NonNews:EURO za rok!: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(int, styl)
M (dodano {{NonNews data}})
 
(Nie pokazano 11 wersji utworzonych przez 9 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
'''4 maja 2012'''
'''4 maja 2012'''
[[Plik:Autostrada.jpg|thumb|210px|A szkoda, bo A4 (na zdjęciu powyżej) już prawie gotowa...]]
[[Plik:Kartoffelanbau acker.jpg|thumb|210px|A szkoda, bo A4 (na zdjęciu powyżej) już prawie gotowa...]]
'''Jako [[Polak|Polacy]] doskonale rozumiemy problemy polityczne Ukrainy towarzyszące im na miesiąc przed EURO2012. Niestety, ale dyrektor organizacyjny UEFA – Martin Kallen, nie jest Polakiem i – jak można się domyślić po jego wypowiedzi – nigdy nie będzie.'''
'''Jako [[Polak|Polacy]] doskonale rozumiemy problemy polityczne Ukrainy towarzyszące im na miesiąc przed EURO2012. Niestety, ale dyrektor organizacyjny UEFA – Martin Kallen, nie jest Polakiem i – jak można się domyślić po jego wypowiedzi – nigdy nie będzie.'''


Ostatnie wydanie „Suddeustche Zeitung”<ref>Niemiecka gazeta made in [[Austria]]</ref> w ostatnim tygodniu zaliczyło wyższą sprzedaż, niż album [[Selena Gomez|Sarenki Gomez]]. To zjawisko zaniepokoiło nas do tego stopnia, że wykupiliśmy cały asortyment Zeitunga, czyli jakieś 50 gazetek. Bohaterem tego głośnego wydania był niejaki Martin Kallen i jego „Operacja:EURO nie będzie”. Zgodnie z tytułem operacja ma na celu przełożenie mistrzostw o rok. Oprócz wysłuchania lamentów [[Jasiu Śmietana|Jasia Śmietany]] i jego słynnego „Bes sęsu”, przyczyną tak radykalnego działania, jak przekładanie mistrzostw jest [[Ukraina]], a dokładniej [[Angela Merkel]] i Jose Manuel Barroso, którym ten kraj się nie podoba. Również [[sejm|polskie zwierzęta gospodarskie]] nie pozostają dłużne Kallenowi i też wrzucają swoje 3 grosze. Najpierw na tacę w [[Kościół|Kościele]], a potem przed mikrofon w oficjalnym oświadczeniu. Marcin Bosacki<ref>Bo jego tu obgadujemy</ref> powstrzymuje się od odpowiedzialności za wschodnich sąsiadów i sugeruje polsko–ukraińskie Euro rozegrać w [[Polska|Polsce]] i w kraju nad [[Wisła|Wisłą]]. Ukraińcy zaś wcale się nie wypowiadali na ten temat, bo wszystko, co mieli do powiedzenia, zaprezentowali już w niedawnym zamachu w Dniepropietrowsku. Natomiast w [[Hiszpania|Hiszpanii]] prezes Angel Maria Villar dyskutował o tym, jak bardzo chętnie przejąłby nasze mistrzostwa, wzbogacając się na tym, niczym pasożyt wyniszczający organizm swojego żywiciela, aż do jego usranej śmierci (pasożyta, nie żywiciela). A [[Niemcy]], o których jeszcze nie było ani słowa<ref>A jak myślisz inaczej, to powiedz to Villarowi i przywitaj się z [[Hiszpańska Inkwizycja|Hiszpańską Inkwizycją]]</ref> chcą zguby Ukrainy na 1000 różnych sposobów i przejęcia ich miejsca w celu wsparcia swoich ukochanych sąsiadów zza [[Odra|Odry]]. W końcu [[Grzegorz Lato|Grzegorz Gnój Zima]] ma sensacyjne informacje, które odmieniają całą tę wiadomość. Jego zdaniem nieważne, czy to wschodni, czy to zachodni sąsiad będzie współgospodarzem, bo i tak mu nie będzie przeszkadzało, jeżeli to będą Niemcy.
Ostatnie wydanie „Suddeustche Zeitung”<ref>Niemiecka gazeta made in [[Austria]]</ref> w ostatnim tygodniu zaliczyło wyższą sprzedaż, niż album [[Selena Gomez|Sarenki Gomez]]. To zjawisko zaniepokoiło nas do tego stopnia, że wykupiliśmy cały asortyment Zeitunga, czyli jakieś 50 gazetek. Bohaterem tego głośnego wydania był niejaki Martin Kallen i jego „Operacja:EURO nie będzie”. Zgodnie z tytułem operacja ma na celu przełożenie mistrzostw o rok. Oprócz wysłuchania lamentów [[Jasiu Śmietana|Jasia Śmietany]] i jego słynnego „Bes sęsu”, przyczyną tak radykalnego działania, jak przekładanie mistrzostw jest [[Ukraina]], a dokładniej [[Angela Merkel]] i Jose Manuel Barroso, którym ten kraj się nie podoba. Również [[Sejm Rzeczypospolitej Polskiej|polskie zwierzęta gospodarskie]] nie pozostają dłużne Kallenowi i też wrzucają swoje 3 grosze. Najpierw na tacę w [[Kościół katolicki|Kościele]], a potem przed mikrofon w oficjalnym oświadczeniu. Marcin Bosacki<ref>Bo jego tu obgadujemy</ref> powstrzymuje się od odpowiedzialności za wschodnich sąsiadów i sugeruje polsko-ukraińskie Euro rozegrać w [[Polska|Polsce]] i w kraju nad [[Wisła|Wisłą]]. Ukraińcy zaś wcale się nie wypowiadali na ten temat, bo wszystko, co mieli do powiedzenia, zaprezentowali już w niedawnym zamachu w Dniepropietrowsku. Natomiast w [[Hiszpania|Hiszpanii]] prezes Angel Maria Villar dyskutował o tym, jak bardzo chętnie przejąłby nasze mistrzostwa, wzbogacając się na tym, niczym pasożyt wyniszczający organizm swojego żywiciela, aż do jego usranej śmierci (pasożyta, nie żywiciela). A [[Niemcy]], o których jeszcze nie było ani słowa<ref>A jak myślisz inaczej, to powiedz to Villarowi i przywitaj się z [[Hiszpańska Inkwizycja|Hiszpańską Inkwizycją]]</ref> chcą zguby Ukrainy na 1000 różnych sposobów i przejęcia ich miejsca w celu wsparcia swoich ukochanych sąsiadów zza [[Odra (rzeka)|Odry]]. W końcu [[Grzegorz Lato|Grzegorz Gnój Zima]] ma sensacyjne informacje, które odmieniają całą tę wiadomość. Jego zdaniem nieważne, czy to wschodni, czy to zachodni sąsiad będzie współgospodarzem, bo i tak mu nie będzie przeszkadzało, jeżeli to będą Niemcy.


== Źródło ==
== Źródło ==
Linia 9: Linia 9:


{{Przypisy}}
{{Przypisy}}
{{NonNews data|4 maja 2012}}
[[Kategoria:18 tydzień, 2012|{{PAGENAME}}]]
[[Kategoria:NonNews:Sport 2012|{{PAGENAME}}]]
[[Kategoria:NonNews 2012 – sport]]

Aktualna wersja na dzień 13:04, 2 maj 2020

4 maja 2012

A szkoda, bo A4 (na zdjęciu powyżej) już prawie gotowa...

Jako Polacy doskonale rozumiemy problemy polityczne Ukrainy towarzyszące im na miesiąc przed EURO2012. Niestety, ale dyrektor organizacyjny UEFA – Martin Kallen, nie jest Polakiem i – jak można się domyślić po jego wypowiedzi – nigdy nie będzie.

Ostatnie wydanie „Suddeustche Zeitung”[1] w ostatnim tygodniu zaliczyło wyższą sprzedaż, niż album Sarenki Gomez. To zjawisko zaniepokoiło nas do tego stopnia, że wykupiliśmy cały asortyment Zeitunga, czyli jakieś 50 gazetek. Bohaterem tego głośnego wydania był niejaki Martin Kallen i jego „Operacja:EURO nie będzie”. Zgodnie z tytułem operacja ma na celu przełożenie mistrzostw o rok. Oprócz wysłuchania lamentów Jasia Śmietany i jego słynnego „Bes sęsu”, przyczyną tak radykalnego działania, jak przekładanie mistrzostw jest Ukraina, a dokładniej Angela Merkel i Jose Manuel Barroso, którym ten kraj się nie podoba. Również polskie zwierzęta gospodarskie nie pozostają dłużne Kallenowi i też wrzucają swoje 3 grosze. Najpierw na tacę w Kościele, a potem przed mikrofon w oficjalnym oświadczeniu. Marcin Bosacki[2] powstrzymuje się od odpowiedzialności za wschodnich sąsiadów i sugeruje polsko-ukraińskie Euro rozegrać w Polsce i w kraju nad Wisłą. Ukraińcy zaś wcale się nie wypowiadali na ten temat, bo wszystko, co mieli do powiedzenia, zaprezentowali już w niedawnym zamachu w Dniepropietrowsku. Natomiast w Hiszpanii prezes Angel Maria Villar dyskutował o tym, jak bardzo chętnie przejąłby nasze mistrzostwa, wzbogacając się na tym, niczym pasożyt wyniszczający organizm swojego żywiciela, aż do jego usranej śmierci (pasożyta, nie żywiciela). A Niemcy, o których jeszcze nie było ani słowa[3] chcą zguby Ukrainy na 1000 różnych sposobów i przejęcia ich miejsca w celu wsparcia swoich ukochanych sąsiadów zza Odry. W końcu Grzegorz Gnój Zima ma sensacyjne informacje, które odmieniają całą tę wiadomość. Jego zdaniem nieważne, czy to wschodni, czy to zachodni sąsiad będzie współgospodarzem, bo i tak mu nie będzie przeszkadzało, jeżeli to będą Niemcy.

Źródło[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Niemiecka gazeta made in Austria
  2. Bo jego tu obgadujemy
  3. A jak myślisz inaczej, to powiedz to Villarowi i przywitaj się z Hiszpańską Inkwizycją