Problem

Houston, mamy problem!

Najpopularniejszy cytat dotyczący problemu

Masz jakiś problem?

Sakramentalne pytanie przeciętnego dresa, gdy widzi Cię na ulicy

Żaden problem!

Typowy tekst polskiego fachowca przed spieprzeniem jakiejś roboty

No to mamy problem!

Kapitan Oczywisty widzący asteroidę uderzającą w Ziemię

Szablon:Tpojęcie używane do wyrażenia sytuacji sprawiającej komuś trudności lub przyczyniającej się w sposób bezpośredni lub pośredni do pogorszenia się stanu aktualnego.

Po czym poznać, że mamy problem?

Problem rozpoznaje się na podstawie cech każdego problemu. Oto one:

• świadomość, że coś jest nie tak;
• brak pomysłu na to, jak powinno być;
• uczucie napięcia, zdenerwowania, niepokoju, smutku lub wzdęcia;
• gorączkowe poszukiwanie sposobu jak dany problem rozwiązać.

Teraz wystarczy tylko przeanalizować zaistniałą sytuację i zastanowić się, czy nie zawiera ona powyższych cech. Jeśli zawiera, to masz problem. Jeśli nie, to nie ciesz się, bo i tak wkrótce będziesz go miał. Jeżeli nie wiesz jak należy przeanalizować sytuację, a skoro czytasz Nonsensopedię, to możliwe, że nie wiesz, oto instrukcja:

1. Rozejrzyj się wokół. Zastanów się, czy jesteś we właściwym miejscu, we właściwym czasie, na przykład czy zamiast w Warszawie 15 lipca o 17⁰⁰ nie jesteś przypadkiem w Grudziądzu 12 lutego o 4 rano? Jeżeli nie – gratulacje! Masz problem! Jeżeli tak – przejdź do następnego punktu.
2. Zastanów się, czy twoje ciało i umysł nie odczuwają jakichś potrzeb. Nie chcesz jeść, pić, wypróżnić się, pograć w Tibię? Jeżeli nie – przejdź do punktu 4., jeżeli tak, to przejdź do punktu 3.
3. Pomyśl, czy masz możliwość zaspokojenia owych potrzeb. Jeżeli tak, to przejdź do punktu 4., jeżeli nie – masz problem!
4. Czy nie jesteś w sytuacji zagrażającej twojemu życiu lub zdrowiu? Czy nie strzelają właśnie do ciebie, asteroida nie leci w twoją stronę, nie cierpisz na limfocytarne zapalenie splotów nerkowo-naczyniowych, nie siedzisz właśnie na bombie zegarowej? Jeżeli nie, to przejdź do punktu 5., jeżeli tak – masz problem.
5. Czy nie popełniłeś w przeszłości czegoś, co mogłoby mieć katastrofalne skutki w teraźniejszości? Zabiłeś prezydenta Rosji, wsadziłeś psa do piekarnika, napiłeś się kwasu siarkowego, zagłosowałeś na Tuska? Jeżeli nie, to przejdź do punktu 6., jeżeli tak – masz problem!
6. Czy ktoś z twojego otoczenia nie zrobił w przeszłości czegoś, co mogłoby mieć katastrofalne skutki w teraźniejszości? Nasypał Ci wodorotlenku sodu do bigosu, podłożył bombę w twoim pokoju, włamał Ci się na konto w Tibii? Jeżeli nie, to przejdź do punktu następnego, jeżeli tak – masz problem.
7. To już ostatni punkt instrukcji. Jeżeli przeanalizowawszy wszystkie powyższe punkty stwierdziłeś, że masz problem, to przeczytaj akapit „Rozwiązywanie problemu”. Jeżeli stwierdziłeś, że go nie masz, to idź do psychologa, on Ci na pewno jakiś znajdzie.

Rozwiązywanie problemu

Problem odłożony jest częściowo rozwiązany.

Winston Churchill o rozwiązywaniu problemów

Jest człowiek – jest problem. Nie ma człowieka – nie ma problemu!

Józef Stalin o rozwiązywaniu problemów

Nie być problemu, ja mieć „Kropelka”!

Indiański sposób rozwiązywania problemów

Aby rozwiązać problem musisz zlikwidować jego przyczynę. Jeżeli źródłem problemu jest wspomniany wcześniej wodorotlenek sodu w bigosie, który zjadłeś, wówczas musisz cofnąć się w czasie i nie zjeść bigosu. Jeżeli nie umiesz cofnąć się w czasie – masz problem. Jeżeli umiesz – szacun dla Ciebie. Jeżeli nie jesteś w stanie samodzielnie rozwiązać jakiegoś problemu, oto lista miejsc i ludzi, gdzie możesz szukać wsparcia:

• pogotowie ratunkowe,
• policja,
• straż pożarna,
• Google,
• Nonsensopedia,
• TurboDymoMan,
• Twoja babcia,
• sklep spożywczy,
• WC,
• MPGK,
• Sprawa dla reportera,
• szkoła, ale to w ostateczności.