Smuggler: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Opisałem niektóre "bitwy" w Action Redaction.)
(→‎Fakty i mity: Dorobiłem żarcik, bo w czasie to może i faktycznie niewiele osób umie podróżować, ale w przestrzeni - co to za sztuka? xD)
Linia 21: Linia 21:
* Podobno jego ręce leczą raka, w szczególności [[piersi]] oraz szyjki [[macica|macicy]].
* Podobno jego ręce leczą raka, w szczególności [[piersi]] oraz szyjki [[macica|macicy]].
* Koniec świata przeżyją tylko [[karaluch]]y i Smuggler.
* Koniec świata przeżyją tylko [[karaluch]]y i Smuggler.
* Potrafi podróżować w czasie i przestrzeni.
* Potrafi podróżować w czasie i przestrzeni (w tym drugim [[ja]] i [[ty]] też jesteśmy nieźli, wiesz?).
* Jak sam mówi „zarabia godnie” (34 000 zł miesięcznie).
* Jak sam mówi „zarabia godnie” (34 000 zł miesięcznie).
* Na listy wazeliniarskie odpowiada „jakie to wazeliniarskie”, ale w głębi siebie uwielbia, gdy tak się do niego zwraca.
* Na listy wazeliniarskie odpowiada „jakie to wazeliniarskie”, ale w głębi siebie uwielbia, gdy tak się do niego zwraca.

Wersja z 17:58, 4 mar 2010

Smuggler – tajemnicza postać, wręcz mityczna, redaktor (?) CDA, główny obiekt westchnień niewiast i nie tylko.

Who are you?

Odpisuje wraz z Mr Jedim na listy w Action Redaction. Lubi odpowiadać antyfanom i piratom (takim ściągającym nielegalnie gry z sieci, ale również i takim bez nogi), zrównując ich z ziemią oraz mieszając z błotem. Fanatyk Garfielda. Zarabia 34 000 złotych miesięcznie. Przyznał się do posiadania kubka z tłustą mordą tego tłustego kota. Zapewne dołożył swoje trzy grosze w tej notce.

...I don't know

Jego wypowiedzi wskazują na iloraz inteligencji ok. 666,(6). Jest szanowany na dzielni, bo za plecami ma M. Lenca i Qn'ika jako prywatnych niewolników. Cały czas snute są smuty i domysły, kim on tak naprawdę jest. Szczególnie ulubowali się w nich antyfani, np.: Smuggler jeshtes zfykłą kurfą i bojisz śę pogazac sffojom tfasz !! albo Cesc ty smógggfllel jestes gupim hujem.

Kult

Przez czytelników wielbiony, raz w tygodniu składa się dla niego jednego antyfana (gdy jest głodny to kilku) w ofierze na ołtarzu zbudowanym ze zużytych wykałaczek, którymi Smuggler wydłubywał kawałki pizzy na deadline.

Wielkie bitwy pod Action Redaction

Gdy masz czasopismo, które jest zamknięte i leży przednią okładką do góry - to jest miejsce, na którym stoisz. Miejsce, które jest blisko antypoda tej okładki (znaczy się, końca świa... eee, czasopisma), zwane jest Action Redaction. Tam toczyły się wielkie bitwy, zazwyczaj w żenująco nieuczciwych proporcjach, w których zazwyczaj czytelnicy (i antyfani) mieli ogromną przewagę liczebną (choć zdarzały się wyjątki, jak np. potyczka Smugglera i daba).

  • Smuggler vs. dab - sam Smuggler by z nim przegrał, ale oczywiście fani CD-Action mu pomogli (co jest rzadkością i prawdziwym ewenementem). Bitwa toczyła się o to, kto jest lepszy - szesnastolatek, który ma wysokie szanse zostać ojcem-alkoholikiem, czy szesnastolatek, który jest bibliofilem. Nie, nie chodzi tu o tych, co pierCenzura2.svg książki, tylko o tych, co je uwielbiają i, według daba, tracą przez nie życie i jego najlepsze smaczki.
  • Smuggler vs. "Ujawniacze" - bitwa ciągle trwa, Ujawniacze robią znikome postępy. Smuggler do dziś jest nieodkryty. Ale i tak wszyscy wiedzą, że Smuggler to albo Osama bin Laden, albo MacAbra. Albo nawet i kosmita. Albo i Cenzura2.svgCenzura2.svgCenzura2.svg... nie, to chyba jednak Anakin Skywalker.
  • Smuggler & Wania vs. Antyfani - bitwa ciągle trwa, z czasem Smuggler ma przewagę, a czasem jest zupełnie na odwrót. Bitwa, choć często różne strony wydają się mieć ogromne szanse na pokonanie wroga, tak naprawdę nigdy się nie skończy, bo zawsze któraś ze stron znajdzie superultramegahiperwypasioną broń. Antyfani są na tyle głupi, że Wania (który jest postacią jeszcze bardziej tajemniczą, bo NAPRAWDĘ nikt jej nie widział, a jak już widział, to ginął w strasznych męczarniach) za każdym razem ich zaskakuje i morduje z ukrycia.
  • Smuggler vs. Piraci - tutaj czuć wielką hipokryzję Smugglera. Smuggler to po angielsku "przemytnik", a sami piraci też wiele rzeczy przemycali... dobra, nie obrzucajcie mnie tymi zgniłymi pomidorami, oczywiście, że pCenzura2.svgolę głupoty. No więc, bitwa została oficjalnie zakończona remisem, ale nieoficjalnie ciągle ona trwa, piraci wciąż atakują Smugglera. Smuggler, zmęczony atakami, postanowił w końcu się poddać i nie publikuje listów od antyfanów. Antyfani tym razem wygrali w nieuczciwy sposób, bo Smuggler się poddał, a oni zaatakowali kogoś, kto był całkowicie bezbronny.

Fakty i mity

  • Podobno jego ręce leczą raka, w szczególności piersi oraz szyjki macicy.
  • Koniec świata przeżyją tylko karaluchy i Smuggler.
  • Potrafi podróżować w czasie i przestrzeni (w tym drugim ja i ty też jesteśmy nieźli, wiesz?).
  • Jak sam mówi „zarabia godnie” (34 000 zł miesięcznie).
  • Na listy wazeliniarskie odpowiada „jakie to wazeliniarskie”, ale w głębi siebie uwielbia, gdy tak się do niego zwraca.
  • Państwo boi się od niego ściągać podatki.
  • Ten kto go zobaczy ma 24h aby pokazać jego twarz komuś innemu, inaczej zginie (to akurat mit, ponieważ nikt go nigdy nie widział)
  • Pisze poprawnie po polsku.
  • Lubi poprawiać innych i debilnie wytykać im błędy ortograficzne.
  • Wszystko zostało stworzone na jego wizerunek, dlatego nie można go poprawiać.
  • Podobno jego nastrój ma odzwierciedlenie na stany atmosferyczne.
  • Smuggler grał rolę Thomasa w „Sierocińcu”.
  • Kiedyś wyhodował mięsożerną pleśń w pudełku po pizzy, ale biedaczka z głodu zdechła.
  • Pewnego dnia pożyczył Chuckowi Norrisowi drobne. Chuck docenił jego dobroć i obdarzył namiastką swej mocy.
  • Dorabia sobie po pracy robiąc za potwora w Tibii (oczywiście za 34 000 k miesięcznie).
  • Zawarł układ z Lordem Vaderem że nie będą pokazywać swojej twarzy.
  • Podobno zawstydził TurboDymoMana.
  • Zawstydził więcej ludzi niż TurboDymoMan. Naukowcy odkryli że 99% z ludzi zawstydzonych przez Smugglera to antyfani i piraci.