NonNews:Argentyna vs Nigeria (Mundial 2010)

12 czerwca 2010

Słuchamy właśnie wraz ze Szpaq'iem hymnu Argentyny, który otwiera mecz pomiędzy nią właśnie a Nigerią! Witamy z RPA, gdzie mają miejsce mistrzostwa świata w piłce nożnej. Oto składy:

Argentyna: 22-Sergio Romero – 2-Martin Demichelis, 13-Walter Samuel, 6-Gabriel Heinze, 17-Jonas Gutierrez – 14-Javier Mascherano, 8-Juan Sebastian Veron, 7-Angel Di Maria – 10-Lionel Messi, 11-Carlos Tevez, 9-Gonzalo Higuain.

Nigeria: 1-Vincent Enyeama – 17-Chidi Odiah, 6-Danny Shittu, 2-Joseph Yobo, 3-Taye Taiwo – 19-Chinedu Obasi, 20-Dickson Etuhu, 15-Haruna Lukman, 14-Sani Kaita – 8-Yakubu Aiyegbeni, 18-Victor Obinna.

Argentynę trenuje słynny piłkarz ręczny Diego Maradona, który zapuścił brodę, Nigerię – bliżej nieznana osoba. Sędziuje Wolfgang Stark.

Pierwsza połowa

Zaczyna się oczywiście akcją Messiego. Futbol na bardzo wysokim poziomie, he he he... Messi, Messi, Messi, Messi, Messi, Tevez, nie trafił. Messi do Higuaina, ale Nigeryjczak wchodzi pomiędzy nimi. Znów Messi, ale bramkarz...! I GOOOOOOL! Hajnze z dośrodkowania przez powietrze do bramki głową! Faul na Harunie Lukmanie, kimkolwiek on jest. Gurrierez dośrodkowuje na aut. Obinna z góry ekranu, dośrodkowanie do Samuela, goo... a, Samuel jest z Argentyny. Rożny. Do pola karnego, gdzie piłka niespodziewanie znika. Aut. Aiyegbeni dośrodkowuje do obrony argentyńskiej, która nie dobiera się jednak do piłki. Messi już z piłką w polu karnym Nigerii, ale wyciąga mu ją spod nóg Enyeama. Tevez trochę za mocno do Messiego i CZWARTY RAZ Messi. Akcja Argentyny po raz n-ty. Co jakiś czas trafia się strzał Afroafrykańców, ale tego mało jest. Gra truszko zwolniła, he he he... Hajnze próbuje odbić piłkę na wysokości dwóch metrów nogą. Piłeczka w polu karnym Argentyny, ale Romero. Obasi w jaja dostał, Maradona domaga się gry szybszej. I PIĘKNA AKCJA ARGENTYNY, podanie do Messiego, który pudłuje po trochu, ale to nic, rożny jest, he he he... Messi do pola karnego przez dwóch obrońców niggaryjskich, do niczego niespodziawającego się Di Marii, oddającemu dobrowolnie piłkę obrońcom niggaryjskim, używających swojego narzecza, he he he... I żółta kartka dla Gutierreza, który był opóźniony z interwencją. Taiwo wybija rzut wolny na pięści Romea (czy jakoś tak). Maradona pokazuje sędziemu technicznemu swoje wąsy. Na widok biegnącego z piłką do pola karnego Messiego wywalają się trzej obrońcy afrykańscy, po czym jeden odważny go fauluje. Wolny. Messi, Veron i Tevez przy piłce... Veron... Nad bramką.

Plus jedna minuta, w której nic się nie stało.

Przerwa

Czyli pytania, po co oni w trójkę stali przy piłce. Plus reklamy, oczywiście.