NonNews:Apel Komisji Europejskiej
4 listopada 2013
Szacuje się, że w ciągu najbliższego roku w Europie zabraknie wina. Winą za to obarcza się przede wszystkim Polaków, którzy masowo przerzucają się z tradycyjnego piwka i wódeczki na zachodnie alkohole. W związku z tym, że brak wina może doprowadzić w niektórych regionach do podgrzania atmosfery społecznej, sam przewodniczący Komisji Europejskiej José Manuel Barroso wystosował do nas specjalny list, w którym uprasza o zmniejszenie konsumpcji szlachetnego trunku[1]. Poniżej przedstawiamy jego treść.
Polacy, rodacy!
W tej dramatycznej chwili los całej Europy spoczywa w waszych rękach. Nie okażcie się lemingami, nie naśladujcie ślepo społeczeństwa Zachodu! Musicie być silni w swej pięknej tradycji spożywania wódki i piwa! Nie poddawajcie się winiarskiemu dyktatowi, który uzależnił od siebie kraje za Odrą, a które teraz czeka wielki kryzys. Pomóżcie nam przetrwać te trudne czasy, a my pomożemy Wam, gdy znajdziecie się w potrzebie.
Pamiętajcie też o wielkiej tradycji własnej produkcji alkoholu, o bimbrownictwie i ukrytych po lasach wytwórniach alkoholu... o tych ziemiankach szeroko nad rozkołysanym Niemnem rozciągniąnych, do tych met obskurnym krytych tynkiem, ozdobionych wymiocinami, malowanych Nobilesem... Wytwarzajcie alkohol. Wina z jabłek, wiśni i landrynek, czekamy na was w Europie! Dajmy szansę polskiemu przemysłowi! A zakazu ogrzewania wunglem od 2020 i tak nie zniesiemy.
Wesprzyjcie nas, jako i my wspieraliśmy Was przez lata. Jeszcze raz apeluję o wsparcie w tych trudnych dla całej Europy chwilach. I wierzę w Was, waszą dobroć i współczucie jako narodu.
José Manuel Barroso, przewodniczący Komisji Europejskiej
Przypisy
- ↑ Tak naprawdę spłodził go z nudów podczas pogrzebu Tadeusza Mazowieckiego
Źródło[edytuj • edytuj kod]
- Przedjutrze, 4 listopada 2013.