Premier: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M („Prezes rady ministrów” przeniesiono do „Premier”: rewert, nie w każdym kraju premier jest Prezesem Rady Ministrów) |
(+sdu) |
||
| Linia 1: | Linia 1: | ||
{{kasacja}} |
|||
[[Grafika:Jarosław.jpg|thumb|Nasz premier]] |
[[Grafika:Jarosław.jpg|thumb|Nasz premier]] |
||
Prezes rady ministrów, czyli '''premier''' – taki [[szef rządu]], jest [[prezydent]]em [[minister|ministrów]]. |
Prezes rady ministrów, czyli '''premier''' – taki [[szef rządu]], jest [[prezydent]]em [[minister|ministrów]]. |
||
Wersja z 22:19, 8 gru 2006
 |
Ten artykuł został umieszczony na liście stron do usunięcia. Strona głosowania nie została jeszcze utworzona. Ten, który wstawił ten szablon, musi kliknąć w [{{fullurl:Nonsensopedia:SDU/Błąd – niepoprawny czas/Premier|action=edit&preload=Szablon:SDUdodaj&editintro=Szablon:SDU_dodaj_wstęp}} ten link]. |
Prezes rady ministrów, czyli premier – taki szef rządu, jest prezydentem ministrów.
Historia
Pierwszym premierem na świecie był przewodniczący homo sapiensów Qua Qua Blua Hanijabidabidabuu, który został wybrany w 369534 p.n.e. przez szefa plemienia siu siu wodza Kapsw. Zaispirowało to do stworzenia premiera w 1 roku po narodzeniu chrystusa. Był nim Jezus Chrystus i był on premierem nieba. Po nim została wybrana Maria z Nazaretu. Pierwszy premier kobieta. W XVII w. premiera zaczęły wybierać też kraje. W Polsce pierwszym premierem był premier Jan Kucharzewski, ponieważ nie było prezydenta.
Rodzaje premierów
Premierzy mają różne uprawnienia, a to zależy od kraju w jakim sprawują urząd.
- Premier rządzący – występuje w krajach, w których głowa państwa ma mniejsze prawa niż szef rządu. Np. w UK, królowa ma zakaz prowadzenia polityki. W Niemczech prezydent jest leniem. W obu przypadkach premiera wybiera głowa.
- Premier-marionetka – To premier, który nie rządzi i mimo iż ma jakąś tam władzę to prezydent decyduje o jego zgubie. Premier mu tylko pomaga. Tak jest w Polsce i we Włoszech
- Premier nieważny – np. na Białoruśi i Czarnoruśi, gdzie Siarhiej Sidorski nic nie musi robić, bo i tak nie morze (nawet Bałtyk!).
