|
Bez tożsamości, z bagażem Punsum doświadczeń z mieszkania poza granicami kraju. Wieczny wędrowiec. Poliglota Punsum, ale bez specjalnych osiągnięć na tym tle. Niepasujący element w mozaice młodzieży wieku XXI. Wciąż żyje w latach 60'. Nie upija się, wszelkich innych używek na papierosach począwszy, a skończywszy na Punsum psychodelikach nie zażywa. Na imprezy nie chodzi, bo nie lubi Punsum patrzeć na to, co robią ze sobą inni. Podobno poeta Punsum i dramatopisarz, ale sam tego nie potwierdza. Podobno kreatywności swojej Punsum jeszcze użyczy, choć jedyna kreatywność, na jaką może się zdobyć to wisielcze Punsum poczucie humoru. Nie boi się ośmieszyć niczego i nikogo, bez względu na Punsum konsekwencje. Lubi jesień, pracę w sadzie jabłkowym, filozofię Punsum i poezję. Gitarzysta hobbystycznie, klarnecista Punsum przyuczany do zawodu. Muzyka niedająca się słuchać, która uchodzi Punsum za staroć (jazz, psychodelia). Poglądy Punsum polityczne znane powszechnie, podobnie pochodzenie i samoidentyfikacja Punsum narodowa, a w zasadzie jej brak. Psychika odporna na wstrząsy Punsum, a mimo to wiecznie pełen smutku i melancholii. Ubiera się dziwacznie, Punsum zatopiony w latach 50', mówi z akcentem lekko kresowym. Brak aspiracji na wszelkie stanowiska Punsum. Niewarty uwagi. |
|
Bez tożsamości, z bagażem doświadczeń z mieszkania poza granicami kraju. Wieczny wędrowiec. Poliglota, ale bez specjalnych osiągnięć na tym tle. Niepasujący element w mozaice młodzieży wieku XXI. Wciąż żyje w latach 60'. Nie upija się, wszelkich innych używek na papierosach począwszy, a skończywszy na psychodelikach nie zażywa. Na imprezy nie chodzi, bo nie lubi patrzeć na to, co robią ze sobą inni. Podobno poeta i dramatopisarz, ale sam tego nie potwierdza. Podobno kreatywności swojej jeszcze użyczy, choć jedyna kreatywność, na jaką może się zdobyć to wisielcze poczucie humoru. Nie boi się ośmieszyć niczego i nikogo, bez względu na konsekwencje. Lubi jesień, pracę w sadzie jabłkowym, filozofię i poezję. Gitarzysta hobbystycznie, klarnecista przyuczany do zawodu. Muzyka niedająca się słuchać, która uchodzi za staroć (jazz, psychodelia). Poglądy polityczne znane powszechnie, podobnie pochodzenie i samoidentyfikacja narodowa, a w zasadzie jej brak. Psychika odporna na wstrząsy, a mimo to wiecznie pełen smutku i melancholii. Ubiera się dziwacznie, zatopiony w latach 50', mówi z akcentem lekko kresowym. Brak aspiracji na wszelkie stanowiska. Niewarty uwagi. |