BMW Sauber

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
O tym śmieciem jechali owi powaleńcy.
NonNews
Zobacz w NonNews temat:

Jak myślisz, Mikołaj – na którym miejscu będzie dziś Kubica?

Andrzej Borowczyk o BMW Sauber na początku sezonu 2007

Jak myślisz, Mikołaj – czy Kubica dojedzie dziś do mety?

Andrzej Borowczyk o BMW Sauber w środku sezonu 2007

Jak myślisz, Mikołaj – na którym okrążeniu Kubicy zepsuje się samochód?

Andrzej Borowczyk o BMW Sauber pod koniec sezonu 2007

Sauber, BMW Sauber, BMW Sauber F1 Team, Alfa Romeo Sauber F1 Team, Alfa Romeo Racing lub po prostu Team Petera Saubera – ekipa Formuły 1 założona w 1970r. (w F1 startuje od 1993r.). W jej barwach startował niegdyś Robert Kubica, ale team bardzo silnie pracował na to, aby był kojarzony z Nickiem Heidfeldem. Nie udało im się to i do dziś są znani z beznadziejnej taktyki, błędów i wielu wtop. Mimo, że sponsorami teamu były Petronas i Red Bull, a teraz sponsoruje ich Alfa Romeo.

Początki Saubera

Pewien szwajcarski koleś po 23 latach jeżdżenia w 24-godzinnych wyścigach LeMans miał już dość nieprzespanych nocy i postanowił zająć się Formułą 1. Jeżdżąc w środku stawki zyskali potężnego sponsora – Red Bulla, dzięki czemu nie tylko dostali dużo szmalu, ale mogli w końcu mogli dodać sobie skrzydeł (po formułowsku - zamontować spoilery.)

Ważny w historii zespołu był rok 2001 – wtedy to kontrakt z Sauberem podpisał Nick Heidfeld, który z czasem stał się maskotką zespołu.

Barwy zespołu miały niebieskiej koszulki wypranej w Perwollu White Magic. Może to dawać wrażenie, że Perwoll był (i jest) sponsorem zespołu, mimo braku loga na bolidzie (tzw. nieświadoma reklama)

BMW Sauber, i era wielkiego Roberta Kubicy

W 2006 Petey postanowił zrobić sobie wolne, a zespół podarował Mario Theissenowi. Pierwsze co zrobił nowy szef to dolał wybielacz, dzięki czemu bolid stał się całkowicie biały. Później dodał chujowy brzydki w cholerę wzorek. Samochód był gotowy. Na początku kierowcami byli wcześniej wspomniany Heidfeld oraz były miszcz cyrku Jacques Villeneuve, lecz ten ostatni z czasem został wymieniony na naszego kochanego rodzynka, przez co stał się jego hejterem numer jeden.

Sezon 2007 był ewidentnym spiskiem przeciwko Kubicy. Podczas gdy Heidfeld jeździł i jeździł, Robert miał kilka drobnych problemów z: silnikiem, skrzynią biegów, hydrauliką, układem sterowniczym, hamulcami, podnośnikiem, prawym przednim kołem, lewym przednim kołem, prawym tylnym kołem, lewym tylnym kołem, przednim spoilerem, tylnym spoilerem, siedzeniem, słomką do podawania wody, team radiem, radiem AM, radiem FM (choć mówi się, że łapał sygnał Radia Maryja), GPS-em, a nawet partnerem z zespołu, który ot tak wjechał mu w jednym z wyścigów w tył. W Kanadzie miał za to problem z barierą. Kubica myśląc, że jest krucha próbował się przez nią przebić, ale zamiast tego odbił się od niej robiąc kilka efektownych fikołków. Theissen powiedział Polakowi, że ma się leczyć i wysłał do USA Sebastiana Vetella. A ten zdobył jeden punkt.

2008r. będzie przez team mile wspominany. Robercik notorycznie stawał na podium, wygrał nawet w Kanadzie (pokusa uderzenia w barierę nie była już aż tak mocna). Pod koniec sezonu Sauberowcy uświadomili sobie, że za rok też jest sezon i skupili się na pracy nad nowym samochodem.

Do dziś nie wiadomo co chcieli powiedzieć konstruktorzy auta z 2009 roku. Być może to była kolejna ukryta reklama, a bolid miał przypominać butelkę Perwollu. Tak czy siak – do szybkiej jazdy to nie służyło. Taktycy BMW też byli zakłopotani. Dowodem na to jest wyścig o GP Węgier, podczas którego wydawałoby się, że Robert ma ustaloną taktykę jednego tankowania. W dziwnych okolicznościach zjechał on jednak na 4 okrążenia przed końcem. Jak się okazało – Perwoll Black Magic spala się szybciej niż Perwoll Color Magic.

Po tych niepowodzeniach Peter Sauber nie wytrzymał. W końcu jego nazwisko wciąż było w nazwie zespołu, więc to on najwięcej na tym tracił. Więc z tego powodu zdecydował wypieprzyć Deutche z zespołu, i przejął ponownie swój zespół, robiąc tym samym wielgachny comeback.

BMW Sauber F1 Team Ferrari

I nadszedł sezon 2010. Bolid Sauber, sponsoring BMW, silnik Ferrari – taka mieszanka na niewiele się zdała i zespół znowu jest w środku stawki. To i tak dobrze biorąc pod uwagę fakt, że między 29 lipca, a 3 grudnia 2009r. team był wielokrotnie sprzedawany i kupowany oraz kilkakrotnie się wycofywał i wracał do F1. Sauber zaczął ponownie od zera.

Kierowcami zostali Kamui Kobayashi oraz Pedro de la Rosa. Ten drugi jechał jak kompletny pachołek, więc w jego miejsce wszedł znany wam już Heidfeld.