Ośrodek Badania Opinii Publicznej: Różnice pomiędzy wersjami
(Allahu Thumburihhtu!) Znacznik: przez API |
M Znacznik: edytor źródłowy |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
⚫ | |||
{{cytat|Według badań przeprowadzonych przez '''Ośrodek Badania Opinii Publicznej'''...|Wstęp do opowiedzenia absurdu w środku masowego przekazu |
{{cytat|Według badań przeprowadzonych przez '''Ośrodek Badania Opinii Publicznej'''...|Wstęp do opowiedzenia absurdu w środku masowego przekazu}} |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
⚫ | |||
Ośrodek, mimo że wiele się o nim mówi, jak się okazuje, naprawdę już od wielu lat nie istnieje. Splajtował zaraz po utworzeniu, gdyż badał konkurencyjność stacji telewizyjnych w czasach gdy [[telewizja]] w Polsce nie była konkurencyjna. Wywlekanie po latach tej nieistniejącej już instytucji zaczęło się gdy niezbyt wprawny w retoryce [[polityk]] podczas debaty, przed wyborami na wójta na jakimś zapomnianym przez [[Bóg|Boga]] [[zadupie|zadupiu]], nie mając porządnych argumentów, powołał się na Ośrodek. Mówił, że organizacja odwiedziła już wszystkich tam zebranych i wydał oficjalne wyniki, mówiące o tym, że to tak naprawdę on jest najlepszym według nich kandydatem. Nikt wtedy nie próbował tego podważać, gdyż każdy z osobna myślał, że to tylko jego dom ominęli ankieterzy. Mało znany polityk nie wygrał wyborów, ale niedługo potem [[Donald Tusk|nikomu nieznany]] wystartował wyborach na prezydenta RP i stosując ten sam chwyt, zgarnął niebywałe drugie miejsce. |
Ośrodek, mimo że wiele się o nim mówi, jak się okazuje, naprawdę już od wielu lat nie istnieje. Splajtował zaraz po utworzeniu, gdyż badał konkurencyjność stacji telewizyjnych w czasach gdy [[telewizja]] w Polsce nie była konkurencyjna. Wywlekanie po latach tej nieistniejącej już instytucji zaczęło się gdy niezbyt wprawny w retoryce [[polityk]] podczas debaty, przed wyborami na wójta na jakimś zapomnianym przez [[Bóg|Boga]] [[zadupie|zadupiu]], nie mając porządnych argumentów, powołał się na Ośrodek. Mówił, że organizacja odwiedziła już wszystkich tam zebranych i wydał oficjalne wyniki, mówiące o tym, że to tak naprawdę on jest najlepszym według nich kandydatem. Nikt wtedy nie próbował tego podważać, gdyż każdy z osobna myślał, że to tylko jego dom ominęli ankieterzy. Mało znany polityk nie wygrał wyborów, ale niedługo potem [[Donald Tusk|nikomu nieznany]] wystartował wyborach na prezydenta RP i stosując ten sam chwyt, zgarnął niebywałe drugie miejsce. |
Wersja z 16:17, 5 lut 2017
Według badań przeprowadzonych przez Ośrodek Badania Opinii Publicznej...
- Wstęp do opowiedzenia absurdu w środku masowego przekazu
Ośrodek Badania Opinii Publicznej – prestiżowa i najbardziej znana w Polsce organizacja zajmująca się zbieraniem danych statystycznych w nieznanym celu. Ma wiele wspólnego z UFO, gdyż nigdy nikt go nie widział, ani nie został przez niego zbadany.
Ośrodek, mimo że wiele się o nim mówi, jak się okazuje, naprawdę już od wielu lat nie istnieje. Splajtował zaraz po utworzeniu, gdyż badał konkurencyjność stacji telewizyjnych w czasach gdy telewizja w Polsce nie była konkurencyjna. Wywlekanie po latach tej nieistniejącej już instytucji zaczęło się gdy niezbyt wprawny w retoryce polityk podczas debaty, przed wyborami na wójta na jakimś zapomnianym przez Boga zadupiu, nie mając porządnych argumentów, powołał się na Ośrodek. Mówił, że organizacja odwiedziła już wszystkich tam zebranych i wydał oficjalne wyniki, mówiące o tym, że to tak naprawdę on jest najlepszym według nich kandydatem. Nikt wtedy nie próbował tego podważać, gdyż każdy z osobna myślał, że to tylko jego dom ominęli ankieterzy. Mało znany polityk nie wygrał wyborów, ale niedługo potem nikomu nieznany wystartował wyborach na prezydenta RP i stosując ten sam chwyt, zgarnął niebywałe drugie miejsce.
Obecnie istnieje także wiele innych, pomniejszych hipotez na istnienie, bądź nie istnienie Ośrodku. Jedna – jak najbardziej błędna – mówi, że Ośrodek znajduje się w melinie na obrzeżach Kalisza i zatrudnia trzech ankieterów zbierających dane z całej Polski za pomocą znanych portali społecznościowych i łańcuszków Gadu-Gadu. Nikt w tą absurdalną tezę nie wierzył, aż do chwili oświadczenia, że według badań Ośrodku Badania Opinii Publicznej jest to prawda.
Do dziś w Polsce wiele idiotyzmów jest wpajane ludziom przez potwierdzenie badaniami Ośrodku. Ostatnimi czasy, wmówiono im tak, że w Bałtyku żyją wieloryby.