Terroryzm

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Ulubiony napój terrorystów islamskich

Terroryzm – działania pokojowe, sponsorowane przez CIA, mające ograniczyć liczbę Amerykanów biorących udział w wojnie. Terroryzm dawniej był propagowany przez Al-Kaidę, dzisiaj zaś zajmuje się tym grupka talibów[1] pozbawiona duchowego przywódcy. Każdy szanowany terrorysta krzyczy przed wysadzeniem „Allah Akbar!” Jednak, aby było bardziej fajowo, terroryzm nie ogranicza się do Arabów. Kto jest gwiazdorem terroryzmu ostatniego sezonu? Anders Breivik.

Rodzaje terroryzmu[edytuj • edytuj kod]

  • Nie-przekręcaj-kluczyka – pułapka w samochodzie. Dotychczasowy rekord: około 600 rannych, 10 zabitych;
  • Szturm kałasznikowów – idziemy na miasto, napierdalamy i bierzemy zakładników. Należy zdobyć jak najwięcej fragów, szczególnie headshotów. Dotychczasowy rekord: 40 headshotów, 60 fragów, 8 zakładników. Został on pobity w 2011 roku w Norwegii: 69 fragów i ponad 57 headshotów, jednak nie jest uznawany, gdyż nie został wykonany w Ameryce, oraz nie był wykonany przez muzułmanina;
  • Ahmed, detonuj! – idziemy na ulicę i wysadzamy się w godzinach szczytu. Dotychczasowy rekord: Około 300 rannych, 50 zabitych;
  • Zamknij oczy i leć – zamach na WTC. Był tylko raz, więc rekordów nie liczymy.

Rodzaje terrorystów[edytuj • edytuj kod]

  • Boży wojownik – inaczej fanatyk religijny. Najczęściej występuje w religii islamskiej, ale są też wyjątki. Najczęściej po prostu z okrzykiem „Allah akbar” detonują się w miejscach publicznych, takich jak: dworce, ambasady, rynki, metra. Bardzo podobni do obrońców krzyża, ale mniej agresywni;
  • Ja wam pokażę – człowiek niedowartościowany. Nikt go nie rozumie, nikt go nie słucha, nikt nie ustępuje mu miejsca w autobusie. Postanawia sobie, że zabije kilku ludzi, a może wtedy ktoś go zobaczy. Najlepszym przykładem jest niejaki Anders Breivik;
  • Kij w dupę demokracji – polityka. Zamachy na tle politycznym polegają na systematycznym bombardowaniu mieszkańców jakiegoś państwa. Mistrzami tego typu terroryzmu są Amerykanie.

Zobacz też[edytuj • edytuj kod]

Przypisy

  1. Kilka tysięcy, tak na oko


HKstubicon.png To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny kultury. Jeśli lecisz z nami w kulki – rozbuduj go.