Mojżesz

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Medal.svg
Mojżesz

Dobra... Wynegocjowałem zmniejszenie do dziesięciu, ale Nie cudzołóż niestety zostało...

Mojżesz schodząc z Góry Synaj

Chodźcie! Znam zajebisty skrót!

Mojżesz wyprowadza Naród Wybrany z Egiptu.

Twoja stara jest tak stara, że wisi Mojżeszowi 5 złotych.

Korelacje między Mojżeszem a twoją matką.

Mojżeszbiblijna postać, prorok, pisarz, podróżnik, dworzanin i tułacz. Bohater narodowy Izraela oraz autor pięcioksięgu Mojżeszowego. Znany jest przede wszystkim ze zniewolenia ludzi przez Boga, za co jest jednak wychwalany przez chrześcijan i żydów.

eść, a następnie zawarł z nim umowę: w zamian za żonę będzie gorylem wyłącznie tej rodziny.

Powołanie

Dzięki swoim wyczynom Mojżesz często był przedstawiany w malarstwie jako Superman

Przez wiele lat Mojżesz zajmował się pilnowaniem zwierząt teścia. Pewnego jednak razu zobaczył, że jeden z krzaków płonie i woła go po imieniu. Mojżesz zrozumiał, że oszalał. Ponieważ był już szalony i zdawał sobie z tego sprawę, pomyślał: Skoro jestem szalony, to podejdę bliżej i porozmawiam z tym krzakiem, szalonemu przecież to nie zaszkodzi. Po krótkiej rozmowie, krzak przekonał Mojżesza, że jest jego Bogiem. Bóg, jako istota bardzo zajęta, poprosił Mojżesza o pomoc przy wyprowadzaniu jego ludu[1]. Mojżesz po chwili wahania zgodził się pomóc Jahwemu[2], jednak dopiero po tym, jak Bóg ofiarował mu nowy model laski pasterskiej z funkcją węża.

Przejście przez Morze Czerwone

thumb|200px|Rekonstrukcja wydarzeń Uradowani Izraelici z Mojżeszem na czele mogli wreszcie opuścić Egipt. Jahwe postanowił jednak podroczyć się trochę z Żydami, więc objawiając się pod postacią słupa na horyzoncie prowadził ich w stronę Morza Czerwonego. Żydzi rozbili obóz nad Morzem Czerwonym i idąc za Mojżeszem, radośnie czekali przybycia faraona, który zmienił zdanie[3]. Kiedy faraon był już tuż tuż, Mojżesz wstał wyciągnął rękę ku górze, usłyszał dziwne dźwięki za plecami, obrócił się i spostrzegł, że morze się rozstąpiło. Poddenerwowani niedaleką obecnością Egipcjan Żydzi zaczęli iść ścieżką, która powstała po rozstąpieniu morza. Osiemdziesięcioletni Mojżesz coraz bardziej obawiał się, że nie zdążą, więc rzucił popularne wówczas hasło kto ostatni, ten ciota!, dzięki czemu tłum trochę przyspieszył. Mojżesz dotarł jako ostatni. Podniósł jeszcze raz dłoń ku górze i wody wróciły na dawne miejsce zalewając Egipcjan.

Zawarcie przymierza

Mojżesz na czterdziestodniowej bibie u Boga

Po trzech miesiącach tułaczki, Mojżesz wraz z Izraelitami rozbił obóz u podnóży Góry Synaj. Ponieważ był z zamiłowania podróżnikiem, wdrapał się na górę, gdzie niespodziewanie odezwał się do niego Bóg. Bóg powiedział Mojżeszowi, że pragnie mu za zasługi załatwić plecy, by Izraelici słuchali Mojżesza. Dlatego dzień później Bóg bardzo hałasował na Górze Synaj i wszyscy Izraelici uwierzyli, że to Mojżesz jest tym pierwszym pośród Żydów[4]. Bóg zaprosił do siebie Mojżesza na dłuższą imprezę, na której obiecał mu dać kamienia. Impreza się przedłużała, a Żydzi niepokoili się o swojego bożyszcza. Pełni niepokoju o Mojżesza, Żydzi postanowili o nim zapomnieć, by nie musieć się dłużej o niego niepokoić. Tak właśnie zrobili. Kiedy już zapomnieli o Mojżeszu, postanowili ulepić coś, co będzie miało ręce i nogi i poprowadzi ich dalej – ulepili krowę. Mojżesz widząc krowę pogniewał się tak bardzo, że ręce mu opadły. Niestety w rękach trzymał dwie ciężkie, kamienne tablice, które wypuścił przez przypadek i z góry spadły, o ziemię hukły i strasznie się potłukły. Bóg bardzo się zasmucił widząc swoją pomyłkę, jaką popełnił przy wyborze Narodu Wybranego. Postanowił ukarać Żydów, ale szczęśliwie dla nich, przychylił się do prośby Mojżesza o wymierzenie łagodnego wymiaru kary.

Odnowienie przymierza

Jaśnieoświecony Mojżesz kamieniem od Boga

Bóg powiedział Mojżeszowi, by ten jeszcze raz wdrapał się na Górę Synaj. Tym jednak razem kazał prorokowi własnoręcznie przygotować tablice, bo jemu się nie chciało. Bóg podyktował mu więc piętnaście przykazań. Oprócz standardowych dziesięciu, które znamy do dziś, było pięć dodatkowych. Oto one:

11. Wykupisz polisę na życie, na wypadek, gdybym Zechciał zabrać cię przedwcześnie z padołu łez, aby twoja rodzina mogła żyć w dostatku, aż do czasu gdy twoja małżonka znajdzie sobie nowego gacha.[5]
12. Będziesz pisał tylko na kamiennych tablicach, bowiem pergamin i papier niszczą środowisko.
13. Nie będziesz brał narkotyków, gdyż są one źródłem zniszczenia w ciałach ludzi. Marihuana JEST narkotykiem.
14. Będziesz spłukiwał za sobą wodę w sedesie, opuszczał klapę i używał odświeżacza Brise Mini Spray, aby innym było przyjemniej wchodzić za tobą do toalety.
15. Będziesz uprawiał seks tylko jako dorosły i tylko z inną osobą dorosłą odmiennej płci.

Mojżeszowi nie podobały się ostatnie przykazania, więc mimo iż był na strategicznie gorszej pozycji, postanowił negocjować z Bogiem. Ostatecznie to miało być odnowienie przymierza, więc coś jak... odnowienie kontraktu. Po burzliwych[6] dyskusjach Bóg i Mojżesz wypracowali porozumienie. Bóg zgodził się na odcięcie pięciu ostatnich przykazań z następujących powodów:

11. Ludzie w tamtych czasach byli bardzo biedni. Nie stać by ich było na obowiązkowe ubezpieczanie się. Mojżesz wynegocjował odroczenie ubezpieczeń aż do XVIII wieku nowej ery, na czas rewolucji przemysłowej. Mojżesz przekonał Boga, że ubezpieczenia przydadzą się dopiero wtedy.
12. Mojżesz przekonał Boga, że pisanie na kamiennych tablicach co prawda zapobiegnie wycinaniu drzew, ale w związku z tym drwale stracą pracę. A jeśli korzystano by z kamieni, ciężko by się je archiwizowało, że nie wspomnieć o drukowaniu. Bóg uznał rację Mojżesza i zaplanował, że Chińczycy wynajdą papier, ale póki co ludzie będą mieli karencję na papier i będą musieli używać glinianych tabliczek zamiast kamiennych, a potem ewentualnie papirusu.
13. Bóg stwierdził, że może wykreślić to przykazanie, ale w zamian uzyskał zachowanie przykazania pierwszego, każącego wierzyć tylko w jednego Boga. Mojżesz wymanewrował Boga w negocjacjach i ukradł ten punkt. Mojżesz uważał, iż marihuana NIE JEST narkotykiem, więc to przykazanie mogłoby spowodować problemy natury etycznej. Ostatecznie Bóg i Mojżesz postanowili, że ludzie sami rozwiążą ten dylemat w przyszłości.
14. W tamtych czasach sedesów jeszcze nie było i Mojżesz nie całkiem mógł zrozumieć to przykazanie. Bóg przyznał mu rację i postanowił, że ludzie sami do tego wszystkiego dojdą.
15. Mojżesz, jak wiele osób, miał swoje dewiacje. Nie chciał zakończyć negocjacji bez wykreślenia przykazań Nie cudzołóż i właśnie piętnastego. Ostatecznie Bóg zaproponował rzut monetą i wykreślono przykazanie piętnaste. Nie cudzołóż zostało i Mojżesz musiał się z tym pogodzić, ale mógł obejść przepis znajdując sobie po prostu JEDNO dziecko.

Jak więc widzimy, dzięki stereotypowemu żydowskiemu targowaniu się, chrześcijanie i żydzi mają dzisiaj o pięć przykazań mniej. Wszystko dzięki Mojżeszowi. Gdy negocjacje zakończono, Mojżesz zszedł z góry Synaj i wszystko miało już być dobrze.

Nie dla barana Ziemia Obiecana

Mojżesz, po długich wykładach dotyczących etyki żydowskiej, wysłał, za radą Boga, grupę ludzi do Ziemi Obiecanej, nieopodal której obozowali Izraelici. Zwiadowcy oznajmili, że Ziemię Obiecaną znaleźli, ale nie samą, bo zamieszkiwaną przez inny lud, któremu najpewniej już wcześniej ktoś ją obiecał. Izraelici jak jeden mąż przestraszyli się, że ktoś wcześniej może mieszkać tam, gdzie oni mieli mieszkać, a ponieważ byli ludźmi o szczerych sercach, nie chcieli przeszkadzać i postanowili wrócić do Egiptu. Wtedy w Mojżeszu zagotowała się żądza krwi, która kazała mu walczyć, ale nikt go nie słuchał. Bóg wyznając zasadę odpowiedzialności zbiorowej, zdrowo się wkurzył, a cały naród wybrany zapowiedział wszystkim (z Mojżeszem włącznie), że nie ujrzą Ziemi Obiecanej. Wtedy Żydzi rozpłakali się i poznali, jak to jest być emo.

40 lat minęło, jak jeden dzień

Przez czterdzieści lat Mojżesz razem ze swym narodem błąkał się po pustyni, gdzie spotykały go różne przedziwne przygody: to spadła mu manna z nieba, to ze skały woda wyleciała, chociaż jej tam nie powinno być, a to znowu jakiegoś węża miedzianego miał ustawiać, albo przychodziło mu walczyć z innymi ludami. Wszystko to nie cieszyło jednak Mojżesza, który stracił cały blask życia, po tym jak dowiedział się, że nie zobaczy Ziemi, o której marzył już od stu dwudziestu lat. Sędziwy staruszek dopisał jeszcze ostatnie zdania do Księgi Powtórzonego Prawa, kończąc tym samym swoje dzieło życia, jakim był pięcioksiąg.

Ostatnie zdania Księgi Powtórzonego Prawa są popuszczoną przez Mojżesza wodzą fantazji, w których napisał, że po swojej śmierci był opłakiwany przez trzydzieści dni, a nigdy później nie przyszedł na świat prorok równy jemu. Po śmierci Mojżesza Żydzi musieli sobie dalej radzić, ale nigdy nie zapomnieli o swoim wielkim przedwiecznym i do dziś upamiętniają go minutą ciszy od czasu do czasu.

Przypisy

  1. Wybór padł na Mojżesza, ponieważ jako pasterz miał doświadczenie z wyprowadzaniem.
  2. Bo tak właśnie przedstawił się Mojżeszowi.
  3. Współcześni historycy coraz częściej uważają, że był kobietą.
  4. Oni to jednak tępi są, sporo im to zajęło.
  5. W tamtych czasach kobiety się nie liczyły
  6. Zeźlony postawą Mojżesza Bóg rozpętał burzę