Sąd Ozyrysa: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (drobne)
M (+szablon nawigacyjny)
Linia 1: Linia 1:
[[Plik:SadOzyrys.jpg|thumb|right|300px|Ale impra!]]
[[Plik:SadOzyrys.jpg|thumb|right|300px|Ale impra!]]
'''Sąd Ozyrysa''', '''Sąd Umarłych''' – [[hazard]]owa gra egipskich bogów. Obywało się ono w klubie „Zaświaty”, a dokładniej w sali konferencyjnej „Dwóch Prawd”. Dyskoteka należała do [[Ozyrys]]a. Trafiały tam wszystkie dusze zmarłych ludzi.
{{t|Sąd Ozyrysa|Sąd Umarłych}}[[hazard]]owa gra egipskich bogów. Obywało się ono w klubie „Zaświaty”, a dokładniej w sali konferencyjnej „Dwóch Prawd”. Dyskoteka należała do [[Ozyrys]]a. Trafiały tam wszystkie dusze zmarłych ludzi.


== Zasady gry ==
== Zasady gry ==
Linia 6: Linia 6:


Następnie puszczał wagę w ruch tak, aby podtrzymać napięcie. Thot zaś patrzył, czy nie kantuje, przyciskając lub podnosząc którąś z szalek. Jeżeli serce okazało się lżejsze od piórka, obstawiający tak wygrywali, a zmarły otrzymywał wieczną kartę wstępu do klubu Ozyrysa. Jeżeli serce przeważyło, patronka [[choleryk]]ów, asasynów i kobiet z huśtawką nastrojów, czyli bogini mordu i wojny, [[Sachmet]], przyprowadzała swoje zwierzątko – Ammit. Było to stworzenie, które w młodości służyło za materiał ćwiczeniowy dla [[Chirurg|chirurgów]] plastycznych i transplantologów – miało bowiem głowę [[krokodyl]]a, kadłub [[lampart]]a i nogi [[świnia|świni]]. Ammit, głodzona i szczuta nie tylko przez chirurgów, ale też przez wiecznie wściekłą panią Sachmet, w akcie zemsty rozszarpywała duszę przegranego zmarłego na kawałki ku uciesze wszystkich bogów, nie tylko tych, którzy obstawiali wieczną śmierć zmarłego.
Następnie puszczał wagę w ruch tak, aby podtrzymać napięcie. Thot zaś patrzył, czy nie kantuje, przyciskając lub podnosząc którąś z szalek. Jeżeli serce okazało się lżejsze od piórka, obstawiający tak wygrywali, a zmarły otrzymywał wieczną kartę wstępu do klubu Ozyrysa. Jeżeli serce przeważyło, patronka [[choleryk]]ów, asasynów i kobiet z huśtawką nastrojów, czyli bogini mordu i wojny, [[Sachmet]], przyprowadzała swoje zwierzątko – Ammit. Było to stworzenie, które w młodości służyło za materiał ćwiczeniowy dla [[Chirurg|chirurgów]] plastycznych i transplantologów – miało bowiem głowę [[krokodyl]]a, kadłub [[lampart]]a i nogi [[świnia|świni]]. Ammit, głodzona i szczuta nie tylko przez chirurgów, ale też przez wiecznie wściekłą panią Sachmet, w akcie zemsty rozszarpywała duszę przegranego zmarłego na kawałki ku uciesze wszystkich bogów, nie tylko tych, którzy obstawiali wieczną śmierć zmarłego.
<br clear=all>
{{mitologia egipska}}


[[Kategoria:Mitologia egipska]]
[[Kategoria:Mitologia egipska]]

Wersja z 04:28, 8 maj 2011

Szablon:Thazardowa gra egipskich bogów. Obywało się ono w klubie „Zaświaty”, a dokładniej w sali konferencyjnej „Dwóch Prawd”. Dyskoteka należała do Ozyrysa. Trafiały tam wszystkie dusze zmarłych ludzi.

Zasady gry

Duszom wyjmowano serca i ważono je na Świętej Wadze. Krupierem był Anubis, zaś przyzwoitka Thot zapisywał zakłady - zebrani bogowie obstawiali, czy serce przeważy, czy też nie. Zmarli podawali Anubisowi serce, on zaś układał je na jednej z szal wagi. Na drugiej położone było piórko pobrane z tyłka świętego sokoła.

Następnie puszczał wagę w ruch tak, aby podtrzymać napięcie. Thot zaś patrzył, czy nie kantuje, przyciskając lub podnosząc którąś z szalek. Jeżeli serce okazało się lżejsze od piórka, obstawiający tak wygrywali, a zmarły otrzymywał wieczną kartę wstępu do klubu Ozyrysa. Jeżeli serce przeważyło, patronka choleryków, asasynów i kobiet z huśtawką nastrojów, czyli bogini mordu i wojny, Sachmet, przyprowadzała swoje zwierzątko – Ammit. Było to stworzenie, które w młodości służyło za materiał ćwiczeniowy dla chirurgów plastycznych i transplantologów – miało bowiem głowę krokodyla, kadłub lamparta i nogi świni. Ammit, głodzona i szczuta nie tylko przez chirurgów, ale też przez wiecznie wściekłą panią Sachmet, w akcie zemsty rozszarpywała duszę przegranego zmarłego na kawałki ku uciesze wszystkich bogów, nie tylko tych, którzy obstawiali wieczną śmierć zmarłego.