Szablon:Amadea/naw
|
Ten użytkownik jest dumnym bałwankiem, posiada automatyczny rewert i nie myśl, że zawaha się go użyć.
|
|
Liczba edycji tego użytkownika wynosi 712.
|
|
To najlepsza zdaniem tego użytkownika metoda eliminacji wandali.
|
|
Ten użytkownik używa Windowsa i nie czuje się przez to gorszy.
|
|
Ten użytkownik nałogowo pije wodę mineralną, konkretnie Żywiec Zdrój "SmakoŁyk", od której jest uzależniony...
|
|
Ten użytkownik kocha grać w Grę. Ale cśśś… nie można o tym mówić!
|
krad.
|
Ten użytkownik kradnie szablony do wieży ze stron przypadkowych użytkowników.
|
|
Ten użytkownik wie, jak wygląda przeciętny wandal. Jest to pokazane po lewej. Lepiej ich nie naśladuj...
|
|
Ten użytkownik stara się być ekologiczny. Do tej pory mu nie wychodzi.
|
|
Ten użytkownik ubolewa nad mierną treścią artykułów Nonsensopedii.
|
Jasna
|
Ile ja mogłabym o niej mówić! Miła, z ostrymi ząbkami, któymi systematycznie gryzie. Słodka, ale umie być wredna.Tak jak ja i osobnik wyżej popadła w paranoję, z której ciężko się nam będzie dźwignąć. No i okropnie ją lubię.
|
Emdegger
|
Bardzo romantyczny osobnik, który urządził swojej dziewczynie randkę w szambie, oprócz tego fajny facet, inteligentny więc otrzymuje tę skromną cegiełkę.
|
Ciemnowidz
|
Pan mhroczny wwala na wieżę i zaciemnia wszystko.
|
Pippo
|
Zawsze będę go miło wspominać.
|
Gosza2
|
Spoko user wpadł i nie ma zamiaru wyjść.
|
Argh!
|
Obym popełniała mniej błędów i rzadziej wymawiała swój nick. Ale niech żyje litera A!
|
HollyBlue
|
Towarzyszko od rozmów o Kryśce, przyłaź częściej, bo nikt prócz Ciebie tego nie zrozumie :D
|
|
To smutne, ale w tym momencie kończy się wieża tego użytkownika.
|
|
Lubienie i nielubienie
Co lubię? Straszyć dzieci na ulicy, niszczyć kolorowe, samoprzylepne karteczki, których i tak nie używam do niczego, dorysowywać ozdoby postaciom z gazet, gnoić aktorów z reklam, ripostować czyjeś wypowiedzi, co często doprowadza do szału moją rodzicielkę. Gołębie i psychiczni sąsiedzi mają w zwyczaju budzić mnie rano, za co jestem im ogromnie wdzięczna. Mogę być trochę... hmm... nieprzyjemna w pożyciu. Zwłaszcza rano. Mówią, że jestem miła, ale sami odpowiedzcie sobie, czy można im wierzyć. I co tu jeszcze napisać? Wszystkie eksperymenty kuchenne w moim wykonaniu kończą się beznadziejnie, wręcz okropnie, więc nawet nie próbuję gotować. Kwiaty mnie nie lubią, gdyż systematycznie giną, kiedy próbuję coś zasadzić. Szkoda gadać...
No cóż. Jestem wredną, złą jędzą, którą i tak wszyscy kochają. Bo mnie się przecież nie da nie lubić!
Artykuły
Od początku:
Napoczęte:
To tyle! Wynoś
się!
Powiedziałam coś!