Tramwaje w Szczecinie

Linie tramwajowe w Szczecinie – chluba Szczecina, dzięki której jest on największą wiochą z tramwajami. Można tu spotkać stare, dobre Konstale oraz całkiem nówka sztuka nieśmigane Słingi. Tramwaje są obsługiwane przez Zajezdnię Pochmurno i Zajezdnię Cielęcin.

• 1 – toczy się z Potulickiej do Zajezdni Pogodno. Jedna z najmniej obleganych linii w Szczecinie. Niektóre kursy wożą bachorów w sobotę na Jezioro Głębokie. Warto także napomknąć, że linia ta chodzi do przychodni na Buczka, a jednym z jej głównych przystanków jest ten zlokalizowany przy placu lenina (pisownia celowa).
• 2 – z Dworca Niebuszewo do Basenu Górniczego. Do 2007 roku chodziła do Dworcowej.
• 3 – z Pomorzan do Lasu Arkońskiego, czyli od zadupia do zadupia. Każdy tramwaj, który był tam chociaż raz, najdalej po roku był skasowany. Obecnie z powodu remontu jeździ do dworca Niebuszewo, co budzi nieodmienne zdziwienie babć jadących do szpitala na Arkońskiej. Jeżeli planujesz jechać „trójką” weź leki uspokajające, stoper i oczekuj. Edit nr 2.: obecnie z powodu jeszcze jednego remontu trójki niczym sępy krążą wokół Śródmieścia. Jednakże ich polowania na zwierz... tfu! Na pasażerów! Nie idą zbyt dobrze.
• 4 – z Potulickiej na Pomorzany. Kursuje tylko w dni dowozu dziatwy do szkół do 18:00.
• 5 – jedzie z Krzekowa do stoczni, jak można się domyślić, ostatnio ma duże wzięcie.
• 6 BIS - Wspomagała "szóstkę", dowożąc w godzinach szczytowych stoczniowców. Po upadku stoczni upadła i ona. Obecnie nie istnieje.
• 6 – z Pomorzan do dzielnicy cudów Gocław. To właśnie na tej dzielnicy funkcjonują tramwajowe przystanki na żądanie (niecni przedstawiciele gocławian wykazują to żądanie przez zaciągnięcie hamulca awaryjnego, bądź kilka subtelnych słów skierowanych do prowadzącego skład). Dodatkową atrakcją są owoce defakacji jakie można znaleźć w stojących na pętli tramwajach opisywanej linii.
• 7 – z Basenu Górniczego do Krzekowa. "Reprezentacyjna" linia Szczecina, więc nic dziwnego, że tylko po niej jeżdżą niskopodłogowe Słingi.
• 8 – pływa pomiędzy Basenem Górniczym a Gumieńcami. Ta linia w pierwszej kolejności kiedyś będzie mieć niską podłogę. Jedzie koło Cmentarza Centralnego – w związku z tym jest dużo różnych dziwnych pasażerów. Obecnie to na niej najczęściej można spotkać pływające tramwaje. Niedawno wyremontowano na jej trasie większość torowisk, po to, aby nowe niskopodłogowe tramwaje miały po czym jeździć, jednak na niedługo przed ich przybyciem obsługę linii zlecono innej zajezdni, przez co nadal na jeżdżą na niej sto-piątki, co najwyżej wyremontowane. Po dwóch miesiącach, od przybycia nowych tramwajów, obsługę kilku składów zlecono zajezdni, która je posiada. Jednak ta nadal wysyła na linię sto-piątki. Przy trasie 8 zbudowany został niesamowity, jedyny w swoim rodzaju, wyjątkowy, oryginalny przystanek, którego powstanie (zaskakująco skomplikowane) przypominało powstawanie stacji kosmicznej MIR.
• 8 BIS – od Gumieniec do Dworcowej. Szczytówka, krąży w dni powszednie wspomagając „ósemkę”. Wsiadając do niej na Wyszyńskiego, nie zdziw się, że zamiast pojechać do Basenu Górniczego trafisz na Dworcową.
• 9 – z Potulickiej na Głębokie. O dziwo ma inną trasę niż jedynka, ale ludzi jeździ tyle samo. Zero.
• 10 - Linia widmo. W latach 80-tych zlikwidowana. Toczyła się z Gocławia na Potulicką. I tak nikt nią nie jeździł.
• 11 – z Pomorzan na Ludową (do stoczni). Mimo, że naszą cudną stocznie dawno PO sprzedało, można jeszcze znaleźć tam stoczniowców jadących do pracy.
• 12 – z Pomorzan do Dworca Niebuszewo. Na całej długości ma zawsze przynajmniej dwie inne linie, ale i tak cieszy się dużym powodzeniem.