Pałac Kultury i Nauki: Różnice pomiędzy wersjami
AmoniakBOT (dyskusja • edycje) M (commons) Znacznik: edytor źródłowy |
Ostrzyciel (dyskusja • edycje) M |
||
Linia 6: | Linia 6: | ||
== Dar od wschodnich braci == |
== Dar od wschodnich braci == |
||
{{Źródła|[[Nonźródła:Pocztówka z Państwa Środka|Pocztówka z Państwa Środka]]}} |
|||
Pałac kultury jest prezentem [[ZSRR|Państwa Radzieckiego]] dla Polski, ponieważ: |
Pałac kultury jest prezentem [[ZSRR|Państwa Radzieckiego]] dla Polski, ponieważ: |
||
* Zbudowali go [[alkoholik|polscy robotnicy]]; |
* Zbudowali go [[alkoholik|polscy robotnicy]]; |
Wersja z 15:54, 1 sty 2018
Zburzmy Pałac Kultury i posadźmy tam trawkę!
- Radek Sikorski o Pałacu Kultury i Nauki
Dla Ciebie – ta wielka kwadratowa rakieta w środku miasta.
- Mariolka wyjaśnia kumpeli, czym jest Pałac Kultury i Nauki
My też mamy Pekin!
- Przeciętny warszawiak o Pałacu Kultury i Nauki
Pałac Kultury i Nauki – ponad 200-metrowa budowla w Warszawie, zaprojektowana przez wybitnego radzieckiego architekta. Jawnie zerżnięty z podobnych budynków w Stanach stanowi karykaturę Empire State Building. Identyczne budynki znajdują się w Moskwie oraz w stolicy Łotwy – Rydze, gdzie dobry wujek Józio postanowił uszczęśliwić również i tamtejszą ludność. Po wielkich bojach wojewódzkiego konserwatora zabytków z Walcem wpisany do rejestru zabytków.
Dar od wschodnich braci
Pałac kultury jest prezentem Państwa Radzieckiego dla Polski, ponieważ:
- Zbudowali go polscy robotnicy;
- Zbudowaliśmy go za własne pieniądze;
- Radzieccy eksperci bacznie przyglądali się budowie tego wspaniałego budynku;
- Podczas budowy zginęło kilku robotników.
Architekt Lew Rudniew przed rozpoczęciem budowy celowo jeździł po całej Polsce i oglądał naszą architekturę, aby potem powstały budynek odzwierciedlał różne architektoniczne style w naszym kraju. Jak widać, budynek idealnie pasuje do warszawskiego krajobrazu, co potwierdza ile pracy włożył.
Skoczyło stamtąd wielu Polaków (i podobno 3 Rosjan), którzy stali się sławni. Plotki głoszą że ci, którzy skoczyli, nie przeżyli bo zapomnieli spadochronu. Ale i tak była to wielka atrakcja, którą niestety zamknięto. Zbudowano kraty obronne, które pozostały do dziś, denerwując skoczków.