Użytkownik:Robbercio

Plik:Rammstein Logo.jpg Jestem dumnym słuchaczem zespołu Rammstein.

Plik:Rainbow dash salute.png Ten użytkownik to Brony w imię Equestrii i księżniczki Celestii!

Plik:Rozszczepienie osobowości.jpg Ten użytkownik jest Schizofrenikiem.

Tak, tak! Mam Sprechen-Sprechen z numerem 444444. Nie! 4444444! ...a może jednak 40892712...

dupek Ten użytkownik słusznie uważa, że jest dupkiem, bo jest!

Plik:AntyNonLogo.png Ten użytkownik nie chciałby być administratorem Nonsensopedii i mało go obchodzi działalność innych Nonsensopedystów.

Jestem Satanistą, ku chwale Satana!

Ten użytkownik też chętnie rzuciłby tortem w tego pana.

Ten użytkownik uwielbia bawić się bronią nuklearną. Tym samym wierzy, że atom da się rozbić.

Plik:Google-chrome.png Żadnych lisów, teatrów, wybuchowych exploderów, tylko Google Chrome!

Ten użytkownik słucha ostrej muzyki.

Ten użytkownik uwielbia wokal i bełkot pseudopoetycki Piotra Roguckiego.

Plik:Pieszczocha.JPG Ten użytkownik uwielbia Pieszczochy.

Plik:Glany.jpg Ten użytkownik nie wyobraża sobie siebie bez glanów na nogach.

Wieża Nie mam pojęcia, dlaczego w ogóle robię tą wieżę...

Witam,jestem Robert. Z reguły lekko ponury i osowiały, ale postanowiłem trochę się zmienić.

O sobie

Imię: Robert
Nazwisko Ksywa: Bobby
Wiek: 15 lat
Konta na innych stronach:
Konto na Kaboom.pl
Specjalizacja:

• Wkurzanie niektórych Admin'ów,
• Dostawanie nagan od:
  • Dyrka w szkole,
  • I nauczycieli,
  • Policji,
  • Straży miejskiej,
• Rysowanie różnych postaci z filmów, kreskówek i komiksów.

Kumple:

• Zachary
• Shaggy

Muzyka:

• Rock,
• Metal,
• Wszystko co NIE JEST Pop'em i Disco Polo oraz Techno, Dubstep'em, House'em oraz Rap'em.

Ulubione cytaty

Mam pomysła

Ferdynand Kiepski

(...) Bo wszyscy ludzie stworzeni są, kurwa mać, do szczęścia(...)

Piotr Rogucki

Po długim i dogłębnym procesie tentegowania w głowie...

Król Julian

Dawaj Stefan, dawaj.

Król Julian

Kiedy wrzeszcząca ofiara trafi już do wulkanu, to moi znajomi, bogowie, ją zjedzą – mówię o ofiarze. „Bardzo smaczna, dziękuję za tę ofiarę”. „A może jeszcze jedną?” „Nie, jedna dziennie wystarczy”. „Poważnie? Poczuję się bardzo dotknięty, jeśli nie zjesz jeszcze”. „Ale ja nie chcę kolejnej ofiary, OK?!”.

Król Julian