Turek (miasto)

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Plik:Fantasy-gafc74b723 1920.jpg
Tak wyglądał Turek w '79; koloryzowane

Turek – miasto w województwie wielkopolskim. Stolica sera, świadomych konsumentów i depresji. Miasto bez perspektyw, ale według hasła – z potencjałem. Miasto tysiąca kolorów, na które się składa 32131 monopolów i aptek oraz 3 Biedronek. Ulubionym zwierzakiem mieszkańców jest od lat indyk, ulubioną potrawą zaś – też indyk (z ang. turkey) oraz kebab. Pomimo tak międzynarodowej diety, ⅔ mieszkańców Turku ostatni raz za granicą było 20 lat temu (w Kaliszu), no, nie licząc odpustu w Galewie. Po co wyjeżdżać, skoro Turek wyglądał kiedyś jak na ilustracji obok?

Gdzie leży?

Niewiele osób wie, gdzie leży Turek. Część osób wskazuje na Podkarpacie, część na Podlasie, a inni na Stambuł.

Transport

W Turku nie ma działającej stacji kolejowej, a jedyny bus jaki kursuje to ten do uzdrowiska w Uniejowie oraz do Konina. Pierwszym jeździ tylko kierowca, a drugim studenci. Jadą oni do miasta biznesu oraz (według twoich rodziców) miasta wszelakich niebezpieczeństw, by wsiąść w spóźniony 45 minut pociąg Łódź - Miasto Doznań. Wracają do Turku na weekend, opiewając swoje mało miasteczko, by dzień później wyruszyć w podróż z powrotem do Poznania.

Brak skomunikowania Turku z innymi miastami nie jest problemem dla jego władz. Wielka Rada Magów woli wycinać drzewa pod parkingi. Takie rozwiązanie pasuje też części mieszkańców. Dla nich Turek skończył się wraz z zamknięciem elektrowni. Poza tym drzewa są nieprzydatne, a Brajanek ma trzecie auto i nie ma gdzie postawić.

Rozrywka

W Turku jest kino. Grają tam filmy tylko w weekendy i są to dwa filmy – o 17 bajka i o 19 komedia romantyczna. Ale tak właściwie po co je puszczać? Bajkę obejrzysz patrząc na zdjęcie po prawej a komedię (niekoniecznie romantyczną) można obejrzeć w bramie na Kaliskiej.

Mieszkańcy

Turek to miasto ludzi uśmiechniętych. Mieszkańcy nie znają takich słów jak "Po co?", "Nie da się", "Po chuj to robisz?".

Mieszkańcy Turku, a w szczególności mieszkańcy tzw. "Matejki" i bywalcy monopoli z WZW lubią spędzać czas w plenerze i edukować innych w zakresie kultury.

Pozostali krajanie żyją według schematu "przetrwać tydzień". Jak ów tydzień wygląda? Pięć dni skręcania krzeseł w fabryce, a w weekend wyjazd z Sabiną do klubu Magnes. Dla ambitniejszych zakupy w Koninie. W niedzielę obiad z ciotką i ze śwagrem w Chlebowie, rosół, potem wspólne picie, obrabianie dupy szefowi.

Gdy przyjedziesz do Turku poczujesz ten przemiły pogodny małomiasteczkowy klimat. Każdy zna każdego, a prawie wszystkich łączy nienawiść do Łodzi. W stołecznym Poznaniu jednak niewiele osób wie co to Turek, więc wydarzeniem na miarę mediów z grodu tura pozostaje wypadek, kierowca złapany za 0,01 grama marihuany lub pożar obory w Turkowicach.

Miejsca w Turku

  • MCDonald's – przepowiadany latami, otwarty w 2020 roku. Ponoć mówił o nim sam Mojżesz, a na pewno budowę MC widział w swojej wizji dziadek twojej koleżanki z biol.- chemu.
  • Pod Papugami – jedyny lokal w mieście, który działa dłużej niż rok. Tutaj zjesz pizzę, schabowego i gyros. W Papugach jedzą robotnicy i nauczyciele. Wyjście „na miasto” po 20:00 kończy się metą w Papugach, bo tylko to jest czynne.
  • Spółdzielnia Tęcza – spółdzielnia, gdzie załatwisz wszystko, również sąsiada. Panowie ze spółdzielni przyjadą, pogrzebią przy rurach, pożartują, a sąsiad jutro obudzi się na basenie.
  • Rynek - na Rynku jest kebab, Dino i można robić bączki beemką!

Zobacz też