NonNews:Pierwszy raz Małysza: Różnice pomiędzy wersjami
(→Źródło) |
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to D@mi. Autor wycofanej wersji to 89.238.5.203.) |
||
Linia 17: | Linia 17: | ||
[[Kategoria:12 tydzień, 2007|{{PAGENAME}}]] |
[[Kategoria:12 tydzień, 2007|{{PAGENAME}}]] |
||
[[Kategoria:NonNews:Sport 2007|{{PAGENAME}}]] |
[[Kategoria:NonNews:Sport 2007|{{PAGENAME}}]] |
||
A nasz mistrz Mateja także nie dał za wygraną. Uległ tylko dwóm skoczkom, którzy upadli po skokach i jednemu Estończykowi. |
Wersja z 20:06, 23 mar 2007
Provided ID could not be validated. 23 marca 2007
Buahahahaha! Adam Małysz zamknął usta wszystkim niedowiarkom i wygrał swój pierwszy w życiu konkurs w Planicy. Jak wyraźnie widać trzykrotny zwycięzca Kryształowej Kuli nie odpuszcza po porażce ze swoją własną lewą nartą i pewnie zmierza po swój czwarty triumf w karierze.
Dzisiejszy konkurs stał na bardzo wysokim poziomie, jednak nasz mistrz nic sobie nie robiąc ze skoków innych wygrał konkurs z bardzo dużą przewagą punktową. Anders Jacobsen, dotychczasowy lider Pucharu Świata, po pierwszej serii zajmował miejsce za czołową dziesiątką. W drugiej serii znacznie się jednak poprawił i choć nie uzyskał takiej odległości by zagrozić Adamowi, wylądował ostatecznie na szóstej lokacie. Kamil Stoch był najpierw 16, a później 24... i dobrze mu tak.
Znawcy skoków i kibice nie są jednak weseli.
– W sumię nawet się trochę cieszę, ale przypomnę, że Ahonen skoczył tu 240 metrów i to dopiero jest coś. tylko taki wynik idzie w świat. Wiem co mówię, bo się znam – powiedział nam pewien znawca skoków.
– Adam wstydu oszczędź... przecież sam widzisz, że to już nie ma sensu... odejdź – miał powiedzieć po zakończonym konkursie w Planicy zagożały kibic i jeden z najlepszych przyjaciół Małysza.