fontann zostają uwolnieni i przyłączają się do bitwy, którą przerywa zaćmienie słońca.
Odcinek 26 – Czy przemiana Emilki jest konieczna?[27][edytuj • edytuj kod]
Emi musi zasiąść na tronie, nim minie zaćmienie. Skorpion chce ją powstrzymać. Wyjawia Damii, że jest jej ojcem, na co kobieta reaguje gniewem i przyłącza się do Żabona w walce z tyranem. Żabon z Żółwiem i Wydrą pomagają Emi jak mogą, ale Skorpiona ostatecznie pokonuje smoczyca z Doliny Smoków. Emi zasiada na tronie, porzuca Żabonka, zostawiając mu na pociechę swój koralik[28], po czym zamienia się w motyla, uwalnia uwięzioną dotąd Wodę Życia, która zmieszana z proszkiem do prania „Cypisek” rozpuszcza całe złe towarzystwo. Damia zabiera Kapturnika, Kocura i Karła oraz Posłańca, aby podbić świat na własny rachunek. Trzej muszkieterowie z Lasu Bosco wracają do domu.
Przypisy
- ↑ Anglika, udającego Włocha lub na odwrót
- ↑ W oryginale nazywa się Apricot, co oznacza morelkę, jednak kto by się tam tym przejmował?
- ↑ Kolejna koronowana głowa dubbingowana przez tę samą polską aktorkę - no, ile można?
- ↑ Choć obrońcy elfów dowodzą, że te istoty mogą się zakochać, w kim chcą, nawet w smokach, nawet w ludziach - obojętnie.
- ↑ Nie pytajcie, dlaczego, sami tego nie wiemy, twórcy bajki zaś nie raczyli tego wyjaśnić
- ↑ konkretnie jedną - "Motylem jestem"
- ↑ Jedynie zmienił mu się kolor twarzy z zielonej na czerwoną, i to znacznie szybciej niż światła sygnalizacji ulicznej
- ↑ Krążą słuchy, że to on pokonał w wyścigach zająca z bajki Ezopa
- ↑ Co jest naprawdę wielkim osiągnięciem
- ↑ Co biorąc pod uwagę ich inteligencję, na pewno się jej uda – za jakieś pół tysiąca lat, pod warunkiem, że nie zapomni regularnie tankować Wody Życia
- ↑ Nader wątpliwe jest, żeby ktoś miał na tyle odwagi, by stanąć przed prawdziwym obliczem Skorpiona i zapytać się go wprost: "Matko Święta! Skorpionie, to ty jesteś samcem?!"
- ↑ Dowodzi tego fakt, że w odcinku 15. jedna laska uzbrojona w kostur rozbroiła go dopiero po dziesięciu sekundach brutalnego starcia
- ↑ Młodzi widzowie mogli się spodziewać, że swoje teksty zacznie od słynnego: "Nie cierpię...", niestety polski scenariusz "Przygód Bosco" ani razu nie wplótł owego tekstu do kwestii tegoż bohatera
- ↑ O kreatywność w nadawaniu nazw trudno go posądzić
- ↑ 15,0 15,1 W polskiej wersji tytuł ocenzurowany
- ↑ Taki animowany Benny Hill
- ↑ Gada, lata - pełny serwis!
- ↑ W tytule odcinka wspominano, że gadający jednorożec to już przesada – mylono się. Latający to przesada. (Aczkolwiek naukowcy zbadali DNA tego jednorożca i stwierdzili, że owo stworzenie i jego rodzinka mają za przodka samego mitycznego Pegaza, dlatego każde ich pokolenie rodzi się ze skrzydłami. Więc jednak to nie jest aż taka przesada, iż ten jednorożec umie latać)
- ↑ Alternatywny tytuł: Imperium kontratakuje
- ↑ przy akompaniamencie Marszu Imperium z piątej części Gwiezdnych wojen w tle
- ↑ Nie ma to jak miękkie serduszka u dobrych postaci
- ↑ Dzieci na szczęście tego nie widzą
- ↑ Komisja śledcza ustali, w jakich okolicznościach Damia poznała króla Yuntera, w każdym razie wedle jej własnych słów, zna się już dobrze z władcą tegoż miasta-państwa
- ↑ Oczywiście o niewysłowionej złożoności
- ↑ Nie pytajcie, skąd się tam wzięli, bo nie wiadomo
- ↑ Co za Tomasz niedowiarek z tej kobiety - nie uwierzy, dopóki sama nie zobaczy...
- ↑ Alternatywny tytuł: Zabić producentów za ten odcinek
- ↑ Ładna mi pociecha, nie ma co