Real Madryt: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Misiek95. Autor wycofanej wersji to 79.163.125.131.)
Linia 8: Linia 8:


Większość kibiców Realu, to takie sezonowce, które zanim przechodzą na kibicowanie, patrzą na necie ile ma zwycięstw i aktualną pozycję w tabeli. No cóż... nie to co kibice Barcelony którzy rodzą się z szalikiem w ręku.
Większość kibiców Realu, to takie sezonowce, które zanim przechodzą na kibicowanie, patrzą na necie ile ma zwycięstw i aktualną pozycję w tabeli. No cóż... nie to co kibice Barcelony którzy rodzą się z szalikiem w ręku.


/\
|
|

Widać że to pisał jakiś pseudo-kibic barcelnoy!




== Kadra ==
== Kadra ==

Wersja z 12:28, 16 lis 2008

Real Madryt – założony 6 marca 1902 roku hiszpański klub sportowy mający na celu kupowanie gwiazd, marnowanie ich talentu i wydalanie na słuszną emeryturę, przykład? Proszę bardzo... Ronaldo, niejaki świetny piłkarz, ale w Madrycie się zmarnował w Barcelonie grał lepiej. Gdyby nie Real znów by wymiatał, ale cóż. Madrycki klub zrobił z niego ładnego grubaska. W swoim herbie posiada sierp, młot i trzy swastyki.

Ma najwięcej zwycięstw w Hiszpanii, ale kto wie czy zasłużonych? Od dawna przecież wiadomo, że wygrywa fartem strzelając gola zmęczonemu rywalowi w ostatnich sekundach meczu, albo przy pomocy sędziemu nie to co Barcelona.

Z Barceloną grali wiele razy, i wiele razy dostali po dupie. Zresztą zasłużenie, bo Real grać nie potrafi. Gdyby nie kasa, to w ogóle ten klub by nie istniał. Nie to co Barcelona, która szkoli przyszłe gwiazdy futbolu, a potem sprzedaje takiemu Realowi, który nie ma nawet porządnej szkółki.

Ich stadion to Santiago Bernabeu. Bardzo słaby stadion. Barcelona ma lepszy.

Większość kibiców Realu, to takie sezonowce, które zanim przechodzą na kibicowanie, patrzą na necie ile ma zwycięstw i aktualną pozycję w tabeli. No cóż... nie to co kibice Barcelony którzy rodzą się z szalikiem w ręku.


/\ | |

Widać że to pisał jakiś pseudo-kibic barcelnoy!


Kadra

NonNews
Zobacz w NonNews temat:

Bramkarze

  • Iker Casillas – zniszczalny, hiszpański terminator.
  • Jerzy Dudek – jego talenty taneczne są nie do przecenienia. Schuster wypatrzył go na castingu jako kogoś, kto mógłby prowadzić stronę internetową klubu. Wygrał dwie edycje "You can dance", ze swoim tańcem "Dudek dance".Spec od wygrzewania ławki.

Obrońcy

  • Michel Salgado – wielokrotny reprezentant Hiszpanii, zawodnik o nieświeżym oddechu, potrafiący gwałcić wzrokiem. Ma twarz pomarszczoną jak babcia autobusowa.
  • Pepe – zawodnik przepłacony piętnastokrotnie. Wikipedia pisze o nim, że „niektórzy mówią, że posiada w nogach nożyczki, ponieważ przecina każdą akcję i dominuje w pojedynkach powietrznych jak mało kto”. Powszechnie jednak wiadomo, że Wikipedia kłamie.
  • Sergio Ramos – utalentowany 30-latek, chociaż „utalentowany” to na wyrost powiedziane. Najbardziej zadbana kobieta w całym zespole.
  • Fabio Cannavaro – najwolniejszy obrońca świata, słynny tylko wśród kobiet. Reklamował bieliznę dla Dolce&Gabbana, wkrótce ma rzucić karierę sportową i zająć się modelingiem na poważnie.
  • Marcelo – bez szkoły i pomysłów na przyszłość.
  • Royston Drenthe – prawdziwy, ciemnoskóry obywatel Holandii. Sprowadzony w 2007 roku na wskutek masowej wyprzedaży w Feyenoordzie z akcji „For sale 75% off”.
  • Gabriel Heinze – nie ścina włosów, gdyż uważa, że straci swoją moc. Jak Beckham.
  • Christoph Metzelder – sprowadzony wraz ze zmianą trenera na niemieckiego. U nich nazywa się to solidarnością, u nas – wtykami.
  • Miguel Torres – marna kopia (specjalność Realu) znanego napastnika Liverpoolu. Kradnie rowery pod stadionem Świętego Barnaby.

Pomocnicy

  • Momo Diarra – niewolnik, idący w świat za kasą, potrafi robić fikołki, wyznawca Beckhama.
  • Arjen Robben – lubi ganję. Miał zostać aktorem, ale ktoś wspomniał mu, że jest na to za brzydki.
  • Guti – pierwszy gracz Realu który zagrał w filmie pornograficznym, prawdopodobnie wielokrotnie poprawia makijaż przed meczem, stąd wygląda jak połączenie Beckhama z Paris Hilton.
  • Fernando Gago – od czasu pobytu w lidze hiszpańskiej nie widział murawy, chyba że liczyć to, kiedy oglądał mecze w TV.
  • Wesley Sneijder – w Ajaksie był czarną mambą holenderskiego futbolu. Teraz jest piłkarzem Realu...
  • Rafael van der Vaart – przestał wcinać hamburgery i przeniósł się do Hiszpanii. Bardzo dużo Vaart.Jest młody i ma fart.
  • Ruben de la Red – strasznie czerwony, reprezentant Hiszpanii na EURO, ponieważ nikt inny nie chciał. Jego idolem jest Mariusz Jop.

Napastnicy

  • Raúl González – ponoć symbol, ma tysiące latynoskich powiązań rodzinnych. W wolnych chwilach podobno pracuje dla mafii.
  • Ruud van Nistelrooy – posiadacz dużego nosa i talentu piłkarskiego. Mylony z bramkarzami, co czasem wykorzystuje grając rękoma.
  • Javier Saviola – niedoceniany króliczek (el Pibito) z Barcelony. Nie ma talentu, przynajmniej Real nie będzie miał czego zmarnować.
  • Gonzalo Higuain – lubi Muppety i towarzystwo koleżanek z klubu.

Polityka transferowa

Real Madryt od lat słynie z prowadzenia mądrej polityki kadrowej. Już w 1999 roku do tak skłóconej, że zmiennicy śmiali się z kiksów piłkarzy, którzy za nich weszli i mającej dobry atak oraz mierną obronę, dokupiono, kłótliwego napastnika Nicolasa Anelkę.

Świetną Politykę kadrową prowadził też słynny Fiorentino Perez. Szczególnie pod koniec swych rządów w Madrycie, gdzie do drużyny pełnej napastników, gdzie na ataku o miejsce w składzie walczyli m.in: Ronaldo, Luis Figo, Fernando Morientes, Michael Owen, i Roberto Soldado, dokupiono Julio Baptistę i Antonio Cassano - napastnika niechcianego w Romie, który w ciągu roku w Realu strzelił dwie bramki i skłócił się ze wszystkimi.

Godnym następcą Pereza stał się obecny prezes - Ramon Calderon. Szczególne brawa należą mu się za sprowadzenie Pepe za 30 mln euro z FC Porto. Obrońca, który z twarzy przypomina Tomasza Joachimka, a jednak wydawać się może, że gra słabiej od niego. Grał fenomenalnie w finale Superpucharu Hiszpanii, więc zarząd powierzył mu bardzo ważną rolę - wygrzewanie ławki rezerwowych dla kolegów z drużyny.