NonNews:Włochy vs. Rumunia (EURO 2008)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Na dzień meczu w rumuńskich sklepach dowieziono pizzę Ristorante w wersji Salami Deluxe. Cena – 20 buraków.

Biznesmen z Rumunii

Tutaj widzimy tego jednego Włocha... włocha, he he...

Jacech Gmoch o włochach (Włochach?)

Mecz Włochy vs. Rumunia – jakkolwiek by to nie brzmiało, co by się nie działo i jakkolwiek głupi nie byłby tytuł na głównej, skomentujemy dla Państwa ten mecz.

Przed meczem

Zapewne Borek i Bożo jeszcze przed wejściem na antenę gorączkują się karnym z wczoraj. Prawdę mówiąc, komentator też, ale nie chce się przyznać.

Winowajca wygląda (póki co) tak:

Plik:7e3994f3088f8e05med.jpg

Ale niedługo będzie wyglądać inaczej. Nasz mistrz zdążył już przeprowadzić niezbędny trening:

Plik:14848-2.jpg

A Włosi też grają mecz o wszystko. Tylko, że oni nie grają z Austrią, a dzisiaj meczu nie sędziuje Howard Webb. Zbigniew Boniek, były piłkarz Juventusu cieszy kapcia, że trener Włochów posadził na ławie Milanistów, kultywując tradycje nienawiści. W studiu ponadto Mateusz Borek i dwóch łysych takich.

Przywitała nas piękna, czerwona cegła Letzigrund Stadion. Włosi rozpaleni, Rumuni weseli, wszyscy spoceni i z colą za 5 euro w ręku, w napięciu oczekują pierwszego gwizdka sędziego.

Po hymnie i innych imponderabiliach, możemy zaczynać. Meczu NIE komentuje Paweł Wójcik, specjalizujący się w komentowaniu drugorzędnych meczów bez stawki.

Połowa numer 1

Zaczęli. Rumuni po rumuńsku, na chama do przodu, ale coś im nie wyszło.

Przerwa

Połowa numer 2

Studio