Turek (miasto): Różnice pomiędzy wersjami
M (zmiany gramatyczne. Dodałem przypis) Znacznik: edytor wizualny |
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 5.173.224.180; przywrócono ostatnią wersję autorstwa 109.173.176.12.) Znacznik: rewert |
||
(Nie pokazano 33 wersji utworzonych przez 15 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[File:POL Turek COA.svg|thumb|Po szklanie! Będziesz silny jak tur!|200px]] |
|||
⚫ | |||
⚫ | '''Turek''' – miasto-kebab w województwie wielkopolskim. Stolica sera, świadomych [[konsument]]ów i depresji. Miasto bez perspektyw, ale według hasła – z [[potencjał]]em. Miasto tysiąca [[kolor]]ów, na które składa się 321 monopolów oraz 3 Biedronki. Ulubionym zwierzakiem mieszkańców jest [[indyk]], ulubioną potrawą zaś – też indyk (z ang. ''turkey'') oraz [[kebab]], w końcu jesteśmy w [[Turcja|Turcji]]. Pomimo tak międzynarodowej diety, ⅔ mieszkańców Turku ostatni raz za granicą było 20 lat temu (w [[Kalisz]]u), no, nie licząc odpustu w Galewie. Po co wyjeżdżać, skoro Turek wyglądał kiedyś jak na ilustracji poniżej? |
||
== Gdzie leży? == |
|||
⚫ | |||
== Transport == |
|||
⚫ | W Turku nie ma działającej stacji kolejowej, a jedyny bus jaki kursuje to ten do [[Uniejów|Uniejowa]] oraz do [[Konin]]a. Pierwszym jeździ kierowca, a drugim studenci. Brak skomunikowania Turku z innymi miastami nie jest jednak problemem dla jego władz. Wielka Rada Magów woli wycinać drzewa pod parkingi. Takie rozwiązanie pasuje też części mieszkańców. Dla nich Turek skończył się wraz z zamknięciem elektrowni. Poza tym drzewa są nieprzydatne, przecież mamy powietrza w opór<ref>I to takiego ładnego, niezbyt przezroczystego!</ref>, a Brajanek ma trzecie auto i nie ma gdzie postawić. |
||
== Rozrywka == |
|||
⚫ | |||
⚫ | |||
== Mieszkańcy == |
|||
⚫ | '''Turek''' |
||
Turek to miasto ludzi uśmiechniętych. Mieszkańcy nie znają takich zwrotów jak ''Po co się starasz?'', ''Nie da się'', ''Nie szkoda ci czasu?''. W życiu kierują się ambicją i chęcią pokonywania słabości. Możesz wszystko! |
|||
Mieszkańcy Turku, a w szczególności mieszkańcy ulicy Matejki, Sportowej i Mickiewicza lubią spędzać czas w [[plener]]ze i edukować innych w zakresie kultury. Pozostali krajanie żyją według schematu „przetrwać tydzień”. Jak ów tydzień wygląda? Pięć dni skręcania krzeseł w fabryce, a w weekend wyjazd z Sabiną do klubu Magnes, a jak się zaszaleje, to jedzie się na zakupy do [[Konin]]a. |
|||
Turek to miasto ludzi myślących. Posługują się oni jednak językiem prostym, nie znają wielu słów. Mieszkańcy Turku, a w szczególności mieszkańcy tzw. "Matejki" i bywalcy monopoli z WZW lubią spędzać czas w plenerze i edukować innych w zakresie kultury. |
|||
Gdy przyjedziesz do Turku poczujesz ten przemiły pogodny małomiasteczkowy klimat. Każdy zna każdego, a prawie wszystkich łączy nienawiść do [[Łódź|Łodzi]]. Lecz Kibicu [[Lech Poznań|Kolejorza]] z Turku - uważaj. Kibole mogą cię wziąć za łodzianina albo warszawiaka. |
|||
Pozostali krajanie żyją według schematu "przetrwać tydzień". Cytując turkowianina turczanina : "No i chuj'. Jak wygląda ich tydzień? Pięć dni skręcania krzeseł w fabryce, a w weekend wyjazd z Sabiną do klubu Magnes. Dla ambitniejszych zakupy w Koninie. W niedzielę obiad z ciotką i ze śwagrem w Chlebowie, rosół, potem wspólne picie, obrabianie dupy szefowi. |
|||
⚫ | |||
W Turku nie ma działającej stacji kolejowej, a jedyny bus jaki kursuje to ten do "uzdrowiska" w Uniejowie oraz do Konina. Z pierwszego nikt nie korzysta, z drugiego zaś tylko studenci w drodze do Poznania. Jadą oni do miasta biznesu oraz (według twoich rodziców) miasta wszelakich niebezpieczeństw, by wsiąść w spóźniony 45 minut pociąg Łódź - Miasto Doznań. Wracają do Turku na weekend, opiewając swoje mało miasteczko, by dzień później wyruszyć w podróż z powrotem do Poznania. |
|||
⚫ | Brak skomunikowania Turku z innymi miastami nie jest problemem dla jego władz. Wielka Rada Magów woli wycinać drzewa pod parkingi. Takie rozwiązanie pasuje też części mieszkańców. Dla nich Turek skończył się wraz z zamknięciem elektrowni. Poza tym drzewa są nieprzydatne, a Brajanek ma trzecie auto i nie ma gdzie postawić. |
||
⚫ | |||
Gdy przyjedziesz do Turku poczujesz ten przemiły pogodny małomiasteczkowy klimat - uśmiechnięci sąsiedzi, którzy chętnie obrobią ci dupę. Każdy zna każdego, a prawie wszystkich łączy nienawiść do Łodzi. W stołecznym Poznaniu jednak niewiele osób wie co to Turek, więc wydarzeniem na miarę mediów z grodu tura pozostaje wypadek, kierowca złapany za 0,01 grama marihuany lub pożar obory w Turkowicach. |
|||
== Miejsca w Turku == |
== Miejsca w Turku == |
||
* '''McDonald's''' – przepowiadany latami, otwarty w [[2020]] roku. Ponoć mówił o nim sam [[Mojżesz]]. |
|||
⚫ | |||
⚫ | |||
*'''[[Rynek]]''' – jedna z głównych atrakcji miasta, najbardziej atrakcyjne jest to, że można go okrążyć samochodem. |
|||
*'''Blaszak''' – sklep tak stary, że [[Mieszko I|Mieszko]] kupował tu wódkę na ślub z Dobrawą. |
|||
*'''Strefa''' – tam stracisz zęby i pieniądze. |
|||
*'''Ośrodek Sportu i Rekreacji (OSiR)''' – odbywają się tutaj codzienne zawody w piciu i ćpaniu na czas. OSiR często wizytują miejscowi policjanci. Kiedyś odbywały się tu Dni Sera podczas których lokalsi pokazywali, że w kieszenie można włożyć naprawdę dużo sera (jak dają – bierz!). Była też grochówka, chór z liceum, ble-ble. To co wszędzie. Kilka lat temu Dni Sera zamieniono na Dni Turku. Przyjeżdżają IRY (co roku), Czarno-Czarni, [[Big Cyc]]e itd. Dla [[młodzież]]y władza przygotowuje Bednarka lub Smolastego. Na osirze odbywają się również zawody konne, o których przypomina zapach unoszący się nad klepiskiem przez następny rok. |
|||
*'''Lasek osirowy''' – siedziba główna ćpunów. W tym miejscu walone są wiadra, szczury i strzykawy. |
|||
*'''Turecka Strefa Inwestycyjna''' - obszar na wschodnich rubieżach miasta, o którego istnieniu dowiadują się mieszkańcy przy wiatrach wschodnich - miasto staje się wtedy strefą zapowietrzoną, przez feromony zgniłego mięsa zmieszanego z gnojem powstałe w zakładzie przerobu krwi z uboju kurcząt (o nazwie stylizowanej z francuska DeVeris). |
|||
== Zobacz też == |
|||
* Centrum Handlowe Karuzela - "galeria" w Turku w której kupisz rower, buty i drożdżówkę z budyniem. Jest też Empik! Popołudniami pełno tu uczniów pobliskiego technikum, zety i liceum |
|||
* [[Konin]] |
|||
* [[Kalisz]] |
|||
* MCDonald's - przepowiadany latami, otwarty w 2020. To o Maku w Turku mówił prorok oraz dziadek twojej znajomej z biol. -chemu |
|||
* [[Poznań]] |
|||
* Stadion Tura (Maracana) - gra tu Tur Turek, niegdyś grający w II lidzie. Dzisiaj mieszkańców Turku elektryzują mecze z Wartą Kramsk i GKS-em Sompolno |
|||
* Kaufland - tu idziesz jak ci się nudzi w sobotę, ważysz dwa ciastka, naklejasz cenę, a następnie otwierasz foliówkę i dokładasz pół kilo. Alternatywną zabawą jest pytanie kasjerki ile kosztuje jedno winogrono |
|||
* Artex - sklep gdzie rodzice kupują swoim pociechom garnitury na studniówkę dowolna restauracja/ bar - otwarty do 17. Po miesiącu od otwarcia na szybie pojawia się karteczka "lokal do likwidacji", a właściciel zastanawia się, co poszło nie tak |
|||
* Blaszak - jak mieszkasz na Wyzwolenia to tu idziesz po kapustę kiszoną dla mamy i po dwadzieścia "plajstrów"<ref>ze słownika turczańskiego</ref> szynki dziadka |
|||
⚫ | |||
⚫ | |||
== Co robić w Turku? == |
|||
* kręcić betą bączki na rynku |
|||
* iść na kebsa. W końcu jesteśmy w Turcji Turku |
|||
* Pozycja na liście punktowanej |
|||
* pić |
|||
* iść do muzeum! Są tam kości mamuta i dwa obrazki Józefa Mehoffera, który według lokalnej propagandy kochał Turek. Tu posłuchasz też arcyciekawych opowieści o tkaczach i o zegarze na ratuszu, który potrafi nastawić jedna osoba w <s>powiecie</s> <s>Polsce</s> <s>Europie</s> na świecie. |
|||
* iść do Kauflandu |
|||
* pić |
|||
* pić |
|||
*było już pić? |
|||
* drugi raz do muzeum nie warto, to może... |
|||
Dobra mordo, przesadzasz! |
|||
{{Przypisy}} |
|||
Hmm, zapraszam do Turku. |
|||
{{Miasta województwa wielkopolskiego}} |
|||
[[Kategoria: Miasta w województwie wielkopolskim]] |
Aktualna wersja na dzień 10:26, 2 gru 2023
Turek – miasto-kebab w województwie wielkopolskim. Stolica sera, świadomych konsumentów i depresji. Miasto bez perspektyw, ale według hasła – z potencjałem. Miasto tysiąca kolorów, na które składa się 321 monopolów oraz 3 Biedronki. Ulubionym zwierzakiem mieszkańców jest indyk, ulubioną potrawą zaś – też indyk (z ang. turkey) oraz kebab, w końcu jesteśmy w Turcji. Pomimo tak międzynarodowej diety, ⅔ mieszkańców Turku ostatni raz za granicą było 20 lat temu (w Kaliszu), no, nie licząc odpustu w Galewie. Po co wyjeżdżać, skoro Turek wyglądał kiedyś jak na ilustracji poniżej?
Gdzie leży?[edytuj • edytuj kod]
Niewiele osób wie, gdzie leży Turek. Część osób wskazuje na Podkarpacie, część na Podlasie, a inni na Stambuł, albo w Finlandii (jak mówią tubylcy: "jestem z Turku", "jadę do Turku" (forma wg. zasad polszczyzny: z/do Turka).
Transport[edytuj • edytuj kod]
W Turku nie ma działającej stacji kolejowej, a jedyny bus jaki kursuje to ten do Uniejowa oraz do Konina. Pierwszym jeździ kierowca, a drugim studenci. Brak skomunikowania Turku z innymi miastami nie jest jednak problemem dla jego władz. Wielka Rada Magów woli wycinać drzewa pod parkingi. Takie rozwiązanie pasuje też części mieszkańców. Dla nich Turek skończył się wraz z zamknięciem elektrowni. Poza tym drzewa są nieprzydatne, przecież mamy powietrza w opór[1], a Brajanek ma trzecie auto i nie ma gdzie postawić.
Rozrywka[edytuj • edytuj kod]
W Turku jest kino. Grają tam filmy tylko w weekendy i są to dwa filmy – o 17 bajka i o 19 komedia romantyczna. Ale tak właściwie po co je puszczać? Bajkę obejrzysz patrząc na zdjęcie po prawej a komedię romantyczną można obejrzeć w bramie na Kaliskiej.
Mieszkańcy[edytuj • edytuj kod]
Turek to miasto ludzi uśmiechniętych. Mieszkańcy nie znają takich zwrotów jak Po co się starasz?, Nie da się, Nie szkoda ci czasu?. W życiu kierują się ambicją i chęcią pokonywania słabości. Możesz wszystko!
Mieszkańcy Turku, a w szczególności mieszkańcy ulicy Matejki, Sportowej i Mickiewicza lubią spędzać czas w plenerze i edukować innych w zakresie kultury. Pozostali krajanie żyją według schematu „przetrwać tydzień”. Jak ów tydzień wygląda? Pięć dni skręcania krzeseł w fabryce, a w weekend wyjazd z Sabiną do klubu Magnes, a jak się zaszaleje, to jedzie się na zakupy do Konina.
Gdy przyjedziesz do Turku poczujesz ten przemiły pogodny małomiasteczkowy klimat. Każdy zna każdego, a prawie wszystkich łączy nienawiść do Łodzi. Lecz Kibicu Kolejorza z Turku - uważaj. Kibole mogą cię wziąć za łodzianina albo warszawiaka.
Miejsca w Turku[edytuj • edytuj kod]
- McDonald's – przepowiadany latami, otwarty w 2020 roku. Ponoć mówił o nim sam Mojżesz.
- Pod Papugami – jedyny lokal w mieście, który działa dłużej niż rok. Zjesz tutaj pizzę, schabowego i gyros. W Papugach jedzą robotnicy i nauczyciele. Wyjście „na miasto” po 20:00 kończy się metą w Papugach, bo tylko to jest czynne.
- Spółdzielnia Tęcza – spółdzielnia, gdzie załatwisz wszystko, również sąsiada. Panowie ze spółdzielni przyjadą, pogrzebią przy rurach, pożartują, a sąsiad jutro obudzi się na basenie.
- Rynek – jedna z głównych atrakcji miasta, najbardziej atrakcyjne jest to, że można go okrążyć samochodem.
- Blaszak – sklep tak stary, że Mieszko kupował tu wódkę na ślub z Dobrawą.
- Strefa – tam stracisz zęby i pieniądze.
- Ośrodek Sportu i Rekreacji (OSiR) – odbywają się tutaj codzienne zawody w piciu i ćpaniu na czas. OSiR często wizytują miejscowi policjanci. Kiedyś odbywały się tu Dni Sera podczas których lokalsi pokazywali, że w kieszenie można włożyć naprawdę dużo sera (jak dają – bierz!). Była też grochówka, chór z liceum, ble-ble. To co wszędzie. Kilka lat temu Dni Sera zamieniono na Dni Turku. Przyjeżdżają IRY (co roku), Czarno-Czarni, Big Cyce itd. Dla młodzieży władza przygotowuje Bednarka lub Smolastego. Na osirze odbywają się również zawody konne, o których przypomina zapach unoszący się nad klepiskiem przez następny rok.
- Lasek osirowy – siedziba główna ćpunów. W tym miejscu walone są wiadra, szczury i strzykawy.
- Turecka Strefa Inwestycyjna - obszar na wschodnich rubieżach miasta, o którego istnieniu dowiadują się mieszkańcy przy wiatrach wschodnich - miasto staje się wtedy strefą zapowietrzoną, przez feromony zgniłego mięsa zmieszanego z gnojem powstałe w zakładzie przerobu krwi z uboju kurcząt (o nazwie stylizowanej z francuska DeVeris).
Zobacz też[edytuj • edytuj kod]
Przypisy
- ↑ I to takiego ładnego, niezbyt przezroczystego!