Gothic (seria gier): Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 83.7.1.188. Autor wycofanej wersji to 81.15.207.254.) |
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 80.51.187.22; przywrócono ostatnią wersję autorstwa 77.253.96.155.) Znacznik: rewert |
||
(Nie pokazano 630 pośrednich wersji utworzonych przez 100 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{długiartykuł}} |
|||
[[Grafika:Samotność.jpg|thumb|right|200px|Ian bajeruje Bezimiennego]] |
|||
{{Youtube|1S3IxZubM1A|width=300|Słynna misja opowiadająca o pocałunku Gomeza w dupę}} |
|||
[[Grafika:Wynik braku kobiet.jpg|thumb|right|200px|Sposób zaspokajania potrzeb więźniów]] |
|||
[[ |
[[Plik:Samotność.jpg|thumb|200px|Ian bajeruje Bezimiennego]] |
||
[[Plik:Wynik braku kobiet.jpg|thumb|200px|Sposób zaspokajania potrzeb więźniów]] |
|||
'''Gothic''' – trylogia [[gra komputerowa|gier komputerowych]] o specjalności „lataj z mieczem i tarczą, póki [[cheat]]y starczą”. |
|||
[[Plik:GothicMod 2008-08-13 20-38-40-48.jpg|thumb|200px|Palenisko płonie w wodzie]] |
|||
'''Gothic''' – <s>niemiecka</s> polska trylogia [[gra komputerowa|gier komputerowych]], o specjalności „lataj z mieczem i z tarczą, póki [[cheat]]y starczą”. |
|||
== |
== Niektóre miejsca == |
||
[[Plik:Przykladg.jpg|thumb|200px|Turystyka stoi na wysokim poziomie]] |
|||
* '''Bezimienny''' – idiota, którym przyszło nam sterować. Jego rodzice nie potrafili wymyśleć mu imienia (przypomina [[Brfxxccxxmnpcccclllmmnprxvclmnckssqlbb11116|historię o szwedzkim chłopcu]]), więc dali graczom powody do domysłów. Ciekawostką jest to, że w przeciwieństwie do wielu postaci z [[anime]] (w tym na przykład Ash z [[pokémon|pokémonów]]) potrafi się sam ubrać i rozebrać. |
|||
* '''Diego''' – najlepszy przyjaciel głownego bohatera, cierpi na zanik mięśni, z tego powodu nie jest w stanie unieść mieczy, toporów czy broni obuchowej. Jego ulubiona broń to łuk – posiada nieograniczoną ilość strzał. Jest nieśmiertelny. Nosi wąsy na włoskiego mafiosę. |
|||
* '''Gomez''' – największy magnat na terenie Górniczej Doliny. Jest alfonsem, na co wskazują kręcące się wokół niego półnagie panny. Nigdy nie wstaje ze swojego krzesła, chyba że ktoś naprawdę go zdenerwuje. W takim wypadku pokazuje delikwentowi jaki błąd popełnił, nie zwracając się do niego z należytym szacunkiem. |
|||
* '''Xardas''' – [[nekromanta|nekrofil]], nielegalny przywoływacz potworów i [[zombie]] bez uprawnień do ekshumacji zwłok. Zamyka się w swojej wieży strzeżonej przez demony, aby nie płacić podatków. Ma zaawansowaną wadę wzroku, co widać po jego białych tęczówkach. |
|||
* '''Milten''' – mag ognia, wyznawca Innosa. W trzeciej części gry posiada także fryzurę [[Ace Ventura|Ace Ventury]], a jego twarz przypomina oblicze człowieka po spotkaniu trzeciego stopnia z murem. |
|||
* '''Gorn''' – asfaltowa wersja [[Mariusz Pudzianowski|Pudziana]], nie rusza sie bez swojego wielkiego topora, również sie nim goli i używa jako kołdry. W czasie odbijania nowej kopalni bierze za dużo bagiennego ziela i ma zwyczaj atakować bezimiennego. |
|||
I wiele innych, w tym [[narkoman|ćpuny]] z „zielonego” obozu i cwaniaczki z tego „niebieskiego”. |
|||
== Przeciwnicy == |
|||
Bezimienny przez całą swoją drogę spotyka wiele przerośniętych stworzeń. Nie wiemy, co palili twórcy w czasie ich tworzenia, ale zdecydowanie chcemy to samo. W kolejności alfabetycznej: |
|||
* '''Chrząszcz''' – porusza się przy ziemi i popiskuje. Zazwyczaj chrząszcza można znaleźć w momencie, w którym się na niego nadepnie, gdyż wydaje wtedy przyjemny plusk. Podobno po zjedzeniu go wyleczymy się z jąkania. |
|||
* '''Cieniostwór''' – zboczeniec czający się w ciemnościach. |
|||
* '''Czarny troll''' – [[czarni bracia|czarny brat]] pana trolla. Umieszczony, aby pokazać że programiści nie byli rasistami. O wiele większy od swojego brata, ciągle pali zioło. Kiedy nikt nie patrzy, razem z miejscowym myśliwym urządzają rasta-party. |
|||
* '''Czarny wilk''' – jedyny [[czarni bracia|nigga]] wśród wilków. |
|||
* '''Goblin''' – brakujące ogniwo pomiędzy małpą a człowiekiem. Te stwory upodobały sobie siedzenie w jaskiniach, rozpalanie ognia i tańczenie przy nim makareny. |
|||
* '''Golem''' – młodszy brat trolla. Zadziwiające, że zazwyczaj po jego uderzeniu spadamy w przepaść, bo twórcy gry umieszczają go w najgłupszych i najwyższych miejscach. |
|||
* '''Harpia''' – członkini koła gospodyń miejskich. Kiedy nikt nie widzi, przesiaduje przy telefonie wymieniając plotki z koleżankami zza bariery. |
|||
* '''Jaszczur''' – stworzenie, które upodobało sobie wiele miejsc, ale jako, że ma ono sympatię do [[plaża|plaż]], spotkamy je właśnie tam. |
|||
* '''Jaszczuroczłek''' – człowiek pochodzi od małpy? Jaszczuroczłek pochodzi od jaszczura. |
|||
* '''Kąsacz''' – miniaturowy ti-reks. |
|||
* '''Kretoszczur''' – wedle nazwy połączenie kreta i szczura. W rzeczywistości jest to duży kret z papierami na świnię. |
|||
* '''Krwiopijca''' – duża mucha + duża osa. W pierwszym Gothicu możesz mu sadystycznie oderwać skrzydła, ale w drugim już musisz się tego nauczyć (jakby było to specjalnie trudne) . |
|||
* '''Lodowy golem''' – bliski przyjaciel bałwana. Myrthańskie dzieci budują go, kiedy przychodzi zima. Co jakiś czas mści się na ludziach za to, że nie ma marchewkowego nosa i węgielków w oczach. |
|||
* '''Ognik''' – dzielą się na dobre i złe. Dobrych można nauczyć szukania użytecznych przedmiotów. Złe latają koło bohatera i zasłaniają mu słońce. |
|||
* '''Ognisty golem''' – golem z nałogiem jarania. Jara wszystko, od [[marichuana|trawy]] aż po bezimiennych bohaterów. Jadąc pociągiem zawsze wybiera przedział dla palących. |
|||
* '''Olbrzymi szczur''' – zwierzątko domowe [[Czesio|Czesia]]. |
|||
* '''Orkowie''' – byliby ogrami, ale nie są. Mają swoich szamanów, którzy mają swoje kule ognia. Choć bossowie z nich żadni, twórcy zapewniają, że są tymi trudniejszymi do pokonania. |
|||
* '''Owca''' – co jakiś czas beczą i dają się ubić niskopoziomowym postaciom. Jeśli ktoś ma w sobie trochę sumienia, smutne oczka owieczki szybko zniechęcą go do chlaśnięcia mieczem zwierzaka. Lepiej zabić ją bez wyrzutów sumienia, strzałem łuku, gdy już nie widać smutnych oczek. |
|||
* '''Polna bestia''' – duży karaluch, którego pancerz był wzorowany na żółwiach ninja. |
|||
* '''Pełzacz''' – miniaturowy Śniący. |
|||
* '''Smoczy zębacz''' – zębacz. Wersja deluxe. |
|||
* '''Szkielet''' – człowiek, który był tak chudy, nie dość że zmarł, to przez brak masy mięśniowej porusza się utrzymany siłą woli. Może cię zabić jak cię zobaczy. Ot tak sobie, za dziadka. Występuje w wersji szkielet-mag. Mimo, że niektóre mają z 500 lat to ich kości są mocne i białe. |
|||
* '''Ścierwojad''' – skrzyżowanie [[kura domowa|kury domowej]] z bazyliszkiem mikruskiem. Jeśli usłyszysz zdeformowane pianie kury, możesz już uciekać. |
|||
* '''Topielec''' – to miłe zwierzątko, choć wyraźnie przesadziło z ilością wody, jaka może wpłynąć do jego ciała. W efekcie zmarło i zmartwychwstało po to, aby denerwować bezimiennego bohatera w trakcie jego podróży. |
|||
* '''Troll''' – duże i jak przyłoży to nie ma, że boli. |
|||
* '''Truteń bagienny''' – krwiopijca z wodogłowiem. Występuje na bagnach, bzyczy jeszcze bardziej niż normalny krwiopijca, co jest sztuką. |
|||
* '''Warg''' – zwierzę uznawane za masochistyczne, gdyż upodobało sobie środowisko orków. |
|||
* '''Wąż błotny''' – brakujące ogniwo w ciele słonia bez trąby. Czasami używany jest przez trolle do podlewania trawników i gaszenia Magów Ognia. |
|||
* '''Wilk''' – stoi i powarkuje. W trzeciej części wilki są silniejsze od Innosa, Beliara i Adanosa razem wziętych. |
|||
* '''Zębacz''' – mini-dinozaur,matka natura ucięła mu rączki, ale dała perfidną szczękę. |
|||
* '''Zombi''' – ludzie, którzy egzystowali sobie w świecie Gothica, ale im się zmarło. Teraz robią sobie party w różnorakich kryptach i starają się zabić tego, który im w tym przeszkadza. |
|||
== Miejsca == |
|||
[[Grafika:Przykladg.jpg|thumb|right|200px|Turystyka stoi na wysokim poziomie]] |
|||
* '''Górnicza dolina''' – miejsce, do którego wrzucano tych, którzy popełniali różnorakie przestępstwa jak kradzież, [[cheater|używanie kodów]], morderstwa lub [[paranoja|tańczenie walca na pontonie ratunkowym]]. |
* '''Górnicza dolina''' – miejsce, do którego wrzucano tych, którzy popełniali różnorakie przestępstwa jak kradzież, [[cheater|używanie kodów]], morderstwa lub [[paranoja|tańczenie walca na pontonie ratunkowym]]. |
||
*'''Varant''' – biegasz po wielkiej piaskownicy, dostajesz patykami po łbie od zombie, słońce wypala ci oczy. Witamy <s>w Tibii</s> na pustyni. |
|||
* '''Khorinis''' – zawszone miasto portowe, w którym urzędują paladyni chcący rudy. |
|||
* '''Vengard''' – jest kompletnie roz… rozwalony. Z daleka widać go tak, jakby orkowie zrobili sobie tam dożynki. Po ulicach Vengardu walają się różne śmieci – od szmat po orków (w sumie na jedno wychodzi), a na schodach leżą wywalone szafki, kredensy i lodówki, gdyż król Rhobar II uznał je za staromodne. Miasto, a raczej kupa gruzu została otoczona barierą żeby orki nie rozkradły przypadkiem tego szmelcu, w końcu można to wszystko sprzedać na [[Allegro.pl|Allegro]]… |
|||
* '''Jarkendar''' – taka mała dolinka, kiedyś zamieszkana przez budowniczych pod dowództwem [[Bob Budowniczy|Boba]]. Znajduje się tam świątynia Adanosa i tabliczki, które Magowie Wody uwielbiają, bo prawdopodobnie są z czekolady. |
|||
* '''Myrtana''' – cała zarąbana przez orków, bo ludzie nie mogli się bronić przez liczne bugi i lagi. |
|||
* '''Nordmar''' – kraina lodu. Mieszkają tam ci, którzy opuścili Myrthanę w celu zamarznięcia lub zostania pożartym przez trolle. |
|||
* '''Varant''' – biegasz po wielkiej piaskownicy, dostajesz patykami bo łbie od zombie, słońce wypala ci oczy. Witamy na pustyni |
|||
* '''Czerwona Latarnia''' - obiekt na terenie miasta Khorinis. Jedyne praktyczne miejsce w serii gier. Najbardziej dziwi fakt, że gracz nie posiada w środku pełnej swobody kamery. |
|||
* '''Stary Obóz''' - dziura w ziemi obita ostrokołem. W środku urzędują same przekoksy i lebry. Dzięki temu miejscu w ostatnim rozdziale pierwszej części możemy się zabawić w Nerona podpalającego [[Rzym]]. |
|||
* '''Nowy Obóz''' - niby najwięksi twardziele, a jednak najwięksi frajerzy kolonii karnej. Ludzie tutaj mieszkają w wielkiej jamie, na jej środku robią sobie kopiec rudy, który mają zamiar rozwalić na sylwestra. |
|||
* '''Sekta''' – bagienne ziele. Mówić więcej? |
|||
== Bogowie == |
|||
* '''Innos''' – podaje się za boga dobra, co jest wątpliwe ze względu na to jakie questy daje bezimiennemu. W przeciwieństwie do Beliara w młodości słuchał starego rocka i [[Fryderyk Chopin|Chopina]] i wyszło mu to na dobre. |
|||
* '''Beliar''' – w pierwszej części bóg śmierci, w drugiej już zła, co jest bardzo mylące. |
|||
* '''Adanos''' – bóg pokoju, równowagi i i nnych bzdetnych pierdół. Czczą go Magowie Wódki. |
|||
== Uzależnienie == |
== Uzależnienie == |
||
Gdy nadmiernie grasz w Gothika<ref>Tak, „Gothika”. Nie „Gothic'a” lub „Gothica”. Śmieszny ten język polski.</ref>: |
Gdy nadmiernie grasz w Gothika<ref>Tak, „Gothika”. Nie „Gothic'a” lub „Gothica”. Śmieszny ten język polski.</ref>: |
||
* Rozmawiając z kolegami używasz wyłącznie cytatów: „mam już dość tej całej paplaniny”, „w dzisiejszych czasach na nikim nie można polegać”, „ot co" i „tak długo, jak mnie to nie dotyczy”. |
|||
* Szukasz Guru. |
|||
* Dziwisz się, że owca/baran/chrząszcz umie atakować. |
|||
* Dziwisz się, dlaczego nie możesz zmieścić 60 mieczy i 20 zbroi w kieszeni. |
* Dziwisz się, dlaczego nie możesz zmieścić 60 mieczy i 20 zbroi w kieszeni. |
||
* Widząc dresa, krzyczysz: ''Aaaa!, orkowie zaatakowali Khorinis!''. |
* Widząc dresa, krzyczysz: ''Aaaa!, orkowie zaatakowali Khorinis!''. |
||
* Zabijasz swojego kolegę na ulicy i dodajesz głośno: „Tyle na ten temat!”. |
|||
* Wypijasz roztwór manganianu sodu myśląc, że to eliksir zdrowia. |
* Wypijasz roztwór manganianu sodu myśląc, że to eliksir zdrowia. |
||
* Widząc [[alkoholik|żula]] pijącego denaturat, myślisz, że to mag i regeneruje manę. |
* Widząc [[alkoholik|żula]] pijącego denaturat, myślisz, że to mag i regeneruje manę. |
||
* Grasz Vista Point na cymbałkach. |
|||
* Zabijasz świnię sąsiada, myśląc, że to kretoszczur. |
|||
* Bijesz pierwszego zauważonego gościa przed barem. Przecież to Moe i będzie chciał od ciebie kasę. |
|||
* Dziwisz się czemu rozgrzany stalowy pręt parzy cię, gdy go wkładasz do kieszeni. |
|||
* Jesteś zachwycony tym, że w prawdziwym życiu masz dziesięć palców i możesz założyć aż dziesięć pierścieni. |
|||
* Kiedy kogoś pobijesz zawsze mówisz, że następnym razem wyląduje w piachu. |
|||
* Nie wiesz, że da się spać poza łóżkiem. |
|||
* Zawsze biegasz, bo szkoda czasu na chodzenie. |
|||
* Kupujesz Red Bulla i Power Reida jako Miksturę Szybkości. |
|||
* Kiedy okradasz w nocy, nie skradasz się – bo nie masz zdolności lub dlatego, że wolisz skakać. |
|||
* Dziwisz się, dlaczego nie możesz mieć w kieszeni 215478614641698479 złotych monet. |
|||
* Nigdy nie wracasz raz przebytą drogą. Wszystkie miejsca ograbione, a i żadnych potworów już nie spotkasz. |
|||
* Dziwisz się, że na słowa „Nie mogę mu pomagać wbrew jego woli” ludzie nie odpowiadają „Powinien być mądrzejszy” albo „W końcu to była jego decyzja”. |
|||
* Zabijasz psa sąsiada, myśląc, że to warg. |
|||
* I chomika siostry, myśląc, że to kretoszczur. |
|||
* Gdy zobaczysz żabę atakujesz ją myśląc, że to goblin. |
|||
* Widząc bąka atakujesz go – to przecież krwiopijca. |
|||
* Zbierasz żółte jagody i chcesz zrobić eliksir zręczności. |
|||
* Wchodząc do miasta, w którym jeszcze nigdy nie byłeś pytasz pierwszego lepszego obywatela, kto może przyjąć cię na czeladnika. |
|||
* Gdy biegasz w zielonej kurtce, dziwisz się dlaczego masz taką słabą kondycję – przecież jest to strój leśnych gońców. |
* Gdy biegasz w zielonej kurtce, dziwisz się dlaczego masz taką słabą kondycję – przecież jest to strój leśnych gońców. |
||
* Dziwisz się, gdy masz w kieszeniach 6 ton żarcia, a wskakując do wody zaczynasz się topić. |
* Dziwisz się, gdy masz w kieszeniach 6 ton żarcia, a wskakując do wody zaczynasz się topić. |
||
Linia 79: | Linia 46: | ||
* Gdy widzisz, że ktoś szybko biega przez dłużej niż dwie minuty, pytasz, skąd można wziąć tak silne mikstury przyśpieszenia. |
* Gdy widzisz, że ktoś szybko biega przez dłużej niż dwie minuty, pytasz, skąd można wziąć tak silne mikstury przyśpieszenia. |
||
* Mimo usilnych prób, na żadnej mapie nie możesz znaleźć strzałki oznaczającej twoje położenie. |
* Mimo usilnych prób, na żadnej mapie nie możesz znaleźć strzałki oznaczającej twoje położenie. |
||
* Podczas burzy myślisz tylko: „czy ci idioci nigdy nie zrozumieją że nie można przekroczyć bariery?”. |
* Podczas burzy myślisz tylko: „czy ci idioci nigdy nie zrozumieją, że nie można przekroczyć bariery?”. |
||
* Będąc w szkole zawsze zastanawiasz się skąd ci się biorą te wszystkie punkty nauki, które codziennie zużywasz na lekcjach. |
* Będąc w szkole zawsze zastanawiasz się skąd ci się biorą te wszystkie punkty nauki, które codziennie zużywasz na lekcjach. |
||
* Szukasz podziemi w pobliskim kościele. |
* Szukasz podziemi w pobliskim kościele. |
||
* Boisz się wejść do lasu bez tuzina mieczy. |
* Boisz się wejść do lasu bez tuzina mieczy. |
||
* Bijesz ludzi trzymetrowym toporem i czekasz, aż wstaną, a kiedy tego nie robi myślisz: |
* Bijesz ludzi trzymetrowym toporem i czekasz, aż wstaną, a kiedy tego nie robi myślisz: „To na pewno był bandyta”. |
||
* Gdy z kimś rozmawiasz mówisz nagle „kradzież kieszonkowa” i dziwisz się, że ci nie przybywa złota. |
* Gdy z kimś rozmawiasz mówisz nagle „kradzież kieszonkowa” i dziwisz się, że ci nie przybywa złota. |
||
* Idziesz do przedszkola i lejesz małolaty wrzeszcząc: „jeszcze tylko siedmiu i będę miał następny level”. |
* Idziesz do przedszkola i lejesz małolaty wrzeszcząc: „jeszcze tylko siedmiu i będę miał następny level”. |
||
Linia 90: | Linia 57: | ||
* Kiedy nauczyciel sprawdza obecność, reagujesz na „Bezimienny”. |
* Kiedy nauczyciel sprawdza obecność, reagujesz na „Bezimienny”. |
||
* Wchodzisz do kościoła i modlisz się do Innosa. |
* Wchodzisz do kościoła i modlisz się do Innosa. |
||
* Gdy widzisz człowieka trzymającego patyk, krzyczysz: „Odłóż broń!”. |
|||
* Myślisz, że każdy biskup jest arcymagiem ognia. |
* Myślisz, że każdy biskup jest arcymagiem ognia. |
||
* Co druga osoba na ulicy ma przyklejoną do kręgosłupa siekierę. |
* Co druga osoba na ulicy ma przyklejoną do kręgosłupa siekierę. |
||
* Nigdy |
* Nigdy się nie przedstawiasz – po co skoro po słowie „Jestem…” słyszysz „To nie ważne” lub „Nie obchodzi mnie kim jesteś”. |
||
* Nie potrzebujesz pochwy ani pasa do noszenia miecza. Automatycznie przymocowuje się on to twoich pleców |
* Nie potrzebujesz pochwy ani pasa do noszenia miecza. Automatycznie przymocowuje się on to twoich pleców lub biodra. |
||
* Piekąc na rożnie kija i mięso wyjmujesz z brzucha i z jednego kawałka mięcha robisz 60 smażonych steków. |
|||
* Nie potrzebujesz kołczanu na strzały z łuku, nawet jeśli masz ich przy sobie kilkaset. |
* Nie potrzebujesz kołczanu na strzały z łuku, nawet jeśli masz ich przy sobie kilkaset. |
||
* To, kto w danej chwili mówi, poznajesz po tym że porusza rękami. |
* To, kto w danej chwili mówi, poznajesz po tym że porusza rękami. |
||
* Zastanawiasz się, dlaczego nie przybywa ci masy mięśniowej mimo tego, że wydajesz punkty nauki u [[trener]]a-wuefisty. |
* Zastanawiasz się, dlaczego nie przybywa ci masy mięśniowej mimo tego, że wydajesz punkty nauki u [[trener]]a-wuefisty. |
||
* Nigdy nie depczesz karaluchów, zabijasz je mieczem lub łukiem. |
* Nigdy nie depczesz karaluchów, zabijasz je mieczem lub łukiem. |
||
* Rzucasz się z mieczem na mafię (orków) a jak ciebie zastrzelą, w ostatniej swej chwili mówisz: „Wy [[cheater]]zy!”. |
|||
* Kiedy się ubierasz, wystarczy jedno kliknięcie i nowe ubranie już się na tobie pojawia. |
* Kiedy się ubierasz, wystarczy jedno kliknięcie i nowe ubranie już się na tobie pojawia. |
||
* Gdy zabijesz dużego karalucha, zastanawiasz się, jak mu wyciąć wnętrzności i dziwisz się, że nikt nie chce ich kupić. Natomiast z jego pancerza usiłujesz zrobić sobie zbroję. |
* Gdy zabijesz dużego karalucha, zastanawiasz się, jak mu wyciąć wnętrzności i dziwisz się, że nikt nie chce ich kupić. Natomiast z jego pancerza usiłujesz zrobić sobie zbroję. |
||
Linia 103: | Linia 73: | ||
* Zastanawiasz się, dlaczego po nałożeniu na siebie 50-kilogramowej zbroi nie możesz biegać ani pływać. |
* Zastanawiasz się, dlaczego po nałożeniu na siebie 50-kilogramowej zbroi nie możesz biegać ani pływać. |
||
* Gdy poznajesz kogoś nowego, nie pytasz go o imię, tylko patrzysz mu nad głowę. Gdy nie widzisz imienia, myślisz, że ustawiłeś za wysoką rozdzielczość i dlatego imię jest zbyt małe. |
* Gdy poznajesz kogoś nowego, nie pytasz go o imię, tylko patrzysz mu nad głowę. Gdy nie widzisz imienia, myślisz, że ustawiłeś za wysoką rozdzielczość i dlatego imię jest zbyt małe. |
||
* Widząc zgaszoną latarnię, próbujesz ją zapalić przy pomocy pochodni. |
* Widząc zgaszoną latarnię, próbujesz ją zapalić przy pomocy pochodni. |
||
* Zastanawiasz się, czemu pochodnia nie zapala się sama, gdy wyjmujesz ją z kieszeni. |
* Zastanawiasz się, czemu pochodnia nie zapala się sama, gdy wyjmujesz ją z kieszeni. |
||
* Kłócisz się w hotelu, że nocleg ma być za darmo, bo przecież paladyni go fundują. |
* Kłócisz się w hotelu, że nocleg ma być za darmo, bo przecież paladyni go fundują. |
||
* Odczuwasz psychiczną barierę przed próbą otwarcia zamkniętej skrzyni, zanim nie nauczysz się używać wytrycha. |
* Odczuwasz psychiczną barierę przed próbą otwarcia zamkniętej skrzyni, zanim nie nauczysz się używać wytrycha. |
||
* Kiedy masz pięć ran |
* Kiedy masz pięć ran kutych, brakuje ci ręki i jednego oka i masz 5 złamanych żeber, nie idziesz do szpitala, tylko idziesz się przespać. Przecież rano wszystko wróci do normy. |
||
* Błąkasz się po świecie z owcą i pełnym portfelem chcąc znaleźć klasztor magów. |
* Błąkasz się po świecie z owcą i pełnym portfelem chcąc znaleźć klasztor magów. |
||
* Wchodząc do lasu śmiało wyciągasz pochodnię. Przecież niemożliwe jest podpalenie się drzewa. |
* Wchodząc do lasu śmiało wyciągasz pochodnię. Przecież niemożliwe jest podpalenie się drzewa. |
||
* Kiedy strzelasz z łuku, namierzasz cele z wręcz idealną precyzją. Jednak kiedy celujesz, nie uwzględniasz przeszkód. |
* Kiedy strzelasz z łuku, namierzasz cele z wręcz idealną precyzją. Jednak kiedy celujesz, nie uwzględniasz przeszkód. |
||
* Podpalasz łuk, aby używać płonących strzał. |
|||
* Czytasz to i czujesz się urażony. |
|||
* lub obsypujesz go brokatem, by korzystać z magicznych strzał. |
|||
* Widząc studzienkę kanalizacyjną myślisz że to kamień teleportacyjny i szukasz obok piedestału. |
* Widząc studzienkę kanalizacyjną myślisz że to kamień teleportacyjny i szukasz obok piedestału. |
||
* Dziwisz się, że po zjedzeniu kilograma mięsa nie czujesz się lepiej. |
* Dziwisz się, że po zjedzeniu kilograma mięsa nie czujesz się lepiej. |
||
* Kiedy chcesz coś przeciąć, bierzesz nożyczki, wkładasz je sobie za pas, potem zamaszystym ruchem je wyjmujesz i dopiero zaczynasz ciąć. |
* Kiedy chcesz coś przeciąć, bierzesz nożyczki, wkładasz je sobie za pas, potem zamaszystym ruchem je wyjmujesz i dopiero zaczynasz ciąć. |
||
* Będąc na wykładzie dziwisz się, że notatki nie zapisują ci się automatycznie w dzienniku. |
* Będąc na wykładzie dziwisz się, że notatki nie zapisują ci się automatycznie w dzienniku. |
||
* Gdy wezmą cię do wojska, prosisz o lekki pancerz straży, i idziesz poszukać Pecka. |
* Gdy wezmą cię do wojska, prosisz o lekki pancerz straży, i idziesz poszukać Pecka i paczki z bagiennym zielem. |
||
* Dla ciebie marihuana to bagienne ziele. |
|||
* Gdy się z kimś pobijesz, od razu idziesz do dzielnicowego i dobrowolnie płacisz 50 stuk złota. |
|||
* Gdy się z kimś pobijesz, od razu idziesz do dzielnicowego i dobrowolnie płacisz 50 sztuk złota. |
|||
* Oglądając prezydenta w telewizji krzyczysz głośno: WYZWOLIŁEM MYRTANĘ. |
|||
* Widząc pedała |
* Widząc pedała/zoofila omijasz go szerokim łukiem myśląc, że to Wrzód. |
||
* Gdy jesteś w sklepie z ubraniami, nie szukasz ubrań w asortymencie, tylko próbujesz je wziąć bezpośrednio od |
* Gdy jesteś w sklepie z ubraniami, nie szukasz ubrań w asortymencie, tylko próbujesz je wziąć bezpośrednio od ekspedientki… |
||
** …i to za 500 bryłek magicznej rudy, ewentualnie 1500 sztuk złota, a nie 80 złotych. |
|||
* Idziesz na siłownie i zamiast ćwiczyć rozmawiasz z trenerem i tak "rośnie" ci siła |
|||
* Podczas zwiedzania kopalni pytasz przewodnika, czy często można tam zobaczyć pełzacze. |
|||
* Zastanawiasz się czemu w prawdziwym życiu pochodnia gaśnie na deszczu. |
|||
* Idziesz na siłownie i zamiast ćwiczyć rozmawiasz z trenerem, i w ten sposób „rośnie” ci siła. |
|||
* Zastanawiasz się, czemu w prawdziwym życiu pochodnia gaśnie pod wodą. |
|||
* Ciągle jesz grzyby bo myślisz, że urośnie ci mana. |
* Ciągle jesz grzyby bo myślisz, że urośnie ci mana. |
||
* Dziwisz się, że nie możesz usmażyć kawałka mięsa w ciągu kilku sekund. |
|||
* W sklepie mówisz "Pohandlujmy". |
|||
* W sklepie mówisz „Pohandlujmy” lub „Pokaż mi swoje towary”. |
|||
* Kiedy zauważysz gołębia wyobrażasz sobie, że to ścierwojad, zaczynasz go atakować po czym wołasz "Jedna bestia mniej". |
|||
* Dziwisz się, że nie pokazuje się belka z towarami, tylko gwiazdy. |
|||
* Kiedy zauważysz kurę, wyobrażasz sobie, że to ścierwojad, zaczynasz ją atakować, po czym wołasz „Jedna bestia mniej!”. |
|||
* Żresz jabłka myśląc, że od tego urośnie ci siła. |
|||
* Dziwisz się, czemu od palenia mentolowych papierosów świat nie zaczyna zwalniać ci przed oczami. Przecież w Gothic II się tak dzieje!<ref>To nie te papieroski, panowie… papieroski od których świat staje się powolniejszy jak w [[Matrix|Matriksie]] są robione z najwyższej jakości holenderskiego siana</ref>. |
|||
* W burdelu mówisz „Chcę się zabawić”. |
|||
* Cierpisz na orkofobię i boisz się, że orkowie zaatakują twoje miasto. |
|||
* Widząc w zoo goryla uciekasz, myśląc, że to młody troll. |
|||
* Zabijasz znalezioną w trawie jaszczurkę, biorąc ją za topielca. |
|||
* Widząc emo myślisz sobie: „Czemu ten ork mnie nie atakuje?”. |
|||
* Bierzesz do ręki patyk, podpalasz go i zakładasz na plecy, myśląc że to Uriziel. |
|||
* Gdy pobijesz się z kolegą, mówisz: „Zaopiekuję się twoim złotem”. |
|||
* Widząc ochroniarza przy budynku, pytasz czy zechce cię przepuścić. |
|||
* Żeby czuć się bezpiecznie w mieście, dajesz panu dzielnicowemu 10 pomalowanych na niebiesko kamieni i myślisz, że go przechytrzyłeś. |
|||
* Gdy znokautujesz kolegę w szkole, zaczynasz go przeszukiwać, po czym rozkładasz ręce mówiąc: „Ty bezwartościowy śmieciu. Nie masz ani krztyny rudy!”. |
|||
* Gdy atakujesz jakiegoś przechodnia dziwisz się, że dzielnicowy Ci nie pomaga – przecież dałeś mu 10 niebieskich kamieni… |
|||
* …jednak po chwili stwierdzasz, że widocznie zaatakowany przechodzień także zapłacił dzielnicowemu za ochronę i ten dlatego nie reaguje. |
|||
* Palisz każdy rodzaj papierosa po razie, potem szkoda Ci na to rudy (w końcu expa dostaje się tylko raz za to). |
|||
* Gdy chcesz przyłączyć się do jakiejś subkultury, pytasz o jej wpływowych członków, po czym pytasz czy mają dla Ciebie jakieś zadania. |
|||
* Gdy przyłączysz się do jakiejś subkultury, pierwsze pytanie jakie zadajesz brzmi: „Skąd mogę wziąć lepszy pancerz”? |
|||
* Gdy pytasz na ulicy o drogę, mówisz: „Pokaż mi jak dojść… [1 minuta przerwy] …na Rynek Główny”. |
|||
* Nawet jeśli Rynek Główny jest 5 metrów dalej. |
|||
* Gdy spotykasz dwóch idących skinheadów, pytasz ich czy zebrali już dość wydzieliny. |
|||
* Gdy ktoś zastąpi Ci drogę, głośno i charcząco drzesz się '''„PRZEPUŚĆ MNIE! NO JUŻ!”'''. |
|||
* Gdy spotykasz leśnika, wręczasz mu piwo i każesz opowiedzieć sobie więcej o ścierwojadach. |
|||
* Gdy jakiś świadek Jehowy odezwie się do Ciebie, mówisz: „Hej! Odezwałeś się do mnie. Czy to znaczy, że mogę już z Tobą rozmawiać?”. |
|||
* Podczas rozmowy o pracę, zapytany o nazwisko mówisz „Jestem…” i czekasz, aż potencjalny pracodawca powie „Nie interesuje mnie kim jesteś. Jesteś tu nowy”. |
|||
* Tłuczesz lokalnego dealera narkotyków za to, że nie chce ci wydać regulaminowych trzech Mroków Północy. |
|||
* Tłuczesz też kucharza za to, że nie chce ci wydać dziennej porcji potrawki z chrząszcza. |
|||
* Gdy chcesz coś podnieść, czekasz aż ten przedmiot się podświetli. |
|||
* Kiedy jest noc i nic nie widzisz, wyjmujesz łuk i dziwisz się dlaczego ludzie się nie podświetlają. |
|||
* Gdy butuje Cię banda chuliganów, spokojnie leżysz sobie na ziemi. Przecież Diego cię uratuje! |
|||
** …jednak jeśli Diego nie przybywa, stwierdzasz że Twoja wersja gry jest zbugowana, ewentualnie ktoś obkroił prerenderowane intro ze scenki gdy przybywa Diego. |
|||
** …albo już jesteś członkiem Starego Obozu i radzisz sobie sam. |
|||
* Chcąc wywołać zamieszanie w szkolnej auli, piszesz na kartce „insert_troll”. |
|||
* Gdy widzisz kogoś jadącego konno, pytasz o tytuł moda, którego używa. |
|||
* Gdy mama tylko przestępuje próg Twojego pokoju, wcelowujesz w nią pięścią krzycząc „Hej ty! Wynoś się stąd!”. Zaraz po tym jak się cofnie mówisz: „Mądra decyzja…” W przypadku gdy jest to ojciec, mówisz: „Nie jesteś wcale taki głupi na jakiego wyglądasz…”. |
|||
* I Ty sam nigdy nie wchodzisz do cudzych pokoi. Czekasz, aż mieszkańcy sami z nich wyjdą – wtedy z nimi rozmawiasz. |
|||
* Nie masz oporów przed tym, żeby bić ludzi ostrymi narzędziami – przecież i tak nic im nie będzie, jeśli ich nie dobijesz. |
|||
* Twoim głównym celem życiowym staje się odnalezienie Xardasa. |
|||
* W trakcie pokazów iluzji wrzeszczysz do iluzjonisty: „Skończ z tymi czarami!” lub „Skończ z tą cholerną magią!”. |
|||
* Dokonujesz masowych eksterminacji kruków żeby znaleźć Szpon Beliara. |
|||
* Dziwisz się, gdy po kilkudziesięciu piwach tracisz przytomność. |
|||
* Spieprzasz na widok ludzi w czarnych płaszczach z kapturami<ref>A kto by nie spieprzał?</ref>. |
|||
* Zapisujesz na kartce „guardian” i wchodzisz z nią pod pociąg. |
|||
* Sprzedajesz dzieciom narkotyki twierdząc, że taka jest wola Śniącego. |
|||
* Oglądając „Rodzinę Adamsów” rozwalasz mieczem telewizor, bo chcesz zabić Gomeza. |
|||
* Oglądając „Rodzinę Adamsów” również całujesz telewizor, bo chcesz pocałować Gomeza w dupę! |
|||
* Niszczysz pomnik Smoka Wawelskiego, bo na świecie nie ma miejsca dla pomiotu Beliara. |
|||
* Potem wśród gruzów szukasz jego serca, by doładować Oko Innosa. |
|||
* Zamiast zrobić operację plastyczną próbujesz przywołać facehelpera. |
|||
* W monopolowym zamiast prosić o LM-y albo Malboro Lighty, prosisz o Zew Nocy lub Zielonego Nowicjusza. |
|||
* Kiedy ktoś nie chce bić się z tobą mówisz, że przyszedł tu tylko po to aby pocałować Gomeza w dupę i czekasz aż rzuci ci wyzwanie. |
|||
* Pytasz leśniczego jak wyrwać skrzydła krwiopijcy. |
|||
* Widząc jarającego skina krzyczysz do niego: „Hej, kiedy odbędzie się ceremonia przywołania Śniącego?”. |
|||
* Szukasz ściany magicznej bariery. |
|||
* Gdy wypływasz na rejs po oceanie wypatrujesz Dworu Irdorath. |
|||
* Boisz się mnichów, trwasz w przekonaniu, że to poszukiwacze. |
|||
* Wbijasz do gospodarstwa, i pytasz się właściciela, czy pozwoli ci zostać swoim najemnikiem. |
|||
* Dziwisze się, że 200 m od ciebie jeszcze dość dobrze widać. |
|||
* Rozkopujesz groby, dźgasz trupa i dziwisz się, że nie leci z niego krew… |
|||
* …po chwili stwierdzasz, że trup musi się poruszać więc próbujesz na nich paru technik nekromancyjnych. |
|||
* Myślisz, że jak powiesz „K”, polecisz dwa metry do przodu. |
|||
* Myślisz, że jak powiesz „F8”, to zaczniesz latać. |
|||
** Nie obawiasz się śmierci; w końcu jak będziesz umierał pomyślisz „F8” i będziesz jak nowy. |
|||
* Chodzisz do szkoły tylko w nadziei, że zdobędziesz parę punktów nauki. |
|||
* Gdy chcesz kogoś zagadać nie szturchasz go w ramię, albo mówisz „Przepraszam”, tylko „Hej, ty”, „Chwila” albo „Hej”. |
|||
* Gdy w kościele ksiądz podchodzi do ciebie z tacą ty pytasz się „Ile wynosi przeciętna ofiara?”. |
|||
* Wszystkie pokarmy/napoje zjadasz/wypijasz jednym kęsem/łykiem. |
|||
* Gdy ktoś stwierdzi, że jest późno i pyta się o której idziesz spać odpowiadasz, że „dzięki łasce Innosa nie potrzebujesz snu”. |
|||
* Oglądając „Władcę Pierścieni” rozwalasz telewizor, gdy widzisz orków, gobliny, wargi czy trolle. |
|||
* Oglądając „Władcę Pierścieni” rozwalasz telewizor, gdy widzisz Golluma, myśląc, że to gobliński wojownik. |
|||
* Oglądając „Władcę Pierścieni” rozwalasz telewizor, gdy widzisz Barloga, myśląc, że to demon z Gothy. |
|||
* Skórę, mięso i trofea z trafionej śmiertelnie bestii zabierasz jeszcze zanim zdąży paść martwa na ziemię. Wystarczy parę szybkich kliknięć. |
|||
* Po zdjęciu skóry z bestii, zastanawiasz się, dlaczego widzisz jego wnętrzności i wszędzie jest krew. |
|||
* Na lutni grasz z zaciśniętymi pięściami obu rąk… |
|||
** …podobnie jak w przypadku wszystkich innych wykonywanych przez ciebie czynności. |
|||
* Na parkowej scenie próbujesz przywołać [[In Extremo]]. |
|||
* Piszesz na kartce: „edit abilities attributes 4 = 9999999” i rzucasz się z pięściami na przechodniów. |
|||
* Nie mogąc zadać bólu przechodniowi piszesz szybko na kartce „kill”. |
|||
* Mech w lesie mylisz ze Smoczym Korzeniem. |
|||
* Chcąc przejść przez bramę pilnowaną przez strażników, idziesz bokiem. Nie zagadają do ciebie dopóki się nie zatrzymasz. |
|||
* W Malborku szukasz kapitana Garonda i prosisz o dowód na istnienie smoków. |
|||
* Kiedy przeszkadza ci silna ulewa wchodzisz w opcje i wyłączasz efekty nieba. |
|||
* Załatwiasz sobie heliocentryczny model M. Kopernika, bierzesz pierwszy lepszy kamień, rysujesz smugę i parę kresek na pergaminie, kradniesz siarkę ze szkolnej pracowni chemicznej i tworzysz runę Ognistej Strzały. |
|||
* Gdy jesteś nieopodal Malborku, dziwisz się, że nie ma orków. |
|||
* Widząc teściową, zabijasz ją, biorąc ją za orka. |
|||
* Łapiesz za młotek, gwoździe i drewno, i budujesz statek którym sp{{cenzura3}}isz, bo orkowie zaatakują twoje miasto. Chociaż i tak możesz przybijać ile wlezie, a i tak tego statku nie wybudujesz. |
|||
* Widząc w muzeum obraz „Krzyk” Munche'a uznajesz że autor przesadził z bagiennym zielem. |
|||
** Masz podobne zdanie, widząc płaczącą damę Picassa. |
|||
* Wyruszając na wycieczkę w góry zabierasz ze sobą tylko pochodnię, mapę, ogromny dwutonowy święcący magiczny miecz<ref>oraz pięćdziesiąt ton jedzenia i 50 litrów mikstur leczniczych.</ref>. |
|||
* W wolnym czasie bierzesz łopatę, i kopiesz pod swoim domem ogromny dół, który zasłaniasz kratą. Potem rzucasz tam każdy niebieski przedmiot jaki umiesz znaleźć, i wysadzasz powstały kopiec wykrzykując dziwne inkantacje. |
|||
* Widząc Leppera w telewizji myślisz: „To ten wieśniak, który nie chce płacić podatków dla króla”. |
|||
* Do Innosa modlisz się w kościele katolickim, do Beliara w meczecie, a do Adanosa się nie modlisz, bo on nie ma świątyń. |
|||
* Zastanawiasz się, dlaczego Asasynów nazywają talibami. |
|||
** …i czemu nie noszą 2 mieczy. |
|||
* Oglądasz w telewizji „You Can Dance” i zastanawiasz się jakiej komendy w konsoli używają tancerze. |
|||
* Gdy ktoś cię pyta po co przyszedłeś do jego domu, ty odpowiadasz: „Przyszedłem tutaj tylko po to, aby móc pocałować Gomeza w dupę!”. |
|||
* Gdy widzisz koncert jakiegoś zespołu w twoim mieście myślisz, że o północy będzie przebudzenie Śniącego i idziesz do domu by się przespać, a gdy w nocy nic się nie dzieje, piszesz maile do Piranha Bytes, twierdząc że gra jest zbugowana. |
|||
* Oglądając Shreka w TV rozwalasz już w pierwszej minucie telewizor – przecież to <s>ork</s> ogr! |
|||
* Dziwisz się, dlaczego żaden sprzedawca nie chce przyjąć żądeł które wyjąłeś z pszczół, przecież one stoją po 20 sztuk złota i mają właściwości lecznicze. |
|||
* Zabijasz nosorożca i odcinasz mu róg, a następnie zostajesz aresztowany tłumacząc się, że chciałeś go sprzedać jako róg cieniostwora. |
|||
* Gdy spotykasz jakiegoś księdza witasz go słowami „Witaj, magu!” lub „Za potęgę magii!”. |
|||
** „Albo niech Śniący będzie z tobą”, jeśli witasz się z duchowymi przywódcami wyznań pogańskich. |
|||
* Robisz kurtkę z rybich łusek, bo chcesz mieć Zbroję Łowcy Smoków. |
|||
* Oglądając serial „Łowcy Smoków” oskarżasz twórców o plagiat. |
|||
* Piszesz na kartce swoje „Atrybuty”, potem się na nią patrzysz i mówisz głośno „Marvin”. Potem zastanawiasz się jak włączyć konsolę naciskając F2. |
|||
* Gdy wchodzisz na szczyt wieży, dziwisz się, że nie musiałeś zabić trzech golemów. |
|||
* Kiedy nauczyciel prosi na lekcji o podanie oceny mówisz: „Zachowaj to dla siebie, inni nie powinni wiedzieć”. |
|||
* Pytasz się też matematyka: „Czego możesz mnie nauczyć?”. |
|||
* Całe życie myślisz, jak zniszczyć barierę. |
|||
** Albo jak obalić kult wszystkich bogów w całej <s>Europie</s> Myrtanie. |
|||
* Podejmując nową pracę, czekasz na test zaufania. |
|||
* Gdy widzisz dzwonnika na wieży, mówisz mu o kopcu magów wody. |
|||
* Dziwisz się, że nikt nie wie, kto może zrobić Ulu-mulu. |
|||
* Gdy prosisz o zrobienie Ulu-mulu, dziwisz się, że mają cię za pijaka bądź niedorozwoja. |
|||
* Gdy chcesz usiąść, podchodzisz do krzesła, obracasz się i dopiero siadasz. |
|||
* Gdy siedzisz, nie wykonujesz żadnej innej czynności. |
|||
** Aby porozmawiać z kimś, kto siedzi z tobą przy stole, musisz najpierw wstać. Na siedząco nie możesz. |
|||
* Gdy trafia cię piorun, jak przeżyjesz, to unikasz tego miejsca, bo tam kończy się bariera. |
|||
* Dziwisz się, czemu po zjedzeniu surowego mięsa masz zatrucie pokarmowe… |
|||
* …i jesz go więcej… |
|||
* …i w końcu piszesz maila do Piranhy Bytes, że twoja gra jest zbugowana – powinieneś czuć się lepiej! |
|||
* Gdy nie możesz czegoś się nauczyć, uważasz, że masz za mało punktów nauki. |
|||
* Chleb, ser i wędlinę zjadasz osobno. |
|||
* W urzędach i w kościele na chrzcie odmawiasz nadania swojemu pierworodnemu synowi imienia. |
|||
* Gdy koło kopalni spotykasz wytatuowanych, łysych skinheadów, pytasz się ich czy mają wystarczająco dużo wydzieliny pełzaczy by przywołać Śniącego. |
|||
* Gdy coś jesz to odgryzasz tylko kawałek jedzenia. |
|||
* Kupujesz butelki z czerwonym i niebieskim barwnikiem myśląc że to mikstury zdrowia i many. |
|||
* Kupujesz zielony barwnik myśląc że to mikstura zręczności i brązowy myśląc że to mikstura siły. |
|||
* Dziwisz się że po wypiciu barwnika nie ma żadnych oczekiwanych efektów, ale za to masz efekty uboczne typu mdłości, biegunka i ból brzucha. |
|||
* Planujesz wyjazd na Śląsk by zabić smoki, a potem wyjazd na Pomorze by stamtąd odpłynąć do Dworu Irdorath. |
|||
* Chodzisz po śląskich kopalniach i pytasz, czy nie ma gdzieś w okolicy gniazda pełzaczy. |
|||
* Zjadasz 10 ton surowego mięsa i udając się do lekarza dowiadujesz się o tasiemcu i zdziwiony myślisz, że to jakiś bug. |
|||
* Idziesz do księdza i mówisz mu, że chcesz zostać nowicjuszem. |
|||
* Chodzisz do kościoła tylko dlatego, by w czasie mszy poprosić księdza o zwiększenie mocy magicznej. |
|||
* Zbierasz jajka, wycinasz mięso z kur i świń farmerom i chodzisz do jaskiń zabijać chrząszcze by później je sprzedać i dziwisz się, że wyrzucono Cie ze sklepu. |
|||
* Zapisujesz się na kolonię wypoczynkową tylko po to, by odbijać Wolną Kopalnię |
|||
* Kiedy dochodzisz do granicy, strażnicy ostrzegają cię, że wkraczasz na tereny orków. |
|||
* '''Czytasz to i czujesz się urażony.''' |
|||
== |
== Paradoks Gothika == |
||
Paradoks Gothika od dawna męczy największych myślicieli współczesnego świata. Nikt nie potrafi odpowiedzieć jaki jest jego sens. |
|||
Co prawda, w tej pięknej grze jest dość trudno zostać noobem, ale w końcu [[Dzieci Neostrady|Polak]] potrafi: |
|||
Paradoks Gothika brzmi: „Gothic to gra, którą zrobili [[Niemcy]], wydali [[Rosjanie|Ruscy]], a grają w nią [[Polacy]].” |
|||
*odpalając pierwszą część, umiera piętnaście razy przed dojściem do Starego Obozu, po czym odstawia grę; |
|||
*gdy widzi ścierwojada podgłaśnia głośniki na maxa żeby słuchać ich pięknego śpiewu. |
|||
== Noob w Gothicu == |
|||
*czeka na walki na arenie |
|||
{{cytat|– Grasz z kodami?<br />– Nie, tylko na nieśmiertelność.|Przykładowe rozumowanie '''nooba gothicowego'''}} |
|||
*kiedy widzi że wszyscy starsi koledzy ją ukończyli, próbuje ponownie ją przejść. Ginie porażony błyskawicą z bariery; |
|||
Co prawda, w tej pięknej grze jest dość trudno zostać noobem, ale w końcu [[Dzieci Neostrady|Polak]] potrafi. Noob w Gothicu: |
|||
*mimo powszechności polskiej wersji językowej gry, z nieznanych powodów znajduje i zdobywa z wielkim trudem wersję angielską, a nawet niemiecką. Nieznajomość języka odbija się na jego zdrowiu psychicznym; |
|||
* Odpalając pierwszą część umiera piętnaście razy przed dojściem do Starego Obozu, po czym odstawia grę. |
|||
*kiedy już ma zacząć płakać i okłamywać kolegów, że przeszedł wszystkie części, łącznie z piątką, której nigdy nie było, odkrywa klawisz „K”; |
|||
* Gdy widzi ścierwojada podgłaśnia na maksa, żeby słuchać ich pięknego śpiewu. |
|||
*przenikając przez ściany znajduje dla siebie najlepszą [[zbroja|zbroję]] w grze, po czym umiera od pierwszego lepszego czaru; |
|||
* Nie potrafi opanować sterowania w grze – dziwi się, że nie ma ciosu po wciskaniu samego LPM i jest tylko atak z szarży. |
|||
*wyłącza grę i idzie grać w [[Tibia|Tibię]]. |
|||
* Czeka na [[walka|walki]] na arenie. |
|||
* Ma trudności ze słownictwem zawartym w grze („[[Broń|Oręż]]? To jakaś mega spluwa?”). |
|||
* Kiedy widzi, że wszyscy starsi koledzy Grę ukończyli, próbuje ponownie ją przejść. Ginie porażony błyskawicą z bariery. |
|||
* Mówi Gomezowi, że zna Y'Beriona, a następnie dziwi się że ten (Gomez) go zabija. |
|||
* Szuka Króla Rhobara w pierwszej i drugiej części. |
|||
* Mimo powszechności polskiej wersji językowej gry, z nieznanych powodów znajduje i zdobywa z wielkim trudem wersję angielską, a nawet niemiecką. Nieznajomość tych języków odbija się na jego zdrowiu psychicznym. |
|||
* Kiedy już ma zacząć płakać i okłamywać kolegów, że przeszedł wszystkie części (łącznie z piątką, której nigdy nie było), odkrywa klawisz „K”. |
|||
* Przenikając przez ściany znajduje dla siebie najlepszą [[zbroja|zbroję]] w grze, po czym umiera od pierwszego lepszego czaru. |
|||
* Skarży się, że ma popsutą grę, ponieważ nie może zabić owcy paladynem z 10 punktami siły. |
|||
* Nawet jeśli, jakimś cudem, dojdzie na koniec gry, to uszkadzają mu się zapisy (bo co 5 sekund używał kodów). |
|||
* Boi się wchodzić do lasów nieopodal Khorinis. Zarówno w dniu, jak i w nocy. |
|||
* Ginie zabity przez owcę obok wieży Xardas/chrząszcza nieopodal Zawalonej Kopalni. |
|||
* Zawsze, ale to zawsze, traci niebotyczną kasę w burdelu. Jest zboczony, i ten jeden filmik ogląda 15 razy dziennie. |
|||
* W G2, gdy musi przedostać się przez przełęcz, nie widzi tajnego przejścia, tylko próbuje 25 razy pozabijać wszystkich orków. Gdy mu się to nie udaje, wyłącza grę i wyrzuca komputer przez okno. |
|||
* Nie może dojść do Khorinis z wieży Xardasa, bo po drodze ciągle go zabija owca, [[wilk]], goblin lub [[bandyta]]. |
|||
* [[Wrzód (Gothic)|Wrzód]] okazuje się lepszym wojownikiem od niego. |
|||
* Dziwi się, że jako [[najemnik]] nie może użyć czaru „deszcz ognia” z runy. |
|||
* To samo jak jest magiem z dziesięcioma punktami many. |
|||
* Nie może znaleźć miasta. |
|||
* Szuka poradników w internecie, jak zrobić w Gothiku UHy czy HMMy. |
|||
* Nie rozumie powyższych skrótów. |
|||
* Kiedy dochodzi do Starego Obozu, zawsze wybiera opcje dialogową, że „chce przejąć cały obóz”, a potem się dziwi że mu się nie udało. |
|||
* Chodzi bez broni (nie potrafi jej założyć). |
|||
* Rzuca się na Diega na początku gry i na Xardasa w G2. |
|||
* I zabija wszystkich w Ardei w G3, czy to orków, czy też ludzi, a potem narzeka na brak fabuły i rozwala komputer siekierą. |
|||
* Nie umie zabić ścierwojada. |
|||
* Umiera od jednego ciosu Wrzoda. |
|||
* Próbuje zostać Guru, Magnatem. |
|||
* Chce założyć własny obóz. |
|||
* W G3 szuka Nieznanych Krain. |
|||
* Nie umie walczyć pięściami. |
|||
* Nie umie zranić chrząszcza, a jak się w niego zmienia, skarży się na zepsutą grę, bo nie umie atakować. |
|||
* Dziwi się, że smok ożywieniec chodzi – przecież nie żyje! |
|||
* Po dotarciu do Nowego Obozu stara się ukraść całą tamtejszą zmagazynowaną rudę. |
|||
* Jako członek Bractwa szuka fryzjera. |
|||
* W G1 i G2, strzelając z łuku bądź kuszy zawsze stara się celować w głowę. |
|||
* Pilnuje chaty Cavalorna, podczas gdy ten kładzie się spać. |
|||
* W Starym Obozie powoli pnie się po szczeblach hierarchii. Zaczyna jako górnik w Starej Kopalni i czeka na zmianę. |
|||
* W Nowym Obozie zamiast zostać Szkodnikiem, on postanawia nabić parę leveli kopiąc rudę bądź zbierając ryż. |
|||
* W Obozie Bractwa całymi dniami słucha nauk Guru, zbiera bagienne ziele bądź próbuje różnych kombinacji klawiszowych by zmusić swojego bohatera do pokornej modlitwy ku czci Śniącego. |
|||
* Wierzy strażnikowi przy moście, że stary obóz znajduje się pod mostem, a potem ginie przez utonięcie w poszukiwaniu obozu pod mostem. |
|||
* W G2 próbuje sam posprzątać wszystkie komnaty w klasztorze. |
|||
* W G1 próbuje zabić Trolla kilofem. |
|||
* Zastanawia się jak móc używać opcji dialogowych wymyślonych przez niego. |
|||
* W G3 nie potrafi osiągnąć 5 punktów reputacji w Cape Dun. |
|||
* Myśli, że jak przejdzie wszystkie części Gothica, sam zostanie Bezimiennym. |
|||
* Edytuje artykuły na Nonsensopedii, w których zrzędzi na brak umiejętności w grze (ponieważ nie potrafi się ich nauczyć). |
|||
* Jeśli jest gimbusem, w szkole nie gada o niczym innym z kumplami, tylko o opcji skradania się w Gothic 2. |
|||
* Nie wie, że jak dołączy do jednego obozu w G1, nie będzie mógł dołączyć do innych. |
|||
* Je żywność, nawet gdy ma pełny pasek zdrowia. |
|||
* W pierwszej części szuka siódmego tomu Chromaninu. |
|||
* Wbiega w realu w ognisko, myśląc, że się nie podpali. |
|||
* Gdy widzi mrowisko myśli, że to gniazdo pełzaczy. |
|||
* Jedzie do Egiptu, by szukać w piramidzie portalu do Jarkendaru. |
|||
* Gdy idzie do kościoła po Oko Innosa dziwi się, że proboszcz nie wie o co chodzi. |
|||
== Pro w Gothiku == |
|||
{{cytat|– Który masz level?<br />– Zabijam trolle gołymi rękami.|Przykładowa konwersacja między dwoma doświadczonymi graczami}} |
|||
Gothic to prosta Gra, ale nie każdy potrafi osiągnąć poziom prawdziwego profesjonalisty, który charakteryzuje się następującymi cechami: |
|||
* Na początku gry to Bezimienny wrzuca żołnierzy królewskich za barierę. |
|||
* Skacze za nimi wrzeszcząc: „Jeszcze z wami nie skończyłem zapchlone wieprze”! |
|||
* Diego musi ratować Bulita i resztę strażników przed Bezim. |
|||
* Zabija Gomeza przed prologiem pięściami. |
|||
* Mimo to zostaje cieniem… |
|||
* …a następnie magnatem. |
|||
* Znalazł Rhobara w I i II części. |
|||
* Każe Lewusowi roznosić wodę zbieraczom. |
|||
* Każe Gomezowi zejść z tronu, Gomez posłusznie wykonuje polecenie i ucieka krzycząc wniebogłosy do Nowego Obozu. Bezi zasiada na tronie i zostaje nowym władcą Starego Obozu… |
|||
* …a potem całej kolonii. |
|||
* Odbił Wolną Kopalnię bez pomocy Gorna używając do tego jedynie kilofa. |
|||
* Gdy dociera do Miasta Orków to Orkowie w strachu przed Bezim zamykają się w Świątyni Śniącego. |
|||
* Śniący w strachu przed Bezim sam odchodzi ze świata. |
|||
* Wygnał Śniącego kopem w cztery litery… |
|||
* …w pierwszym rozdziale. |
|||
* W Gothicu II sam wygrzebuje się spod skał bez pomocy Xardasa. Do tego jego zbroja nie zostaje zniszczona i ma Uriziela na plecach. |
|||
** …którego przez całą grę nie musi nawet brać do rąk. |
|||
* Przez całą grę nie rozmawia ani razu z Xardasem, bo nie potrzebuje nawet jego pomocy. |
|||
* Każe Lobartowi zebrać rzepę, a potem mu wszystko oddać za darmo. |
|||
* Dostaje 20 sztuk złota na zakup patelni dla Hildy, a potem wyciąga swoją własną patelnię i na{{cenzura3}}la nią po jej głowie za próbę pomiatania nim. |
|||
* Kradnie Cantharowi glejt, a potem mu go wciska pod warunkiem, żeby się od niego odwalił na całą resztę gry. |
|||
* Składa Gregowi propozycję, aby <s>pomógł dostać mu się do miasta</s> aby się od niego odwalił, bo Bezi przecież nie ma żadnego problemu z dostaniem się do miasta. |
|||
* Strażnicy pilnujący bramy do miasta pokornie przepuszczają Beziego, a potem uciekają do wieży Xardasa krzycząc wniebogłosy. |
|||
* Lothar pyta się Beziego, w jaki sposób można zdobyć taką zbroję jaką ma Bezi. |
|||
* Zabija smoki w Górniczej Dolinie bez Oka Innosa. |
|||
* Zabija wszystkich paladynów na statku i wypływa bez żadnych tropów do wyspy Irdorath. |
|||
** Sam, bez załogi. |
|||
* Statkiem wbija się na Dwór Irdorath z całej siły i niszczy w ten sposób całą świątynię. |
|||
** Statek jest bez najmniejszego uszczerbku. |
|||
* Jeśli na pełnym morzu spotka potwory morskie, to tym razem to Bezi je pożera. |
|||
* Przechodzi grę w 5 sekund. |
|||
{{przypisy}} |
{{przypisy}} |
||
{{Gry fabularne}} |
|||
[[Kategoria:Gry komputerowe]] |
|||
[[Kategoria:Serie gier]] |
|||
[[Kategoria:Gothic]] |
Aktualna wersja na dzień 08:51, 8 paź 2024
Ten artykuł jest niezmiernie długi i jego czytanie może spowodować liczne szkody, takie jak: strata czasu, ból palców, możliwość zepsucia się myszki, klawiatury, procesora i przypalenie drugiego dania. Upewnij się, że jesteś na siłach lub wylosuj sobie coś krótszego. |
Gothic – niemiecka polska trylogia gier komputerowych, o specjalności „lataj z mieczem i z tarczą, póki cheaty starczą”.
Niektóre miejsca[edytuj • edytuj kod]
- Górnicza dolina – miejsce, do którego wrzucano tych, którzy popełniali różnorakie przestępstwa jak kradzież, używanie kodów, morderstwa lub tańczenie walca na pontonie ratunkowym.
- Varant – biegasz po wielkiej piaskownicy, dostajesz patykami po łbie od zombie, słońce wypala ci oczy. Witamy
w Tibiina pustyni. - Vengard – jest kompletnie roz… rozwalony. Z daleka widać go tak, jakby orkowie zrobili sobie tam dożynki. Po ulicach Vengardu walają się różne śmieci – od szmat po orków (w sumie na jedno wychodzi), a na schodach leżą wywalone szafki, kredensy i lodówki, gdyż król Rhobar II uznał je za staromodne. Miasto, a raczej kupa gruzu została otoczona barierą żeby orki nie rozkradły przypadkiem tego szmelcu, w końcu można to wszystko sprzedać na Allegro…
Uzależnienie[edytuj • edytuj kod]
Gdy nadmiernie grasz w Gothika[1]:
- Rozmawiając z kolegami używasz wyłącznie cytatów: „mam już dość tej całej paplaniny”, „w dzisiejszych czasach na nikim nie można polegać”, „ot co" i „tak długo, jak mnie to nie dotyczy”.
- Szukasz Guru.
- Dziwisz się, że owca/baran/chrząszcz umie atakować.
- Dziwisz się, dlaczego nie możesz zmieścić 60 mieczy i 20 zbroi w kieszeni.
- Widząc dresa, krzyczysz: Aaaa!, orkowie zaatakowali Khorinis!.
- Zabijasz swojego kolegę na ulicy i dodajesz głośno: „Tyle na ten temat!”.
- Wypijasz roztwór manganianu sodu myśląc, że to eliksir zdrowia.
- Widząc żula pijącego denaturat, myślisz, że to mag i regeneruje manę.
- Grasz Vista Point na cymbałkach.
- Bijesz pierwszego zauważonego gościa przed barem. Przecież to Moe i będzie chciał od ciebie kasę.
- Dziwisz się czemu rozgrzany stalowy pręt parzy cię, gdy go wkładasz do kieszeni.
- Jesteś zachwycony tym, że w prawdziwym życiu masz dziesięć palców i możesz założyć aż dziesięć pierścieni.
- Kiedy kogoś pobijesz zawsze mówisz, że następnym razem wyląduje w piachu.
- Nie wiesz, że da się spać poza łóżkiem.
- Zawsze biegasz, bo szkoda czasu na chodzenie.
- Kupujesz Red Bulla i Power Reida jako Miksturę Szybkości.
- Kiedy okradasz w nocy, nie skradasz się – bo nie masz zdolności lub dlatego, że wolisz skakać.
- Dziwisz się, dlaczego nie możesz mieć w kieszeni 215478614641698479 złotych monet.
- Nigdy nie wracasz raz przebytą drogą. Wszystkie miejsca ograbione, a i żadnych potworów już nie spotkasz.
- Dziwisz się, że na słowa „Nie mogę mu pomagać wbrew jego woli” ludzie nie odpowiadają „Powinien być mądrzejszy” albo „W końcu to była jego decyzja”.
- Zabijasz psa sąsiada, myśląc, że to warg.
- I chomika siostry, myśląc, że to kretoszczur.
- Gdy zobaczysz żabę atakujesz ją myśląc, że to goblin.
- Widząc bąka atakujesz go – to przecież krwiopijca.
- Zbierasz żółte jagody i chcesz zrobić eliksir zręczności.
- Wchodząc do miasta, w którym jeszcze nigdy nie byłeś pytasz pierwszego lepszego obywatela, kto może przyjąć cię na czeladnika.
- Gdy biegasz w zielonej kurtce, dziwisz się dlaczego masz taką słabą kondycję – przecież jest to strój leśnych gońców.
- Dziwisz się, gdy masz w kieszeniach 6 ton żarcia, a wskakując do wody zaczynasz się topić.
- Kradniesz wodę święconą z kościoła, by zrobić runę teleportacji do podziemi klasztoru.
- Kupujesz sterydy i próbujesz z nich zrobić eliksir siły.
- Gdy widzisz, że ktoś szybko biega przez dłużej niż dwie minuty, pytasz, skąd można wziąć tak silne mikstury przyśpieszenia.
- Mimo usilnych prób, na żadnej mapie nie możesz znaleźć strzałki oznaczającej twoje położenie.
- Podczas burzy myślisz tylko: „czy ci idioci nigdy nie zrozumieją, że nie można przekroczyć bariery?”.
- Będąc w szkole zawsze zastanawiasz się skąd ci się biorą te wszystkie punkty nauki, które codziennie zużywasz na lekcjach.
- Szukasz podziemi w pobliskim kościele.
- Boisz się wejść do lasu bez tuzina mieczy.
- Bijesz ludzi trzymetrowym toporem i czekasz, aż wstaną, a kiedy tego nie robi myślisz: „To na pewno był bandyta”.
- Gdy z kimś rozmawiasz mówisz nagle „kradzież kieszonkowa” i dziwisz się, że ci nie przybywa złota.
- Idziesz do przedszkola i lejesz małolaty wrzeszcząc: „jeszcze tylko siedmiu i będę miał następny level”.
- Dziwisz się, że w sklepie nie chcą przyjąć pokrzyw, które zebrałeś i kłócisz się z ekspedientką „zrobi se pani mikstury uzdrawiające”.
- Skoczyłeś z 4 piętra i dziwisz się, że połamałeś nogi? Przecież wykupiłeś akrobatykę!
- Kiedy nauczyciel sprawdza obecność, reagujesz na „Bezimienny”.
- Wchodzisz do kościoła i modlisz się do Innosa.
- Gdy widzisz człowieka trzymającego patyk, krzyczysz: „Odłóż broń!”.
- Myślisz, że każdy biskup jest arcymagiem ognia.
- Co druga osoba na ulicy ma przyklejoną do kręgosłupa siekierę.
- Nigdy się nie przedstawiasz – po co skoro po słowie „Jestem…” słyszysz „To nie ważne” lub „Nie obchodzi mnie kim jesteś”.
- Nie potrzebujesz pochwy ani pasa do noszenia miecza. Automatycznie przymocowuje się on to twoich pleców lub biodra.
- Piekąc na rożnie kija i mięso wyjmujesz z brzucha i z jednego kawałka mięcha robisz 60 smażonych steków.
- Nie potrzebujesz kołczanu na strzały z łuku, nawet jeśli masz ich przy sobie kilkaset.
- To, kto w danej chwili mówi, poznajesz po tym że porusza rękami.
- Zastanawiasz się, dlaczego nie przybywa ci masy mięśniowej mimo tego, że wydajesz punkty nauki u trenera-wuefisty.
- Nigdy nie depczesz karaluchów, zabijasz je mieczem lub łukiem.
- Rzucasz się z mieczem na mafię (orków) a jak ciebie zastrzelą, w ostatniej swej chwili mówisz: „Wy cheaterzy!”.
- Kiedy się ubierasz, wystarczy jedno kliknięcie i nowe ubranie już się na tobie pojawia.
- Gdy zabijesz dużego karalucha, zastanawiasz się, jak mu wyciąć wnętrzności i dziwisz się, że nikt nie chce ich kupić. Natomiast z jego pancerza usiłujesz zrobić sobie zbroję.
- Ze skinheadami i ćpunami zawsze witasz się i żegnasz mówiąc: „niech Śniący ma cię w swojej opiece!”.
- Zastanawiasz się, dlaczego po nałożeniu na siebie 50-kilogramowej zbroi nie możesz biegać ani pływać.
- Gdy poznajesz kogoś nowego, nie pytasz go o imię, tylko patrzysz mu nad głowę. Gdy nie widzisz imienia, myślisz, że ustawiłeś za wysoką rozdzielczość i dlatego imię jest zbyt małe.
- Widząc zgaszoną latarnię, próbujesz ją zapalić przy pomocy pochodni.
- Zastanawiasz się, czemu pochodnia nie zapala się sama, gdy wyjmujesz ją z kieszeni.
- Kłócisz się w hotelu, że nocleg ma być za darmo, bo przecież paladyni go fundują.
- Odczuwasz psychiczną barierę przed próbą otwarcia zamkniętej skrzyni, zanim nie nauczysz się używać wytrycha.
- Kiedy masz pięć ran kutych, brakuje ci ręki i jednego oka i masz 5 złamanych żeber, nie idziesz do szpitala, tylko idziesz się przespać. Przecież rano wszystko wróci do normy.
- Błąkasz się po świecie z owcą i pełnym portfelem chcąc znaleźć klasztor magów.
- Wchodząc do lasu śmiało wyciągasz pochodnię. Przecież niemożliwe jest podpalenie się drzewa.
- Kiedy strzelasz z łuku, namierzasz cele z wręcz idealną precyzją. Jednak kiedy celujesz, nie uwzględniasz przeszkód.
- Podpalasz łuk, aby używać płonących strzał.
- lub obsypujesz go brokatem, by korzystać z magicznych strzał.
- Widząc studzienkę kanalizacyjną myślisz że to kamień teleportacyjny i szukasz obok piedestału.
- Dziwisz się, że po zjedzeniu kilograma mięsa nie czujesz się lepiej.
- Kiedy chcesz coś przeciąć, bierzesz nożyczki, wkładasz je sobie za pas, potem zamaszystym ruchem je wyjmujesz i dopiero zaczynasz ciąć.
- Będąc na wykładzie dziwisz się, że notatki nie zapisują ci się automatycznie w dzienniku.
- Gdy wezmą cię do wojska, prosisz o lekki pancerz straży, i idziesz poszukać Pecka i paczki z bagiennym zielem.
- Dla ciebie marihuana to bagienne ziele.
- Gdy się z kimś pobijesz, od razu idziesz do dzielnicowego i dobrowolnie płacisz 50 sztuk złota.
- Widząc pedała/zoofila omijasz go szerokim łukiem myśląc, że to Wrzód.
- Gdy jesteś w sklepie z ubraniami, nie szukasz ubrań w asortymencie, tylko próbujesz je wziąć bezpośrednio od ekspedientki…
- …i to za 500 bryłek magicznej rudy, ewentualnie 1500 sztuk złota, a nie 80 złotych.
- Podczas zwiedzania kopalni pytasz przewodnika, czy często można tam zobaczyć pełzacze.
- Idziesz na siłownie i zamiast ćwiczyć rozmawiasz z trenerem, i w ten sposób „rośnie” ci siła.
- Zastanawiasz się, czemu w prawdziwym życiu pochodnia gaśnie pod wodą.
- Ciągle jesz grzyby bo myślisz, że urośnie ci mana.
- Dziwisz się, że nie możesz usmażyć kawałka mięsa w ciągu kilku sekund.
- W sklepie mówisz „Pohandlujmy” lub „Pokaż mi swoje towary”.
- Dziwisz się, że nie pokazuje się belka z towarami, tylko gwiazdy.
- Kiedy zauważysz kurę, wyobrażasz sobie, że to ścierwojad, zaczynasz ją atakować, po czym wołasz „Jedna bestia mniej!”.
- Żresz jabłka myśląc, że od tego urośnie ci siła.
- Dziwisz się, czemu od palenia mentolowych papierosów świat nie zaczyna zwalniać ci przed oczami. Przecież w Gothic II się tak dzieje![2].
- W burdelu mówisz „Chcę się zabawić”.
- Cierpisz na orkofobię i boisz się, że orkowie zaatakują twoje miasto.
- Widząc w zoo goryla uciekasz, myśląc, że to młody troll.
- Zabijasz znalezioną w trawie jaszczurkę, biorąc ją za topielca.
- Widząc emo myślisz sobie: „Czemu ten ork mnie nie atakuje?”.
- Bierzesz do ręki patyk, podpalasz go i zakładasz na plecy, myśląc że to Uriziel.
- Gdy pobijesz się z kolegą, mówisz: „Zaopiekuję się twoim złotem”.
- Widząc ochroniarza przy budynku, pytasz czy zechce cię przepuścić.
- Żeby czuć się bezpiecznie w mieście, dajesz panu dzielnicowemu 10 pomalowanych na niebiesko kamieni i myślisz, że go przechytrzyłeś.
- Gdy znokautujesz kolegę w szkole, zaczynasz go przeszukiwać, po czym rozkładasz ręce mówiąc: „Ty bezwartościowy śmieciu. Nie masz ani krztyny rudy!”.
- Gdy atakujesz jakiegoś przechodnia dziwisz się, że dzielnicowy Ci nie pomaga – przecież dałeś mu 10 niebieskich kamieni…
- …jednak po chwili stwierdzasz, że widocznie zaatakowany przechodzień także zapłacił dzielnicowemu za ochronę i ten dlatego nie reaguje.
- Palisz każdy rodzaj papierosa po razie, potem szkoda Ci na to rudy (w końcu expa dostaje się tylko raz za to).
- Gdy chcesz przyłączyć się do jakiejś subkultury, pytasz o jej wpływowych członków, po czym pytasz czy mają dla Ciebie jakieś zadania.
- Gdy przyłączysz się do jakiejś subkultury, pierwsze pytanie jakie zadajesz brzmi: „Skąd mogę wziąć lepszy pancerz”?
- Gdy pytasz na ulicy o drogę, mówisz: „Pokaż mi jak dojść… [1 minuta przerwy] …na Rynek Główny”.
- Nawet jeśli Rynek Główny jest 5 metrów dalej.
- Gdy spotykasz dwóch idących skinheadów, pytasz ich czy zebrali już dość wydzieliny.
- Gdy ktoś zastąpi Ci drogę, głośno i charcząco drzesz się „PRZEPUŚĆ MNIE! NO JUŻ!”.
- Gdy spotykasz leśnika, wręczasz mu piwo i każesz opowiedzieć sobie więcej o ścierwojadach.
- Gdy jakiś świadek Jehowy odezwie się do Ciebie, mówisz: „Hej! Odezwałeś się do mnie. Czy to znaczy, że mogę już z Tobą rozmawiać?”.
- Podczas rozmowy o pracę, zapytany o nazwisko mówisz „Jestem…” i czekasz, aż potencjalny pracodawca powie „Nie interesuje mnie kim jesteś. Jesteś tu nowy”.
- Tłuczesz lokalnego dealera narkotyków za to, że nie chce ci wydać regulaminowych trzech Mroków Północy.
- Tłuczesz też kucharza za to, że nie chce ci wydać dziennej porcji potrawki z chrząszcza.
- Gdy chcesz coś podnieść, czekasz aż ten przedmiot się podświetli.
- Kiedy jest noc i nic nie widzisz, wyjmujesz łuk i dziwisz się dlaczego ludzie się nie podświetlają.
- Gdy butuje Cię banda chuliganów, spokojnie leżysz sobie na ziemi. Przecież Diego cię uratuje!
- …jednak jeśli Diego nie przybywa, stwierdzasz że Twoja wersja gry jest zbugowana, ewentualnie ktoś obkroił prerenderowane intro ze scenki gdy przybywa Diego.
- …albo już jesteś członkiem Starego Obozu i radzisz sobie sam.
- Chcąc wywołać zamieszanie w szkolnej auli, piszesz na kartce „insert_troll”.
- Gdy widzisz kogoś jadącego konno, pytasz o tytuł moda, którego używa.
- Gdy mama tylko przestępuje próg Twojego pokoju, wcelowujesz w nią pięścią krzycząc „Hej ty! Wynoś się stąd!”. Zaraz po tym jak się cofnie mówisz: „Mądra decyzja…” W przypadku gdy jest to ojciec, mówisz: „Nie jesteś wcale taki głupi na jakiego wyglądasz…”.
- I Ty sam nigdy nie wchodzisz do cudzych pokoi. Czekasz, aż mieszkańcy sami z nich wyjdą – wtedy z nimi rozmawiasz.
- Nie masz oporów przed tym, żeby bić ludzi ostrymi narzędziami – przecież i tak nic im nie będzie, jeśli ich nie dobijesz.
- Twoim głównym celem życiowym staje się odnalezienie Xardasa.
- W trakcie pokazów iluzji wrzeszczysz do iluzjonisty: „Skończ z tymi czarami!” lub „Skończ z tą cholerną magią!”.
- Dokonujesz masowych eksterminacji kruków żeby znaleźć Szpon Beliara.
- Dziwisz się, gdy po kilkudziesięciu piwach tracisz przytomność.
- Spieprzasz na widok ludzi w czarnych płaszczach z kapturami[3].
- Zapisujesz na kartce „guardian” i wchodzisz z nią pod pociąg.
- Sprzedajesz dzieciom narkotyki twierdząc, że taka jest wola Śniącego.
- Oglądając „Rodzinę Adamsów” rozwalasz mieczem telewizor, bo chcesz zabić Gomeza.
- Oglądając „Rodzinę Adamsów” również całujesz telewizor, bo chcesz pocałować Gomeza w dupę!
- Niszczysz pomnik Smoka Wawelskiego, bo na świecie nie ma miejsca dla pomiotu Beliara.
- Potem wśród gruzów szukasz jego serca, by doładować Oko Innosa.
- Zamiast zrobić operację plastyczną próbujesz przywołać facehelpera.
- W monopolowym zamiast prosić o LM-y albo Malboro Lighty, prosisz o Zew Nocy lub Zielonego Nowicjusza.
- Kiedy ktoś nie chce bić się z tobą mówisz, że przyszedł tu tylko po to aby pocałować Gomeza w dupę i czekasz aż rzuci ci wyzwanie.
- Pytasz leśniczego jak wyrwać skrzydła krwiopijcy.
- Widząc jarającego skina krzyczysz do niego: „Hej, kiedy odbędzie się ceremonia przywołania Śniącego?”.
- Szukasz ściany magicznej bariery.
- Gdy wypływasz na rejs po oceanie wypatrujesz Dworu Irdorath.
- Boisz się mnichów, trwasz w przekonaniu, że to poszukiwacze.
- Wbijasz do gospodarstwa, i pytasz się właściciela, czy pozwoli ci zostać swoim najemnikiem.
- Dziwisze się, że 200 m od ciebie jeszcze dość dobrze widać.
- Rozkopujesz groby, dźgasz trupa i dziwisz się, że nie leci z niego krew…
- …po chwili stwierdzasz, że trup musi się poruszać więc próbujesz na nich paru technik nekromancyjnych.
- Myślisz, że jak powiesz „K”, polecisz dwa metry do przodu.
- Myślisz, że jak powiesz „F8”, to zaczniesz latać.
- Nie obawiasz się śmierci; w końcu jak będziesz umierał pomyślisz „F8” i będziesz jak nowy.
- Chodzisz do szkoły tylko w nadziei, że zdobędziesz parę punktów nauki.
- Gdy chcesz kogoś zagadać nie szturchasz go w ramię, albo mówisz „Przepraszam”, tylko „Hej, ty”, „Chwila” albo „Hej”.
- Gdy w kościele ksiądz podchodzi do ciebie z tacą ty pytasz się „Ile wynosi przeciętna ofiara?”.
- Wszystkie pokarmy/napoje zjadasz/wypijasz jednym kęsem/łykiem.
- Gdy ktoś stwierdzi, że jest późno i pyta się o której idziesz spać odpowiadasz, że „dzięki łasce Innosa nie potrzebujesz snu”.
- Oglądając „Władcę Pierścieni” rozwalasz telewizor, gdy widzisz orków, gobliny, wargi czy trolle.
- Oglądając „Władcę Pierścieni” rozwalasz telewizor, gdy widzisz Golluma, myśląc, że to gobliński wojownik.
- Oglądając „Władcę Pierścieni” rozwalasz telewizor, gdy widzisz Barloga, myśląc, że to demon z Gothy.
- Skórę, mięso i trofea z trafionej śmiertelnie bestii zabierasz jeszcze zanim zdąży paść martwa na ziemię. Wystarczy parę szybkich kliknięć.
- Po zdjęciu skóry z bestii, zastanawiasz się, dlaczego widzisz jego wnętrzności i wszędzie jest krew.
- Na lutni grasz z zaciśniętymi pięściami obu rąk…
- …podobnie jak w przypadku wszystkich innych wykonywanych przez ciebie czynności.
- Na parkowej scenie próbujesz przywołać In Extremo.
- Piszesz na kartce: „edit abilities attributes 4 = 9999999” i rzucasz się z pięściami na przechodniów.
- Nie mogąc zadać bólu przechodniowi piszesz szybko na kartce „kill”.
- Mech w lesie mylisz ze Smoczym Korzeniem.
- Chcąc przejść przez bramę pilnowaną przez strażników, idziesz bokiem. Nie zagadają do ciebie dopóki się nie zatrzymasz.
- W Malborku szukasz kapitana Garonda i prosisz o dowód na istnienie smoków.
- Kiedy przeszkadza ci silna ulewa wchodzisz w opcje i wyłączasz efekty nieba.
- Załatwiasz sobie heliocentryczny model M. Kopernika, bierzesz pierwszy lepszy kamień, rysujesz smugę i parę kresek na pergaminie, kradniesz siarkę ze szkolnej pracowni chemicznej i tworzysz runę Ognistej Strzały.
- Gdy jesteś nieopodal Malborku, dziwisz się, że nie ma orków.
- Widząc teściową, zabijasz ją, biorąc ją za orka.
- Łapiesz za młotek, gwoździe i drewno, i budujesz statek którym spisz, bo orkowie zaatakują twoje miasto. Chociaż i tak możesz przybijać ile wlezie, a i tak tego statku nie wybudujesz.
- Widząc w muzeum obraz „Krzyk” Munche'a uznajesz że autor przesadził z bagiennym zielem.
- Masz podobne zdanie, widząc płaczącą damę Picassa.
- Wyruszając na wycieczkę w góry zabierasz ze sobą tylko pochodnię, mapę, ogromny dwutonowy święcący magiczny miecz[4].
- W wolnym czasie bierzesz łopatę, i kopiesz pod swoim domem ogromny dół, który zasłaniasz kratą. Potem rzucasz tam każdy niebieski przedmiot jaki umiesz znaleźć, i wysadzasz powstały kopiec wykrzykując dziwne inkantacje.
- Widząc Leppera w telewizji myślisz: „To ten wieśniak, który nie chce płacić podatków dla króla”.
- Do Innosa modlisz się w kościele katolickim, do Beliara w meczecie, a do Adanosa się nie modlisz, bo on nie ma świątyń.
- Zastanawiasz się, dlaczego Asasynów nazywają talibami.
- …i czemu nie noszą 2 mieczy.
- Oglądasz w telewizji „You Can Dance” i zastanawiasz się jakiej komendy w konsoli używają tancerze.
- Gdy ktoś cię pyta po co przyszedłeś do jego domu, ty odpowiadasz: „Przyszedłem tutaj tylko po to, aby móc pocałować Gomeza w dupę!”.
- Gdy widzisz koncert jakiegoś zespołu w twoim mieście myślisz, że o północy będzie przebudzenie Śniącego i idziesz do domu by się przespać, a gdy w nocy nic się nie dzieje, piszesz maile do Piranha Bytes, twierdząc że gra jest zbugowana.
- Oglądając Shreka w TV rozwalasz już w pierwszej minucie telewizor – przecież to
orkogr! - Dziwisz się, dlaczego żaden sprzedawca nie chce przyjąć żądeł które wyjąłeś z pszczół, przecież one stoją po 20 sztuk złota i mają właściwości lecznicze.
- Zabijasz nosorożca i odcinasz mu róg, a następnie zostajesz aresztowany tłumacząc się, że chciałeś go sprzedać jako róg cieniostwora.
- Gdy spotykasz jakiegoś księdza witasz go słowami „Witaj, magu!” lub „Za potęgę magii!”.
- „Albo niech Śniący będzie z tobą”, jeśli witasz się z duchowymi przywódcami wyznań pogańskich.
- Robisz kurtkę z rybich łusek, bo chcesz mieć Zbroję Łowcy Smoków.
- Oglądając serial „Łowcy Smoków” oskarżasz twórców o plagiat.
- Piszesz na kartce swoje „Atrybuty”, potem się na nią patrzysz i mówisz głośno „Marvin”. Potem zastanawiasz się jak włączyć konsolę naciskając F2.
- Gdy wchodzisz na szczyt wieży, dziwisz się, że nie musiałeś zabić trzech golemów.
- Kiedy nauczyciel prosi na lekcji o podanie oceny mówisz: „Zachowaj to dla siebie, inni nie powinni wiedzieć”.
- Pytasz się też matematyka: „Czego możesz mnie nauczyć?”.
- Całe życie myślisz, jak zniszczyć barierę.
- Albo jak obalić kult wszystkich bogów w całej
EuropieMyrtanie.
- Albo jak obalić kult wszystkich bogów w całej
- Podejmując nową pracę, czekasz na test zaufania.
- Gdy widzisz dzwonnika na wieży, mówisz mu o kopcu magów wody.
- Dziwisz się, że nikt nie wie, kto może zrobić Ulu-mulu.
- Gdy prosisz o zrobienie Ulu-mulu, dziwisz się, że mają cię za pijaka bądź niedorozwoja.
- Gdy chcesz usiąść, podchodzisz do krzesła, obracasz się i dopiero siadasz.
- Gdy siedzisz, nie wykonujesz żadnej innej czynności.
- Aby porozmawiać z kimś, kto siedzi z tobą przy stole, musisz najpierw wstać. Na siedząco nie możesz.
- Gdy trafia cię piorun, jak przeżyjesz, to unikasz tego miejsca, bo tam kończy się bariera.
- Dziwisz się, czemu po zjedzeniu surowego mięsa masz zatrucie pokarmowe…
- …i jesz go więcej…
- …i w końcu piszesz maila do Piranhy Bytes, że twoja gra jest zbugowana – powinieneś czuć się lepiej!
- Gdy nie możesz czegoś się nauczyć, uważasz, że masz za mało punktów nauki.
- Chleb, ser i wędlinę zjadasz osobno.
- W urzędach i w kościele na chrzcie odmawiasz nadania swojemu pierworodnemu synowi imienia.
- Gdy koło kopalni spotykasz wytatuowanych, łysych skinheadów, pytasz się ich czy mają wystarczająco dużo wydzieliny pełzaczy by przywołać Śniącego.
- Gdy coś jesz to odgryzasz tylko kawałek jedzenia.
- Kupujesz butelki z czerwonym i niebieskim barwnikiem myśląc że to mikstury zdrowia i many.
- Kupujesz zielony barwnik myśląc że to mikstura zręczności i brązowy myśląc że to mikstura siły.
- Dziwisz się że po wypiciu barwnika nie ma żadnych oczekiwanych efektów, ale za to masz efekty uboczne typu mdłości, biegunka i ból brzucha.
- Planujesz wyjazd na Śląsk by zabić smoki, a potem wyjazd na Pomorze by stamtąd odpłynąć do Dworu Irdorath.
- Chodzisz po śląskich kopalniach i pytasz, czy nie ma gdzieś w okolicy gniazda pełzaczy.
- Zjadasz 10 ton surowego mięsa i udając się do lekarza dowiadujesz się o tasiemcu i zdziwiony myślisz, że to jakiś bug.
- Idziesz do księdza i mówisz mu, że chcesz zostać nowicjuszem.
- Chodzisz do kościoła tylko dlatego, by w czasie mszy poprosić księdza o zwiększenie mocy magicznej.
- Zbierasz jajka, wycinasz mięso z kur i świń farmerom i chodzisz do jaskiń zabijać chrząszcze by później je sprzedać i dziwisz się, że wyrzucono Cie ze sklepu.
- Zapisujesz się na kolonię wypoczynkową tylko po to, by odbijać Wolną Kopalnię
- Kiedy dochodzisz do granicy, strażnicy ostrzegają cię, że wkraczasz na tereny orków.
- Czytasz to i czujesz się urażony.
Paradoks Gothika[edytuj • edytuj kod]
Paradoks Gothika od dawna męczy największych myślicieli współczesnego świata. Nikt nie potrafi odpowiedzieć jaki jest jego sens. Paradoks Gothika brzmi: „Gothic to gra, którą zrobili Niemcy, wydali Ruscy, a grają w nią Polacy.”
Noob w Gothicu[edytuj • edytuj kod]
– Grasz z kodami?
– Nie, tylko na nieśmiertelność.
- Przykładowe rozumowanie nooba gothicowego
Co prawda, w tej pięknej grze jest dość trudno zostać noobem, ale w końcu Polak potrafi. Noob w Gothicu:
- Odpalając pierwszą część umiera piętnaście razy przed dojściem do Starego Obozu, po czym odstawia grę.
- Gdy widzi ścierwojada podgłaśnia na maksa, żeby słuchać ich pięknego śpiewu.
- Nie potrafi opanować sterowania w grze – dziwi się, że nie ma ciosu po wciskaniu samego LPM i jest tylko atak z szarży.
- Czeka na walki na arenie.
- Ma trudności ze słownictwem zawartym w grze („Oręż? To jakaś mega spluwa?”).
- Kiedy widzi, że wszyscy starsi koledzy Grę ukończyli, próbuje ponownie ją przejść. Ginie porażony błyskawicą z bariery.
- Mówi Gomezowi, że zna Y'Beriona, a następnie dziwi się że ten (Gomez) go zabija.
- Szuka Króla Rhobara w pierwszej i drugiej części.
- Mimo powszechności polskiej wersji językowej gry, z nieznanych powodów znajduje i zdobywa z wielkim trudem wersję angielską, a nawet niemiecką. Nieznajomość tych języków odbija się na jego zdrowiu psychicznym.
- Kiedy już ma zacząć płakać i okłamywać kolegów, że przeszedł wszystkie części (łącznie z piątką, której nigdy nie było), odkrywa klawisz „K”.
- Przenikając przez ściany znajduje dla siebie najlepszą zbroję w grze, po czym umiera od pierwszego lepszego czaru.
- Skarży się, że ma popsutą grę, ponieważ nie może zabić owcy paladynem z 10 punktami siły.
- Nawet jeśli, jakimś cudem, dojdzie na koniec gry, to uszkadzają mu się zapisy (bo co 5 sekund używał kodów).
- Boi się wchodzić do lasów nieopodal Khorinis. Zarówno w dniu, jak i w nocy.
- Ginie zabity przez owcę obok wieży Xardas/chrząszcza nieopodal Zawalonej Kopalni.
- Zawsze, ale to zawsze, traci niebotyczną kasę w burdelu. Jest zboczony, i ten jeden filmik ogląda 15 razy dziennie.
- W G2, gdy musi przedostać się przez przełęcz, nie widzi tajnego przejścia, tylko próbuje 25 razy pozabijać wszystkich orków. Gdy mu się to nie udaje, wyłącza grę i wyrzuca komputer przez okno.
- Nie może dojść do Khorinis z wieży Xardasa, bo po drodze ciągle go zabija owca, wilk, goblin lub bandyta.
- Wrzód okazuje się lepszym wojownikiem od niego.
- Dziwi się, że jako najemnik nie może użyć czaru „deszcz ognia” z runy.
- To samo jak jest magiem z dziesięcioma punktami many.
- Nie może znaleźć miasta.
- Szuka poradników w internecie, jak zrobić w Gothiku UHy czy HMMy.
- Nie rozumie powyższych skrótów.
- Kiedy dochodzi do Starego Obozu, zawsze wybiera opcje dialogową, że „chce przejąć cały obóz”, a potem się dziwi że mu się nie udało.
- Chodzi bez broni (nie potrafi jej założyć).
- Rzuca się na Diega na początku gry i na Xardasa w G2.
- I zabija wszystkich w Ardei w G3, czy to orków, czy też ludzi, a potem narzeka na brak fabuły i rozwala komputer siekierą.
- Nie umie zabić ścierwojada.
- Umiera od jednego ciosu Wrzoda.
- Próbuje zostać Guru, Magnatem.
- Chce założyć własny obóz.
- W G3 szuka Nieznanych Krain.
- Nie umie walczyć pięściami.
- Nie umie zranić chrząszcza, a jak się w niego zmienia, skarży się na zepsutą grę, bo nie umie atakować.
- Dziwi się, że smok ożywieniec chodzi – przecież nie żyje!
- Po dotarciu do Nowego Obozu stara się ukraść całą tamtejszą zmagazynowaną rudę.
- Jako członek Bractwa szuka fryzjera.
- W G1 i G2, strzelając z łuku bądź kuszy zawsze stara się celować w głowę.
- Pilnuje chaty Cavalorna, podczas gdy ten kładzie się spać.
- W Starym Obozie powoli pnie się po szczeblach hierarchii. Zaczyna jako górnik w Starej Kopalni i czeka na zmianę.
- W Nowym Obozie zamiast zostać Szkodnikiem, on postanawia nabić parę leveli kopiąc rudę bądź zbierając ryż.
- W Obozie Bractwa całymi dniami słucha nauk Guru, zbiera bagienne ziele bądź próbuje różnych kombinacji klawiszowych by zmusić swojego bohatera do pokornej modlitwy ku czci Śniącego.
- Wierzy strażnikowi przy moście, że stary obóz znajduje się pod mostem, a potem ginie przez utonięcie w poszukiwaniu obozu pod mostem.
- W G2 próbuje sam posprzątać wszystkie komnaty w klasztorze.
- W G1 próbuje zabić Trolla kilofem.
- Zastanawia się jak móc używać opcji dialogowych wymyślonych przez niego.
- W G3 nie potrafi osiągnąć 5 punktów reputacji w Cape Dun.
- Myśli, że jak przejdzie wszystkie części Gothica, sam zostanie Bezimiennym.
- Edytuje artykuły na Nonsensopedii, w których zrzędzi na brak umiejętności w grze (ponieważ nie potrafi się ich nauczyć).
- Jeśli jest gimbusem, w szkole nie gada o niczym innym z kumplami, tylko o opcji skradania się w Gothic 2.
- Nie wie, że jak dołączy do jednego obozu w G1, nie będzie mógł dołączyć do innych.
- Je żywność, nawet gdy ma pełny pasek zdrowia.
- W pierwszej części szuka siódmego tomu Chromaninu.
- Wbiega w realu w ognisko, myśląc, że się nie podpali.
- Gdy widzi mrowisko myśli, że to gniazdo pełzaczy.
- Jedzie do Egiptu, by szukać w piramidzie portalu do Jarkendaru.
- Gdy idzie do kościoła po Oko Innosa dziwi się, że proboszcz nie wie o co chodzi.
Pro w Gothiku[edytuj • edytuj kod]
– Który masz level?
– Zabijam trolle gołymi rękami.
- Przykładowa konwersacja między dwoma doświadczonymi graczami
Gothic to prosta Gra, ale nie każdy potrafi osiągnąć poziom prawdziwego profesjonalisty, który charakteryzuje się następującymi cechami:
- Na początku gry to Bezimienny wrzuca żołnierzy królewskich za barierę.
- Skacze za nimi wrzeszcząc: „Jeszcze z wami nie skończyłem zapchlone wieprze”!
- Diego musi ratować Bulita i resztę strażników przed Bezim.
- Zabija Gomeza przed prologiem pięściami.
- Mimo to zostaje cieniem…
- …a następnie magnatem.
- Znalazł Rhobara w I i II części.
- Każe Lewusowi roznosić wodę zbieraczom.
- Każe Gomezowi zejść z tronu, Gomez posłusznie wykonuje polecenie i ucieka krzycząc wniebogłosy do Nowego Obozu. Bezi zasiada na tronie i zostaje nowym władcą Starego Obozu…
- …a potem całej kolonii.
- Odbił Wolną Kopalnię bez pomocy Gorna używając do tego jedynie kilofa.
- Gdy dociera do Miasta Orków to Orkowie w strachu przed Bezim zamykają się w Świątyni Śniącego.
- Śniący w strachu przed Bezim sam odchodzi ze świata.
- Wygnał Śniącego kopem w cztery litery…
- …w pierwszym rozdziale.
- W Gothicu II sam wygrzebuje się spod skał bez pomocy Xardasa. Do tego jego zbroja nie zostaje zniszczona i ma Uriziela na plecach.
- …którego przez całą grę nie musi nawet brać do rąk.
- Przez całą grę nie rozmawia ani razu z Xardasem, bo nie potrzebuje nawet jego pomocy.
- Każe Lobartowi zebrać rzepę, a potem mu wszystko oddać za darmo.
- Dostaje 20 sztuk złota na zakup patelni dla Hildy, a potem wyciąga swoją własną patelnię i nala nią po jej głowie za próbę pomiatania nim.
- Kradnie Cantharowi glejt, a potem mu go wciska pod warunkiem, żeby się od niego odwalił na całą resztę gry.
- Składa Gregowi propozycję, aby
pomógł dostać mu się do miastaaby się od niego odwalił, bo Bezi przecież nie ma żadnego problemu z dostaniem się do miasta. - Strażnicy pilnujący bramy do miasta pokornie przepuszczają Beziego, a potem uciekają do wieży Xardasa krzycząc wniebogłosy.
- Lothar pyta się Beziego, w jaki sposób można zdobyć taką zbroję jaką ma Bezi.
- Zabija smoki w Górniczej Dolinie bez Oka Innosa.
- Zabija wszystkich paladynów na statku i wypływa bez żadnych tropów do wyspy Irdorath.
- Sam, bez załogi.
- Statkiem wbija się na Dwór Irdorath z całej siły i niszczy w ten sposób całą świątynię.
- Statek jest bez najmniejszego uszczerbku.
- Jeśli na pełnym morzu spotka potwory morskie, to tym razem to Bezi je pożera.
- Przechodzi grę w 5 sekund.
Przypisy
- ↑ Tak, „Gothika”. Nie „Gothic'a” lub „Gothica”. Śmieszny ten język polski.
- ↑ To nie te papieroski, panowie… papieroski od których świat staje się powolniejszy jak w Matriksie są robione z najwyższej jakości holenderskiego siana
- ↑ A kto by nie spieprzał?
- ↑ oraz pięćdziesiąt ton jedzenia i 50 litrów mikstur leczniczych.