Nonźródła:Must Be the Apocalypse. Tylko Apokalipsa odc. I

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Snake.jpg

Część I

Zwycięzca będzie mógł zrobić tak

Czołówka – na ekranie pojawia się logo programu wraz z głównym motywem muzycznym:

Who the fucking fuck is Jesus
motherfucking new messiah
for the fucking world[1]

Kamera kieruje się na scenę w studiu telewizji Półszmaty. Stoi na niej prezenter w garniturze. Publiczność wyje i klaszcze w ekstazie.

Karol Strasburger (prezenter):
Dzień dobry państwu! Karol Strasburger, witam państwa w programie, którego nazwę widzicie na telebimie za mną. Proszę państwa, tutaj, w tym studiu niebawem będziemy świadkami najbardziej niezwykłego wydarzenia w historii świata. Właściwie, to ostatniego wydarzenia w jego historii. Nasze jury dokona bowiem wyboru osoby, która przeprowadzi uroczyście koniec świata. Wtedy to studio się skończy, a ja także.

Publiczność:
Jeee!

Karol Strasburger:
Myślicie, czemu nie jestem w Familiadzie? Po prostu koniec świata, to można robić, co się chce. Lecz wróćmy do tematu. Zanim ujawnię, kto jest w naszym jury może opowiem dla rozluźnienia krótki kawał. Co mówi geograf wybierając rodzaj...

Gasną światła, w powietrzu zaczyna unosić się ciężki swąd siarki.

Karol Strasburger:
Ehhh... A oto pierwszy z członków naszego zacnego jury. Powitajmy go wszyscy. Ave Satan!

Szatan:
Ave ja.

Publiczność:
(skanduje) AVE SZATAN! AVE SZATAN!

Zapala się oślepiające światło, rozlegają się chóralne jęki kastratów.

Karol Strasbuger:
Powitajmy kolejnego sędziego, czcigodnego JH... JHW... Jahwe.

Bóg:
Amen.

Zaczyna grać ludowa muzyka inkaska.

Karol Strasburger:
I ostatni, choć nie mniej ważny arbiter, K'inich Janaab' Pakal, znany jako Pakal Wielki, cesarz Majów.

Pakal Wielki:
Ciastko!

Bóg:
Karmel!

Szatan:
Czekolaaada!

Głos z publiczności:
No co to ma być? Majowie są beznadziejni! Przewidzieli koniec świata na 21 grudnia 2012, a wyszło jak zwykle!

Pakal Wielki:
Wasz Nostradamus ani trochę nie był lepszy! Zresztą to nie my się pomyliliśmy, tylko wy nie umieliście odczytać naszego kalendarza...

Głos z publiczności:
To kiedy nastąpi ten koniec?

Pakal Wielki:
Dokładnie... Dnia-

Inny głos z publiczności:
W najbliższym czasie. Tak jest w Piśmie.

Karol Strasburger:
Nie chciałbym przeszkadzać, ale nam tu czas antenowy leci... Pora na naszych uczestników. Będą wychodzić przy dźwiękach muzyki, tak jak we wrestlingu, bo zarząd telewizji uznał, że to dodaje emocji widzom zarówno tu, w studiu, jak i tym przed ekranami, ale teraz pierwszy zawodnik.

Muzyka:

Oh, say can you see, by the dawn's early light,
What so proudly we hailed at the twilight's last gleaming?[2]

Karol Strasburger:
Barraack Oooobama!

Barrack Obama:
Yes, we can![3]

Karol Strasburger:
Kandydat został nakreślony przez Dantego w Boskiej Komedii jako pierwszy czarny przywódca świata, który ma zapoczątkować jego koniec. Kryzys w 2008 roku był tego dowodem.

Muzyka:

Idzie Jezus... On kieruje mną
Idzie Jezus... On kocha...

Pijacki głos zza sceny:
Kto włączył tą fuckin' gay music? Dajcie coś niszczącego trawnik!

Generalnie łatwo się pomylić

Muzyka:

If you like to gamble, I tell you I'm your man,
You win some, lose some, all the same to me[4]

Karol Strasburger:
Leeemmy Kiiilmister!

Lemmy
Have you some whisky? Or vodka?[5]

Karol Strasburger:
(z zakłopotaniem) Lemmy urodził się 24 grudnia, co według Nostradamusa jest dowodem, na to, że jest antychrystem... A teraz może spróbujemy jeszcze raz. Dźwiękowy?

Muzyka:

Idzie Jezus... On kieruje mną
Idzie Jezus... On kocha mnie

Karol Strasburger:
Jezuuus Chrystuuus!

Jezus:
Dzięki tato za nominację!

Bóg robi facepalm

Publiczność:
Eeee!

Karol Strasburger:
(z zakłopotaniem) Zapomniałem powiedzieć, że w wyborze zawodników zaszedł przypadek kumoterstwa. Otóż jeden z jurorów, Bóg, od razu, bez próby, nominował Jezusa z racji tego, że jest Jego synem.

Publiczność:
(znowu) Eeee!

Jurorzy patrzą na Boga ze zdenerwowaniem.

Muzyka:

Боже, Царя храни!
Сильный, Державный,
Царствуй на славу, на славу нам![6]

Karol Strasburger:
Władimir Władimirowicz Puuutin!

Władimir Putin:
Zdrastwujcie, tawariszczi![7]

Lemmy:
You are Russian. Have you vodka?[8]

Władimir Putin:
Yyy...

Lemmy:
Fuck![9]

Karol Strasburger:
Rosyjski prezydent sprawił, że KGB... nie, nie, teraz już FSB zaszantażowało Boga. Jeśli Stwórca nie zgodzi się na udział Putina w programie, to ujawnią jego teczkę.

Publiczność:
Ooo!

Bóg:
To kłamstwo!

Władimir Putin:
Cicho!

Bóg i publiczność milkną

Muzyka:

Witcher is my name
adrenaline burns me inside
All Spirits from the Past protect the souls which never rest[10]

Karol Strasburger:
Geraaalt z Riviii!

Geralt:
Tak, kurwa.

Lemmy:
Co powiedziałeś? Aaa... jesteś Polakiem! Na pewno masz wódę!

Geralt:
A co? Wyglądam na handlarza ruskim spirytem?

A może jednak zakręcę im ten gaz?

Władimir Putin:
(wskazuje ręką za kulisy) Masz coś przeciwko naszemu spirytowi, a?

Geralt:
(blednie) Nie... ja tak tylko...

Władimir Putin:
A już myślałem, że trzeba będzie wam ten gaz przykręcać...

Karol Strasburger:
Geralt z Rivii rozwalił Avalon samą swoją obecnością. Ziemia to przy tym igraszka!

Muzyka:

Take me down to the paradise city
Where the grass is green
And girls are pretty[11]

Karol Strasburger:
Stanisłaaaw Dien!

Wszyscy:
Że kto?

Stanisław Dien:
Ja.

Władimir Putin:
Taki mołodiec jak ty ma się z nami równać?

Stanisław Dien:
Równać? Przecież ja jestem od was o niebo lepszy. A nawet o dwa, jeśli się nad tym zastanowić.

Karol Strasburger:
W sumie chłopak ma rację. Stanisław Dien zdołał wkurzyć Boga tak bardzo, że ten zdecydował się pozbyć go z nieba chociaż na parę dni i dlatego wysłał go do udziału w tym turnieju. Chłop musi mieć moc! Nawet jego wygląd księcia już wprawia w furię moherowe babcie. To tyle na teraz. Po przerwie jurorzy będą zadawać uczestnikom przygotowane wcześniej pytania do momentu, w którym trzech z nich udzieli błędnych odpowiedzi.

Wśród jury daje się zauważyć poruszenie. Bóg, Szatan i Pakal szepcą nerwowo między sobą.

Karol Stasburger:
Czy mam rozumieć, że nie przygotowaliście żadnych pytań?

Szatan:
No nie... Ale możemy pojechać na fristajlu.

Karol Strasburger:
W takim razie zapraszamy na reklamy.

Pojawia się logo programu wraz z tematem muzycznym:

Who the fucking fuck is Jesus
motherfucking new messiah
for the fucking world

Reklamy

Tylko dziś! Spełniamy twoje najskrytsze marzenia za pół ceny. Nie wnikamy w preferencje klientów i obiecujemy dyskrecję. Sprawimy, że stanie ci się prawdziwa przyjemność, o jakiej długo nie zapomnisz. Urządzanie Ogrodów Zieliński – solidna firma.

Masz problem z wypadaniem włosów? Przeszkadzają ci słabe włosy o rozdwajających się i łamiących końcówkach? Mamy dla ciebie idealne, nowatorskie rozwiązanie! Nasze maszynki do golenia pozwolą ci ogolić się na łyso tak gładko na jak jeszcze nigdy wcześniej. Więcej na: www.szerokikark.pl

Masz niebezpieczną pracę? Grożono ci pobiciem? Jesteś nielubianym w szkole kujonem? Kup sobie Cthulhu w spreju! Cthulhu w spreju! Znaczy więcej niż tysiąc ochroniarzy!

Wyżyna Lubelska. To tutaj jest uprawiany szeroki płat polskiego chmielu... Ale po co przepłacać? Piwo "Demonix" warzymy z chmielu mongolskiego! Wygląda tak samo, a w smaku dwa razy lepszy! Demonix - piwo z piekła rodem. I to dosłownie, bo produkowany w Piekle.

Jesteś znudzony standardowymi wycieczkami? Nudzą cię Japończycy pstrykający wszystkim zdjęcia? Mamy dla ciebie coś specjalnego – safari w Nowej Hucie. Zobacz szczegóły oferty na facebook.com/wpierdolzadarmo


Czerwcowie przed studiem TV Półszmaty

Pojawia się studio Dziennika – serwisu informacyjnego telewizji Półszmaty.

Spikerka:
Przerywamy ten niezwykle porywający blok reklamowy, gdyż właśnie przed budynkiem telewizji zebrała się grupa Indian z dzidami protestujących przeciwko wyborowi cesarza Majów Pakala Wielkiego na członka jury programu Must Be the Apocalypse. Indianie żądają odwołania Pakala, a w przypadku niespełnienia ich oczekiwań grożą pobiciem, rozszarpaniem i zjedzeniem pracowników telewizji.

Kamera przenosi się ze studia przed budynek telewizji Przetrwam. Widać w niej wielkiego grubego Indianina ubranego w przepaskę biodrową i trochę piór w dziwnych miejscach

Indianin:
Pakal musi odejść! To niedopuszczalne, że wszędzie wpieprza się tych Majów. A my to co? O potężnym plemieniu Czerwców, liczącym ponad sześć tysięcy dzid nikt nie chce nawet wspomnieć! Nawet wasi pieprzeni archeolodzy! Wpuśćcie nas do studia! Bo jak nie, to tę komnatę z magicznymi pudłami zamienimy w restaurację!

Kamera wraca wraca do studia.

Spikerka:
Mówił wódz Czerwców, Estrichgips III. Dyrekcja stacji nie zamierza jednak ugiąć się przed jego żądaniami. Zachowamy się profesjonalnie i będziemy do końca dbać o dostarczenie wam igrzysk, drodzy widzowie. Wy pomódlcie się o nasze dusze. Nie damy się pokonać jakiejś garstce ludzi z dzidami. Indianie nas nie zatrzymają. Zatem zapraszamy na dalszy ciąg programu.

Część II

Pojawia się logo programu wraz z tematem muzycznym:

Who the fucking fuck is Jesus
motherfucking new messiah
for the fucking world

Karol Stasburger:
Witamy państwa po przerwie reklamowo-informacyjnej. Zawodnicy czują się wręcz bosko. To im tylko pomoże w pierwszej rundzie. Tak więc, proszę jury o zadanie pytań zawodnikom. Od was zależy, kto zacznie, mnie tam guzik obchodzi.

Szatan:
Ty zaczynaj, mój kolego po fachu z nieba. Jesteś w końcu wszechwiedny.

Bóg:
Miło, że wreszcie to przyznałeś. Dobrze więc. Panie Obama, przychodzi do pana starowinka, prosząca kromkę chleba dla swojego ciężko chorego, umierającego wręcz, małego wnuczka, który od dwóch dni nie miał nic w ustach. Co pan robi? Pomoże jej pan czy nie?

Barack Obama:
Hmmm... Odmawiam. Gdybym pomógł tej kobiecie sprzeniewierzyłbym się wypracowanej przez setki lat zasadzie równości i sprawiedliwości społecznej, a także zawiódł miliony Amerykanów, które mi uwierzyły. Z czegoś trzeba zrezygnować.

Bóg:
Tak. Dokładnie takich ludzi nam potrzeba. Szatanie, przejmujesz pałeczkę.

Szatan:
Dobra, następny będzie... Lemmy. Ile zawartości, pod tą nazwą rozumiemy objętość substancji, to jest liczba atomów substancji w rozpuszczalniku, alkoholu etylowego C2H5OH jako roztworu w wodzie istnieje jako materia w trwałym stanie egzystencjalnym w napoju, powszechnie nazywanym "tanim winem", acz lubianym przez część społeczeństwa, przesiadującą pod budynkami z zaopatrzeniem, powszechnie rozumianym pod nazwiskiem Byczej Mocy?

Lemmy:
Yyy... Co?

Szatan:
Ech... Ile wynosi zawartość procentowa alkoholu w tanim winie Bycza Moc?

Lemmy:
Nie rozumiem pytania. Mów pan poprawnie, panie czerwonorogi.

Szatan:
Gmmmnnnn... ehhhh... Ile procent ma Bycza Moc?

Lemmy:
A, to o to chodzi. Osiemnaście. No kto takie durne określenia wymyśla?

Szatan:
Świetnie. Pakal?

Pakal Wielki:
Dobrze, Jezu, ile wynosi średnia prędkość jaskółki afrykańskiej lecącej z pełnym obciążeniem pod wiatr wiejący z prędkością 13 kilometrów na godzinę na dystansie 100 metrów w Kolorado?

Jezus:
103,4 kilometra na godzinę.

Stanisław Dien:
Cheater, cheater, cheater.

Jezus:
Nieprawda. Tata mi wcale nie podpowiadał. Sam to wyciągnąłem ze swojej mistycznej wiedzy, którą posiadam jako Syn Boży.

Bóg:
(robi facepalm) Synek... Bo jak ja cię pier-

Pakal Wielki:
Bogu, nie przeklinaj, my na wizji jesteśmy. Jak ktoś wychwyci, że bluzgasz, to sru! Od razu raport do Półszmaty leci.

Bóg:
Dobra, dobra. Pier... nika bym zjadł.

Karol Strasburger:
Widzę, że atmosfera między uczestnikami i jury jest napięta. Może opowiem kawał?

Wszyscy:
NIE!!! Tylko nie to!

„Dlaczego nie chcą słuchać moich żartów? Przecież Onet.pl mówi, że jestem śmieszny!”

Karol Strasburger:
W takim razie poproszę następne pytanie. Bóg?

Bóg:
Z przyjemnością. Panie Putin, kto był prezydentem Federacji Rosyjskiej od w latach 2000-2008 i od 2012?

Władimir Putin:
Grabicie sobie, towarzyszu. Oj, grabicie. Takie pytania... Pomyślmy... Ja?

Bóg:
Tak. Poprawna odpowiedź.

Władimir Putin:
Już myślałem, że pokażę do kamery Pańskie akta, Boże. Jednak coś tam jeszcze masz w tym swoim nadzwyczaj małej wielkości móżdżku.

Bóg:
Tak. Jeszcze mam. Szatan, lecisz.

Szatan:
Dobra, Geralt, jak miała na imię prostytutka, pierwsza ofiara Kuby Rozpruwacza?

Geralt:
Kurwa, nie wiem. Pewnie to jakaś kurwa była albo co.

Gasną światła.

Szatan:
(growluje) Zła odpowiedź! Będziesz się smażył w piekle.

Geralt:
Jak to, kurwa? Jeszcze za mało kurwa! Kurwa!!!

Szatan:
(growluje) Taaak! Odsyłam cię do krainy wiecznego bólu!!! BUHAHAHAHAHA!!!

Geralt:
KUUUUUUURRRWAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Światła zapalają się ponownie. Geralta nie ma.

Szatan:
(przestaje) Tak naprawdę ta "krawina wiecznego bólu" to podziemia budynku TV Półszmaty, ale cóż, trzeba podkręcić emocje przy takim show. Pytanie przechodzi na kolejnego uczestnika.

Stanisław Dien:
Emma Elizabeth... Smith... Moja kochana... (płacze)

Szatan:
Kurwa!

Lemmy:
Gdzie? No gdzie?

Szatan robi facepalm

Karol Strasburger:
Pierwsza runda pytań za nami. Zostało już tylko pięciu uczestników. Pora na konkurs esemesowy! Do wygrania rosyjski zestaw przedmiotów niezbędnych do przetrwania końca świata. Jeśli uważasz, że wygra Lemmy wyślij esemes o treści 2. Jeśli natomiast uważasz, że największe szanse ma Jezus ślij 3. Jeśli faworyzujesz Władimira Putina wyślij sms o treści 4. Natomiast jeśli uważasz, że wygra Stanisław Dien wyślij sms o treści 6. A teraz zapraszamy na drugą rundę pytań. Pakal?

Pakal Wielki:
Ile wynosi długość roku rytualnego według naszego kalendarza?

Barack Obama:
I don't know, but we can![12]

Drzwi do studia otwierają się. Wpada przez nie grupa Czerwców uzbrojona w dzidy.

Estrichgips:
Tam jest! Dorwać dziada! I ja go zjem, jakem Estrichgips III!

Czerwiec 1:
Widelcem go!!!

Czerwiec 2:
Stłuc go! I posiekać!

Czerwiec 3:
Pogryźć! I przełknąć!

Czerwcowie podbiegają do Pakala i zaczynają go bić.

Karol Strasburger:
(zniecierpliwiony) Czy to prawidłowa odpowiedź?

Bóg:
Nie.

Karol Strasburger:
Przecież to nie twoje pytanie, Bogu. Pakal miał mówić.

Bóg:
Ale ja jestem wszechwiedny. Poza tym Pakala biją, więc ktoś musi go zastąpić...

Karol Strasburger: A skoro tak, zostało nam już tylko czterech zawodników.

Gasną światła.

Szatan:
(growluje) Będziesz się smażył w piekle!

Barack Obama:
Za co? No, I can't![13]

Szatan:
Za najgorszą z możliwych zbrodni – marnowanie czasu antenowego.

Zapala się światło. Kamera pokazuje Karola Strasburgera na tle Czerwców, którzy biją Pakala Wielkiego wyrwanymi krzesełkami.

Karol Strasburger:
A wy won stąd! Won, won, won! Tu nie patologia! No, już!

Czerwcowie uciekają od kopa prowadzącego. Estrichgips obrywa w twarz. Pakal wraca na stołek.

Karol Strasburger:
Po incydencie przechodzimy do następnego pytania. Szatan?

Szatan:
Jak zawsze obecny. Jezu, to będzie pytanie dwuczęściowe. Jak oblicza się objętość trzydziestościanu rombowego?

Jezus:
4√(5+2√5)a3.

Szatan:
Tak, to się zgadza. Jeżeli do tego pomnożymy przez pierwiastek z pi podzielony przez liczbę Reynoldsa dla Wisły w Krakowie, uwzględniając warunek 2+2=5 i dewaluację złotego z 1994, to ile będzie?

Jezus:
Dokładnie 666.

Szatan:
Toż to moja liczba! Pytanie jak najbardziej poprawne.

Stanisław Dien:
Powtarzam - cheater.

Bóg:
Nie. Nie podpowiadałem synowi. To ty masz mi za złe, że cię wyrzuciłem z nieba. Chociaż tu zachowuj się godnie!

Stanisław Dien:
Dobra, już.

Bóg:
A teraz moja kolej. Dien, czy twierdzenie, że Albania to międzygwiezdny statek kosmiczny zamieszkany przez kosmiczne robo-krowy, które chcą podbić kosmos, jest poprawne?

Stanisław Dien:
Gdyż ja sam twierdzę, że Albania nie istnieje, a tam tak naprawdę jest kawał ziemi, to nie można twierdzić, że Albania to statek kosmiczny!

Bóg:
Hmmm... Tak. Dobrze prawisz. Chyba cię jednak z powrotem przyjmę. Pakal?

Pakal Wielki:
Dobra, to niech będzie... Wołodia. Pod jakim znaczeniem rozumiemy wyrażenie "temposeksualizm"?

Władimir Putin:
Człowieku z piórem na głowie, temposeksualizm to pociąg emocjonalny do obiektów z przyszłości lub przeszłości, a także perwersja do czasu.

Pakal Wielki:
No, no, robisz postępy. Dobra odpowiedź. I teraz Bóg.

Bóg:
Skoro przepytaliśmy wszystkich, to teraz pora na Lemmyego. W którym roku zimbabweński profesor Bob McBlack opracował równanie na rispekt na dzielni[14]?

Lemmy:
Sam nie wiem. Będę strzelał. I nie tylko odpowiedzi. Czyżby rok 2069?

Bóg:
Otóż... nie. Był to rok 2083. Udzieliłeś nieprawidłowej odpowiedzi, a zatem...

Gasną światła.

Szatan:
(growluje) Będziesz się smażył w piekle!

Lemmy:
Za co? Przecież ja tylko beczkę ruskiego spirytu wypiłem! Nie! Nieee...

Światła znowu się pojawiają. Ujęcie na Karola Strasburgera.

Karol Strasburger:
Dobra. Po odejściu Lemmyego zostało już tylko 3 zawodników z pierwotnej szóstki. To oznacza, że pierwszy etap się zakończył, a wraz z nim ten odcinek programu. W drugim nasi zawodnicy trafią na wyspę Xenu pełną żądnych krwi kanibali, na której będą mieli za zadanie zdobyć złote prącie. Zdobywca złotego prącia będzie mógł przeprowadzić koniec świata w sposób jaki uzna za stosowne. Transmitować go będzie oczywiście tylko telewizja Półszmaty. Oglądajcie koniecznie. Tymczasem ja, Strasburger Karol, żegnam się już z państwem. Do zobaczenia w drugim odcinku.

Kamera wycofuje się. Pojawiają się napisy końcowe.

Prowadzący
Karol Strasburger

Jury
Bóg, zarządca Nieba
Szatan, zarządca Piekła
Pakal Wielki, cesarz Majów

Kamera
Żydzi (gdzieś muszą być)

Casting na kamerzystów

Muzyka
Motyw główny, zakończenie programu – Edguy – New Age Messiah
Wejście Baracka Obamy – Iced Earth – The Star-Spangled Banner
Wejście Lemmy'ego – Motörhead – Ace of Spades
Wejście Jezusa – Arka Noego – Idzie Jezus
Wejście Władimira Putina – Chór Aleksandrova – Boże, cara chrań!
Wejście Geralta – Vader – Sword of the Witcher
Wejście Stanisława Diena – Guns&Roses – Paradise City

Charakteryzacja
Zrezygnowano z charakteryzatora po tym jak pierwszemu Władimir Putin odgryzł rękę


Produkcja: Telewizja Półszmaty 2021


Następny odcinek

Przypisy

  1. Kto to do cholery jest Jezus/matkojebczy nowy mesjasz/dla pieprzonego świata
  2. O, powiedz, że widzisz w świetle wczesnego poranka/co tak dumnie chwaliliśmy przy ostatnim błysku zmierzchu?
  3. Tak, możemy!
  4. Jeśli lubisz hazard, mówię ci, jestem taki jak ty/przegrywasz coś, wygrywasz, tak jak ja
  5. Macie jakąś whisky? Albo wódę?
  6. Boże, zachowaj cara/Silnego, Suwerennego/Panującego dla chwały, chwały naszej!
  7. Witajcie, towarzysze!
  8. Jesteś Ruskiem. Masz wódę?
  9. Cholera!
  10. Wiedźmin moje imię/adrenalina wypala mnie od środka/Wszystkie duchy z przeszłości chronią dusze, które nigdy nie spoczną
  11. Zabierz mnie do rajskiego miasta/gdzie trwa jest zielona/i dziewczyny są ładne
  12. Nie wiem, ale my możemy!
  13. Nie nie mogę.
  14. dla niekumatych: [kg złota na sobie • (liczba czarnych przodków • masa mięśniowa) + zabici policjanci] / waga ogólna. Więcej znajdziesz w artykule "Czarni bracia".