Podatki
Podatki, podatki...
jak nie zapłacisz, pójdziesz za kratki...
- Krzysztof Skiba o podatkach
Więc pokochajmy nasze podatki
- Kabaret o podatkach
Gdzie się podziały nasze podatki?
- Kabaret pod Wyrwigroszem o podatkach
Podatek od zysków, podatek od strat, podatek od podatku...
- Sknerus McKwacz o podatkach
Hmmm... haracz... podatek?
- Synonimy od haraczu według Polski
Podatki – kara za bycie zaradnym, przedsiębiorczym i zdolnym, jednocześnie obowiązek każdego obywatela; rodzaj świadczenia pobieranego przez państwo (czyt. legalne okradanie obywateli) jest ono bezzwrotne... wiadomo.
W Polsce podatki stały się jednym z szybszych sposobów zarobienia pieniędzy przez pierwszy i drugi szczebel struktury społecznej(hierarchicznej) Polski. Oczywiście pozyskane pieniądze mają swój cel. Przeznaczane są na rozbudowę np:
- opieki zdrowotnej (Klinika MSWiA)
- dróg (sic!)
- skromnych pałacyków ZUS-u
- pomników osób powszechnie uważanych za święte lub błogosławione
- domów kultury i skwerków na których przesiadują po nocy pijaki
a także finansowanie:
- budowy Świątyni Opatrzności Bożej
- mleka, które dzieci w szkołach wylewają do sedesu
- polskich autostrad
oraz na skromne pensje dla:
- zaharowujących się na śmierć urzędników państwowych
- prezesa NFZ
- vice prezesa NFZ
- głównego doradcy vice prezesa NFZ
- sekretarza głównego doradcy vice prezesa NFZ
- sekretarek doradców vice prezesa NFZ
- itd.
Poborem podatków zajmuje się urząd skarbowy, okoliczna gmina i stacja benzynowa, chociaż warto dodać, że w 2 złotych ceny chleba 60 groszy to podatki.
Uchwalanie podatków jest ulubionym hobby Stołecznej Gildii Złodziei.
Bibliografia
- Janusz Korwin-Mikke – Podatki – Czyli rzecz o grabieży
- Miś Push-Upek – Przemyślenia
Podatek VAT
Podatek VAT (akronim od Very Anormal Tax, czyli po polsku Bardzo Nienormalny Podatek) to dobry przyjaciel Kaczora Donalda. Żyją ze sobą w symbiozie. Ten pierwszy daje drugiemu kasę, a drugi powiększa tego pierwszego