Polityk
Polityk – osoba (w większości bez matury) zajmująca się tak nuuuudnym zawodem jak polityka. Polityk umie nawijać przez pół godziny[1], a i tak to co powie, można zmieścić w jednym zdaniu. Politycy są często pozbawieni mózgu. Podczas wyborów używają kiełbasy wyborczej do ogłupienia narodu. Niektórym się to udało za pomocą Jedynego Słusznego Radia i armii pięknych kobiet.
Język polityków
Politycy mówią specjalnym językiem, który ułatwia i wydłuża im nawijanie (np. Ja nie mam na ten temat w ogóle żadnej wiedzy, lecz nawet jeślibym ową wiedzę posiadał, to i tak nie byłbym w to zamieszany, wiedzę taką mógłbym zdobyć chociażby z gazet. co w domyśle znaczy: nie wiem, mam was w dupie.), przez ten język ciężko polityków zrozumieć, co jest również celem używania tego języka. Politycy mówią przeważnie w trybie przypuszczającym (zrobiłbym, pomógłbym) kładąc akcent na ostatnią sylabę tych słów.
Ulubionymi tematami polityków są: dupa Maryni i gadanie o duperelach.
Tylko w języku angielskim słowo politycy trafnie określa tę grupę społeczną. Jest to połączenie łacińskiego "poli" (co znaczy wiele) i angielskiego tics (co tłumaczy się na kleszcze).
Obrady
Politycy obradują w Sejmie - tajemniczym budynku w Nibylandii strzeżonym przez trolle popijając znaczcne ilości alkoholu. Wstęp mają tam tylko oni, krwiożerczy dziennikarze, obsługa obiektu oraz nieoficjalnie przemytnicy środków odurzających.
Przykłady polityków
Przypisy
- ↑ Pół godziny jest najlepszym wypadkiem, bo najlepsi osiągają wyniki na poziomie 4-5 godzin