BIOS

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 16:40, 29 wrz 2016 autorstwa Eksekk (dyskusja • edycje) (bios to program...)
Efekt siedzenia sam na sam z BIOSem.

BIOS (Bardzo Innowacyjne Okno Sterowania) – zaawansowany panel sterowania mózgiem elektronowym usprawniony o przyjazny interfejs graficzny, objawiający się jako efemeryczne, ale jakże śliczne literki. Znajdują się w nim wszystkie regulacje, inne niż te osiągalne z poziomu gałek pozycyjnych rozparcelowanych za tylnej ściance odbiornika.[1] komputera. Dzięki aktualizacji 1.666.69b (która pomieściła się na tylko 24 dyskietkach) możliwe jest spowolnienie dysku twardego o wartość znacznie przekraczającą liczbę ∏ podniesioną do potęgi 265 pod warunkiem, że 2≠2, azaliż jest to 4. BIOS umożliwia także operacje na pamięci o swobodnym dostępie. Jak najbardziej możliwe jest także ustawienie hasła, by Wielmożni Rodzice nie mieli wglądu w historię przeglądania. Należy też mieć na uwadze, że owi Rodzice także mogą mieć dostęp do BIOSu, co jednak nie zdarza się często.

Część płyt głównych jest wyposażona w możliwość dolutowania portu szeregowego w miejsce BIOSU. Ów port umożliwi podłączenie klawiatury Wielkiego Admina Wszystkich Adminów zawierającej klawisze funkcyjne z zakresu F13-F99⅓ oraz Any key. Nie poleca się jednak robić tego w serwisie pana Mietka, gdyż możemy zostać z przepaloną na wylot płytą główną ze śladami po powidłach z naleśników robionych przez mamusię pana Mietka. W zamian dostaniemy nową z klocków Lego połączoną sznurowadłem przez Uniwersalną Magistralę Szeregową, którą Stanozjednoczeńcy zwykli nazywać USB.


Znaczenie BIOSu jako alternatywa centralnego ogrzewania

Testy Wszechwiedzących Naukowców z Bratniego Kraju Rad wykazały, iż najlepszą alternatywą C.O. jest telewizor marki Rubin, jednakże nie dajmy zwieść się czerwonej propagandzie! To właśnie BIOS sprawi, że poszczególne komponenty jednostki centralnej mogą zapłonąć prawdziwym, niepikselowym ogniem, jakby były z drewna!!! Zdecydowanie ma to pozytywny wpływ na stan techniczny komputera, gdyż jak wiadomo z lekcji biologii - wirusy i bakterie giną pod wpływem temperatury. Teoretyzując w tymże kierunku dochodzimy do konkluzji, iż BIOS jest także programem antywirusowym, który jednak nie chroni przed największym wirusem, co Microsoft Windows się zowie. Jest więc bardzo ironicznym programem, bo choć bezużyteczny - jest niezbędny. A może sam jest wirusem, który uzależnia się od siebie komputer??


Poradniki
Zobacz poradnik:


Przypisy

  1. Znowu się pomyliłem... Za dużo czytam książek od Unitry