Michael Bay
- Co pan czuje?
- Czuję nieodparte pragnienie posiadania piniędzy.
- Fragment wywiadu z holyłódzkim mendorem
- Pańskie ulubione zajęcie?
- Opierdalanie się.
- Dalsza część wywiadu z Zatoką Złota
GDZIE SĄ MOJE PINIĄDZE?
- Bay o twoich piniądzach
Michael Bay – przede wszystkim miliarder, później reżyser, piroman, człowiek demolka, miłośnik wszystkiego co dzwoni i szeleści i wybucha, kolekcjoner twoich kieszonkowych, producent, pieniądze, pieniądze.
Biografia
Gniady Michael nie od zawsze był bogaty, o nie. Choć jego dziadek był żydem, a ojciec księgowym, młody Michael był tak biedny, iż nie mógł sobie nawet pozwolić na oglądanie sklepowych witryn. Dnia pewnego przepięknego przywiązał fajerwerki do zabawki pociągu i odpalił, filmując to 8 mm kamerą. Wybuchł fajer, przyjechali ci od kotów na drzewach i za karę został uziemiony w domu. Ociec z dziadkiem wytłumaczyli mu jaką moc posiada pieniądz. Dostrzegłszy siłę w monecie i wybuchu, odkrył potęgę zajebistości. Czyli jak rozpierdalać rzeczy i za to zarabiać, by móc rozpierdalać więcej rzeczy, by móc więcej zarabiać, by móc rozpierdalać jeszcze więcej...
Wkrótce został właścicielem wytwórni o sympatycznej nazwie Propaganda Films i kręci biznes popcornowy do dziś.
Na pytanie czy ma jakieś nałogi, odpowiada Jestem uzależniony od posiadania dużej ilości piniędzy. Masz pożyczyć?.
Bayhem
Bay jest prekursorem nowego nurtu w kinematografii opartego wyłącznie na komercji. Charakteryzuje się on patesztuczną akcją, w filmach tego typu występuje duża ilość wybuchów i tryskającej tu i ówdzie hemoglobiny, zaś śladowej ilości fabuły sprzyja stwierdzenie szukanie logiczności w nielogicznych filmach jest nielogiczne.
Zapytaliśmy kiedyś Grażynę Torbicką o to jak to możliwe, że filmy spod znaku Michael "Rozpierdol" Bay są tak popularne, odparła nam, że tego nawet najstarsi druidzi nie wiedzą.
Z kolei sam Master of disaster[1] mówi o swoich produktach, iż mają głęboki sens. Ten sens jest tak głęboko, że go nie widać. To tak jak z życiem. Robię życiowe filmy. Wariują wariografy.
Filmografia
Oto niektóre z pozycji Bay'a[2] - filmy przez większość uważane za gupie, ale i tak się tym jarasz jak człowiek pochodnia.
- Pearl Harbor – feelmydło klasy U umlaut nagrodzone Złotym Stolcem, wręczonym przez samego mistrza Uwe Bolla[3]. Kto oglądał ten trąba.
- Sztanga i cash – czarna komedia z nutką swojego cyjanizmu. Grillowani pipule, liczne patetyzmy, sok z ogórków, a to wszystko oparte na faktach, których autentyczność należy podkreślić przydomkiem „autentyczne”. Ale spokojnie, nie szkodzi jak zapomnisz, film ci sam o tym przypomni w połowie. Pakersy porywają bogatego klienta, który jak pakuje, to tylko w WinRarze i zarządzają okupu, a jest ich trzech, więc to oczywiste nawiązanie do naszych okupantów. Miał wystąpić w nim Tom Hardy, ale był wtedy zajęty rozwożeniem betonu[4].
- Trans-formers: Wiek zagłady – kontrowersyjny film o przyszłości, w której auta zmieniają płeć i stają się cyborgami. To i tak mniej głupie niż polski system szkolnictwa.
- Armageddon – tym razem Bay się już nie piertoli i zrzuca na Ziemię Mosiężny kartofel, pławiąc się w patoradości płynącej z oglądania jak wszystko się fajczy i wydupia[5]. Cienkie jak barszcz. SOSNOWSKIEGO. Do inspiracji posłużyły młodzieńcze lata, w których Bay prenumerował "Małego Socjopatę". Polecamy, ubaw po pachwiny.
- Wyspa – jedyny filmos Michaela próbujący być inteligiętki, ale panie, z czym do czego.
Narkotyki
W 2014 podejrzewano Bay'a o posiadanie narkotyków. Przeszukawszy mu willę, znaleziono amfę, heroinę, kokainę, haszysz i „Sklepy cynamonowe” Brunona Schulza. Reżyser wytłumaczył się jednak mówiąc, że to po prostu jego drugie śniadanie.